[spider009]

witam mam problem dzis rano odpalilem fiestke normalnie jak zawsze i pojechalem do szkoly a gdy juz wychodzilem ze szkoly to niestety fiestkanawet nie krecila tzn akumulator terzyma a rozrusznik niekreci anastepny problem to to izprobowalem nacholu jaodpalic ale tez nicnawet nie zalapala jakby iskry nie bylo posprawdzalem wszystkie bezpieczniki przewody przy rozruszniku i gdzie tylko sie dalo i nic a szczotkotrzymacz na rozruszniku wymienialem okolo 1,5 miesiaca temu a bendix syychac ze strzela co moze byc przyczyna tego ze niechce odpalic?

witam mam problem dzis rano odpalilem fiestke normalnie jak zawsze i pojechalem do szkoly a gdy juz wychodzilem ze szkoly to niestety fiestkanawet nie krecila tzn akumulator terzyma a rozrusznik niekreci anastepny problem to to izprobowalem nacholu jaodpalic ale tez nicnawet nie zalapala jakby iskry nie bylo posprawdzalem wszystkie bezpieczniki przewody przy rozruszniku i gdzie tylko sie dalo i nic a szczotkotrzymacz na rozruszniku wymienialem okolo 1,5 miesiaca temu a bendix syychac ze strzela co moze byc przyczyna tego ze niechce odpalic?

[_-MoKrY-_]

"izprobowalem nacholu jaodpalic ale tez nicnawet nie zalapala jakby iskry nie bylo "

a pamiêta³e¶ ¿eby przekrêciæ kluczyk na pozycje 2 w stacyjce? ja raz te¿ odpala³em na pych... i zapomnialem o tym drobiazgu przypomnia³o mi siê jak ju¿ nie by³o si³ na pchanie hehehe ¶miesznie by³o

[szynszyl]

na moje oko pad³y tuleje. szkoda ¿e przy okazji remontu nie zmiani³e¶ ich.. mia³em tak,a¿ zonka za³atwi³a jako¶ regulator napiêcia. zmiani³em szczotkotrzymacz, mostek, wszystkie tuleje