Zamknięty przez: LOY 11 Lip 2006, 09:57 |
"góralski Esiek"-opis prac & doklejka by FUTRO |
Autor |
Wiadomość |
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 10 Maj 2006, 22:26 esiek
|
|
|
Jareczek napisał/a: | PUMA napisał/a: |
Ale ja bym dął go trochę niżej (wiem co odpiszesz Piotrze ;-) ) |
Ja tez wiem co odpisze - "Auto ma jeździć, a nie wygladać" |
odpisze Obu na raz :
jest wskazane żeby auto "dobrze" jeździło , jeśli przy tym "dobrze" wygląda " to raczej jego szofer nie ma kłopotów egzystencjonalnych przy najmniej na tej płaszczyźnie żywota hehehe ...esiek ze zrozumiałych względów musi być praktyczny...........jak wreszcie zrobie MK-3 na Zetykaczu ......to średnia będzie na pewno niżej serii ...bo następnymój projekt czyli : po Żabie ,Futrze, Eśku ..też będzie Fordem na bazie MK-3......ale tutaj już będzie tylko ............jaaaazda :lol: doświadczenia z przeróbką 1400i , obecna eksploatacja Zetecka 1800 ..na pewno zaprocentują ......
jako że "kolorem się nie jeździ" ..wybiorę pierwszy , lepszy z kraju czyli.............czarny ....bo ..dlaczego nie hehehe.....dobra przyznam się ..czarny akryl dobrze mi kryje :-D
POZDRAWIAM
PS ...Esiek miał być odarty z zetecka - dobrze że tego nie zrobiłem i jako że jest autem na codzień..zabawki z wersii 130 KM spokojnie mu wystarczą
[ Dodano: Sro Maj 10, 2006 23:05 ]
..jako że były zapytania o tył Eśka ...przełożę planowaną "reanimację " oryginalnych alusów z RS2000 i opisze co też na tyłku mojemu czarnuchowi się ostatnio zmieniłlo ..
tak wyglądał po zakupie :
z uwagi na planowaną przekładkę przedniego zderzaka z werii RS2000 który był cały gładki i w kolorze nadwozia
,.... postanowiłem czarny ,szorstki tylny zderzak wygłaskać i zrobić pod kolor nadwozia, jednocześnie dokładkę która już była w serii naprawiłem ( pęknięcie po zimie) odświeżyłem czarnym matem i dokręciłem w taki sam sposób jak to montowała fabryka- całość po lakierze była by zbyt "ciężka" poza tym ewentualne uszkodzenia są bardzo szybkie do naprawy
początek roboty z tylnym zderzakiem :
..zdemontowany zderzak przecieramy specjalną chropowatą włókniną - czyści ona dokładnie wszystkie zagłębienia i struktórę tworzywa....
od razu powiem że właściwym rozwiązaniem na usunięcie wszelkich przetłoczeń, rowków jest ich "zaspawanie" tym samym materiałem z którego jest zrobiony cały zderzak to daje 100% pewnośći że po pewnym czasie pod szpachlą i lakierem nie pokażą się pęknięcia czy drobne zapadłośći ......to niestety nietania impreza ..no chyba że ktoś dysponuje takim sprzętem i około pół dnia ma wolnego.......
