Przesunięty przez: van 21 Cze 2014, 23:53 |
Fiesta nie chce zapalić |
Autor |
Wiadomość |
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Sie 2006, 22:17 Fiesta nie chce zapalić
|
|
|
Tak jak w tytule, fiesta mk1 nie chce zapalić. Rozrusznik jest w porządku, dostaje prąd i kręci silnikiem. Alternator również jest dobry, dzisiaj podrzuciłem go na przegląd (daje 14,3 V i ponad 10 A). Nie pali ani na benzynie, ani na gazie. Ma ktoś jakiś pomysł ? |
|
|
|
|
Laskosz
Model: Ford Fiesta Mk1`79
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Piotr
Wiek: 38 Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2321 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 21 Sie 2006, 22:37
|
|
|
A sprawdzałeś czy jest iskra na świecach ? czy dostaje paliwo ?
pozdro |
_________________ " zanim zadasz pytanie - poszukaj może jest już gotowa odpowiedź " |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Sie 2006, 22:49
|
|
|
Dzięki za szybką odpowiedź. Sprawdzę to rano, bo teraz już nic nie widać. Jednak wątpię aby było wina to świec, miesiąc temu były sprawdzane a parę dni temu je czyściłem... ale oczywiście sprawdzę Co do paliwa, to jest to duży znak zapytania - też do sprawdzenia |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Sie 2006, 23:01
|
|
|
zacznij od sprawdzenia czy jest iskra a nie czy sa dobre świece. Zdejmij przewody i w nie wsadź stare świece i zobacz czy pojawi sie iskra jak bedziesz kręcić silnikiem . Możliwe ze padły platynki albo cewka. |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Sie 2006, 23:23
|
|
|
Wspomniałeś o 2 najgorszych rzeczach w mojej fieście :-( W jednej platynce jest wypalona dziura... no w sumie krater, a cewka jest nadpęknięta. Pomimo tego do tej pory fiestunia śmigała. Sprawdzę, to wszystko jutro i dam znać.
Dzięki za zainteresowanie i pomoc
[ Dodano: Wto Sie 22, 2006 08:45 ]
Każda świeca daję iskrę, paliwo też dochodzi, bo gazem śmierdzi A jednak nie chce zapalić :-/
[ Dodano: Wto Sie 22, 2006 09:45 ]
Ktoś mi powiedział, że moja cewka daje "zbyt slabą iskrę", może to być to ? Acha, dwa cylidry w tym silniku bardzo słabo sprężają, to taka dodatkowa informacja.
Ciężko jest wykombinować oryginalną cewkę do tej fiesty, więc mam pytanie: Czy można wsadzić jakąś inną cewkę ? Jak tak to z jakiego modelu ? |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22 Sie 2006, 15:24
|
|
|
można wsadzić cewke zapłonowa biazeta, iskry albo elmotu od starego fiata/poloneza (tylko ta co chodziła na tradycyjnym układzie zapłonowym bez modułu) . Dostępne bez problemu na każdym szrocie za przysłowiowy grosik . Platynki sa też dostępne bez problemów bo wszystkie samochody z układem zapłonowym boscha chodziły na tych samych platynkach a wiec VW , Audi, Ford,Mercedes i chyba część opli .
Z tego co pamiętam to włoszczyzna jest za 11 zl a orginał coś koło 22 . Hm upewnij sie ze masz poprawna kolejność zapłonu 1243 tak maja być poukładane przewody zapłonowe .
Jeśli masz słabą kompresje to możesz do cylindra przed odpalaniem wlać ok 1 ml oleju skrzyniowego . Kompresja wróci na kilka chwil do normy . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 22 Sie 2006, 21:54
|
|
|
Niestety dzisiaj nic więcej nie ździałałem. Jutro poszukam jakiejś innej cewki. Zapłon mam dokładnie tak ustawiony (1243), nic nie zmieniałem i cały czas na takim ustawieniu jeździłem.
Pojawiła się jeszcze jedna idea, a raczej anty-idea, że może to być wina zalanego gaźnika. Spróbuję odpalić Fiestę na popych, a dokładniej przez pocholowanie, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Ja samochodem zajmuję się od 2 miesięcy, więc jestem w tematach napraw bardzo początkujący ;-) |
|
|
|
|
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004 Posty: 4354 Skąd: Z Galapagos
|
Wysłany: 22 Sie 2006, 22:15
|
|
|
A zawory masz wyregulowane ? może tam kompresja uciekła ( tym bardziej że LPG jest ) |
_________________ Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Sie 2006, 08:22
|
|
|
Poprzedni właścicel twierdził, że wyregulował zawory. Ile w tym prawdy to nie mam pojęcia. Ale po dolaniu oleju do cylindra kompresja zdecydowanie wzrasta. Ponoć to wina pierścieni.
Przy próbie włączenia silnika nie słychać, żeby w jakimkolwiek cylindrze następował zapłon. Poprostu tylko rozrzusznik kręci silnikiem. Trochę to dziwne, bo fiesta jeździła normalnie a po dwóch godzinach od ostatniej pracy silnika już nie chciała zapalić.
