Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - Czop piasty tył

Ignacy - 23 Cze 2021, 22:52
Temat postu: Czop piasty tył
Witam, otóż tak zapiekła się śruba w czopie że trzeba było odkręcić go całego i tutaj pytanie.

Czy wiecie może czy pasuje czop z fiesty 1.8d bądź courier? Ponieważ tylko takie znalazłem na internecie na sprzedaż. Pacjent to Fiesta 1.1 50km 90 rok.

diodalodz - 23 Cze 2021, 23:21

zobacz dokładnie nakrętki. Na krawędzi nakrętki jest strzałka w którą stronę się je odkręca. Z tego co pamiętam jedna jest lewa druga prawa.
Ignacy - 23 Cze 2021, 23:31

Lewy i prawy gwint by był? W instrukcji nic nie było o takim czymś. Teraz nie wiem czy da radę odkręcić bo nawet próbowaliśmy diaxem tą śrubę i pewnie by od dokręcania się spieprzył gwint ale spróbuje.
Diuned - 24 Cze 2021, 00:50

Nakrętka kołnierzowa mocowania piasty koła jest dokręcona z siłą 250 do 290 Nm, wiesz jaka to jest siła? Takie rzeczy odkręca się półmetrowym kluczem, zwłaszcza po takim czasie eksploatacji samochodu. To nie jest wszystko takie proste. Nakrętkę wypadało by podgrzać do czerwoności, pozwolić jej ostygnąć, opukać a potem penetracja naftą dopiero potem próbować odkręcać, ale tą nakrętkę odkręca się na samochodzie, kiedy auto jest na biegu jeszcze na hamulcu ręcznym, w powietrzu tego nie odkręcisz, w ogóle poza autem jeżeli nie masz o co tego zaprzeć, to tego w życiu nie odkręcisz. Musiałbyś mieć specjalne zrobione mocowanie, gdzie przykręciłbyś tego czopa i wtedy np, całość założyć na stół dwutonowej frezarki, jakieś próby odkręcania tego w imadle na stole, skończą się tylko uszkodzeniem elementów. Lepiej zamontuj to z powrotem na auto i dotocz się do jakiegoś mechanika...

Czopa dlatego odkręca się z tyłu, aby właśnie nie ruszać tej nakrętki. Ta nakrętka trzyma łożyska, nie powinno jej się ruszać, chyba ze trzeba wymienić łożyska. Aby grzebać przy hamulcach, ściąga się całego czopa z łożyskami i bębnem, tak to jest rozwiązane.





Ignacy - 24 Cze 2021, 01:18

Właśnie chodzi o to że wymiana bębnów, łożyska i szczęk idzie więc dlatego trzeba było ją odkręcić, z prawej strony ta śruba poszła łatwo ale z lewej to za nic w świecie nie chciała puścić i nie chce. I odkręcałem właśnie nawet więcej niż półmetrowym i nic z tej lewej.
Dlatego pytam się o rozmiar tego czopa (czy jest jakaś różnica) aby go po prostu wymienić odrazu i nie bawić się w odkręcanie tego ustrojstwa.

Diuned - 24 Cze 2021, 01:23

Nakrętka powinna być zrobiona z miększego materiału niż czop, bo to ona się deformuje, ewentualnie niszczy na gwincie, tak aby po jej usunięciu, gwint czopa nie został uszkodzony. To powinno być tak, ze czop jest hartowany, ma twardy gwint, nakrętka jest miękka i luźna, podczas dokręcania, powinna się troszkę sprasować, tak aby między zwojami nie było żadnego luzu, dlatego właśnie wymagany jest taki moment. Tam nie jest w instrukcji opisane, ale tą nakrętkę po dociągnięciu, trzeba o 60 stopni popuścić bo łożyska ugotujesz.

Mnie też się kojarzy, ze jedną się odkręca w lewo, a drugą w prawo. Nakrętki są tak zrobione, aby się dokręcały podczas jady, a nie odkręcały... Jak Ci tam wystaje kawałek gwintu, to weź sobie tą nakrętkę, która Ci się dobrze odkręciła i spróbuj wkręcić w drugiego czopa, wystarczy ze Ci złapie na 2 - 3 nitki i już poznasz kierunek odkręcania śruby.