drugi , tańszy sposób to dwie cienkie warstwy szpachli z włóknem i domieszką jakiegoś metalu - ta mikstura jest twarda i dobrze się mechanicznie obrabia - jeśli czas między nimi jest długi to tym lepiej ,na koniec dajemy drobną szpachlę finisz , jeśli jest sporo nierównośći to papier "80"-ką i jazda .....jeśli tylko troszkę musimy wyczesać , spokojnie "240" wystarczy.......żeby widzieć jakiś efekt swojej pracy nanosimy natryskowo podkład lakierniczy ( koniecznie skład w dobrej proporcji) ..i po odpowiednim wyschnięciu ( czasy przy odp. temp. podaje producent ) obrabiamy go na mokro papierem "800"
jeśli jest wszystko jak trzeba ...odtłuszcamy zmywaczem ( tłuszcze , silikony idą w piiiiii..tlen ) i nanosimy lakier...u mnie było to 4 warstwy ponieważ podkład miałem jasno-szary
efekt końcowy :
montarz zderzaka zbiegł się w czasie z totalnym "klęknięciem " tylnego , oryginalnego tłumika , więc wg wskazań jednego magika który tworzy puszki z nierdzewki ....zrobilem co nie co ( odp. przegrody w środku) .. dodałem końcówkę z REMUSA ( taaaaaa Korton miał kiedyś bardzo dobrej jakośći tłumik hehe ) ...zabezpieczyłem farbą która się ładnie wygrzała i wyszło mniej więcej coś takiego :
..od razu powiem - dobrym rozwiązaniem są te grube gumy stosowane na podwieszenia ...trzymają w obie strony : na wyciąganie i dobijanie.....aha i broń boże nie zabierajcie się do wymiany tłumika o 22-ej kiedy to nie ma szans na dokupienie brakujących ewentualnie rurowych kolanek ...niestety ja zrobiłem ten błąd i kosztowało mnie to 1,5 godz nadcinania , naginania i spawania prostej rury fi 55..żeby bezpiecznie ominąć belkę tylną ...ale z efektu końcowego jestem zadowolony- tłumik jest miły dla ucha , wcale nie buczy , w trasie totalny luzzzz
tyłeczek Eśka jeszcze bez dokładki :
a tu przed zmianą spręgoli :
jutro opiszę robotę z alusami i.... ... |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
Szopica
Członek Honorowy FKP
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 44 Dołączyła: 10 Sie 2004 Posty: 282 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 12:32
|
|
|
Normalnie doktor Piotr hehehe
Takiego fachu w zmianie oblicza pacjenta może pozazdrościć Ci
nie jeden chirurg plastyczny
Jak zwykle dopieszczony każdy szczegół
Podziwiam Cię Piotr za zacięcie, skrupulatność i cierpliwość bo
to co robisz w tym garażu swoim (i co widać też w przypadku Esiego) wymaga niesamowitego samozaparcia
Takiego GÓROLSKIEGO
P.S. Jedyne co bym jeszcze zrobiła przy Essim, to widziałabym tam jednak maskę na silnik
z charakterystycznymi garbami.
Pozdro... |
|
|
|
|
PumaRST
Princessa of Ułęż
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 09 Cze 2004 Posty: 3192 Skąd: OBR Niestachów
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 15:00
|
|
|
Szopica zgodze sie z tobą w pełni ale wiem że Piotr uważa Escorcine za podobną do RS2000 a RS2000. Fakt ze ma 1,8 16v i dość żawawo sie odpycha wedłóg niego nie dokońca pozawal na posiadanie pełnego Body Kitu.
Wiesz coś na zasadzie "Szlachectwo zobowiązuje"
Ale ja osobiście polecam mu tą maseczke oczywiście jesli mu sie trafi w rozsądnych pieniążkach bo z regóły są strasznie drogie, a w tedy to faktycznei bym dał sobie spokój. |
_________________ Ford Fiesta RS ZetecTurbo 207KM 250Nm ET: 13:85 RiP |
|
|
|
|
LOY
Członek Honorowy FKP
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46 Dołączył: 16 Mar 2005 Posty: 1367 Skąd: Zamość/Łódź
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 15:41
|
|
|
tak, tak maska wybąblona -byłaby przysłowiową "wisienką na torcie" ...w temacie "skomplementowania" mnie -napiszę krótko -STARY ..PRZESADZASZ ...ale i tak miło mi sie zrobiło ...cieszę się zawsze jeżeli moge komus pomóc na terenie designu samochodowego który uwazam sa "swój" -to tyczy się zarówno RKR-a jak i forumo i klubo-wiczów, a ze czasem moje podejscie do "radosnej twórczości tuningowej" jest prześmiewcze czy nieco krzywdzące...wybaczcie profesjonalizm często wymusza krytyczną postawę i "nadszczerosc" -zboczenie zawodowe. |
_________________ dużo fiest było ..jeszcze jakaś będzie |
|
|
|
|
zefir
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Piotruś
Wiek: 38 Dołączyła: 30 Wrz 2004 Posty: 1562 Skąd: Łódź/Ozorków
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 15:53
|
|
|
fakt Loy dokladnie gites wszystko umie tlumaczyc.piknie mi civa swojego pokazal
jak dobrze pojdzie moze sie przesiade na civica z roku 99- za jakis max roczek
narazie szukam funduszow i sponsora
pozdrawiam |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 15:54
|
|
|
PUMA napisał/a: | Szopica zgodze sie z tobą w pełni ale wiem że Piotr uważa Escorcine za podobną do RS2000 a RS2000. Fakt ze ma 1,8 16v i dość żawawo sie odpycha wedłóg niego nie dokońca pozawal na posiadanie pełnego Body Kitu.
