| Jak wyjąć tylni amortyzator ? | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | DiabloHR   
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.4i/71KM
 Wiek: 39
 Dołączył: 21 Sie 2006
 Posty: 90
 Skąd: Bielsko-Biała
 
 | 
            
               |  Wysłany: 29 Gru 2006,  22:34   Jak wyjąć tylni amortyzator ? | 
 |  
               | 
 |  
               | Panowie mam wielki problem! zakupiłem sportowe sprężyny i zacząłem wymieniać sam... z jednej strony poszło pysznie - aż sam się dziwiłem że to takie proste Oczywiście życie musi dać w dupę i z drugiej strony nie powalczyłem długo Odkręciłem amorek w góry i chciałem z dołu skończyło się to tak że śruba zapiekła się w tulei od amortyzatora i nie chce wypuścić śruby Śruba wykręciła się ok 1cm i nie wiem czy obkręcił się gwint czy wyszła z nakrętki (z drugiej strony troszkę wystaje ale ona się zwęża) Mogę sobie kręcić i nic to nie daje bo jak już wspominałem  zapiekła się w tulei i za ch... nie chce wyjść Jakby było mało to wkręcić spowrotem też się nie da  Na rysunku przekroju jest to zaznaczone na czerwono i co mam zrobić? Najlepsze rozwiązanie to rozwiercić śrubę? Błagam o pomoc jutro muszę to zrobić
   
   
 [ Dodano: Pią Gru 29, 2006 21:35 ]
 środki typu wd40 i inne badziewia wypróbowane i nic  :cry:
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez trzeci 19 Kwi 2010,  22:44, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kolin   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: CLX
 Silnik: Inny
 Imię: Mateusz
 Wiek: 37
 Dołączył: 24 Maj 2006
 Posty: 428
 Skąd: Ostrów Wlkp
 
 | 
            
               |  Wysłany: 29 Gru 2006,  23:39 | 
 |  
               | 
 |  
               | Mialem podobny problem mi sie sruba ułamała po 9 godzinach operacja powiodla sie pomyslnie pomogla gomowka z malutka tarcza,mlotek i przecinak |  
				| _________________ Alfa Romeo 147 Mjet 174,4 / 374,4 Powered by Cinsoft
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | DiabloHR   
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.4i/71KM
 Wiek: 39
 Dołączył: 21 Sie 2006
 Posty: 90
 Skąd: Bielsko-Biała
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  11:31 | 
 |  
               | 
 |  
               | Wypadałoby się zając tym ale nadal nie mam dobrego pomysłu na to badziewie  Gómówki niestety nie posiadam |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kowal [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  18:23 | 
 |  
               | 
 |  
               | Na pocieszenie powiem Ci ze   U siebie miałem zapieczone dolne sruby w obydwu amortyzatorach , poukręcały sie łby po kilku próbach !
 Niewiem kto wymyslił takie rozwiazanie bo jest do du.... niepodobne , ze nakretka jest od strony koła przyspawana !!!
 A dojscie jak widziales jest koszmarne i kątowką tego niezetniesz .
 Mi to zajeło dobre 2 godziny
   z palnikiem przecinakiem i młotkiem w reku ale udało sie i sprezynki mam z przodu i z tyłu załozone hehe
 Podgrzewałem ta nakretke palnikiem i sciołem przecinakiem razem z kawalkiem sruby potem ja wybiłem z tulei .
 Troszke niewygodnie bo mało miejsca jest i jesli amorków niechcesz zniszczyc to musisz uwazac zeby palnikiem niespalic tej gumy co dookola tylei jest .
 |  
				| Ostatnio zmieniony przez Kowal 30 Gru 2006,  18:44, w całości zmieniany 2 razy |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | anjko   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`93
 Wersja: S
 Silnik: 1.8i16V/105KM
 Imię: Mariusz
 Wiek: 45
 Dołączył: 25 Lis 2006
 Posty: 421
 Skąd: Zielona Góra
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  18:37 | 
 |  
               | 
 |  
               | Hmm nic dodać nic ująć palnik gumówka przecinak  no i młotek koniecznie wszystkie chwyty dozwolone   Ps. mnie po nowym roku czeka to samo spreżynki właśnie dzisiaj przyszły hehee
 |  
				| _________________ GALERIA ZE SPOTÓW TZ
 były: MK2 1.1C 87r.-> MK3 1.8D 91r.-> MK3 1.4i 90r.-> MK3 1.8 16V 93r. (obecnie by Dawidek)-> MK3 1.8 16V 93r.
 obecnie są: MK3 1.3i 91r. (Easy by Sysia) i MK3 1.8 16V 93r.
 strach pomyśleć co będzie dalej ???
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | DiabloHR   
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.4i/71KM
 Wiek: 39
 Dołączył: 21 Sie 2006
 Posty: 90
 Skąd: Bielsko-Biała
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  20:16 | 
 |  
               | 
 |  
               | Konam!!  :yyy: po 3 dniach udało się  walczyłem brzeszczotem i wywalczyłem później rozwierciłem resztki śruby z tulei Jeśli kogoś to spotka to szczerze współczuje Muszę teraz odpocząć Dzięki za rady  niestety i tak nie posiadałem ani palnika ani gumówki |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Parch   
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Dołączył: 06 Lip 2006
 Posty: 234
 Skąd: Wrocław
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  20:51 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | DiabloHR napisał/a: |  	  | Konam!! :yyy: po 3 dniach udało się  walczyłem brzeszczotem i wywalczyłem później rozwierciłem resztki śruby z tulei Jeśli kogoś to spotka to szczerze współczuje | 
 
 Gdzie są teraz Ci wszyscy, co się kiedyś wymądrzali, że wymiana amortyzatorów z tyłu trwa 0,5 godz?
   
 Jak kiedyś pisałem, miałem to samo co DiabloHR. Też się skończyło cięciem śrub i dodatkowo wycinaniem amortyzatorów z belki.
 Teraz śledzę ten topic z uwagą, bo znowu mam podobny problem - kupiłem belkę z amortyzatorami i jeden się udało odkręcić bez problemu a z drugim już walczę cały dzień! Też chyba rozwiercę śrubę.
 
 Jedna uwaga dla tych, co zniszczyli śruby - pamiętajciwe, jeśli nie macie zamiaru kupować śrub w ASO, to zamienniki muszą być z utwardzonej stali.
 
 Pozdrawiam, hejas.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | DiabloHR   
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.4i/71KM
 Wiek: 39
 Dołączył: 21 Sie 2006
 Posty: 90
 Skąd: Bielsko-Biała
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Gru 2006,  21:51 | 
 |  
               | 
 |  
               | nigdy nie ma lekko każde stare auta dają w dupę i będą dawać jak jedno pójdzie lekko to drugie zrobi na złość...  Parch jeśli masz tą belkę na wierzchu i amorek do wymiany to pół biedy można walczyć na wszelkie sposoby Życzę wytrwałości i powodzenia! |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  | 
 
 
  
 
  
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
        
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.