Czy jest możliwość, że pod deską rozdzielczą mógł się odłączyć jakiś przewód ? Pytam się bo tam trochę grzebałem, ale "raczej uważałem" aby nic nie odłączyć / urwać. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23 Sie 2006, 12:19
|
|
|
Stary, przerywacz w aparacie plus cewka to początek . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Sie 2006, 12:38
|
|
|
Założyłem nowiutką cewkę (do poloneza) i nie ma żadnej różnicy :/ Teraz postaram się o jakieś lepsze platynki.
[ Dodano: Sro Sie 23, 2006 11:51 ]
Zapomniałem o jednej rzeczy. Po zdjęciu obudowy filtru powietrza, na gaźniku mam taką białą plastykową "złączkę" (nie wiem jak to fachowo nazwać). Do niej jest podłączona plastykowa rurka, która wisi sobie swobodnie i do niczego innego nie jest dołączona. Nie wiem czy to tak ma być, czy trzeba ją do czegoś podłączyć. Jak będę miał możliwość to zrobię fotki.
[ Dodano: Sro Sie 23, 2006 19:33 ]
No i kolejna zagadka. Dzisiaj popołudniu Fiesta odpaliła bez problemu. Jak gdyby nigdy nic. Kilka razy udało mi się ją odpalić. Później silnik startował lecz od razu gasł. A teraz znów nie chce zapalić... Jutro przyjdzie mechanik pooglądać to dokładnie. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 23 Sie 2006, 22:14
|
|
|
mam nadzieje ze wsadziłeś cewke zapłonowa od poloneza który miał platynki , bo jeśli wsadziłeś od poloneza z elektronika to popali sie cewka albo platynki . Ta rurka na czubeczku gaźnika ma wisieć swobodnie i być spuszczona jak najdalej od wydechu na ziemie . Ta rurka to ubezpieczenie gdyby stało sie coś z zaworem iglicowym . jejśli jej nie ma benzyna rozleje sie po silniku i bedzie buummmm a jak jest to poleci pod auto i tylko beda straty paliwa . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Sie 2006, 22:28
|
|
|
Cewka jest od starego poloneza Co do tej rurki, to to samo powiedział mi mechanik Jutro wieczorkiem dam znać co z fiestą. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24 Sie 2006, 02:21
|
|
|
hm
poszukaj Mike4B on ma też fieste i chyba też jest z katowic . Może on ci pomoże . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Sie 2006, 21:37
|
|
|
Fiesta PALI !
Okazało się, że tej sytuacji są winne dwa zaworki. Jeden przełączający benzynę/gaz. Teraz trzeba go ręcznie przełączać aby wybrać rodzaj paliwa. A drugi zaworek, to zawór gazu przy reduktorze. Po włączeniu zapłonu otwiera się i zaraz zamyka i dopuszcza gazu do gaźnika.
Jutro dzwonię i jadę do zakładu, w którym był zakładany gaz. Niunia Fiestunia Tornadunia będzie śmigać |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 24 Sie 2006, 23:56
|
|
|
i bardzo ładnie . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 25 Sie 2006, 17:12
|
|
|
No i już wszystko wiadomo
Wszystkie zaworki oraz części elektryczne są sprawne. Powodem całego zamieszania była stacyjka do gazu. Jakieś oporniczki w środku nie miały styku i dlatego zawór na reduktorze nie podawał gazu, a przełącznik benzyna/gaz się nie przełączał na benzynę automatycznie.
Po raz pierwszy się cieszę, że instalacja gazowa jest bardzo starego typu. Wyrzuciłem stacyjkę do gazu i teraz ręcznie sobie na zaworku przełączam gaz/benzyna. Na gazie fiestunia odpala bez większych problemów, więc nie jest źle Kiedyś to zrobie do porządku... kiedyś... Na razie muszę trochę odetchnąć od grzebania pod maską. Acha, dzisiaj urwałem uchwyt podtrzymujący maskę gdy jest otwarta... Ma ktoś spawarkę pod ręką ;-) |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 25 Sie 2006, 20:40
|
|
|
hm
ten pręt sie wyrwał z płaszcza ?? Hm co do centralki to zrób czasówke tak jak było . Najlepiej wsadź najprostszego elpigaza . Odradzam przełączniki brc bo moim zdaniem maja wiecej wad niż zalet . jak bedziesz mial na zwykłe pstryczki i sie zaponisz wyłaczyć gaz to zrobisz buumm. Przerabiałem . Popaliło mi włosy na łapach . |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 26 Sie 2006, 09:27
|
|
|
Aaa... posta mi wcięło, a tak wszystko fajnie opisałem... no nic jeszcze raz.
W mojej fieście maskę przytrzymuje zawias na sprężynie. Właśnie ten zawias wyrwałem z klapy.
W instalacji gazowej mam zawór, który ręcznie mogę ustawić na gaz/benzynę lub automat. Jest taka mała śmieszna dźwignia. Żadnych pstryczków nie dorabiałem Niestety nadal coś tam szwankuje :/ Będę musiał wymienić stacyjkę do gazu i ten zaworek. Ile to może kosztować ? Ktoś się orientuje ? |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5651 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
|