Wiesz coś na zasadzie "Szlachectwo zobowiązuje"
Ale ja osobiście polecam mu tą maseczke oczywiście jesli mu sie trafi w rozsądnych pieniążkach bo z regóły są strasznie drogie, a w tedy to faktycznei bym dał sobie spokój. |
hehehe nieźle mnie tu "psychologicie " .
...jeśli Esiek zostanie dłubnięty na "dolocie" i "wylocie" z wykorzystaniem dalszych zabaweczek z mocnego Eskorta...to powinien mieć coś ok 140KM więc to już niewiele mniej jak seryjny RS2000...wszystko to powinno być zbiorem doświadczeń w celu upakowania tak podkręconego zetykacza do nadwozia MK-3
..więc jak to mawiają ...jeszcze trzeźwi górale: poooooożyjemy....zoooooobaczymy Heeej
a tym czasem ...relacja z drugiej młodości zacnego modelu alusów dedykowanych przez firmę do smaczniejszych Fordziaków :lol:
......było to dawno , dawno temu ....za górami , za lasami ...gdzie tylko przemytnicy ruskiego paliwa dojeżdżają ....i to tylko ..furmankami ...........leżały gdzieś pod ścianą zapuszczone , ze zniszczonym lakierem, poobijane fele RS-y w rozmiarze "15"....to pozostałość po pewnym bolidzie który zapragnął wdrapać się na przydrożne drzewo w powiecie krosno ......otóż jedna z rolek , która torowała pozostałym drogę niejako się zdeformiła nieco mocniej , jej naprawa była nieopłacalna ...i tutaj duży ukłon dla jednego pana z szacownego rocznika 1973 , kóry był tak uczynny i podesła sztukę w przyzwoitym stanie - ( podziękowania dla Tomka ...kórego fiestmeni znają z ksywy Herkam )....
...i nastały piękne dni ...śnieg stopniał ...rolki się same "odkopały" .. góral któregoś dnia wychaczył nogą o jedną ...przypomniał sobie że furmankę już przepił , a sanie raczej dostały wakacje ....więc zostało tylko wkleić je do któregoś z fordów ....co to zaśmiecają podwórko.......( tutaj wczorajsza śliwowica nieco odpuściła , więc zaczyna się właściwa relacja z odbudowy tego kompletu ) ........
.......rolki zostały oddane do człowieka kóry je "uzupełnił" , wyprostował i wytoczył ...ich powierzchnia była na tyle dobra że nie poszły do wypiaskowania ........trochę trudu kosztowało starcie wszystkich pozostałości po fabrycznym bezb.lakierze....ale efekt był ok :
...następnie naniesiono podkład kwasowy :
..szybko odsycha więc w tym samym dniu ..napyliłem 3 wartwy pokładu lakierniczego:
.....po dobrym wyschnięciu ....drobna korekta papierem 340.....zmywacz czyli solidne odtłuszczenie całośći i biała baza........następnie "efekt perła".......na końcu lakier bezbarwny......lakieru nie szczędziłem i konkretnie go wlałem oczywiście było to 3 warstwy zapylone "mokro na mokro" ....w przeciwnym razie każda warstwa lakieru wypylona na już suchą poprzednią ...w pięknym stylul się złuszczy zostawiając niemiłosierne syfy ...i zniesmaczenie bo robota spieprzona .......
