Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - Wielki TEST wiedzy o Fieście MK3 ZABAWA EDUKACYJNA.

Diuned - 30 Paź 2020, 17:49
Temat postu: Wielki TEST wiedzy o Fieście MK3 ZABAWA EDUKACYJNA.
Czy wiesz do czego służy ten przedmiot? Ja wiem, bo go osobiście wyciągałem do przeczyszczenia, ale niesamowite z ilu ciekawych elementów składa się samochód. Aby zwiększyć poziom trudności napiszę tylko ze przedmiot ma wymiary 32 mm długości bez tłoczyska i fi12 średnicy. Kołnierz 17,5 mm wygląda jak miniaturowy siłownik hydrauliczny.

Osoby które chcą wziąć udział w zabawie, proszone są o podanie następujących informacji.

Wersji silnikowej samochodu w którym on występuje.
Nazwy elementu
Miejsca występowania w samochodzie o określonej wersji.
Pełnionej funkcji
W miarę możliwości opisania budowy i zasady działania.
Określenia znaczenia w układzie.


kuba87 - 30 Paź 2020, 19:41

Przecież to nabulgotnica
Występowanie: 1.0 hcs
Cel: sam henry ford nie ma pojęcia
Zadanie pełnione: cycykanie oporopowrotnikiem

Diuned - 30 Paź 2020, 20:30

kuba87 napisał/a:
Przecież to nabulgotnica
Występowanie: 1.0 hcs
Cel: sam henry ford nie ma pojęcia
Zadanie pełnione: cycykanie oporopowrotnikiem


Nie rób sobie jaj... To dość istotny element występujący w silniku 1.3 Tłoczysko wysuwa się i chowa pod wpływem temperatury, jest to pewien rodzaj czujnika termo-mechanicznego. Tłoczysko wysuwa się o około 8 mm i steruje pracą... Ciekawe czy ktoś na forum będzie wiedział czego.

diodalodz - 30 Paź 2020, 21:54

termostat powietrza...
JoeMix - 30 Paź 2020, 22:39

Diuned napisał/a:
To dość istotny element występujący w silniku 1.3
Może mieć lekkie znaczenie na gaźniku,,, natomiast w całej reszcie element całkowicie zbędny
kuba87 - 30 Paź 2020, 23:06

Diuned, no wiesz, popsułeś zabawę
JoeMix, z własnego doświadczenia wiem że nie ma żadnego znaczenia. Lepsze efekty daje puszczenie dolotu bezpośrednio spod zderzaka

Diuned - 30 Paź 2020, 23:44

diodalodz napisał/a:
termostat powietrza...


Wiedziałem ze Krzysztof będzie wiedział ;)






JoeMix napisał/a:
Diuned napisał/a:
To dość istotny element występujący w silniku 1.3
Może mieć lekkie znaczenie na gaźniku,,, natomiast w całej reszcie element całkowicie zbędny


Uwielbiam takie komentarze... Jakby był zbędny, to by go nie było... Mój samochód pracuje na LPG, samo naderwanie lub też osuniecie aluminiowej rurki łączącej ogrzewacz znad kolektora z dolotem filtru powietrza, powodowało duszenie się samochodu.

A mam takie pytanie, czy układ pulsacyjny też jest zbędny? Przecież w niektórych modelach fiest 1.3 go nie ma, czy to znaczy ze mogę go sobie zwyczajnie wymontować?

Jest mi przykro, ze z taką ignorancją podchodzi się do pewnych tematów. Rozmawiałem dzisiaj z moim przyjacielem mechanikiem, poruszałem podobne kwestię, jako przykład podałem że: "ludzie chcą podwyższać moc w swoich samochodach, kiedy one nawet nie trzymają mocy fabrycznej". To jest najlepsze. Ze ktoś będzie jeździł starym, zdezelowanym autem o mocy 30 koni, a będzie myślał ze ma 90 koni i powie ze te 90 koni, jest nic nie warte...

Ludzie dokładają wszędzie swoje 3 grosze i potem słyszymy takie komentarze, ze FORD gówno WORT, Jeżeli auto nie trzyma fabrycznych parametrów, to jak ono może być dobre? Ale to nie jest wina producenta, tylko użytkownika ze samochód zepsuł, albo zaniedbał.

Moje fiesty, to taka fanaberia ale czytam o tym trochę, rozmawiam z kolegami mechanikami i staram się robić wszystko zgodnie ze sztuką.