Ignacy - 24 Cze 2021, 01:30

Spróbuje i może puści to w drugą strone, mam nadzieje że uratuje się czop jakoś. A jak nie to po prostu jakiś nowy.
Diuned - 24 Cze 2021, 01:46

Ignacy napisał/a:
Spróbuje i może puści to w drugą strone, mam nadzieje że uratuje się czop jakoś. A jak nie to po prostu jakiś nowy.


Bardzo ważne są klucze, nie mogłem odkręcić dzisiaj śrubki, która trzyma tą czarną blachę oddzielającą nadmuch i wycieraczki, od reszty kabiny. Chciałem to odkręcić tzw. małą grzechotką. Wydawało mi się, ze bit krzyżakowy dokładnie wchodzi w łeb śruby, mimo rożnych przedłużek, nie mogłem tego odkręcić, zaczęło się już deformować gniazdo łba śruby.

Wziąłem dużą grzechotkę i dużego bita, który ledwo się z śrubą stykał, wchodził w to gniazdo może do połowy, odkręciłem wszystkie śruby od strzała... No i jak to jest? Bo liczy się odpowiednie rozłożenie siły na powierzchnie!

Musisz mieć na prawdę bardzo dobrą nasadkę, najlepiej kup sobie coś lepszego w sklepie motoryzacyjnym na sztuki, Ja za 13" YATO, zapłaciłem 7 zł.

Widziałem, jakim kluczem chłopaki mi dokręcali te nakrętki, to był klucz typu grzechotka, który był niemalże tak szeroki, jak paczka fajek. Może trochę przesadziłem, ale był na prawdę nie tylko długi, ale również dość szeroki szczególnie w tym miejscu, gdzie przychodzi nasadka. Jak będziesz odkręcał to takim kluczem, jak klucz do kół, tylko założysz sobie nawet metrową rurkę, to tego nie odkręcisz. Klucze to podstawa, czasami człowiek się męczy, weźmie się inny klucz i to zwyczajnie idzie. No tak jest.

Ignacy - 24 Cze 2021, 01:53

Mam, mam zestaw kluczy więc nie problem. Tylko teraz jak "dokręciliśmy" to ciekawe czy pójdzie hah, ale czekam nadal na kogoś kto może wie czy takie czopy pasują bo łatwiej by mi było dać za 30 ziko na obie strony nawet z mniejszym przebiegiem. Lecz dzięki za pomoc.
Diuned - 24 Cze 2021, 02:13

Ignacy napisał/a:
Mam, mam zestaw kluczy więc nie problem. Tylko teraz jak "dokręciliśmy" to ciekawe czy pójdzie hah, ale czekam nadal na kogoś kto może wie czy takie czopy pasują bo łatwiej by mi było dać za 30 ziko na obie strony nawet z mniejszym przebiegiem. Lecz dzięki za pomoc.


Szczerze mówiąc to wątpię abyś miał taki klucz jaki opisuje, bo on sam kosztuje dużo więcej niż cały zestaw takich chińskich kluczy. Jak jest zapieczone, to tanim zestawem tego nie odkręcisz. Odkręcaliśmy te nakrętki chińskim zestawem, to się normalnie ten kwadratowy czop w kluczu ukręcił, jak będziesz miał mocny klucz i za mocno pociągniesz, to ukręcisz ale czop na piaście.

Najpierw ustal rodzaj gwintu, potem odkręcaj. Być może była by jeszcze szansa, aby odkręcić to kluczem udarowym, ale to też trzeba takim dysponować. Zawodowy mechanik, będzie wiedział, jak to zrobić aby tego nie zniszczyć, a skasuje za to może 10 zł za fatygę.

Nie wiem czy kupisz "nowy" czop, bo coś ostatnio nie widziałem takich części do mk3, także postaraj się nie zepsuć tego co masz, bo dorobienie nowego czopa będzie bardzo kosztowne, to samo import z zagranicy.