..polecam wykonanie najpierw wszystkich rolek "od wewnątrz" ......a dopiero potem zrobienie powierzchni idących na zewnątrz - przy kolejnych warstwach zawsze co nie co zapyli się na już gotową stronę ...a wiadomo co zazwyczaj się najbardziej ogląda ....zaklejanie taśmą i przysłanianie już gotowych elementów to czasochłonna i w zasadzie niepotrzebna robota ...
efekt końcowy ......co prawda nie brutalna rajdowa biel ...ale z palety WvW & Audi "biała perła " w zupełnośći mnie satysfakcjonuje :
....a teraz góral idzie wydoić koze ...bo franca okrutnie zgrzyta zębami ....ciekawe czy na rano będzie mleko ...kto ją wię |
_________________ fajnie było ją mieć
|
Ostatnio zmieniony przez RKRman 15 Maj 2006, 12:44, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
maerik
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.4i/71KM
Wiek: 40 Dołączył: 14 Kwi 2005 Posty: 722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 15:58
|
|
|
Piotr jakie masz sprężynki? -40 czy -60? |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 16:18 spręgole
|
|
|
maerik napisał/a: | Piotr jakie masz sprężynki? -40 czy -60? |
..eeeeeee no ..ja .........eeeeee ...mam ........pneumatyke ...jak usteruje workiem kartofli tak stoi ...
......poważnie to ....-40 mm jest OK ;-) ..oczywiśćie do jazdy na codzień
PS ...powiem tylko że spręgole dedykowane do wersi RS przez fabrykę są raczej sztywne |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
luby-
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 48 Dołączył: 29 Lip 2005 Posty: 25 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 16:52 ... z innej beczki
|
|
|
Piotrze tak patrzę , podziwiam i nasuwa mi się pytanie:
- tak naprawdę niewiele osób zdje sobie sprawę jak wiele czasu i pracy trzeba poświęcić żeby tak dopiesić samochód, ty masz aż 3 do zabawy, pozatym zajmujesz się wieloma innymi spawami, skąd Ty masz na to tyle czasu, i jak reagują na to Twoje kobiety |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 17:11 Re: ... z innej beczki
|
|
|
luby- napisał/a: |
, ty masz aż 3 do zabawy, pozatym zajmujesz się wieloma innymi spawami, skąd Ty masz na to tyle czasu, i jak reagują na to Twoje kobiety |
.......to proste ..............najpierw ..."reguluje kobiety "
...a tak bardziej poważnie ...to sam nie wiem jak mi się to udaje , bo często się czuję jak bym w relacjach z rodziną jechał na "krawędzi uślizgu koła" .... to fakt że nie zdażyło się żeby żona zapłaciła za cokolwiek związanego z samochodem ( obsługa , naprawa , wymiana podzespołów), a jeździ na codzień, również nigdy nie dostałem telefonu w stylu : " Piotrek ...przyjedzi po mnie ...stoję na poboczu.....bo nie chiało ....." itd
..faktem jest że Aneta podchodzi do mojego zainteresowania z dużym marginesem .....ale co tu kryć ....dobrze wie że każdy chłop musi mieć jakiś "wentyl bezpieczeństwa " ......inni chleją z kolesiami, wydają ostatni grosz na karty..........a ja grzecznie siedzę za ścianą słuchając jazzu lub bluesa machając kluczami, i innym pomocnym żelaziwem
..myślę że cały układ to dość prosta konstrukcja ...człowiek na prawdę wiele może jeśli tego na prawdę potrzebuje.............................no a poza tym ..jestem aniołem ..więc jak tu mnie nie kochać ;-) hehe
..a co by było na temat ...............to miłe jak żona -niefachowiec zauważy że kolor szybek w aucie się zmienił a kiera jakoś dużo lżej sie kręci hehe
POZDRAWIAM
PS ..........jutro szybka relacja z "retuszu" klamotów pod maską ... |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
maerik
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.4i/71KM
Wiek: 40 Dołączył: 14 Kwi 2005 Posty: 722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 17:35 Re: ... z innej beczki
|
|
|
Dane mi było poznać Cię chłopie jakiś czas temu ale wdząc tutaj, w tym temacie, kwintesencję Twoich działań przy samochodzikach doznałem pozytywnego opadu szczeny!
Tak trzymaj, jesteś mega! |
|
|
|
|
luby-
Model: Ford Fiesta Mk3`95
Wersja: Inna
Silnik: 1.3i/60KM
Wiek: 48 Dołączył: 29 Lip 2005 Posty: 25 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 11 Maj 2006, 20:07
|
|
|
Cytat: | to miłe jak żona -niefachowiec zauważy że | ...
