| [MK3] Spryskiwacze - nie działają | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Paweł_S21   
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: C
 Silnik: 1.1i/50KM
 Wiek: 34
 Dołączył: 16 Maj 2010
 Posty: 22
 Skąd: Włocławek  (CW)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 28 Cze 2010,  16:50   [MK3] Spryskiwacze - nie działają | 
 |  
               | 
 |  
               | Witam 
 Ostatnio czyściłem przełącznik zespolony ( lewy kierunek nie działał ). Po złożeniu wszystko ładnie działa oprócz spryskiwaczy...ani tył ani przód :( dodam ze wycieraczki wszystkie działają. Proszę o pomoc...
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez trzeci 28 Cze 2010,  18:21, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bidżej   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Imię: Bartek
 Wiek: 39
 Dołączył: 22 Maj 2008
 Posty: 4784
 Skąd: Stuttgart
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Paweł_S21   
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: C
 Silnik: 1.1i/50KM
 Wiek: 34
 Dołączył: 16 Maj 2010
 Posty: 22
 Skąd: Włocławek  (CW)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 28 Cze 2010,  17:29 | 
 |  
               | 
 |  
               | Nie wiem jaki to ma związek ale jak źle poskładałem za pierwszym razem to jak nacisnąłem przednie spryskiwacze to włączały się awaryjne...może jakieś zwarcie się zrobiło? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bidżej   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Imię: Bartek
 Wiek: 39
 Dołączył: 22 Maj 2008
 Posty: 4784
 Skąd: Stuttgart
 
 | 
            
               |  Wysłany: 28 Cze 2010,  17:34 | 
 |  
               | 
 |  
               | rozbierz to jeszcze raz, wyczyść dokładnie, złóż jak należy, sprawdź bezpieczniki, załóż i próbuj. |  
				| _________________ www.twojrobot.blogspot.com
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Paweł_S21   
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: C
 Silnik: 1.1i/50KM
 Wiek: 34
 Dołączył: 16 Maj 2010
 Posty: 22
 Skąd: Włocławek  (CW)
 
 | 
            
               |  Wysłany: 28 Cze 2010,  17:40 | 
 |  
               | 
 |  
               | bezpieczniki są ok...ale masz racje sprawdzę jeszcze raz dla pewności   
 Składałem już chyba z 10 razy i jedyne co się zmieniło to to że zamiast spryskiwacza szyby przedniej mam wycieraczkę tylną :( Nie wiem nawet gdzie szukać problemu bo wszystko jest złożone tak jak było...
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Don4tello   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`94
 Wersja: C
 Silnik: 1.3i/60KM
 Wiek: 38
 Dołączył: 29 Wrz 2009
 Posty: 47
 Skąd: łódzkie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  19:05 | 
 |  
               | 
 |  
               | Witam  Padły mi ostatnio spryskiwacze...Nic nie grzebałem, wypsikałem wcześniej cały płyn letni po czym do pełna nalałem zimowy i od tej pory kaplica  Zauważyłem, że przy naciśnięciu na przycisk spryskiwaczy, kontrolki lekko przygasaja. Co najpewniej się zwaliło? Pompka do wymiany?... Wycieraczki działaja normalnie. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Rebel   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: CLX
 Silnik: 1.3i/60KM
 Imię: Rafał
 Wiek: 35
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 569
 Skąd: Kielce
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  19:08 | 
 |  
               | 
 |  
               | ...a słychać buczenie pompki? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kuba87   
 
  
 
 Model: Inne auto
 Wersja: Ambiente
 Silnik: Inny
 Imię: Jakub
 Wiek: 38
 Dołączył: 06 Lis 2008
 Posty: 3357
 Skąd: Roskilde
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  19:09 | 
 |  
               | 
 |  
               | zamarzło   |  
				| _________________ było 5 Ikserków, i 3 fiesty.
 było łałdi w automacie, funwagen
 był transit mk5 long na dokładkę
 jest faketaxi w dizlu
 jest dokurwiator D2Callya
 jest transit blaszak z windą 2.4 tdczerwoneDI
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jackrzec   Klubowicz
 
