[Toro]

Witam,
jakis czas temu, podczas grzebania sie przy wentylatorze, udalo mi sie odczepic przewod czujnika cisnienia oleju. Nie zauwazylem tego i jezdzilem jakis czas. Nie zapalila sie zadna kontrolka. Dzisiaj wlazlem pod fieste, wygrzebalem luzny przewod z wtyczka (szedl chyba od rozrusznika???) i podpialem go do gniazda na bloku silnika. I znowu zadna kontrolka sie nie zapalila.
Jak dziala taki czujnik? Czy przy odpieciu wtyczki z bloku silnika nie powinna sie zapalic jakas lampka na desce rozdzielczej?
Co moglem zrobic zle:
1. Znalazlem i podpialem inny (niewlasciwy) przewod.
2. Jakis czas temu mialem dzwon z przodu i fiesta byla "rozprostowywana" - wyciagany pas przedni, walka z chlodnica itp. - moglo zostac cos uszkodzone.
Mam sie juz niepokoic?
zdjatko z gniazdem z ktorego spadl przewod czujnika

pozdrawiam
Piotr

[diodalodz]

hm Z tego co pamiêtam w mk2 zielony przewód jest od czujnika . Ma charakterystyczna wtyczkê k±towa 90 stopni . jak przekrêcisz stacyjkê i dotniesz do masy powinna zapaliæ sie kontrolka . czujnik musi mieæ przej¶cie do masy przy nie pracujaæym silniku . Jak we¼miesz lampke 5 watt i dotniesz do plusa i do czujnika ma sie paliæ po odpaleniu silnika ma zgasn±æ .

[Toro]

Dzieki
wzialem zarowke (nie wiem czy 5 watt), polaczylem czujnik z + aku. - przy wylaczonym silniku swieci, przy przekreconym kluczyku (niepracujacy silnik) swieci, przy wlaczonym silniku gasnie. Czyli cisnienie oleju ok. moge tak co jakis czas sprawdzac
Trzeba by sie wiec dobrac do zarowki w zegarach - albo niepodlaczona, albo spalona.
Dzieki - naprawde fajnie ze jest takie miejsce w ktorym mozna liczyc na pomoc

pozdr
Piotr