|
Otwarty przez: Żółwik Tuptuś 3 Maj 2010, 10:22 |
I Eliminacja (przełożona z kwietnia) - lista startowa |
Autor |
Wiadomość |
elmek13
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Xr2i
Silnik: 2.5 V6 170KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 45 Dołączył: 06 Wrz 2007 Posty: 1995 Skąd: z Elemelkowa
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 17:36
|
|
|
radxcell, poproszę o część II YTP. |
_________________ Burbo Team |
|
|
|
|
szczepan522
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Jarek
Wiek: 40 Dołączyła: 09 Sie 2009 Posty: 1031 Skąd: .:CB:.
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 17:46
|
|
|
Ja się wreszcie wyspałem i teraz mogę z czystym sumieniem (i umysłem) wszystkim pogratulować występu na YTP a jeszcze bardziej gratuluję zwycięzcą !!! luk-90, mijaliśmy się na obiekcie w poznaniu my właśnie wyjeżdżaliśmy
Tak czy owak trzeba to powtórzyć bo zabawy była przednia przejazdy były bardzo ciekawe i trzeba było się na nich napracować... Było naprawdę Świetnie !! |
|
|
|
|
PUCIO
Grzmiąca Ręka Sprawiedliwości
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 74 Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 708 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 18:25
|
|
|
Proszę
Było GRUBO
- nawet nie wyobrażałem sobie że po drugiej stronie, to znaczy nie startując,
jest tak zadzebiście.
Spędziłem cały dzień na deptaniu za wszystkimi startującymi, z zadupiście ciężkim aparatem ( tu chciałem podziękować Robertowi za użyczenie sprzętu )
wrażenia niezapomniane
Nigdy nie zdawałem sobie sprawy ile rzeczy równolegle się dzieje na takiej imprezie.
Stwierdzam że nie trzeba tylko startować, można też nieźle się bawić nie startując.
W tym momencie pragne nawiązać do wstrętoogarnięcia powstałego przez spotkanie koszmaru z ulicy wiązów w postaci Żułwia - Dzięki mordo
oraz Przepióreczki Wrosławskiej nie dającej nic znacznego w otoczeniu ale skoro przyjechał ... Dzięki
Robsonowi za to że męczy się z naganiaczem nastolatek Dzięki
Sowa byłaś jak zwykle nie zastąpiona ... bo kto tak doprowadzi miejsce jak nie Ty Dzięki
Romek pamiętaj nie damy się poliuretanowi trza krzesać iskry czy jakoś tak Dzięki
radxcell dzięki chłopie. Mam nadzieję że się widzimy na następnej edycji
Dzięki wszystkim za atmosferę jaka panowała w domku nr.26
szczepan522 jesteś gościem który dla mnie nie posiada układu nerwowego, a to w nawiązaniu do próby "depot" Żółf logować się będzie w klubie BMW mamy filmik hi hi
"Dziękuje przybyłym w licznej grupie frakcji Wielkopolskiej"
luk-90 dzięki że miałem przyjemność poznać osobiście wlataj częściej
A z resztą co mi tam:
Byłem, zobaczyłem, i nigdy nie przestane...!
zawsze
za powstałe podobieństwa, lub nazwy i różnego rodzaju okoliczności, zbieżności nazwisk były zupełnie przypadkowe ( nie odpowiadam )
a kogo nie wymieniłem to przepraszam to zmęczenie |
|
|
|
|
sowa
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: joanna
Wiek: 40 Dołączyła: 09 Sie 2005 Posty: 2844 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 19:49
|
|
|
huuuuuuuuuuuuuuu ja tez juz w dziupli
Jeszcze w lekkim amoku choć juz pomału adrenalinka puszcza i pojawia się zmęczenie
Dzięki wszystkim za dobrą imprezkę!!!! ten klimat i pozytywna dobra zabawa nie zastąpi niczego innego!!!!!!! Zresztą nocne polaków rozmowy (i spacery na orlen ) również!!!