  
 Model: Ford Fiesta Mk7`12
 Wersja: Titanium
 Silnik: 1.25Duratec/82KM
 Imię: Jacek
 Wiek: 51
 Dołączył: 30 Cze 2005
 Posty: 2573
 Skąd: Stargard
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  20:07 | 
 |  
               | 
 |  
               | kuba87 ma rację - zamarzł płyn. Albo nalałeś letniego, albo ten zimowy jakiś nie taki, albo tylko nalałeś i nie psikałeś. W ten sposób w pompce i wszystkich wężykach pozostał jeszcze stary płyn i zamarzł. |  
				| _________________ Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
 Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Rebel   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: CLX
 Silnik: 1.3i/60KM
 Imię: Rafał
 Wiek: 35
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 569
 Skąd: Kielce
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  20:08 | 
 |  
               | 
 |  
               | a może to był zimowy Tesco? Kupiłem kiedyś testowo 1l. Pewnego dnia rano było -4 a on już zamarzł. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | jackrzec   Klubowicz
 
  
 Model: Ford Fiesta Mk7`12
 Wersja: Titanium
 Silnik: 1.25Duratec/82KM
 Imię: Jacek
 Wiek: 51
 Dołączył: 30 Cze 2005
 Posty: 2573
 Skąd: Stargard
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  20:14 | 
 |  
               | 
 |  
               | No ja kupiłem w Tesco płyn, ale nie wiem ile miał odporności (niby -22) , bo go w ten sam dzień wylałem bo niesamowicie śmierdział aż w oczy szczypało. |  
				| _________________ Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
 Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Don4tello   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`94
 Wersja: C
 Silnik: 1.3i/60KM
 Wiek: 38
 Dołączył: 29 Wrz 2009
 Posty: 47
 Skąd: łódzkie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2010,  20:59 | 
 |  
               | 
 |  
               | Płyn to jest mix:) Cleber, czy jakoś tak firmy K2, i jakiś zielony z Lidla Powershine chyba...  Pompki nie słychać. Dziwna sprawa, ostatnio po przejechaniu iluś tam km...nagle zaczęły działać  Potem znów przestały i do tej pory nie działaja...Po wlaniu tych płynów oczywiście psikałem nimi sporo, żeby w tych wężykach letni wyeliminować...Hmm.... |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Ziomek   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Wiek: 38
 Dołączył: 22 Wrz 2010
 Posty: 67
 Skąd: okolice Mielca
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2 Gru 2010,  13:31 | 
 |  
               | 
 |  
               | Kurcze mi też zamarzł płyn, nie kupowałem tescowego tylko na stacji za 5zł 2L do -22, takiej temperatury nie było, może z -18 maks bo byłem u swojej i samochód stał pod gwiazdami, po naciśnięciu spustu spryskiwacza pompki nie słychać, czy w takim wypadku pompka jest do wymiany? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Rebel   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`95
 Wersja: CLX
 Silnik: 1.3i/60KM
 Imię: Rafał
 Wiek: 35
 Dołączył: 11 Cze 2010
 Posty: 569
 Skąd: Kielce
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2 Gru 2010,  13:45 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Ziomek napisał/a: |  	  | Kurcze mi też zamarzł płyn, nie kupowałem tescowego tylko na stacji za 5zł 2L do -22, takiej temperatury nie było, może z -18 maks bo byłem u swojej i samochód stał pod gwiazdami, po naciśnięciu spustu spryskiwacza pompki nie słychać, czy w takim wypadku pompka jest do wymiany? | 
 
 rozmroź płyn w zbiorniczku i pompce to się przekonasz.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bidżej   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Imię: Bartek
 Wiek: 39
 Dołączył: 22 Maj 2008
 Posty: 4784
 Skąd: Stuttgart
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | CzaRmaX   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`94
 Wersja: Futura
 Silnik: 1.8D/60KM
 Imię: Paweł
 Wiek: 52
 Dołączył: 12 Wrz 2010
 Posty: 194
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2 Gru 2010,  14:06 | 
 |  
               | 
 |  
               | Ziomek taki mały test nie zawsze adekwatny do tego co będzie i w zależności od elektryki. Przekręć kluczyk aby zapaliły się kontrolki na desce i wciśnij na momencik spryskiwacz jak kontrolki leciutko przygasną to raczej znaczy, że pompka jeszcze żyje, tylko nie ma na tyle siły aby lód przepompować   |  
				| _________________ Każdy powinien mieć taki dupowóz z załącznikami. Życzę Wam tego pod choinką ja wraz z moją Fieściną
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Ziomek   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Wiek: 38
 Dołączył: 22 Wrz 2010
 Posty: 67
 Skąd: okolice Mielca
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2 Gru 2010,  15:15 | 
 |  
               | 
 |  
               | Na szybkiego, ściągnąłem nadkole, wszystko jest rozmrożone, ściągnąłem węzyk z pompki i spuściłem płyn, możliwe że zamarzł bo temperatura była bliska granicznej dla tego płynu a pewnie sporo jeszcze było w zbiorniku letniego, mam kilka pytań 1) ta pompka jest naprawialna, czy po prostu się ją wymienia, bo ceny jeszcze nie takie tragiczne?
 2) czy można ją wyjąć bez odkręcania zbiorniczka?
 3) czy nie było w mk5 w standardzie czujnika poziomu płynu(bo czytałem temat o montażu takiego czujnika)??
 
