| [MK3] Remont generalny silnika i blacharki | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | stahoojedyn   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`91
 Wersja: Xr2i
 Silnik: 1.8i16V/130KM
 Wiek: 41
 Dołączył: 15 Lis 2007
 Posty: 314
 Skąd: Czestochowa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Mar 2010,  09:32 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Cytat: |  	  | nie gnebcie chlopaka, ze wyrzucil kase bo teraz przynajmniej wie czym jezdzi. Jedni laduja tysiace w stare auta i sie ciesza, a inni wydaja wiecej na nowsze auto...co wcale nie oznacza, ze lepsze... Przynajmniej niema teraz mysli typu "dojade ta moja stara fiesta na zlot...czy cos sie wysra po drodze" | 
 co racja to racja
   |  
				| _________________ siedzi USER na swej sofie, w kapciach samych albo bez, ma fiescinke tuz pod domem, dzis na kresce VR6
 bo ja mam tak, z FIESTA fun SQUAD
   
   http://inprl.pl/relikt/2986/
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | bidżej   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Imię: Bartek
 Wiek: 39
 Dołączył: 22 Maj 2008
 Posty: 4784
 Skąd: Stuttgart
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Mar 2010,  10:19 | 
 |  
               | 
 |  
               | Drako, a ja tam popieram - teraz wiesz co masz. reanimuj jeszcze resztę kulejących rzeczy i brykaj kosiarką   |  
				| _________________ www.twojrobot.blogspot.com
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pablon   
 Model: Ford Fiesta Mk3`93
 Wersja: CL
 Silnik: 1.1/53KM
 Imię: Paweł
 Wiek: 40
 Dołączył: 02 Lut 2008
 Posty: 497
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Mar 2010,  11:39 | 
 |  
               | 
 |  
               | Moze pokarz fotki fiesty i silnika wtedy ocenimy czy było warto czy nie. Zastanawia mnie po co robiłes remont silnika, czy był w takim złym stanie, brał olej?. jak robisz blacharke warto pomyslec o zderzakach od XR-ki. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Drako [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Mar 2010,  18:24 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | pablon napisał/a: |  	  | Moze pokarz fotki fiesty i silnika wtedy ocenimy czy było warto czy nie. Zastanawia mnie po co robiłes remont silnika, czy był w takim złym stanie, brał olej?. jak robisz blacharke warto pomyslec o zderzakach od XR-ki. | 
 
 Bral naprawde duzo oleju, nie schodzil z obrotow, byl baaardzo slaby (na 4 pod gorke to baardzo ciezko) klekotal...
 
 A jesli chodzi o zderzaki od XR-ki... wlasnie szukam zderzaka przedniego do mojej Fiesty i zastanawialem sie czy taki wlasnie od XR-ki podejdzie... Jesli tak to moze ktos ma na pchniecie?
 
 pozdr
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | matrix-1990   
  
 Model: Ford Fiesta Mk3`93
 Wersja: CL
 Silnik: 1.1/50KM
 Imię: Maciek
 Wiek: 35
 Dołączył: 30 Gru 2009
 Posty: 570
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 21 Mar 2010,  09:30 | 
 |  
               | 
 |  
               | nie no ja podziwiam, sam wole zrobić remont blacharki i silnika i mieć spokój z tym na kilka lat. Kolesia rodzice kupili nówkę quashaia, po 14 tys km wszystko skrzypi, ma diesla więc o filtrze cząsteczek stałych nie wspomnę... Starsze samochody przynajmniej robili po to, żeby jezdziły, a nie po to, żeby kupować części co chwile jak te nowe |  
				| _________________ 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | przemekprzem3   
 Model: Ford Fiesta Mk3`94
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.3/58KM
 Wiek: 37
 Dołączył: 07 Paź 2010
 Posty: 12
 Skąd: Opole
 
 | 
            
               |  Wysłany: 15 Paź 2010,  00:13   Remont blacharki | 
 |  
               | 
 |  
               | Witam! Od pół roku jestem posiadaczem fiesty 1,3 1994r. Przymierzam się właśnie do remontu blacharki w tym samochodzie. Chciałbym żeby robota była zrobiona na tyle dobrze, żeby auto posłużyło mi jeszcze ok. 5 lat. Znalazłem blacharza, który przeprowadzi w mojej fieście następujące naprawy : - wymiana przednich błotników
 - wstawienie reperaturek błotników na tył
 - spawanie kilku dziur w podłodze i konserwacja
 - wymiana dwóch progów
 - spawanie dziur na tylnym pasie pod zderzakiem
 - naprawa skorodowanej tylnej klapy bagażnika
 - wyeliminowanie rdzy z błotnika od strony bagażnika poprzez wspawanie nowego elementu blachy
 - poprawa drobnych niedoskonałości na lakierze
 - lakierowanie zderzaków (rysy itp)
 Wszystkie elementy zostaną pomalowane. Samochód bez tego remontu wygląda bardzo dobrze i nie widać nigdzie rdzy, jednak po zimie wyjdą dziury, ponieważ poprzedni właściciel wszystko szpachlował ( nadkola, klapa bagażnika). Wszystkie wyżej wymienione naprawy blacharz zrobi mi za... 1000 zł !
  ( koszt robocizny) + materiały. Co o tym sądzicie ? Czy nie jest to za mała kwota jak na taki remont?  Proszę o poradę bo nie chciałbym zostać oszukany. 
 Pozdrawiam
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Maki   
  
 Model: Inne auto
 Wersja: Inna
 Silnik: Inny
 Wiek: 37
 Dołączył: 01 Lis 2008
 Posty: 625
 Skąd: CWA XX00
 
 | 
            
               |  Wysłany: 16 Paź 2010,  12:27 | 
 |  
               | 
 |  
               | Cena jak za 1400 z materiałami to myślę że będzie akurat. |  
				| _________________ Skoda Fabia Combi 1,4L 50kW
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | przemekprzem3   
 Model: Ford Fiesta Mk3`94
 Wersja: Inna
 Silnik: 1.3/58KM
 Wiek: 37
 Dołączył: 07 Paź 2010
 Posty: 12
 Skąd: Opole
 
 | 
            
               |  Wysłany: 16 Paź 2010,  21:58 | 
 |  
               | 
 |  
               | Policzyłem sobie koszty materiałowe i wyszło mi około 700 zł...Materiały rzecz jasna nowe, ze sklepu. - błotniki przód 2x 120 zł
 - repereturki nadkoli tył 2x60 zł
 - progi 2x 65 zł
 - farba ok. 100 zł
 - konserwacja i inne ok 100 zł
 W sumie jakby nie liczyć w granicach siedmiu stówek materiały będą kosztować, a doliczyć jeszcze robociznę, to ogółem cała impreza ma kosztować mnie 1700 zł z materiałami...Oczywiście byłem też u innych blacharzy-lakierników w mojej okolicy, aby dowiedzieć się o koszta naprawy, ale tam ceny są już przerażające ( pełna konserwacja podłogi kosztuje ok. 500 zł bez łatania dziur itp). Chciałem jeszcze dodać, że blacharz którego znalazłem dorabia sobie "na dziko", ale zajmuje się blacharką od prawie 20 lat więc myślę że jest solidny. Jednak nie mogę być pewny, że postąpi wobec mnie uczciwie, tym bardziej, że nie wiem czy cena ( 1700 zł), którą miałbym wydać na blacharza za powyżej wymienione usługi jest uczciwa. Proszę o poradę.
 Pozdrawiam.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |