|
[MK7] Zajączek mojej żony |
Autor |
Wiadomość |
langolier
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium
Silnik: 1.0EcoBoost/125KM
Imię: Piotr
Dołączył: 18 Cze 2014 Posty: 170 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 12:26 [MK7] Zajączek mojej żony
|
|
|
1. NICK: langolier
2. IMIĘ: Piotr
3. MODEL: Fiesta
4. WERSJA: Titanium
5. ROCZNIK: MK7, 2014
6. SILNIK: 1.0EcoBoost 125KM
7. OPIS AUTA:
jestem świeżo po lekturze opisu FFDrivera i zasadniczo mogę się pod nim podpisać
Oczywiście jest parę różnic, które przedstawię, ale podejście do wyboru i zakupu....
No więc ponieważ:
1) auto jest dla żony
2) żona ma zawsze rację
3) jak żona nie ma racji - patrz punkt 2)
auto jest jakie jest.
Wybór zaczęliśmy od przejrzenia stron producentów aut w sieci. Początkowo (pół roku temu i wcześniej) moja lepsza połowa "była zdecydowana" na coś w typie KIA Sportage, tłumacząc to względami bezpieczeństwa oraz "tym czymś". Jednak, gdy przyszedł czas prawdziwych wyborów (czytaj: zamówienia auta) ze zdziwieniem skonstatowałem, że AKTUALNIE najważniejsza jest podgrzewana przednia szyba, benzyna (bezproblemowe odpalanie w zimie) i żeby "auto popierdalało" - no i było niezbyt duże).
Jak wiecie te warunki prawie natychmiast zdeterminowały wybór. Jeszcze kilka kurtuazyjnych wizyt w KIA (wiadomo) i Peugeocie (blisko domu) oraz Toyocie (salon obok Forda) i trafiamy do Forda. Jeszcze kilka wątpliwości (może jednak Focus - tylko nie kombi ? może B-Max ?) i trafiamy do rzędu z Fiestami.
Wsiadanie, badanie możliwości regulacyjnych, badanie katalogu lakierów i wyruszamy na jazdę próbna Fiestą 100KM EcoBoost. Widzę jak moja lepsza połowa odżywa a pierwsze pytanie do sprzedawcy, jeszcze podczas jazdy "jaki jest najmocniejszy silnik ?"
i już wiem, że tanio nie będzie (kiedy żona badała lakiery - ja badałem cennik).
Trochę kurtuazji, rozmowa o ewentualnym upuście, bierzemy katalog drukowany ("wyjątkowy prezent" od szefowej sprzedaży - śmiechu warte) i cenniki (jeszcze B-Maxa i Focusa - tak pro forma) i "na spokojnie" w domu zaczynamy wybierać opcje (taktycznie zaginam kartkę by nie widzieć cen opcji, przynajmniej na początku).
Na początku bez ograniczeń - każdy sam zaznacza co chce (bez ściągania) i porównujemy.
Ze zdziwieniem konstatuję, że priorytet mojej żony to moc silnika (patrz: pytanie w czasie jazdy próbnej). Podgrzewanej przedniej szyby, przyciemnianego tyłu mogłem się spodziewać (trochę ją już znam, hehe) ale to ?
Informuję ją o dodatkowych prawie 4kPLN, i że wg mnie nie skorzysta nigdy z tego zakresu mocy - o dziwo, bez wrażenia przyjmuje info, że jej chciejstwo to dobrze ponad 100PLN brutto miesięcznie w racie leasingu (tym razem 35 miesięcy i nie tam gdzie przedtem). Zacięła się i już "Przecież to auto dla mnie, prawda ?" - znacie taki tekst ?
Potem dyskusja o dodatkach, próba zamiany pojedynczych opcji na pakiety, pakietów na wersje wyposażeniowe, kalkulacja i optymalizacja i mamy consensus. Zaje..ście drogi consensus jak na małe autko segmentu B. Moja pierwsza propozycja zejścia z ceny to oczywiście silnik (a właściwie jego moc) - nic z tego.
Tu następuje skrót czasowy, ok. 3 tygodniowy. Namawiam żonę na Ford Power (uruchamianie bezkluczykowe) - aktualnie już nie pamięta jak się uruchamia auto bez tego (i nie chce pamiętać)....
