[MK3] Piszczenie przy przyśpieszaniu |
Autor |
Wiadomość |
Oktawian127 [Usunięty]
|
Wysłany: 9 Lut 2009, 00:37 [MK3] Piszczenie przy przyśpieszaniu
|
|
|
Witam. Jestem nowy i jeśli w złym dziale zamieszam wątek to z góry przepraszam. Szukam najpierw pomocy u użytkowników, ponieważ wizyta u mechanika będzie pewnie kosztowała a ja wolę tego uniknąć skoro problemowi można zaradzić samemu. A mianowicie problem polega na tym, gdy przyspieszam w silniku strasznie coś piszczy, taki dzwięk jak by pasek piszczał ale fiesta ta nie ma paska tylko łańcuszek, czy to może być ten sam dzwiek, czy to piszczy ten łańcuszek?? Jeżeli wrzucę na luz i samochód się toczy to piszczenie ustaje, a gdy znowu dodaje gazu strasznie piszczy, staje się to irytujące i uciążliwe. Proszę was o mądre opinie. Pozdrawiam wszystkich / Oktawian |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 28 Paź 2011, 15:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 9 Lut 2009, 00:54
|
|
|
najprawdopodobniej piszczy pasek - nie rozrządu tylko napędu osprzętu, w tym alternatora. jeśli jest w miarę nowy (tzn. wiesz że był zmieniany niedawno) i nie jest zarzygany olejem z uszczelniacza na kole pasowym, to prawdopodobnie wystarczy go podciągnąć. robi się to za pomocą alternatora - luzujesz 2 śruby na dole, jedną z góry, naciągasz alternatorem (jak dobrze pokombinujesz to naciągniesz ręką, bez żadnych łomów czy podobnych rzeczy), dokręcasz górną, a potem dolne śruby. pasek ma się uginać ok. 8mm na środku pomiędzy pompą wody i alternatorem (czyli na górnym boku "trójkąta") pod naciskiem kciuka. nie naciągaj za mocno bo po dupie dostaną łożyska pompy wody i się posypie.
jeśli natomiast pasek jest stary (lub podciągnięcie nic nie daje) to czeka cię wymiana. pasek oryginalny motorcrafta kosztuje ok 20pln. robi się to właściwie identycznie jak podciąganie, ale najpierw musisz poluzować alternator na tyle, żeby zszedł stary, a wszedł nowy pasek.
aha, olewając sprawę możesz spowodować że pewnego dnia nie odpalisz autka - akumulator będzie padnięty z braku odpowiedniego ładowania z alternatora. sam się tak raz załatwiłem |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
Oktawian127 [Usunięty]
|
Wysłany: 9 Lut 2009, 21:58
|
|
|
Dzięki wielkie, sprawa nie wygląda tak źle po tym jak piszesz Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Alley
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Wiek: 34 Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 10 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: 12 Lut 2009, 00:10
|
|
|
Korzystajac z tematu jakie powinno być ladowanie ? Sprawdzalem u elektryka to mam 13,5x. Mowił, ze jak na forda to nawet nawet nie jest zle. Kilka razy mialem uderzony juz altenator w kraweznik bo nie ma na nim zadnej osłony :( Miałem te piszczenie co u kolegi, ale wziałem łoma, naciagnałem noga w doł i skrecilem srube porzadnie i nie ma piszczenia. |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 12 Lut 2009, 01:07
|
|
|
zdrowy akumulator ma 12.8V - żeby było cokolwiek ładowania, to napięcie z alternatora musi być wyższe.
a z tym uderzaniem alternatorem o krawężnik to coś bajki chyba... u mnie w HCSie (i w każdym innym aucie które widziałem do tej pory) altek jest dość wysoko, nie podejrzewam żeby w CVH był tak nisko żeby pukać o krawężniki |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
Alley
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: CL
Silnik: 1.8D/60KM
Wiek: 34 Dołączył: 11 Lut 2009 Posty: 10 Skąd: Żuromin
|
Wysłany: 12 Lut 2009, 01:56
|
|
|
Dziś zrobie Ci foto i zobaczysz jak ładnie wystaje, powinno najpierw sie walić błotnikiem w kraweznik badz kołami a u mnie zazwyczaj alternatorem. |
_________________ |
|
|
|
|
Marcinowaty
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 45 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1447 Skąd: Trzcianka
|
|
|
|
|
luka
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 19:51
|
|
|
U mnie też piszczy przy niskich biegach, jak zaczynam poranny rozruch. na niskim biegu piszcy a jak wrzucę 3 to już nie. Myslałam ze to pasek napędu alternatora. W ogóle jedyny dostepny pasek, jaki widzę pod maska to to co na zdjęciu.