Jakbym miała dziękować i wymieniać to zdecydowanie nie łatwo, ale chociaż przede wszystkim Żółwiowi, tu akurat wiadomo za co, Puciowej rodzince za nocleg w piątek i wierne kibicowanie przez całą imprezę. /Kubuś aż się popłakał jak skorup musiał odpuścić ostatnie kółko dużej pętli przez usterkę w aucie-to się nazywa prawdziwy fanklub /
Przepiórze (choć jemu najmniej), Robertowi, Romkowi i Damianowi za cały wspólny czas nie tylko na torze. Do tego wielki szacun dla Szczepana & sp., Radka&Karwasza oraz Gosi i Tommirsa za piękną rywalizacje!!!!!
Jak widać można przyjechać zwykłą kosiareczką i godnie poupalać, a nawet staruszką z litrem pod maską objechać bulgoczącą bmke z wysokiej klasy
No i oczywiście Janasowi i całej ekipie organizatorów za dobrą robotę, piękną imprezę i możliwość utworzenia klasy fiest
Mała cyna na koniec - po ponownym przeliczeniu czasów Wanna Rally Team wyhaczyła pucharek za trzecie miejsce w klasie pojemnościowej A2 Miłe zaskoczenie i oczywiście wielka radocha |
_________________ GALERIA ZE SPOTÓW TZ
siekierap
s'klarnia
|
|
|
|
|
DziDzia
vel DziaDzia
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: RS
Silnik: 2.0/16V
Imię: Patrycjusz :)
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lip 2005 Posty: 4172 Skąd: :: DDG ::
|
|
|
|
|
trzeci
Prezes
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Artur
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 7108 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 20:09
|
|
|
Gratulacje dla tych co na pudle, dla wszystkich za udział i super, że mieliście taką udaną imprezę
Po relacjach i wspominkach z obecnej eliminacji zostanie czekać na kolejną.
Oby w jeszcze liczniejszym składzie.
A jak kolejność w klasie Fiest ?
Pozdro .... |
_________________ Verba volant, scripta manent |
|
|
|
|
PUCIO
Grzmiąca Ręka Sprawiedliwości
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 74 Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 708 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 20:33
|
|
|
sowa napisał/a: | 1. Tommi+Gosia 2.przepiora+Robert 3. rkalitka +damian za zasłona dymna:) |
No prezio kto jak kto ale że ty czytasz między wierszami ??? |
|
|
|
|
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004 Posty: 4354 Skąd: Z Galapagos
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:11
|
|
|
Heh - Tysiąc napisanych słów nie określi tego , co teraz czuję .
Dziękuję Wam , za to że byliśmy tam razem ( nie tylko fizycznie - Ewa , Brook , Puma, Arturo i jeszcze parę osób było tam z nami )
Gratuluję zwycięzcą :
1. Tommiemu i Gosi ( byli poza naszym zasięgiem )
2. Piterowi i Robertowi ( seryjne mk3 XR2i , które jest króliczkiem do gonienia to miła gratka )
3. Romanowi i Damianowi ( Ziom - masz najszybszą mk1 w Polsce , co jest pomierzone i udokumentowane , do tego ją ogarniasz )
Gratuluję także pozostałym ekipom , które udowodniły , że aby startować na Torze trzeba mieć przede wszystkim Jaja ( a nie superfurę , worek siana itp )
Z ludzi , którzy mi wklepali ( Tommi , Piter i Roman ) najbardziej cieszę się z przegranej z Romanem - to jest ukoronowanie cześci Twojej pracy , oraz zastrzyk siłaby walczyć dalej ( mam taką nadzieję)
ps: Na pytanie : "czy Fiestą da się ścigać ? " odpowiadam jednoznacznie
TAK
( Przykładem niech będzie to , że 4 załoga w klasie fiest , była jednocześnie 3 załogą w klasie A2 ( 1.3 - 1.6 Historyczne ) , przy czym do Dużej Pętli startowaliśmy z pierwszej linii - bo mieliśmy 2 czas na najszybszej próbie ( Karting ) )
Wniosek prosty - Prętkie te Wózki na Zakupy som |
_________________ Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline |
|
|
|
|
PUCIO
Grzmiąca Ręka Sprawiedliwości
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 74 Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 708 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:23
|
|
|
A to taki mały przedsmak foto :
Uploaded with ImageShack.us |
|
|
|
|
Freeman
Zarząd / Administrator
Model: Ford Fiesta Mk3`89
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: Sławek
Wiek: 42 Dołączył: 06 Kwi 2007 Posty: 3513 Skąd: Ostrzeszów
|
|
|
|
|
Piter
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: RS2000/150KM
Dołączył: 07 Gru 2005 Posty: 3843 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:29
|
|
|
Zasadniczo to ja chciałem tylko dodać że w domu na ścianie pokonanych wisi już zdjęcie Żółwia
Dokopaliśmy wannie
Gościu, wielki szacun bo choć nie zmieściłeś się na pudle FKP to wyjąć 3 miejsce w swojej klasie i otrzymać oficjalny pucharek YTP
Przejazdy dużej pętli coś pięknego.
" Kiedy znajdziemy się na zakręcie, co z nami będzie ? )
I choć w mojej klasie zostałem zjedzony przez konkurentów to jestem z siebie dumny i przede wszystkim z auta. Pojechaliśmy wszystko co było do pojechania bez żadnych strat w sprzęcie
sowa, właściwie to jak bym miał komuś najmniej dziękować to również Tobie
|
_________________ MK3 XR2i Czarna Curva 1.6 CVH --- RSCurva 2.0 N7a + SZPERA
MK4 1.25 ZETEC Ghia
MK6 1.4 TDCI w automacie - coraz gorzej ze mną ... |
|
|
|
|
luk-90
Prince of Tor Kielce 2014
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: SuperS
Silnik: ST 170
Wiek: 33 Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 2595 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:31
|
|
|
Ja też gratuluję wszystkim i czekam na fotki, chociaż nie oddadzą w całości tego jaka tam była atmosfera |
_________________ ==> Co dwa wałki rozrządu, to nie jeden
Cytat: | Skąd wiesz, że masz 7,5s/100? Bo BMW 320i oraz 525i zostają w tyle | Tekst roku |
|
|
|
|
PUCIO
Grzmiąca Ręka Sprawiedliwości
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 74 Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 708 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:37
|
|
|
Freeman napisał/a: | a jakiś film się znajdzie? |
myślę żę tak. Ale nie do mnie pytanko
luk-90 napisał/a: | chociaż nie oddadzą w całości tego jaka tam była atmosfera |
- dokładnie ale Wiesz że, Masz przewage bo Poczułeś tą atmosfere |
|
|
|
|
luk-90
Prince of Tor Kielce 2014
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: SuperS
Silnik: ST 170
Wiek: 33 Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 2595 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 21:40
|
|
|
No właśnie atmosfera strasznie zarażająca, podczas oglądania jak rózne załogi startują to aż chciało się wskoczyć i docisnąć gaz do końca |
_________________ ==> Co dwa wałki rozrządu, to nie jeden
Cytat: | Skąd wiesz, że masz 7,5s/100? Bo BMW 320i oraz 525i zostają w tyle | Tekst roku |
|
|
|
|
Rkalitka
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`78
Wersja: CL
Silnik: 1.1/53KM
Imię: Roman
Wiek: 37 Dołączył: 16 Sty 2008 Posty: 1615 Skąd: Perkowo
|
Wysłany: 9 Maj 2010, 23:12
|
|
|
Żółwik Tuptuś napisał/a: | Z ludzi , którzy mi wklepali ( Tommi , Piter i Roman ) najbardziej cieszę się z przegranej z Romanem - to jest ukoronowanie cześci Twojej pracy , oraz zastrzyk siłaby walczyć dalej ( mam taką nadzieję) |
Mamy stare trupy z czego jedna z tych dwóch zaczyna się rozlatywować - pęknięta tylna belka u mnie jest tego świetnym dowodem
Niemniej na pewno już do kolejnej edycji sporo się znów zmieni u Ciebie jak i u mnie i to będzie piękne znów stanąć na kresce z niepewnością kto wygra
Impreza super - ale to było wiadome już zanim wystartowaliśmy.