Aby się nie okazało, ze przez nieumiejętne odkręcenie piasty, całe auto poleci na złom, bo czasami bywa i tak...

diodalodz - 24 Cze 2021, 10:54

przesadzacie. Zwykła nasadka na 1/2" i laga i rura i nie ma takiej nakrętki co nie puści.
Strzałki są wybijane obok gwintu od frontu. Zobacz na tej co się odkręciła , to się dowiesz jak to ma wyglądać.
Tu masz na zdjęciu strzałkę
https://allegro.pl/oferta/nakretka-piasty-kola-tyl-ford-fiesta-6189846-10528942215?
Sprawdź na tej rozkręconej czy strzałka pokazuje odkręcanie.
Ja mam wspomnienia z przed 10 lat bo mniej więcej wtedy wymarły te auta i nie pojawiały sie już w warsztacie.

Diuned - 24 Cze 2021, 14:39

diodalodz napisał/a:
Ja mam wspomnienia z przed 10 lat bo mniej więcej wtedy wymarły te auta i nie pojawiały sie już w warsztacie.

To przyjadę do Ciebie Krzysztof na warsztat, aby ożywić trochę wspomnienia ;)

Ja mam taką śrubę w 1.8 na wahaczu co nie mogę jej odkręcić... Już mi się jedna nasadka 18 obrobiła, a śruba nie idzie. Musiało ją na prawdę bogato złapać, bo ta sama śruba w 1.3 wyszła zapieczona z całym skorodowanym elementem. W 1.8 Grzałem to półgodziny palnikiem, aż podłoga zaczęła mi się kopcić i nic to nie dało.

Czasami zdarzają się śruby tak skorodowane, ze nie jest możliwe ich odkręcenie. Trzeba wtedy taki otwór rozfrezować i nagwintować ponownie, czasami się uda rozwiercić wiertłem. Zależy co i gdzie.

Ogólnie Producent nasadek, mądrze to wykombinował bo podzielił grzechotki na małe i duże. Żeby wielką kolubryną nie odkręcać np. małej ósemki, bo to zwyczajnie bez sensu.

Ale są np. nasadki wspólne. Duże nasadki zaczynają się od 10, 11, 12, 13, 14 a małe nasadki zaczynają się nawet od 4, 4,5 i tak dalej, ale mają również oczywiście 10, 11, 12, 13, 14.

Są takie śruby, jak np. od pomp oleju, albo od różnych mocowań ze je się zwykłym kluczem płaskim, czy małą nasadką nie odkręci. Czujesz jak Ci się wygina cały zestaw i nic to nie daje, duża nasadka i grzechotka "zrywa" taką śrubę i za chwilę można ją odkręcić palcami. Często te śruby są w bardzo dobrym stanie, mają ocynkowany gwint itp, ale zostają gdzieś np, resztki kleju i to trzeba jakoby zerwać.

Zdarzają się jeszcze śruby z uszkodzonym gwintem, gwint dostał gdzieś z boku, zaprasował się i potem bardzo ciężko taką nakrętkę odkręcić, bo trzeba tą właśnie nakrętka kalibrować nitki gwintu. Dlatego w przypadku szpilek, najpierw oglądam dobrze cały gwint a w razie potrzeby poprawiam narzynką, wtedy można sobie zaoszczędzić kupę niepotrzebnego wysiłku. Tu chodzi o śruby maszynowe, taki rodzaj śrub w autach co prawda nie występuje, (poza szpilkami od kolektora) ale warto pomyśleć 100 razy, zanim się człowiek niepotrzebnie namacha.

Najpierw się próbuje odkręcić śrubę normalnie, ale jak trzyma jak zaklęta, to trzeba włączyć po kolei pewne procedury, czyli najpierw nafta, potem delikatnie opukać, potem palnik, potem większy klucz itd. Czasami jest tak źle, ze łeb się ukręci i trzeba rozwiercać...

Ja w głowicy od 1.8 miałem taką jedną śrubę, gdzie urwała się szpilka i wystawała tylko 6 mm nad głowica, chyba 4 razy próbowałem przyspawać do tego nakrętkę, ale mi się ukręcała, wziąłem zrobiłem do połowy otwór w nakrętce, czy nawet trochę głębiej, pospawałem to bardzo obficie i cudem puściło, raz ze dostała szpilka temperatury, a dwa ze spaw trzymał większą powierzchnie szpilki.

W przypadku "starych śrub" jest tak, ze śruba trzyma nie tylko na gwincie, ale również potrafi się wrastać sam łeb śruby w powierzchnie styku, podchodzą różne osady, korozja i to później de fakto trzyma większą powierzchnią. To tak jak te opisywane przeze mnie wyżej śruby od ścianki działowej komory silnika. Gwint jest malutki, bo to takie jakby blachowkręty, ale mają duży kapelusz, mimo ze śrubokręt głęboko wchodził w gniazdo to nie dało się tego ruszyć, a ten wielki bit ledwo tego gniada dotykał i bez problemu odkręcił, ale dlatego ze zerwał właśnie te osady z powierzchni łba śruby, bo to właśnie one trzymały tą śrubę, a nie sam gwint.

Jak już się widzi, ze coś zaczyna się robić nie tak, ze łeb śruby, albo nakrętka zaczynają się uszkadzać a nic to nie daje, to na prawdę trzeba zmienić klucze... Ja sam nie mam aż tak ogromnych kluczy, bo nie robię mechaniki zawodowo, ale wolę podjechać do zakładu, tam chłopaki mają na prawdę wysokiej klasy narzędzia i nie ma problemu z odkręceniem czy dokręceniem z odpowiednim momentem. Tu mówię właśnie w nawiązaniu do tych nakrętek czopa piasty. Czasami tak jest, ze jedne się odkręci w domu, za pomocą rury, a znajdzie się taka jedna, co trzyma jak oszalała. Przede wszystkim nie może być luzu, pomiędzy nasadką a łbem śruby. Ja to już mam takie fajne obrobione stare nasadki i jak łeb śruby np, 13 jest już za luźny do standardowej mocnej 13, to biorę rozjechaną 12 i wbijam na siłę w taki łeb, wtedy on się kalibruje, doprasowuje do gniazda nasadki i siedzi bardzo sztywno w nasadce, czasami trzeba po odkręceniu takiej śruby, wybijać taki łeb od drugiej strony z klucza, ale lepsze to niż objechanie dookoła łba większym kluczem.

Poza tym, trzeba zwrócić uwagę na to, aby łeb śruby nie wychodził z gniazda klucza, w przypadku już trochę bardziej obrobionych narzędzi, takie zjawisko występuje i wtedy się tylko kaleczy łeb śruby, albo klucz podczas odkręcania zwyczajnie wypada. Jak się ma duże klucze, to można z jednej strony ciągnąć łapą za klucz, a z drugiej strony dociskać grzechotkę np, kolanem do łba śruby, aby to nie wypadało i się też tak odkręci...

Pamiętam jak przyszedł nasz "mechanik" sąsiad i ojciec poprosił go o dokręcenie koła od przyczepki, ten przykręcił to w 5 minut i powiedział do ojca, to teraz leć do sklepu po flaszkę...

Ojciec mówi, no już nie rób se jaj, co Ty chcesz flaszkę za przykręcenie 4 śrub? A on powiedział, tak: "Bo Ja wiem, jak tą śrubkę przykręcić". Ten tekst stał się legendarny i jak gadam teraz ze znajomymi to cały czas się tym posługujemy ;)

kuba87 - 25 Cze 2021, 22:11

Na lewym czopie jest lewy gwint. Aby podczas jazdy do przodu się nie odkręciła. Przykręć czop do belki i nakrętkę ciągnij w prawo
murgrabia - 25 Cze 2021, 23:29

Oczywiście, że jest lewy gwint. Czop jest zrobiony z tak twardego materiału, że nie ma szans go ukręcić. Jeżeli to fabryka. Ja zawsze odkręcam metrową lagą i nie ma problemu. Siła dokręcania większa niż piasta przedniego koła. A odkręcanie całego czopa zamiast nakrętki to utopia. Łożysko się nie rozpadnie, nie ma obawy... A przy dokręcaniu? Metrowa laga i ile pary w łapach... Tyłu nigdy nie dokręcałem z kluczem dynamometrycznym. A już nie jedne szczęki wymienione....

P.S.