 A jak wciskam na zapłonie to przygasa ale lekko LCD
 
 no i jak ta pompka działa? Zakładam że w środku jest elektromagnes tak?
 
 Wyciągnąłem pompkę odpiąłem wężyki no i nie chodziła, ale po krótkiej kąpieli w ciepłej wodzie wróciło jej życie
  , potem tylko farelką podgrzałem wężyki za podbiciem maski i przód bangla, tył jeszcze nie no ale jak się ociepli to będzie działało. Spuściłem też cały płyn i zalałem nowym.   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Tommur   
 
  
 
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`90
 Wersja: Xr2i
 Silnik: 1.6i/104KM
 Imię: Tomek
 Wiek: 52
 Dołączył: 07 Lip 2006
 Posty: 910
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 3 Gru 2010,  21:03 | 
 |  
               | 
 |  
               | Zamarzł to w ciepłym odpuścił.  Nie można było szybciej spuścić płynów.  Ale są lepsi. Z innego klubu npisał do mnie kolega że mróz, a on nie spuścił wody z układu chłodniczego i silnik nie kręci    kill2  kill2  kill2       |  
				| _________________ Prędkość była dobra
  , tylko zakręt był za ciasny   Czarnula Tommura
   Sędzia KJS, PPAiK i inne
   FKP RACE&RALLY TEAM
 Automobilklub Zachodniopomorski
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | .:brazylia:. [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 5 Gru 2010,  00:37 | 
 |  
               | 
 |  
               | ja mam to samo wypsikałem letni płyn, dolałem zimowego płynu i zostawiłem autko w spokoju. dzis ruszyłem na trase a tu kaplica pompki nie slychać i płyn nie leci, na szybie tona soli z jezdni i nic nie widze, na dodatek padło mi ogrzewanie wnętrza i w srodku miałem na minusie do para zamarzała na szybie od środka i już nic nie widziałem. MASAKRA!!! |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | TomQ   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`92
 Wersja: CL
 Silnik: 1.1i/50KM
 Wiek: 63
 Dołączył: 19 Lis 2010
 Posty: 245
 Skąd: RZ
 
 | 
            
               |  Wysłany: 5 Gru 2010,  11:25 | 
 |  
               | 
 |  
               | Tommur W dzisiejszych czasach jeżdżenie z woda w silniku, nawet w lecie to jest szczyt buractwa. Zaryzykowałbym nawet określenie "kalectwo".
 
 Przed zima, w wszystkich autach zawsze sikam wszystkie uszczelki silikonem,
 zapuszczam zamki, zmieniam opony oraz kontroluję ładowanie i akumulatory.
 Płyn ze spryskiwaczy jest zawsze wypsikany do zera [JAKOŚ DZIWNIE MI GO NIE SZKODA]
 i zalewam zimowy. Często do zimowego, jak słabo myje, dolewam koncentrat Sonax'a lub W5.
 Jak zamarza na szybie dolewam również denaturat.
 
 
 Jeśli jakiś podzespół mający cokolwiek wspólnego z przewietrzaniem, ogrzewaniem, zawieszeniem, czy
 hamowaniem zachowuje się choćby delikatnie podejrzanie. Natychmiast jest weryfikowany warsztatowo.
 
 Generalnie nie pojmuję "polskiej mentalności", która zawsze czeka do końca, aż się zepsuje.
 Oczywiście naprawa ma być najtańsza z możliwych. Kombinacje alpejskie pt. "może podejdzie
 od ruskiego traktora", albo kupię simering za 3zł, bo dobry za 20 jest drogi.
 Potem w 100% przypadków okazuje się, że ta naprawa była najdroższa z możliwych,
 ale nie wyciąga się z tego żadnych wniosków i nadal sukcesywnie przemienia się swoje
 auta w posklejaną SuperGlue kupę złomu.
 
 Na szczęście zdarzają się jeszcze w PL ludzie myślący, których inteligencja nie pozwala
 robić takich głupot.
 |  
				| _________________ Pozdrawiam,
 TomQ
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |