Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:17 |
RATUNKU !!! Chyba alternator |
Autor |
Wiadomość |
Leo82
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i8V/110KM
Imię: Leszek
Wiek: 43 Dołączył: 09 Gru 2005 Posty: 17 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 8 Sie 2006, 21:29
|
|
|
Miałem niedawno podobny problem.
Pojechałem na wakacje nad morze i po drodze straciłem zupełnie ładowanie. Dopóki był prąd w aku to było całkiem nieźle, ale jak się skończył to już stałem. Przez całą drogę co jakieś 60km zamieniałem się z kumplem na aka.
Po powrocie okazało się że przy alternatorze skruszył się przewód od napięcia.
Po założeniu nowej końcówki śmigam dalej.
Proponuje na początek sprawdzić dokładnie połączenia alternatora. |
|
|
|
 |
Sucharski [Usunięty]
|
Wysłany: 8 Sie 2006, 23:14
|
|
|
hehehehe
Zajechałem dziś do garażu z postanowieniem wymontowania tego altka, ale okazało się, że ruszyłem tylko jedną śrubę, druga była tak zapieczona, że stwierdziłem, iż bez kanału jej nie ruszę. Zakęciłem spowrotem i wracam do domu. A tu kontrolka nie świeci się!
Nie zajarzyła przez 8km. W domu podłączyłem miernik:
aku - 12,5V po odpaleniu - 13,7V
Czyli chyba działa? Z tego co czytałem na forum to tak powinno być? Dajcie znać.
Może on nie miał dobrze styku z masą, bo śruby były zaśniedziałe? Nie wiem nawet, czy on tak jest zmasowiony?
Trzymajcie kciuki, żeby mi już poprawnie działał. Może za pomocą dwóch kluczy i młotka zaoszczędziłem 150zł? |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 8 Sie 2006, 23:27
|
|
|
hm mogł nie mieć masy a tak jak koledzy pisali może byc słabe przejście plusa . Napewno nie sa to objawy diod prostowniczych tak jak pisałem . |
|
|
|
 |
silvercar

Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: CL
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 45 Dołączył: 12 Mar 2006 Posty: 85 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 8 Sie 2006, 23:32
|
|
|
A może po prostu ślizga ci się pasek? Podczas odkręcania śruby mogłeś go naciągnąć... Sprawdź ugięcie paska powinno być w granicach 2-3 mm. Sprawdź te szczotki. Jak waliłeś po kluczu to też mogły zaskoczyć... A tak swoją drogą to dobra stara szkoła młotka i majzla nigdy nie zawodzi |
_________________ ~~~~~~~~~~~~~~~~ |
|
|
|
 |
Sucharski [Usunięty]
|
Wysłany: 8 Sie 2006, 23:52
|
|
|
Pasek sprawdzałem już wcześniej, a do szczotek zajrzę jak znajdę kanał i uda mi się wykręcić ten alternator. Na razie będę obserwował, czy wszystko nadal w porządku, czy dziś po prostu miałem szczęście |
|
|
|
 |
kopys
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: CLX
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 47 Dołączył: 27 Lip 2005 Posty: 22 Skąd: WĄGROWIEC
|
Wysłany: 14 Sie 2006, 00:43
|
|
|
Podłącze się do tematu.Mój problem z alternatorem polega na tym, że pewnego pięknego dnia wymieniałem w nim łożyska, przy wyjmowaniu szczotek jedna z nich się ukruszyła.Zrównałem je, od tego czasu przejechałem jakieś 1 tys.km i pulsują mi światła, w radiu, słysze tykanie obojętnie z jaką prędkością jadę. Jest to spowodowane tym, że szczotki muszą się dotrzeć czy coś się uszkodziło jak myślicie ? |
_________________ Kopys |
|
|
|
 |
diodalodz

Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 40 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5672 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 14 Sie 2006, 02:04
|
|
|
albo pogiołeś oś wirnik albo uszkodziłeś komutator albo szczotki sa już za krótkie . |
|
|
|
 |
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 51 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 15 Sie 2006, 08:07
|
|
|
kopys napisał/a: | pewnego pięknego dnia wymieniałem w nim łożyska, | a czy na ośce wirnika nie ma sladu przesunięcia jej względem wirnika. jak zdejmowałeś łożyska i puknąłeś w ośke to mogłeś przestawić... |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
 |
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.