| [MK3] Zarzucanie tyłem w zakrętach | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | tobik [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lis 2006,  23:12   [MK3] Zarzucanie tyłem w zakrętach | 
 |  
               | 
 |  
               | sprawa wglada tak. mam mk3 z 92 roku i gdy wchodze w zakret to zarzuca mi czasem tyl ale nie zawsze i wydaje mi sie ze tyl mnie wyprzedza a poza tym wali z tylku na dziurach czyli chyba amory wysiadly. auto mam od 5 dni a ma przejechane 168 tys |  
				| Ostatnio zmieniony przez trzeci 14 Mar 2010,  13:22, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pawloplus   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`92
 Wersja: SuperS
 Silnik: 1.4/73KM
 Wiek: 41
 Dołączył: 24 Kwi 2006
 Posty: 297
 Skąd: Lublin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lis 2006,  23:17 | 
 |  
               | 
 |  
               | amorki... Mam to samo. Narazie wsadzilem gumy w spreżyny i jest troche lepiej. Sprawdz jeszcze cisnienie w oponkach ale na 90% amorki ewentualnie tuleje te metalowo gumowe w belce ci poszly |  
				| _________________ Kochaj i nie słuchaj innych..
 Umieraj szybko by inni nie cierpieli....
 
 THE END
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | tobik [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lis 2006,  23:46 | 
 |  
               | 
 |  
               | cisnienie mam gut. nawe dalem po 2 bary a powinno byc 1,8 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | odyniec   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Ghia
 Silnik: Inny
 Imię: B.
 Wiek: 39
 Dołączył: 07 Sie 2005
 Posty: 1610
 Skąd: Merzdorf
 
 | 
            
               |  Wysłany: 9 Lis 2006,  23:52 | 
 |  
               | 
 |  
               | przejedź się po kostce brukowej takiej w miarę nierównej bądź po drodze z dziurami ale koniecznie na zakręcie i jak będzie zarzucało to znaczy że amorki odmawiają posłuszeństwa. bądź stan przy aucie na postoju i wciśnij z całej siły tył na dół i puść. jak wróci za 1 razem to spoko, jeśli zaś będzie się jeszcze bujał to już 100% amorki mówią dobranoc.
 
 
 bte rzecz możliwa do zrobienia samemu/z małą pomocą osoby drugiej. więc po co przepłacac?
   |  
				| _________________ Model: Ford Fiesta mk6 `05 Wersja: ST Silnik: 2.0i (5) (150kkm)
 Model: BMW 3 e46 `01 Wersja: ? Silnik: 2.2i (5) (270kkm)
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | _-MoKrY-_   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Wiek: 39
 Dołączył: 01 Lis 2005
 Posty: 211
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lis 2006,  10:07 | 
 |  
               | 
 |  
               | zajrzyj jeszcze w tylne nadkola i od spodu auta, jak zobaczysz tłuste plamy na amortyzatorze to się nawet nie zastanawiaj! amorki do wymiany, pamiętaj aby wymieniać parami a jak masz dużo kasy (pewnie nie, bo żaden właściciel nie może narzekać ze mu się przelewa :( fiesty to pożeracze kasy, ale za to z dusza hihi) to wymień wszystkie 4 tylko delphi nie kupuj!
 |  
				| _________________ 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | ciaastus [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 10 Lis 2006,  11:20 | 
 |  
               | 
 |  
               | Ja bym jednak stawiał na tuleje belki (jak Pawlo). Ma duży luz i na zakręcie tylne zawieszenie "skręca". Wtedy tył auta idzie w bok. Jak w aucie są z tyłu wahacze (np. japończyki) to potrafią wtedy "tańczyć lambadę"
  . |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  | 
 
 
  
 
  
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
        
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.