W każdej instrukcji, czy to polskiej czy obcojęzycznej jest napisane ze czujniki mają wpływ na osiągi, moc, zużycie paliwa itp.

Nie mówię ze bez tego termostatu powietrza auto nie pojedzie, bo wszyscy wiemy ze tak, ale jakie dalej ma on ukryte znaczenie? Ludzie wyciągają takie rzeczy, czasami je gubią a potem ktoś kupuje auto i się dziwi ze w książce jest napisane ze fiesta pali 4,5 l a jemu spala 12 litrów i co to może być... Nie mówię ze ten termostat ma aż taką wielką moc, ale musi on przecież do czegoś służyć więcej niż tylko do ozdoby.

Teraz auta projektują księgowi, wszystko jest coraz słabsze i coraz gorszej jakości, ale na prawdę uważacie ze w latach 90' ktoś wsadzał w auto niepotrzebne rzeczy za które trzeba było komuś pieniądze zapłacić?

Kolejnym elementem już pewnie większości znanym, jest poniższy pomarańczowy "grzybek".



Ten pomarańczowy "grzybek" to element wyjmowany i z racji niewielkich rozmiarów, może się zgubić. Stanowi on jakoby cały zespół przelotowy, który wygląda tak z drugiej strony.



W 2013 roku, nasz Kolega JoeMix pisał:

JoeMix napisał/a:
Otóż w układzie przewietrzania silnika w pewnym miejscu jest zaworek pod postacią gumowego grzybka,,, oraz zwężka bardzo mocno utrudniająca przepływ powietrza - usunięcie jednego lub obu tych elementów będzie powodować cyrki, dlatego że za duży przelot powietrza przez układ przewietrzania uniemożliwia prace silnika (cięgnie on powietrze zamiast mieszanki paliwowej),,, za mały również nie jest dobry bo silnik zalewa się paliwem. 90% powietrza na jakim pracuje silnik na biegu jałowym to powietrze z pod dekla zaworów, omijające przepustnice,,,


Pozostaje tylko pytanie, jak działa sam ten grzybek, w końcu nie jest to nigdzie opisane dokładnie... Ponieważ mam to wszystko rozebrane i dokładnie umyte, postanowiłem dmuchać w to i zasysać. "Grzybek" wydawał być się nieruchomy, być może wytwarzam po prostu za małe podciśnienie, albo ciśnienie gdyż grzybek się nie uchylał, ale zamysł chyba był taki, ze stanowi to formę jakiegoś jednostronnego zaworu, tylko ze podciśnienie ciągnie "grzybek" w dół domykając go, chyba ze odma wytwarza na tyle duże ciśnienie, ze uchyla ten "grzybek", który ma za zadanie powstrzymać opary z odmy przez uwaleniem całego filtra, to by tłumaczyło dlaczego lejek jest skierowany w stronę kolumny wtryskowej, gdzie jak wiadomo sikające paliwo, wymyje zanieczyszczenia oleju. To chyba jedyne rozsądne wytłumaczenie obecności tego elementu w tym miejscu.

Dlatego jak ktoś zgubi ten "grzybek", to nie może zakleić tego po prostu taśmą, tylko musi taki grzybek nabyć oryginalny, albo dorobić o takiej samej zasadzie działania. Chodź tutaj może udało by się coś wyciąć z sylikonu i przykręcić to na śrubkę z drugiej strony. Powinno teoretycznie działać.

Żeby zabawa trwała dalej, muszę podnieść trochę poziom trudności, zobaczymy czy Krzysztof wszystko w mk3 rozbierał ;)


Tym razem element elektroniczny ;) Pochodzi on z mojego auta czyli 1.3 występuje też w 1.1 niewykluczone również ze w dieslu, na pewno nie ma go w silnikach 1.6 czy 1.8 lub 2.0


diodalodz - 31 Paź 2020, 01:41

Poddaje się choć z doświadczenia obstawiał bym sterownik jakiegoś silnika elektrycznego na 12V
Diuned - 31 Paź 2020, 01:50

diodalodz napisał/a:
Poddaje się choć z doświadczenia obstawiał bym sterownik jakiegoś silnika elektrycznego na 12V


Ciężko Cię zagiąć Krzysztof, nawet jak czegoś nie wiesz, to i tak wiesz... To jest regulator napięcia alternatora, jest zaklejony specjalnym sylikonem, poza tym nad nim idzie szczotko trzymacz więc pewnie nikt tego nie rozbierał.