W sobotę 18 prób udało się pojechać bez żadnej taryfy i sekund karnych a do tego urwać koło dopiero na koniec dnia i dojechać powoli do Perkowa gdzie dalej zglutujemy wszystko w całość
Jestem bardzo szczęśliwy, że mieliśmy na tej edycji mk1, mk2, mk3 w różnych specyfikacjach w tych samych próbach co daje obraz co i na jakim poziomie stoją nasze fofki
Dzięki również za kibicowanie szczególnie Puciowi, Żabce, dzieciakom i Lukowi
Było super nie mogę się doczekać znów Was zobaczyć |
_________________ "Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi."
|
|
|
|
|
Piter
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: RS2000/150KM
Dołączył: 07 Gru 2005 Posty: 3843 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 08:49
|
|
|
Małe podsumowanie:
Przejechanych 18 prób i 10 okrążeń po dużej pętli z czego 6 na pełnej pipie
Xr-ka na torze po przeliczeniu spaliła 30-35L paliwa / 100km
Braki w hamulcach nie stwierdzono
Uszkodzenia nie stwierdzono
Straty w oponach w założonych koniecznych normach.
Płyn chłodniczy - straty nie więcej jak zwykle
Za wszystko zapłaciłem kartą, coś tam. A frajda dokopać wannie - bezcenne |
_________________ MK3 XR2i Czarna Curva 1.6 CVH --- RSCurva 2.0 N7a + SZPERA
MK4 1.25 ZETEC Ghia
MK6 1.4 TDCI w automacie - coraz gorzej ze mną ... |
|
|
|
|
radxcell
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Inna
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 40 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 09:04 opowiadanko :)
|
|
|
A oto całość:
Co za dzień, pomyślałem. Przez ostatnie kilka godzin walczyłem ze znużeniem i sennością. Pogoda nie pomagała. Kropelki wody wydawały się być wszędzie. Rozpylona spod ciężkich kół mgła osiadała na przedniej szybie, skutecznie likwidując te krótkie momenty, kiedy wycieraczka zbierze krople ulewnego deszczu i można zobaczyć co kryje się przed maską, a przy odrobinie szczęścia nawet to najbardziej interesujące kierowcę miejsce – granicę, gdzie kończy się zasięg reflektorów. Z lewej strony słyszałem wolno przesuwający się do przodu charakterystyczny świst wielkiego stalowego pudła przewożonego na kilkunastu kołach. Usiłowałem się przyzwyczaić do tego nowego dla mnie świata. Jeszcze kilka godzin wcześniej nie przypuszczałbym, że znajdę się takiej sytuacji. Jak każda nowa sytuacja, ciekawiło mnie, co stanie się dalej. Czy uda mi się zrealizować szatański i spontaniczny plan, czy też sytuacja rozwinie się w niekontrolowanym kierunku.
Sięgnąłem pamięcią do wydarzeń sprzed kilku godzin.
Szczelnie zamknięte szyby. Orientacja ograniczona przez kask na głowie. Ręce w rękawiczkach na kierownicy, kamera zamontowana do zagłówka. Ciche piknięcie oznaczające początek nagrywania. Białe rękawiczki obsługi technicznej kierujące mnie na linię startu. Cichy trzask otwieranych drzwi, kiedy mój pilot podawał kartę startów.
Gotowi?
Kiwnięcie ciężkimi kaskami.
Pięć, cztery - gesty ręki sprzed przedniej szyby wydawały się idealnie synchronizować z głośnymi komendami pilota – trzy, dwa - podniosłem obroty silnika, zagłuszając to co działo się ma zewnątrz samochodu – jeden - delikatnie odpuszczenie sprzęgła – start!
Przód samochodu wyraźnie uniósł się do góry, wracając do swojego pierwotnego położenia za każdym razem kiedy wbijałem wyższy bieg. – Szykana od lewej – usłyszałem. 10 metrów przed przeszkodą wcisnąłem hamulec i nie zważając na głośny protest moich 12-letnich zimowych opon Michelin Alpin, korzystając z dociążonego przodu dynamicznie pociągnąłem go w prawo. Fiesta posłusznie ominęła rozłożone na torze opony i radośnie przyspieszyła kiedy znowu wdusiłem gaz do końca, jakby nie przeczuwając, że tym razem zmierza ku swojemu przeznaczeniu.