Z listą idziemy do salonu i omawiamy ze sprzedawcą. Następuje kilka korekt (min. rezygnuję z tylnego spojlera bo okazało się, że to co widziałem w salonie było bez niego a auto z nim wygląda.... inaczej ). Omawiamy ewentualny upust i wracamy do domu. Żona wciąga w sprawę starsze dziecko (auto po leasingu ma być dla niej) i oczywiście kilka dodatkowych korekt. Ja przeglądam wszystko, przeliczam w Excelu i zmieniam wersję z Trendu na Titanium. No i wychodzi z tego:
□ silnik 1.0 EcoBoost 125 KM M5
□ 5-drzwiowy
□ lakier metalik Panther Black
□ pakiet PlatiniumX, czyli
Klimatyzacja automatyczna z elektroniczną regulacją temperatury (EATC)
Radioodtwarzacz CD/MP3 z Ford Sync i AppLink** (zestaw głośnomówiący z Bluetooth® i rozbudowaną funkcją sterowania głosem (bez języka polskiego) oraz funkcją wzywania pomocy, 6 głośników, zdalne sterowanie, gniazda: AUX-IN i USB)
□ wersja Titanium
□ fotel kierowcy – regulacja podparcia odcinka lędźwiowego
□ przedni fotel pasażera – ręczna regulacja położenia w płaszczyźnie: góra – dół
□ elektrycznie sterowane szyby przednich i tylnych drzwi
□ dywaniki welurowe z przodu i z tyłu
□ dodatkowo przyciemniane szyby tylnej części nadwozia
□ system centralnego zamka z kluczem elektronicznym Ford KeyFree (zawiera przycisk rozrusznika Ford Power i elektrycznie składane lusterka boczne)
□ System zapobiegający kolizjom przy małych prędkościach (ACS) (zawiera podgrzewaną przednią szybę)
□ Czujniki parkowania z tyłu
Jako "wynegocjowane dodatki" dostajemy jeszcze:
□ Mata antypoślizgowa do bagażnika z logo Fiesta
□ Zestaw nakrętek zabezpieczających na koła do obręczy aluminiowych
□ chlapacze przód, dopasowane
□ chlapacze tył, dopasowane
□ nakładki na progi z przodu – ze stali nierdzewnej
Niestety, mimo przewidywanej daty odbioru (początek listopada) nie udaje mi się wynegocjować dodatkowo kół z zimówkami (w Focusie 5 lat wcześniej w innym salonie się udało) ani nawet zamiany opon na zimówki (podobno nie praktykują). Przyjmuję to jako bardzo osobistą porażkę moich zdolności negocjacyjnych, bo wcześniej żonie powiedziałem, że "to da radę załatwić bez problemu" - jakoś 5 lat wcześniej dało radę. Muszę więc kupić osobno i zimówki mam 3 tygodnie przed odbiorem auta
Już po zamówieniu auta, po kilku dniach, okazuje się, że auto nie ma samoczynnego przełącznika świateł dzienne/mijania, co może skutkować serią bolesnych mandatów. Dzwonię do Forda i okazuje się, że jedyna metoda by mieć ten automatyczny przełącznik to pakiet: lusterko przyciemniane+czujnik deszczu (wycieraczki)+czujnik świateł. Sprzedawca sprawdza czy jeszcze może zmienić zamówienie (może !) i daje mi litościwie na ten pakiet zniżkę 50% i w związku z tym dochodzi mi jeszcze:
□ Wycieraczki przedniej szyby – sterowane automatycznie, z czujnikiem deszczu (zawierają: automatyczne reflektory oraz automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne)
Dosłownie 20minut później dzwoni do mnie żona, że po rozmowie z koleżankami (dziękuję !) chciałaby jeszcze podgrzewane przednie fotele. Telefon do sprzedawcy, czy może zmienić zamówienie (może !) i kolejny litościwy upust 50% od ceny cennikowej., dochodzi więc jeszcze punkcik:
□ Przednie fotele – podgrzewane
I to już koniec przygody z zamawianiem (poza jednodniowym wahaniem mojej żony, czy "może jednak Focus")
Pod koniec października przybywa auto, drukuję sobie listę kontrolną żeby w oszołomieniu o czymś nie zapomnieć i jedziemy z żoną oglądać auto. Podnoszę maskę i widzę, że:
1) akumulator jakoś tak na wierzchu (chyba go wyjmowali i wstawiali żeby nie rozładował się w niejeżdżonym aucie)
2) brak osłony dolnej silnika
3) brak pokrywy/osłony górnej silnika
Najbardziej zależy mi na tej dolnej osłonie - rozmowa ze sprzedawcą i osłona będzie założona na odbiór (oryginał) gratis . I rzeczywiście była (ciekawe, który diesel wyjechał bez niej ). Dodatkowo moja żona dostaje najdroższy kubek w swoim życiu (fordowski biały z "grawerowanym" napisem Fiesta i ceną wystawową ok. 90zł
Od składania lusterek auto dostaje od mojej żony ksywę "zajączek" (że niby tak uszka po sobie robi, ).
8. DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
a. wizualne: brak
b. mechaniczne: osłona dolna silnika
c. audio: brak
d. inne: brak
9. PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
a. wizualne: - tzw. detailing: głównie zależało mi na maksymalnej ochronie lakieru, w skrzynce na listy znajduję reklamówkę (cud ?!) z której dowiaduję się, że powłoka kwarcowa to koszt od ok.600zł dla mojego auta. Zastanawiam się, ale niech tam - kontakt telefoniczny i okazuje się, że ponieważ "auto opuściło salon" to koszt wynosi +1000zł za "korektę lakieru". To już dla mnie zdecydowanie za dużo (być może warto, nie wiem) i na razie kończę ten temat.
b. mechaniczne: - montaż pokrywy/osłony górnej silnika (znalazłem na aukcjach ale cena kosmiczna ~150zł bez przesyłki za kawał podniszczonego plastyku i za te pręty do mocowania do szpilek silnika chcą osobno 50zł ). Na razie wychodzę więc z szoku ....