Co mogę napisać? Brawo!

A wiesz może dokładnie jak działa układ pulsacyjny w fieście 1.3, występuje on w rożnych wersjach silnikowych i tak np. w Escorcie RS2000 jest mylnie nazywany EGRem, gdzie EGRem nie jest. Służy on tylko wyłącznie do ogrzewania katalizatora w tym silniku.

W 1.3 nie jest on połączony z katalizatorem, więc jego działanie jest inne. Szukam na ten temat informacji, ale internet i duch książkowy milczy. Co więcej mogę zrobić, zostało mi tylko zapytać Ciebie.

diodalodz - 31 Paź 2020, 10:48

wrzuć zdjęcia to pomyślimy.
SCHWARZ 1.4S - 31 Paź 2020, 14:13

Ja mam w swojej 1.4S ten układ pulsacyjny powietrza. Na dodatek żeby było ciekawiej jest to wersja o zasilaniu gaźnikowym bez katalizatora spalin. Wielu ludzi, nawet speców robi oczy ze zdziwienia gdy to widzi na żywo. Jest to tzw system powietrza wtórnego. Chodziło o obniżenie szkodliwych substancji wydobywających się zaraz po rozruchu na zimnym silniku(zwłaszcza CO oraz HC). Moja Fiesta pochodzi z 1989 r z rynku Niemieckiego gdzie do głosu dochodziła już wtedy ekologia. Stąd próby i umieszczanie rozmaitych rozwiązań obniżających zawartość szkodliwych substancji w spalinach. Tutaj jest to akurat system pasywny. Dodatkowe powietrze jest dostarczane stalowymi rurkami wykorzystując wahania ciśnień w układzie wydechowym. Podciśnienie wytwarzane przez prędkość przepływu w rurze spalin zasysa powietrze dodatkowe poprzez zawór impulsowy. Tak to mniej więcej wygląda w skrócie.
Diuned - 31 Paź 2020, 23:08

W mojej fieście mk3 1.3 z 93 roku, to wygląda tak:

Tak wygląda sam układ "rurek" które wchodzą do głowicy.









Po odkręceniu plastikowej, czarnej puszki naszym oczom ukazuje się coś w rodzaju mechanicznego filtru, albo zaworu.



Główny element filtrujący/przepuszczający jest osadzony w aluminiowej ramce, z obu stron znajdują się sylikonowe uszczelki, które wchodzą w ramkę.



Po wyciągnięciu ramki, możemy wyciągnąć element filtrujący, który po ściągnięciu uszczelek wygląda tak:














Sama ramka wygląda ze jest zrobiona z aluminium, natomiast sam w/w element filtrujący/przepuszczający najprawdopodobniej jest odlany ze znalu.

Pod spodem widać takie paski blachy, które są częścią odlewu, między tymi paskami, a od góry widzianymi dziurkami znajdują się paseczki stalowe wykonane najprawdopodobniej ze stali kwasoodpornej. Skąd to wiem? Zrobiłem test z magnesem...

U mnie ten elementy był strasznie zanieczyszczony, czyściłem to chyba cały dzień, mechanicznie i chemicznie, jak nowe nie wygląda, ale jest w miarę czyste.
Dziurki są 4, ale i tak odpowiadają one tylko tym dwóm otworom do których element przychodzi. Także chodzi o pary.

U mnie jest tak, ze:

Jedna para przepuszcza powietrze z ust w obie strony
Natomiast druga tylko w jedną stronę.

Co to znaczy? Ze tam gdzie jest cylinder 2 i 3 mogę swobodnie zaciągać powietrze ustami, jak i tłoczyć.

Natomiast tam gdzie jest 1 i 4 mogę tylko w zasadzie wciągać powietrze, gdyż dmuchać jest bardzo ciężko, jest wyczuwalny opór. To oczywiście zależy od ustawienie samej ramki, gdyż można ją stosować naprzemiennie, wtedy konfiguracja się zmienia.


W Haynes Service jest napisane:

7. Sprawdzanie i regenerowanie systemu pulsacji powietrzem.

Sprawdzanie.


