[zimmerman]

witam, mam taki dziwny problem.
poniewaz kiedy silnik pracuje wszystko jest niby ok, bo jak wczisne mocniej hamulec to obroty silnika troche spadaja ale po chwili wracaja no normy, normalne to jest?

druga sprawa jest taka ze jak silnik jest zgaszony to przy deptaniu hamulca robi sie on twardy i nie mozna go wcisnac jak na poczatku.
dlaczego sie tak dzieje?
i nawet slabo dziala, bo jak chcialem odpalic a auto stalo na gorce to pomimo ze duzislem hamulec to sie stacza³o, dopiero reczny pomogl.

prosze o wyjasnienie moich pytan

[Maki]

Masz jak najbardziej ok. Bez w³±czonego silnika nie masz wspomagania na hamulcach. Tak samo jest z uk³adem kierowniczym.

[bid¿ej]

masz (tak jak ka¿dy w Fie¶cie) podci¶nieniowy uk³ad wspomagania hamulców. o zasadzie jego dzia³ania znajdziesz w googlach, d³ugo by pisaæ

nagle wduszaj±c ostro hamulec powodujesz dostanie siê powietrza do komory serwa po stronie peda³u, a odpuszczaj±c wprowadzasz to powietrze do silnika - w komorze po stronie peda³u musi siê od nowa wytworzyæ podci¶nienie, wiêc powietrze które tam by³o jest po prostu zasysane przez silnik. bior±c pod uwagê to, gdzie jest pod³±czony wê¿yk serwa (kolektor, ju¿ za CPP), dostarczasz silnikowi powietrza, o którym komputer nie wie i st±d zawahanie obrotów.

co do twardnienia peda³u - silnik nie pracuj±c nie wytwarza podci¶nienia w kolektorze dolotowym, wiêc po paru wci¶niêciach peda³u ci¶nienia po obu stronach membrany serwa zostaj± wyrównane i nie masz wspomagania hamulców. hamulce dzia³aj± dok³adnie tak samo, ale musisz o wiele mocniej wdusiæ peda³.

tak ma byæ

[JoeMix]

Amen