- poprawa działania (likwidacja glutów ) spryskiwaczy przednich poprzez montaż zaworków zwrotnych ! To zadanie czeka na weekend i temperaturę >5st. C bo zaworki już czekają.
c. audio:
d. inne
10. FOTKI AUTA
Zdjęcie pochodzi z przedodbiorowych oględzin w salonie:
|
_________________ Jest od listopada 2014 a druga od lutego 2018
|
Ostatnio zmieniony przez langolier 2 Gru 2014, 14:50, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
michal77
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Sport
Silnik: 1.4 Duratec
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2011 Posty: 606 Skąd: SWD
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 15:29
|
|
|
Trzeba było wsiąść 100KM, poczekać do końca gwarancji (być może nie trzeba czekać) i przeprogramować na 125KM+, byłoby taniej |
_________________ Ford Fiesta mk7 sport sea grey |
|
|
|
|
langolier
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium
Silnik: 1.0EcoBoost/125KM
Imię: Piotr
Dołączył: 18 Cze 2014 Posty: 170 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 15:43
|
|
|
Kolego, masz żonę lub tego typu TŻ ? Bo chyba nie doczytałeś treści albo nie złapałeś sensu.
Poza tym , zakładając, że chcę 125KM - mam czekać 3 lata ? Za 3 lata będzie nowe auto i nowa moc ! |
_________________ Jest od listopada 2014 a druga od lutego 2018
|
|
|
|
|
tadzias
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Xr2
Silnik: 1.6/96KM
Imię: Tadek
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1321 Skąd: Sucha Beskidzka
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 17:30
|
|
|
Powiem to po kobiecemu: ładny kolor |
|
|
|
|
langolier
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium
Silnik: 1.0EcoBoost/125KM
Imię: Piotr
Dołączył: 18 Cze 2014 Posty: 170 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2 Gru 2014, 17:43
|
|
|
tadzias napisał/a: | Powiem to po kobiecemu: ładny kolor |
Za głębokie to dla mnie, ja prosty chłop.… |
_________________ Jest od listopada 2014 a druga od lutego 2018
|
|
|
|
|
tadzias
Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Xr2
Silnik: 1.6/96KM
Imię: Tadek
Dołączył: 21 Lip 2008 Posty: 1321 Skąd: Sucha Beskidzka
|
Wysłany: 3 Gru 2014, 00:03
|
|
|
langolier napisał/a: | Za głębokie to dla mnie, ja prosty chłop.… |
Ja również ale ostatnio tak mi powiedziała o moim samochodzie moja kobieta i tego się trzymam |
|
|
|
|
FFDriver
Model: Ford Fiesta Mk7`13
Wersja: Titanium X
Silnik: 1.0EcoBoost/100KM
Dołączył: 21 Cze 2013 Posty: 636 Skąd: stąd
|
Wysłany: 5 Gru 2014, 08:17
|
|
|
No historia rzeczywiście prawie jak u mnie ale moja żona sprawia wrażenie mniej despotycznej
Ja już się w życiu nauczyłem najważniejszego zdania jakie powinien wypowiadać facet/mąż, mianowicie "tak kochanie". Umiejętne posługiwanie się tym zdaniem bardzo ułatwia życie
Co do auta to widzę, że ogólnie kobiety mają podobne priorytety.
Z tymi dodatkami to nie wiem czy nie popełniłeś błędu bo my też tak dodawaliśmy i sam sprzedawca się zdziwił, że lepiej opłaca się brać wersje TitaniumX (chyba często nie brana pod uwagę bo niby najdroższa), która już w standardzie ma wiele rzeczy jak choćby wspomniane podgrzewane fotele fajną tapicerkę czy większe koła i czasem znacznie lepiej to może wyjść cenowo.
125KM oczywiście zazdroszczę no ale jak się teraz okazuje podniesienie mocy ze 100 na 125 jest znacznie tańsze niż wyjściowa różnica w salonie także nie ma czego żałować, a podniesienie ze 100 i 125 do 140 to koszt taki sam dla obu aut więc tym bardziej.
Auto pikne, kolor pikny, niech służy jak najlepiej i jak najdłużej.
Nasze też jest z przeznaczeniem dla kolejnego pokolenia jeśli nic się nie będzie działo. Także rzeczywiście generalnie podobna historyja jak u mnie
[EDIT]
A ten temat z pokrywą silnika to dokładnie przerobiłeś ? Pasują te obudowy do naszego silnika i wystarczy tylko te szpilki ?
Bo tak mnie trochę też denerwuje, że tak wszystko jest odkryte i może bym się pokusił o taką obudowę. |
_________________ --<< Moja Fiesta - kliknij tutaj >>--
|
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|