| Dym spod maski i spalony bezpiecznik | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21 Lis 2015,  00:21   Dym spod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | witam, jechałem dzisiaj i w pewnym momencie poleciał dym z pod maski poczułem spalony plastik, auto zgasło i nie zapala,  po przekręceniu kluczyka pojawiają się kontrolki aku oleju i poduszek, rozrusznik nie kręci. po przejrzeniu bezpieczników zobaczyłem że odpowiedzialny za komputer ten 15 A spalił się, po kilku wymianach na inny za każdym razem po przekręceniu kluczyka zostaje przepalony, jako ciekawostka kontrolka od klimy cały czas świeci? jakieś zwarcie w komputerze? spalony sterownik silnika? z zewnątrz pod maską nic nie widać. |  
				| Ostatnio zmieniony przez Puff 6 Gru 2015,  22:48, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22 Lis 2015,  11:57   dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | spalony bezpiecznik to od sterowania silnika? czyżby ecu spalone? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | wawrzyc   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Ghia
 Silnik: Inny
 Dołączył: 08 Mar 2013
 Posty: 181
 Skąd: Pruszcz Gdański
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23 Lis 2015,  10:07   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie był zwarty przewód od VSS'a jest nad kolektorem i od ciepła sie pokruszyła izolacja. Wątpie że spaliło się ECU. Szukaj zwartych kabli. Sprawdź też czujnik od położenia walka rozrzadu przewod idzie po pokrywnie zaworów i lubi sie topić. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23 Lis 2015,  18:05   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | problem rozwiązany rozebrałem wszystkie kable w aucie i kabelek po kabelki doszedłem do celu. szkoda ze kolega wawrzyc nie napisał wcześniej bo trafił w sedno problemu zwarcie na czujniku prędkości. 
 A tak dodatkowo czy ten czujnik szukać konkretnie pod nr części czy może być inny numer?
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | wawrzyc   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Ghia
 Silnik: Inny
 Dołączył: 08 Mar 2013
 Posty: 181
 Skąd: Pruszcz Gdański
 
 | 
            
               |  Wysłany: 25 Lis 2015,  21:25   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | A jesteś pewny, że to czujnik robi zwarcie czy to przewód zwiera? U mnie przewód zwierał, wywaliłem tą kostkę i zlutowałem kable, założyłem termokurcze w żelu i hula już 2 rok. Czujnik czy działa da się łatwo sprawdzić. Na którymś tam pinie komputera przy nodze kierowcy na jeden kabelek wchodzi ten czujnik. Czujnik podaje 12V wystarczy lekko pchnąć auto i raz będzie 12V a raz 0. Czujnik jak stoisz może zatrzymać się na 12V albo na 0V. Jak jedziesz to jest to sygnał prostokątny (zmienia się częstotliwość od prędkości sygnału) To mam obczajone bo czujnik wykorzystuje do radia z nawigacją, własnoręcznie zrobionego tempomatu.
 
 Chcesz kupić czujnik? Kup używkę na allegro, moim zdaniem każdy jest taki sam. Możesz kupić od 1.25 albo 1.4 i na 100% będzie działać. Szkoda kasy na nowy. Ale dziwi mnie, że on zwiera.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 26 Lis 2015,  06:50   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | u mnie ten czujnik jak za 3 razem zmieniłem bezpiecznik to się zapalił i gasiłem wodą, nie potrzebnie tylko rozbebeszyłem wiązkę silnika. A czujnik kupiłem używany na miejscu za grosze z takimi samymi numerami, na szczęście w poznaniu nie ma problemów z częściami do fordów. 
 
 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | wawrzyc   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Ghia
 Silnik: Inny
 Dołączył: 08 Mar 2013
 Posty: 181
 Skąd: Pruszcz Gdański
 
 | 
            
               |  Wysłany: 29 Lis 2015,  17:39   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | Hula? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 29 Lis 2015,  20:37   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | wymieniłem i hula ale przy okazji oparłem się i połamały się króćce od zaworu nagrzewnicy ale już rozpadał się w palcach 35 zł nówka ze sklepu hehe  ceny części śmiesznie niskie |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Puff   Forumowy Maruda
 
  
 Model: Ford Fiesta Mk5`00
 Wersja: Fun
 Silnik: 1.8DI/75KM
 Imię: Dawid
 Wiek: 38
 Dołączył: 22 Cze 2008
 Posty: 5740
 Skąd: Ruda Śląska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 30 Lis 2015,  00:27   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | zelmer20 napisał/a: |  	  | 35 zł nówka ze sklepu hehe | 
 
  	  | zelmer20 napisał/a: |  	  | ceny części śmiesznie niskie | 
 Nie zdziw się jak pewnego dnia w zimie zacznie Ci się silnik gotować, bo przez zawór bokiem będzie płyn wyciekał albo sterowanie się zatnie i będziesz miał zimę lub saunę. Dziś trzeba dać koło 2,5 paki za oryginał (lub 150-180 za zamiennik wysokiej jakości), żeby mieć pewność, że nie padnie po roku-dwóch. Chińskie półprodukty (bo tego nawet zamiennikiem się nazwać nie da) rzadko kiedy wytrzymują dłuższą eksploatację (czytaj: więcej niż kilka miesięcy)
 |  
				| _________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
 
 Wierny osiołek pochłania jedynie
   
     |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | wawrzyc   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Ghia
 Silnik: Inny
 Dołączył: 08 Mar 2013
 Posty: 181
 Skąd: Pruszcz Gdański
 
 | 
            
               |  Wysłany: 1 Gru 2015,  23:04   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | To że pękły króćce to też dlatego że podróbka w chińskich jedt plastik ktory sie po czasie (pracy w wysokiej temp)  kruszy i peka. Lepiej już ze szrota dorwać działający. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | arekw   
 Model: Ford Fiesta Mk5`01
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.3i/60KM
 Dołączył: 22 Lut 2015
 Posty: 137
 Skąd: wielkopolska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2 Gru 2015,  10:59   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | nie zgadzam się,przy próbie poprawienia obejmy ułamał mi się króciec (kruszył się w palcach) ,a zawór nigdy nie był wymieniany. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | kaczkoryj   
 Model: Ford Fiesta Mk7`11
 Wersja: Trend
 Silnik: 1.4Duratec/96KM
 Dołączył: 27 Maj 2014
 Posty: 31
 Skąd: SI
 
 | 
            
               |  Wysłany: 6 Gru 2015,  22:39   Dym z pod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | U mnie to samo działo się z króćciami i też oryginał, nigdy nie wymieniany. Można króćce dorobić np z rurek od klimy- nagwintować i wkręcić w otwory w zaworze. Od tego czasu kiedy tak zrobiłem wszystko działa jak należy. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | zelmer20   
 Wersja: Ghia
 Silnik: 1.25i/75KM
 Imię: krzysztof
 Dołączył: 22 Wrz 2015
 Posty: 11
 
 | 
            
               |  Wysłany: 7 Gru 2015,  21:00   Dym spod maski i spalony bezpiecznik |   
 |  
               | 
 |  
               | u mnie tez był oryginał jeszcze i podobnie kruszał w palcach ale po takim czasie plastikowe elementy co mają kontakt z  gorącym płynem chłodniczym tracą właściwości, nie jest to mój pierwszy przypadek, |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |