Przesunięty przez: van 21 Cze 2014, 23:52 |
Czy warto wkładać do mk2 tarcze wentylowane |
Autor |
Wiadomość |
blood_brother [Usunięty]
|
Wysłany: 18 Maj 2007, 22:15 Czy warto wkładać do mk2 tarcze wentylowane
|
|
|
Witam
Jako, iż okazało się przy ostatniej wizycie u mechanika, że kończą mi się tarcze i klocki, więc powoli zbliża się czas ich wymiany. I moje pytanie, czy warto do Fiestki 86 1.1 wkładać tarcze wentylowane i czy nie będzie trzeba przy tym robić jakichś przeróbek? Tym bardziej, że cena takich tarczy jest dwukrotnie wyższa.
I jeszcze przy okazji, znacie jakiś patent, żeby klamka wewnętrzna się nie łamała, a właściwie co wstawić na jej miejsce? Już trzecia mi się ułamała, a w okolicy oryginalnej nigdzie nie mają.
I jeszcze przyszło mi do głowy. Orientujecie się może w jakim mniej więcej przedziale są ceny kompletnej blacharki (rozebranie samochodu na części pierwsze i usunięcie wszelkiej rdzy i ewentualne lekkie prostowania blachy). Fiestka w strasznie złym stanie nie jest, ale blacharz by się jej przydał. |
|
|
|
|
Wojtass
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 27 Lut 2005 Posty: 270 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 18 Maj 2007, 22:38
|
|
|
Tarcz wentylowanych nie włożysz tak hop siup, musisz mieć też szersze zaciski, a te wymagają wydajniejszej pompy hamulcowej.
Ale warto napewno |
|
|
|
|
blood_brother [Usunięty]
|
Wysłany: 18 Maj 2007, 22:52
|
|
|
Smutność mi sprawiasz:P No trudno. Żeby tyle na raz zmienić to mnie na razie nie stać. Więc na razie wsadzę zwykłe pełne, a jak będą pieniążki to się pokombinuje:) |
|
|
|
|
Boguś [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Maj 2007, 16:02
|
|
|
Jeśli chodzi o klamkę wewnętrzną to mam swój mały patent, ale nie wiem czy podejdzie do mk2 (mam mk1). W mk1 pręt od klamki to zamka jest w pewnym miejscu wygięty w kształcie litery "U". W tym miejscu zamontowałem niewielką śrubę i do niej przykręciłem zwykłą gałkę z szuflady (w każdym markecie budowlanym można dostać taki komplet za 5zł. W obiciu drzwi trzeba wyciąć otworek na tą gałkę. Później zrobię fotki jak to wygląda od środka kabiny, a jak będę ściągał obicia, to zrobię fotki mocowania. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Maj 2007, 15:40
|
|
|
powiem tak mam mk1 zrobiłem nia 100 tyś km i nigdy nie ułamałem klamki . nie wiem jak można tego dokonać . hehe wymień albo nasmaruj zamek i ustaw go dokładnie i już nic nie złamiesz ,
co do blacharki to 1000-5000 zł w zależności od rozmiaru prac . |
|
|
|
|
blood_brother [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Maj 2007, 21:00
|
|
|
Na pobliskim szrocie jest opinie ze mk2 tak miały Ile w tym prawdy jest to nie wiem Ale w sumie możesz mieć rację, że trzeba coś tam pogmerać, bo to tylko w jednych drzwiach się łamie. Jak już wymyślę jakiś wymiennik to pogrzebie
Hm. Ogólnie noszę się z zamiarem odrestaurowania mojej fiestki. I jeżeli dobrze myślę to najpierw opakowanie (wszelka blacha), a dopiero później wnętrzności. Dobrze myślę? |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5649 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Maj 2007, 21:56
|
|
|
od biedy ale powtarzam od biedy można podłożyć klamki ze starego malucha/fiata i wsadzić to na nasz szyld . tylko musza być wąskie klamki a nie te plastiki szerokie które sa od 80 lat w góre . |
|
|
|
|
blood_brother [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Maj 2007, 23:05
|
|
|
Proponowano mi już takie rozwiązanie, ale nie uśmiecha mi się wkładania jakiegoś kawałka malucha do mojej pięknej fiesty. Tylko jak już mówiłem, niestety nigdzie w okolicy nie mogę dostać oryginalnej. Chyba, że ktoś ma namiary na taką klamkę to z wielką chęcią kupię. |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.