|
Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008, 20:17 |
Nagle zgasła |
Autor |
Wiadomość |
elroy [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Sty 2006, 10:44 Nagle zgasła
|
|
|
Witajcie.
Dziś spotkało mnie takie zdarzenie. Podjeżdżam obie spokojnie pod światła, a tu nagle fieścina zgasła. Próbuję odpalić i nic. Po minucie może dwóch zapaliła normalnie. Zresetował mi się zegarek i radio.
Po jakiejś godzinie jadę ponownie i nagle gdzieś przy prędkości 50km wszystko mi się wyłączyło. Udało mi się rozpędem wjechać w jakąś uliczkę i sytuacja dokładnie taka sama. Po minucie auto pali normalnie. Za drugim razem nie musiałem już ustawiać zegarka ani kodu do radia.
Wszystkie kontrolki świecą normalnie. Światła również. Niby wszystko gra.
Co to może być, bo usterka ewidentnie denerwująca (zwłaszcza tych co jadą za mną ;-) ) |
|
|
|
|
Rycho
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/105KM
Wiek: 49 Dołączył: 26 Maj 2004 Posty: 203 Skąd: Trzebnica
|
Wysłany: 13 Sty 2006, 11:22
|
|
|
A połączenia na akumulatorze sprawdzałeś ??
Rycho |
_________________ JetCar XR2
I,i,i ja mówię ci, że ci, co władzę mają
Robią syf i w tym syfie się tarzają
I mówię ci, że ten, kto ma władzę
Niech zawsze, zawsze budzi w tobie odrazę |
|
|
|
|
elroy [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Sty 2006, 11:27
|
|
|
Rycho napisał/a: | A połączenia na akumulatorze sprawdzałeś ??
Rycho |
O tyle o ile..
Klemy są przykręcone na tyle mocno, że nawet nie drgną. Więc myślę, że to nie to, ale odkręcę i przeczyszczę.
Może jeszcze jakieś sugestie ?
Dziękuję:) |
|
|
|
|
dday
Model: Ford Fiesta Mk3`96
Wersja: Classic
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 43 Dołączył: 29 Gru 2004 Posty: 390 Skąd: wawa-anin
|
Wysłany: 13 Sty 2006, 12:02
|
|
|
elroy napisał/a: | ale odkręcę i przeczyszczę. |
tak zrób to - wydają sie mocno przykręcone - i po rozkręceniu mogą sie nawet wydawać nie bardzo zasniedziałe/brudne - ale u mnie to pomogło (tyle ze mi nie gasł a odpalić nie chciał i też wszystko się resetowało) szczota druciana wyczyscić i się okaze czy to to |
_________________
|
|
|
|
|
stacho35
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: C
Silnik: 1.1i/50KM
Dołączył: 29 Kwi 2005 Posty: 70 Skąd: Osiek
|
Wysłany: 13 Sty 2006, 12:14
|
|
|
Kiedyś,jak ojciec jeszcze jeżdził moją fiestą,miała taką właśnie taką przypadłość.Ni stąd ni z owąd zgasła i nic, zero reakcji,tzn.rozrusznik kręcił ale nie odpaliła.Z tym,że wtedy nie było słychać pompki,jak się załącza.Był nawet z tym w serwisie i nic nie znależli,bo jak zajechał,to autko było ok.Czasem musiał poczekać 1 min,a czasem 1godz.
Z czasem te przerwy były coraz dłuższe,aż w końcu wogóle nie zapalił.
Sytuacja ta trwała tak przez jakiś rok. Dopiero jak padła na amen,to scholowałem go do elektryka i okazało się,że to był problem z taką małą kostką od sterowania przy kompie(?)Nie znam się na elektryce,ale to było podobne do przekażnika,tak na oko i kosztowało - używka-ok200zł.Po tej wymianie jak ręką odjął.
Znajduje się to to nprzy ściance grodziowej mniej więcej na wysokości gażnika. |
_________________ -------------------------
R 45 1,4 16V |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|