Nie grzej palnikiem, bo będzie łożysko do wymiany, a na bank uszczelniacz. Jedynie można indukcją, ale to wyższa mechanika. I trzeba to szybko zrobić...

kuba87 - 26 Cze 2021, 17:53

Czopy pasują współzamiennie zdaje się. Dopiero w mk4 były z absem i bezabs
Diuned - 26 Cze 2021, 18:35

murgrabia napisał/a:
Czop jest zrobiony z tak twardego materiału, że nie ma szans go ukręcić.


Miałem kiedyś, jakieś 15 lat temu taką małą wtryskarkę ręczną. Tam był taki wałek fi20 na który wchodziło koło zębate, które poruszało listwą zębatą. Była tam zrobiona jeszcze przekładnia zębata, a największa dźwignia miała długość 500mm.

Pracowałem kiedyś na tym normalnie, mocniej się uwiesiłem i ten "bardzo twardy" wałek, pękł na pół, a siła nie była aż tak duża bo obsługiwało się to ręcznie i to na siedząco. To była wina głównie źle wykonanego wałka, ktoś to źle zrobił bo wałek zahartował się cały i dlatego podczas pracy pękł. Takie rzeczy muszą być zahartowane powierzchniowo i posiadać miękki plastyczny rdzeń.

Oczywiście czop jest wykonany jak należy, ale to wcale nie znaczy ze na chama nie można go zniszczyć, wszystko zależy jaką siłę się przyłoży, ale istnieją takie siły, które będą go wstanie zniszczyć. Długość klucza, to tylko dźwignia, wszystko zależy od siły przyłożonej na końcu. Jeden chłop waży 60 kg, a drugi 120 kg. Dlatego właśnie wymyślono te klucze dynamometryczne, aby jakoś panować nad tą siłą...

Pamiętajcie ze nie robicie przy samochodzie, 10 letnim tylko 30 letnim. Rdza zjada gwint zarówno na czopie, jak i na nakrętce. To się wszystko z czasem wrasta w siebie. Taki stary samochód już wymaga specjalnego traktowania.

Wszystko zależy od stopnia skorodowania, czasami odkręci się standardowo, a czasami trzeba będzie to rozcinać i tyle.

Gość i tak będzie musiał dać nowe łożyska, bo przecież nie zamontuje starych łożysk w nowy bęben.

PS. Odkręcałem teraz całe mocowanie wycieraczek. To wszystko było pierwotnie ocynkowane. Gwinty się rozsypały przy odkręcaniu. Nakrętka kręciła się w koło, bo nie miała się zwyczajnie o co zaprzeć, jedną wyciągałem podważając ją do góry kasując już do końca rozsypujący się gwint, a drugą musiałem rozcinać szlifierką... Tak jest przy starych gratach...

http://www.sklepy24.pl/sk...a-fo-89922/1253

Piasta - ośka - czop łożyska tylnego koła. Strona prawa, od pasażera. Pasuje do: * FORD Fiesta Classic od 03/1989 do 08/1996 * FORD Escort od 08/1990 od 01/1995 * FORD Escort Mk7 od 01/1995 do 08/1995 - tylko modele kombi * FORD Orion od 08/1990 do 01/1995 Piasta z prawym gwintem Zamiennik zgodny z FORD Indeks: 6189922 dla nr fabrycznego: 91AB-4A013-AB


http://www.ford-esklep.pl...a-FO-89923/1363

Producent: Zamiennik
Piasta - ośka - czop łożyska tylnego koła.
Strona lewa, od kierowcy.

Pasuje do:

* FORD Fiesta Classic od 03/1989 do 08/1996
* FORD Escort od 08/1990 od 01/1995
* FORD Escort Mk7 od 01/1995 do 08/1995 - tylko modele kombi
* FORD Orion od 08/1990 do 01/1995


Piasta z lewym gwintem

Zamiennik zgodny z FORD Indeks: 6189923
dla nr fabrycznego: 91AB-4A492-AB

Najpierw niech kolega spróbuje sobie to standardowo odkręcić mając na uwadze kierunek gwintu, jak nie puści to zalać naftą na 3 dni i dopiero potem próbować, jak będzie śruba stała jak zaklęta to tylko palnik i grzanie nakrętki do czerwoności, łożyska do nowego bębna i tak muszą być nowe, także nie ma co się martwić, najważniejsze aby nie uszkodzić gwintu na czopie, bo wtedy będzie problem. Łożyska jeszcze gdzieś tam są dostępne, a czop jak widać już nie bardzo...