To miał być inny start niż poprzednie tego dnia. Szło bardzo dobrze. Co prawda z mocą 37kW, z których pozostało pewnie ze 30, nie mogłem konkurować ze 130-konnymi samochodami na próbach z długimi otwartymi odcinkami. Wiekowe zimówki nie ułatwiały również skręcania, ale tutaj już więcej zależało ode mnie.
Świetna organizacja imprezy, dobra pogoda – chociaż skrycie liczyłem na deszcz, który ograniczyłby przewagę wynikającą z czystej mocy silnika – i świetna współpraca z pilotem. Wystarczyła jedna próba na Wiadukcie, żebym wczuł się w samochód i drugi przejazd był już znacznie lepszy. Byłem bardzo zadowolony z przejazdu Ciężarówek, trudnej technicznie próby z trzema nawrotami i ciasnymi zakrętami, gdzie uzyskałem czas lepszy od niektórych przejazdów Fiest XR2i. Dużo zabawy dostarczył Depot, czyli dwie proste i dwa nawroty, gdzie startowało się po dwa samochody po przeciwnych stronach próby – tam Fiat 127 prawie nas dogonił. Klomby, czyli ciasna próba pomiędzy drzewami na mocno piaszczysto-ziemistym terenie to miejsce, gdzie kolejne trzy próby obcinałem o 0.2 sekundy i nie widziałem miejsca na lepiej. Karting to chyba najbardziej emocjonująca trasa, gdzie najwięcej wyzwań dostarczał sam – wąski i kręty, czego w ogóle nie było widać na planie próby – tor. Tam właśnie udało mi się dostarczyć Fiestusi takiej nadsterowności, że obróciłem się o 270 stopni, zamiast 150, jak powinno wynikać z lekko prostowanego przeze mnie zakrętu, po raz kolejny potwierdzając, że nie ma samochodów nad- i podsterownych, a wszystko zależy od tego, co robi z nimi kierowca.
Szybkie, dobrze przygotowane tory. Sprawna organizacja. Poczucie dobrej kontroli nad samochodem. Współpraca z pilotem. Czy może być coś przyjemniejszego?
Uśmiech nie opuszczał mojej twarzy. Właśnie takie weekendy lubię. To były nie tylko emocje, których dostarczył mi tor.
Bo najbardziej miłe było powitanie ludzi z forum Fiesty.
- Jesteś największym kozakiem forum. Są u nas ludzie, którzy od kilku lat obiecują, że się pojawią i pokażą co potrafią, a Ty pojawiłeś się na forum, pierwszy post "czy mogę przyjechać" i jesteś. - usłyszałem - Szacun.
To w dużej części prawda. Może nie pierwszy post, ale na pewno w pierwszej dziesiątce. Czy kozak? Nie uważam się za takiego, chociaż zdaję sobie sprawę, że należę do mniejszości, która mało mówi, a dużo robi. Podobnie z pisaniem. Piszę znacznie mniej niż mam w głowie pomysłów.
A faceta zawsze cieszy połechtanie jego ego. Zresztą, nie bez powodu umiejętność zaspokajania męskiej dumy nazywa się mądrością kobiety. Większość kochanek opowiada, że głównym problemem zdradzających jest coś co popularnie nazywamy "niedocenianiem", a w rzeczywistości to właśnie to. Gdyby tylko więcej niż kilka procent kobiet umiało dbać o ego ich mężczyzn, zdradzających byłoby nie 80%, a 20%.
Ale to już dygresja.
Ucieszyłem się, że stanowimy zwartą i silną grupę i pomyślałem, że fajnie będzie posiedzieć z tą ekipą przy wieczornym grillu. Szkoda, że nie było to nam tym razem pisane.
To była właśnie ostatnia próba, z jaką się dziś mierzyłem. Baba Jaga. Długi, lekko zacieśniony przez pachołki, łuk w lewo, przecięty dwoma szykanami, z odwrotnym nawrotem na końcu. Fiesta posłusznie nabierała prędkości. Ciasny nawrót wyciągnięty przodem i powrót w dół. Nagle, przy dohamowaniu do ostatniej szykany, usłyszałem zgrzyt. Samochodem zatrzęsło, przez chwilę nie mogłem wrzucić biegu.