[ Dodano: Czw Kwi 02, 2009 19:55 ]
fotka mojego paska napędu:
|
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 19:57
|
|
|
luka, pasek do wymiany - już głęboko w kole siedzi. koszt kilkanaście pln i 15 minut roboty |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
luka
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 19:58
|
|
|
prosze o rade, czy jak piszczy z rana na chłodnym silnika, ostatnio w ogóle troche olej mi się tam dostał. Oczyszczone już wsyztsko , ale czasami jeszcze popiskuje. pasek naciągnięty i całkiem mocny. Nie wiem czy te piski to od niego...???? |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 20:03
|
|
|
możnaby ewentualnie próbować jeszcze naciągnąć (robi się to za pomocą alternatora, ale bez przesady - pasek ma się uginać pod kciukiem na 8-10mm) ale nie podejrzewam żeby to dało efekt na dłuższą metę... tak jak napisałem, oryginalny pasek motorcrafta kosztuje poniżej 20pln, a spokój na długi czas |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
luka
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 20:08
|
|
|
ale tu nie ma co naciagać,jak naciskam kciukiem to delikatnie się odchyla do 5mm,. Myslę że pasek jest wystarczająco naciągnięty. |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 20:17
|
|
|
w takim razie wymiana. przy okazji możnaby sprawdzić czy pompa wody (górne kółko, bliżej ściany grodziowej) nie stawia oporu i nie ma luzów góra-dół. i nowego paska nie naciągamy za mocno bo posypią się łożyska pompy i będą kwiatki... |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
luka
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 12 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2 Kwi 2009, 20:21
|
|
|
dzięki za rade, kupie w sobote pasek i w wolnym czasie wymienie. Póki co piszcy tylko jak wyjeżdżam z parkingu i z 20 m na prostej. da się wytrzymac. Jak silnik rozgrzany to w ogole nie piszczy. Ale pasek kupie |
|
|
|
|
mateku
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 1.3i/60KM
Dołączył: 22 Cze 2011 Posty: 1 Skąd: Katowie
|
Wysłany: 22 Cze 2011, 16:33
|
|
|
Witam. Mam problem z czymś co piszczy jak się przyspiesza z niskich obrotów i tylko na pierwszym, drugim i trzecim biegu. Pasek klinowy jest nowy i dobrze naciągnięty. Co to może być. Za podpowiedzi będę bardzo wdzięczny:) |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 22 Cze 2011, 16:43
|
|
|
może sprzęgło się ślizga (potrafi piszczeć) |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
fiestek
Model: Ford Fiesta Mk3`96
Wersja: CL
Silnik: 1.1/50KM
Dołączył: 12 Paź 2009 Posty: 24 Skąd: net
|
Wysłany: 23 Cze 2011, 12:04
|
|
|
sprawdz łożysko na alternatorze i pompę wody |
|
|
|
|
DewREW
Model: Ford Fiesta Mk4`99
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 34 Dołączył: 22 Mar 2011 Posty: 309 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 27 Paź 2011, 23:45
|
|
|
ja tez przymierzam sie do wymiany tego paska ze zdjecia powyzej. czy dobrze rozumie ze robimy to poprzez sciagniecie alternatora i potem jego przykrecenie? nic nie regulujemy, dokrecamy alternator do oporu?
i jeszcze jedno pytanie. u mnie te rolki, ta gorna z trzema srubami i ta dlna, wydaja sie bardzo stare, takei prodzewiale i gdy pasek sie kreci to one sie znacznie trzesa. czy jest mozliwosc ich wymiany? |
|
|
|
|
Rebel
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Rafał
Wiek: 34 Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 569 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 28 Paź 2011, 00:55
|
|
|
DewREW napisał/a: | czy dobrze rozumie ze robimy to poprzez sciagniecie alternatora i potem jego przykrecenie? nic nie regulujemy, dokrecamy alternator do oporu? |
NIE!
bidżej napisał/a: | robi się to za pomocą alternatora - luzujesz 2 śruby na dole, jedną z góry, naciągasz alternatorem (jak dobrze pokombinujesz to naciągniesz ręką, bez żadnych łomów czy podobnych rzeczy), dokręcasz górną, a potem dolne śruby. pasek ma się uginać ok. 8mm na środku pomiędzy pompą wody i alternatorem (czyli na górnym boku "trójkąta") pod naciskiem kciuka. nie naciągaj za mocno bo po dupie dostaną łożyska pompy wody i się posypie. |
DewREW napisał/a: | u mnie te rolki, ta gorna z trzema srubami |
Pompa wody...
DewREW napisał/a: | i ta dlna, wydaja sie bardzo stare, takei prodzewiale i gdy pasek sie kreci to one sie znacznie trzesa. |
Co to znaczy, że się trzęsą? Przecież cały silnik ciągle wibruje więc w jaki sposób to oceniasz?
DewREW napisał/a: | czy jest mozliwosc ich wymiany? |
Wszystko można wymienić. Jak poluzujesz pasek to sprawdź luzy na wszystkich trzech 'kółkach' |
|
|
|
|
|