Ignacy - 19 Lip 2021, 16:30

Udało się "Prawie" uratować czop i teraz pytanie czy taki jak na zdjęciach nic nie zrobi z łożyskami jak ma takie wgłębienia? Przykręcony był prowizorycznie aby sprawdzić czy nakręci się nakrętka.



diodalodz - 19 Lip 2021, 17:53

to się kwalifikuje tylko do wymiany.
kuba87 - 19 Lip 2021, 18:38

Dokładnie, oddaj to na złom
murgrabia - 19 Lip 2021, 22:04

Z łożyskami nic nie zrobi. Ale jak wyobrażasz sobie pracę uszczelniacza, na tak poharatanym czopie?
SCHWARZ 1.4S - 20 Lip 2021, 01:19

Przecież ten czop taki ponacinany nadaje się już tylko do huty. Zobacz co mi kiedyś zrobiono... i cały czas raz po raz był zestaw łożyska do wymiany. Ta sama zasada przód czy tył. Tam nie ma prawa być takich historii !!!

https://m.fotosik.pl/zdjecie/76760ad3b07f7d19

Ignacy - 20 Lip 2021, 13:48

Dzięki śliczne, chciałem się upewnić. No cóż to szukam dalej tego ustrojstwa.
murgrabia - 21 Lip 2021, 11:16

Z przodu nie ma uszczelniacza. Może ktoś wytłumaczyć, co takie nacięcie może zrobić z łożyskiem? Tyczy się przedniej piasty. W fiestach to już jest jakaś patologia, z tymi nacięciami. U mnie podobnie przy wymianie łożyska przód. Ale nie tak drastycznie. Widocznie ciężko było komuś użyć multiszlifierki i mini tarczy. Jak ktoś ma obawy przy osadzeniu łożyska na takim czopie. To jest klej anaerobowy o średniej sile wiązania. Ale jednak lepiej mieć cały, nie uszkodzony..

A tak w ogóle, to jak się piastę wybija młotkiem. To wtedy zostają przeważnie bieżnie wewnętrzne łożysk na czopie. A na 100% zostanie ta pierwsza. Nie masz praski to nie podchodź do tematu...

luk-90 - 21 Lip 2021, 15:02

Jak kiedyś, będzie tego ze 12 lat temu wymieniałem pierwszy raz łożysko dopiero w zasadzie zaczynając przygodę z mechaniką miałem z wiedzy książkę "sam naprawiam" do fiesty. Jakoś wymieniłem te dwa łożyska jednorzędowe bez pocięcia piasty i nabiłem nowe młotkiem i żyło to. Prasa do nabijania się przydaje, ale da radę bez niej.

Ja też raczej bym wymienił taką pociętą piastę, bo jednak na niej trzyma się koło i masa pracuje

diodalodz - 22 Lip 2021, 05:36

niszczą paproki i nieuki
Wystarczy zestaw za 140 zł, by ogarnąć 99% wymian łożysk.
https://allegro.pl/oferta/sciagacz-do-lozysk-odklejacz-zestaw-sciagaczy-10848268567

murgrabia - 22 Lip 2021, 21:42

W piaście przedniej. Te problematyczne łożysko jest tak dociśnięte do piasty, że nawet takim ściągaczem nie da rady. Nie ma praktycznie szczeliny między bieżnią a piastą. A dlatego jest tak dociśnięte. Ponieważ ma wargę przeciwpyłową. Szczelina jest średnicy małej igły w strzykawce. A i takie ustrojstwa są dobre do normalnych łożysk a nie stożkowych. Dodatkowo nie wiem jak akurat z tym zestawem. Ale bliźniaczy zestaw miałem jak z plasteliny. A dokładniej ta śruba (rzymska) do kręcenia.
diodalodz - 23 Lip 2021, 01:09