- Co to było? - krzyknął Sławek.
- Nie wiem, skrzynia poszła? - próbowałem zgadywać.
Wrzuciłem dwójkę i zaczałem przyspieszać. Fiesta nabierała prędkości, jednak coś było nie tak. Samochód kołysał się z jednej strony.
- Może opona poszła - stwierdziłem. W tym tempie dojechaliśmy na linię mety.
Z zewnątrz Fiesta wydawała się idealna, jak co dzień. Jednak przednia opona wzbogaciła się o piękne wybrzuszenie. Już za chwilę pracowaliśmy we dwóch z lewarkami, zamieniając koło przednie z tylnym. Nie pierwszy raz udało mi się zerwać kord w oponie. Jednak ku mojemu zdziwieniu, szybka akcja ratunkowa nie pomogła. Wokół samochodu zgromadziła się ekipa FKP.
- Prawdopodobnie uszkodził się przegub wewnętrzny prawej półosi - usłyszałem werdykt - Nie ma szans na dalszą jazdę. W dodatku to niebezpieczne, bo jeśli się zatrze to zaklinuje się koło.
Szybka akcja w postaci znalezienia części na allegro w okolicach Poznania. Damy radę wymienić na miejscu? Nie ma pewności. A jeśli rozgrzebiemy i zapadnie zmrok? OK, w takim razie nie zdziałamy tu wiele więcej. Zrobiło mi się żal wieczornej imprezy, ale nie zawsze plany układają sie idealnie tak, jak byśmy chcieli. Podziękowałem wszystkim za świetną zabawę, podaliśmy sobie dłonie. Wsiadłem w Fiestusię i - uważając aby nie obciążać napędu ponad to, co absolutnie koniecznie, zacząłem toczyć się w stronę Poznania.
Pozostało dojechać do bazy.
Tak, to było coś nowego. Wyprzedzały mnie TIRy na autostradzie. W dodatku w ciężkim deszczu, czyli warunkach w jakich z reguły czułem się doskonale i to ja wyprzedzałem dużo większe, a przede wszystkim mocniejsze samochody. Tym razem musiałem pogodzić się z myślą, że 70km/h to wszystko, co mogę. Każde bardziej dynamiczne przyspieszenie mogło zakończyć moją podróż. Celem była Łódź. Kiedy dojechałem na miejsce, odetchnąłem głęboko. Dystans z Poznania pokonałem w 4,5 godziny, chyba dłużej niż ktokolwiek i kiedykolwiek. Ale jednak pokonałem.
Uśmiechnąłem się na wspomnienie dnia. Był bardzo udany. Pomimo w sumie małej, choć dokuczliwej awarii, reszta planu została wykonana. Poznałem fajnych ludzi i świetnie się razem bawiliśmy. A kto nie był, niech żałuje ;)
:)
Trochę popłynąłem, wiem. Ale jak się jedzie 2h pociągiem, tym takim który wygląda jak tramwaj i ma cholernie niewygodne siedzenia, to wena skręca w różne strony, niczym kark, który boli po 30 minutach... :)
pozdr, rdx |
_________________ I am no hero. Never was. Just an old killer hired to do some wet work....
|
|
|
|
|
Piter
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: RS2000/150KM
Dołączył: 07 Gru 2005 Posty: 3843 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 09:09
|
|
|
|
_________________ MK3 XR2i Czarna Curva 1.6 CVH --- RSCurva 2.0 N7a + SZPERA
MK4 1.25 ZETEC Ghia
MK6 1.4 TDCI w automacie - coraz gorzej ze mną ... |
|
|
|
|
trzeci
Prezes
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Artur
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 7108 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 13:19
|
|
|
Świetny tekst
Mam nadzieję, że możemy liczyć na podobny z okazji każdej Eliminacji
Pozdro ... |
_________________ Verba volant, scripta manent |
|
|
|
|
PUCIO
Grzmiąca Ręka Sprawiedliwości
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 74 Dołączył: 24 Kwi 2005 Posty: 708 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 10 Maj 2010, 16:16
|
|
|
no i mamy kolejnego pisarza na forum
Swietnie napisane, dosłownie jak bym tam siedział
|
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|