Pozdro ! |
|
|
|
|
Mafios
Junior Admin
Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: RST
Silnik: 1.6i8V/130KM
Imię: Patryk
Wiek: 41 Dołączył: 28 Cze 2004 Posty: 2809 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 12 Maj 2006, 07:27
|
|
|
widac ze swoj czlowiek wszystko ze smakiem i to mi sie podoba oby tak dalej ciekawi mnie jeszcze projekt futro |
_________________ RS TURBO |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 13 Maj 2006, 08:18
|
|
|
Mafios napisał/a: | ...
oby tak dalej ciekawi mnie jeszcze projekt futro |
Patryczek .....moja miłość do FUTRA jest niekwestionowana ..doglądam tej pani także w nocy .... .hehehehehe
..FUTRO a la DUCH :hahaha:
...oczywiśćie to uczucie platoniczne .....bo do łóżka jej nie zabieram ..jak widać stoi grzecznie w ogródku ....i chlipie że jeszcze nie poskladana po cichutku :lol:.....
.....ostatnio "kompletowałem" wdzianko na to dłubniete 1400i.....efekt to :
..troche cierpliwości , parę warstw i nawet bez polerki by się obyło
....swoją drogą coś chyba ze mną nieteges .... jestem nie ukrywam troszke zadowolony ze swoich niektórych przeróbek ...a nawet czasu nie mam żeby się nimi nacieszyć ......co zrobię , to sprzedaje :-/ ehhh........ale cały czas się pocieszam ....że gdzieś tam jeszcze przede mną MK-3 która będzie zbiorem moich wszystkich "przygód garażowych " , kto wie , może to ta następna która włąsnie do mnie jedzie ...
....i tutaj przepis wg górala na dobrą fieste:
....straśnie ma dobrze jechać :lol: , smacznie, na ciemno ma wyglądać ......i totalnie ma mieć " w wydechu" ...co inne autka myślą na jej temat ..czyli .....RUBTA LUDZISKA CO WAM PASUJE ..TYLKO WTEDY SIE SERDUCHO RADUJE
PS ....nie przesadzam z tą gwarą troszeczkę.. |
_________________ fajnie było ją mieć
|
Ostatnio zmieniony przez RKRman 13 Maj 2006, 21:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
DŻEJKU [Usunięty]
|
Wysłany: 13 Maj 2006, 10:13
|
|
|
Piotrek jak wszedłem na ten topic, nie spodziewałem się że tyle narobiłeś przy essim. kurcze taka przebudowa mimo że stylistycznie "ostrożna" to wymaga niesamowitej ilości pracy,czasu i jakby nie było nakładów finansowych. samochodzik wygląda schludnie, bez rażących i kontrowersyjnych gadżetów, poprostu malineczka.
szkoda że w Polsce tak mało osób docenia wkład pracy w samochód a jego wartość niewiele wzrasta a przecież taka transformacja w RSa, plus doprowadzenie reszty furki do super stanu oraz jej doposażenie w najdrobniejszych szczegółach wymaga tyle pracy!
sam bawie się w takie rzeczy, i tej zimy przy zabawie z moją ceerką nie raz przezywałem chwile zwątpienia, bo na zdjeciu to prosto wygląda a w rzeczywistosci każdy najmniejszy elemnet moze spędzać sen z powiek. Znając Cię zostało zrobione napewno wiele pierdółek których na fotkach nie widać i nawet o nich nie wspomniałeś.
Duży szacunek dla twoich dziewczynek że z tobą wytrzymują ale pewnie wedzą że facet bez hobby jest nudny
chciałbym zobaczyć tą furkę na żywo, bo powiem szczerze że nawet wygląd zewnetrzny nie robi na mnie takiego wrażenia jak stopień dopracowania każdego szczegółu i podejscie do elementów których zwykły smiertelnik prawdopodobnie nawet nie zauważy.