Ściągam tak łożyska stożkowe od 15 lat. Przez tyle lat może jedno było tak dogrzane do piasty że nie poszło.
łapiesz na początek za wklęśnięcie w miejscu gdzie średnica pod rolki jest najmniejsza, robisz sobie 5mm luzu a potem możesz przestawić odklejacz dalej. Jak jest dramatycznie to robisz sobie migomatem kropki na bieżniach by było łatwiej zaczepić.
A jak tak ci ciężko w życiu to są inne metody. np takie
https://www.youtube.com/watch?v=V9S8nz71AtQ

Ignacy - 23 Lip 2021, 13:43

Już jedzie nowy czop więc będzie śmigać srebrny cham "prawie" bo nie chce podać prądu do pompy paliwa...
diodalodz - 23 Lip 2021, 17:44

znajdź schemat do mk3 to ci powiem co i gdzie sprawdzić.
Diuned - 27 Lip 2021, 09:18

Ignacy napisał/a:
Już jedzie nowy czop więc będzie śmigać srebrny cham "prawie" bo nie chce podać prądu do pompy paliwa...


Najpierw to sprawdź sobie przekaźnik od pompy paliwa, taki duży zielony, musisz odszukać go w kostce z bezpiecznikami. Z czasem styki się wyrabiają od drgań i nie ma styku, wystarczy poruszać przekaźnikiem, aby uruchomić pompę.

murgrabia - 27 Lip 2021, 10:17

Czasami potrafi zadziałać czujnik uderzeniowy od walenia młotami itp.
Ignacy - 28 Lip 2021, 15:17

Oczywiście jak zawsze pod górke w życiu, zamówiłem ten czop i otrzymałem w ogóle od innej wersji choć sprzedawca mówił że wyciągnął z fiesty mk3. Od czego ten czop, wersja z abs się różniła? Bo wygląda mi to na mk4. Chodzi o ten oznaczony na biało.


kuba87 - 28 Lip 2021, 16:55

Czop pod abs ma otwór. Ten jest od mk4
FIESTA Moondust - 29 Lip 2021, 16:03

Ignacy, No i wychodzi ignorancja oraz brak wiedzy sprzedających. Niestety na Polskim rynku trzeba mieć wzmożoną czujność. A co do Fiesty MK3 najlepiej znać ją na wyrywki, bo wokół pełno takich co zacierają ręce aby zbyć leżakowany towar. Nie koniecznie pasujący. Od MK4 na pewno ich nie zainstalujesz.
Ignacy - 29 Lip 2021, 18:05

Wiem właśnie, jutro dzwonie i będe się kłócił z chłopem bo na aukcjach niby ma te Fiesty więc niech nie leci w przysłowiowego "ch**a" bo do Mirocina Górnego nie widzi mi się jechać z Warszawy po swoje.
FIESTA Moondust - 30 Lip 2021, 01:10

Byłem kilka razy w tym Mirocinie - Dolnym jak i Górnym. Tylko to niby mała miejscowość, a co trzeci tam się para częściami do samochodów. Akurat trafiłem na uczciwego człowieka, który części dawał mi za przysłowiowe pół darmo. Ale kojarzę, że ktoś tam ma wystawione dużo części na Allegro. To te czopy piast chyba właśnie z tego źródła są.
murgrabia - 30 Lip 2021, 12:49

Pytanie : od modelu fiesty "courier" nie podejdzie?
Ignacy - 30 Lip 2021, 17:33

murgrabia napisał/a:
Pytanie : od modelu fiesty "courier" nie podejdzie?

Właśnie szukałem i pisali że nie, nawet na allegro jest jedyna oferta i wygląda o wiele inaczej.
Ale załatwiony już raczej, dzwoniłem i powiedział chłop że wysłał kolejny.

FIESTA Moondust - 1 Sie 2021, 16:13

Fiesta Courier, a normalna Fiesta mają ten element całkowicie inny. Pewnie leżało to w jakiejś MK3 służącej za magazyn, rzucone z innej generacji Fiesty i tak wysłał myśląc że to od tego modelu. Trzeba prosić o serię zdjęć przed wysłaniem aby uniknąć tego typu sytuacji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group