PS:
gleba spoxik, wygar w połysku? tego jeszcze nie widziałem! no i duże uznanie za subtelne poprawienie fabryki a nie diametralną zmianę w pseudopotwora (ja tak nie potrafie, zawsze z tym walcze ale wygrywają wiejskie zapędy typu siatex i plastik )
pozdro i do zobaczenia! |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 13 Maj 2006, 21:21 heheh
|
|
|
..JQ ..miło cię widzieć po ..sporej przerwie
...a mówiąc dalej o mojej prawdziwej sympatii..bo Patryczek mnie troche zje...chał :lol: hehe...dzisiaj dorobiłem tunel do reszty osprzętu .
....skoro Futro idzie na sprzedaż to nie wszystkie zabawki z XR 1600 w niej zostaną .......o pln-y nie jest łatwo więc extra prezentów robił raczej nie będę ...zostaje troche klamotów z oryginalnego dolotu i elektryki z 1400i :
.....lekko odświeżyłem nowsze butki do Futra :
..to 14-ki RONAL ..dedykowane RS-y do Forda...ogólnie w przyzwoitym stanie ..
zapewne coś jeszcze bym przyszykował ..ale nie ma to jak dobry sąsiad :lol: ...który przyciągnął starą butlę z hydroforu i uprosił mnie żebym na szybko mu coś sklecił ....tak to jest jak się czasem zaprasza znajomych do...garażu ...potem każdemu nagle potrzebny ..kompresor , podnoścnik , zdrowe kobyłki , statywy itd
..wyszło nieco pociesznie ...ale co można zrobić w 3.5 godziny ...
...."tuning ...hydroforni " .. ...pewno LOY mnie zaraz zjedzie ..ale pzrez tą chwilkę ...będziecie mieli ubaw po pachy hihihihihi
...plizzzzz nie patrzcie na wiatraczek nad kompresorem hehehe ....koleś przytaskał jakiegoś dziada który się niemiłosiernie grzał ...a że go przyparło na robotę ...trzeba było tymczasowo zrobić jakieś studzenie......więc tak to jest jak się starych farelek nie wyrzuca hehehe......
co by nie gadać ...podaje to dzaidostwo od 2,5- 4 atmosfer...więc na drobne roboty wystarczy....a jak skończę pracę nad Futrem ..to trzeba będzie to jeszcze jakoś po ludzku ogarnąć .. |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
maerik
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: 1.4i/71KM
Wiek: 40 Dołączył: 14 Kwi 2005 Posty: 722 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 11:42 Re: heheh
|
|
|
No po prostu nie ma ch**a na mariole |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 12:57 Re: heheh
|
|
|
maerik napisał/a: | No po prostu nie ma ch**a na mariole |
...... ....tak to jest jak się czasem na zloty jeździ razem ..przez jakiś czas "chodzą" pewne slogany ...bardziej wtajemniczeni kładą się na glebie i kończą ze śmiechu albo lecą do sypialni po suche bokserki......jak ja teraz ....
PS ..Łukasz ..bez bicia piany - wspólny wypad był SUPER |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
Laskosz
Model: Ford Fiesta Mk1`79
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Piotr
Wiek: 38 Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2321 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 14:50
|
|
|
Te Góral zrobisz mi taki kompresorek :> bo mi potrzeba ( i za ile )
Pozdro 8) |
_________________ " zanim zadasz pytanie - poszukaj może jest już gotowa odpowiedź " |
|
|
|
|
RKRman
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 50 Dołączył: 06 Cze 2004 Posty: 454 Skąd: z podkarpacia
|
Wysłany: 14 Maj 2006, 14:57 kompresorek
|
|
|
Laskosz napisał/a: | Te Góral zrobisz mi taki kompresorek :> bo mi potrzeba ( i za ile )
Pozdro 8) |
...eeeeee Pietruś ..przeca Ty zdolny koleś jesteś ..zakaszesz rękawki i jazda ..dasz Radę ..tylmko najpier poszukaj utrzciwych zabawek co byu to "lego" wyskładać i po tem co 2 dni nie naprawiać
..szybko podliczająć ..jeśli wszystko musisz kkupić ...to ja optuje za kwotą 600-800 zł żeby to maiło "ręce i kółka " ....podaje kwotę za model bez extra TUNINGU ...bo czerwony wąż do acetylenu kosztuje troszke więcej ...alusy od gokarda też |
_________________ fajnie było ją mieć
|
|
|
|
|
|