1. Niskie obroty, przeciążenie, odwrotne działanie słabe właściwości jezdne mogą być spowodowane usterką w systemie pulsacji powietrza. ,,

2. Sprawdź, czy rurka / przewód podciśnieniowy nie ma załamań, nieszczelności i spękań na całej długości. W razie potrzeby napraw lub wymień.

3. Sprawdź obudowę filtra. Jeśli jest pęknięta lub nieszczelna, wymień ją.

4. Jeśli podejrzewa się, że zawór elektromagnetyczny powietrza pulsacyjnego
jest uszkodzony, odłącz złącze elektryczne i odłącz jego węże podciśnieniowe. Podłącz go bezpośrednio do zasilania i sprawdź czy powietrze może swobodnie przepłynąć kiedy zawór jest zasilany i czy prawidłowo zamyka obieg, kiedy jest wyłączony.

5. Dalsze testy należy pozostawić sprzedawcy działu obsługi.

Regeneracja komponentów:

Zawór pulsacyjnego powietrza, filtr i obudowa (Silniki HCS)

6. Odłącz ujemny przewód akumulatora (masa)

7. Odłącz wąż podciśnieniowy z tyłu od obudowy zespołu powietrza pulsacyjnego

8. Odkręć śruby mocujące obudowę i wyjmij zawór powietrza, filtr i zespół obudowy od
strony metalowego wspornika montażowego.

9. Aby zdemontować obudowę filtra, odkręć cztery śruby i oddziel górę od podstawy obudowy; wyciągnij filtr piankowy, i wyczyść w odpowiednim rozpuszczalniku. Jeśli coś jest
zużyte lub uszkodzone należy to wymienić.

10. Montaż jest odwrotnością procesu demontażu.

Jak to działa pod względem mechanicznym? Tak jak mówiłem ludzie nazywają to błędnie EGRem, a to EGRem de facto nie jest. Ja widać nie ma takiej możliwości, aby spaliny wracały się z powrotem do kolumny wtryskowej. Podciśnienie jest tylko pewnego rodzaju funkcją przełącznika, którym steruje elektrozawór. Równie dobrze tego czerwonego grzyba mógłby uchylać silnik krokowy, albo cewka tu zastosowano podciśnienie jako przełącznik. To on powoduje w konsekwencji, odchylenie się tego czerwonego grzybka i możliwość zassania dodatkowej, "świeżej" porcji powietrza przez kolektor.

Oprócz oczywiście w/w ekologi, jaki to ma wpływ bezpośrednio na samochód? Mnie się wydaje ze w jakimś tam stopniu odciąża katalizator. Nawet jeżeli nie jesteśmy fanatykami ekologii, to i tak zyskujemy pewnie jakieś odciążenie i mniejsze zużycie samego katalizatora.

Nurtuje mnie tylko, w jaki sposób taki układ miałby wpływać na pracę samego samochodu. Rozrzedzone spaliny, wydostają się z układu wydechowego szybkiej, przez co mamy większego kopa? W Haynesie napisano ze to ma wpływ na osiągi samochodu, czy jest tu ktoś, kto jest wstanie bardzo dokładnie wytłumaczyć w jaki sposób dawka świeżego powietrza w wylocie, może podnieść osiągi samochodu?

Ewidentnie widać ze jest to element systemu wydechowego, dlatego trzeba kojarzyć go bezpośrednio z katalizatorem i po drodze z sonda lambda.

JoeMix - 1 Lis 2020, 08:24

Diuned napisał/a:
Jakby był zbędny, to by go nie było... Mój samochód pracuje na LPG, samo naderwanie lub też osuniecie aluminiowej rurki łączącej ogrzewacz znad kolektora z dolotem filtru powietrza, powodowało duszenie się samochodu
W LPG to już jest zupełnie zbędny,,, to jest po to że jak jest zimno i silnik jest zimny to ta klapka jest zablokowana na to ze ciągnie powietrze z nad kolektora, a ono kilka sekund po odpaleniu jest już ciepłe,,, ma to poprawić odprawowanie paliwa rozpylonego w gaźniku gdyż dysza robi tylko taka mgiełkę a kropelki benzyny się nie palą, tylko same opary,,, jak jest mono to ta mgiełka jest już dużo drobniejsza,,, jak jest LPG to to wszystko dzieje się w parowniku/reduktorze i do silnika jest już tylko gaz podawany a nie rozpylona ciecz,,, jak silnik się rozgrzał to w zależności od wyposażenie ciepłym powietrzem był zasilany tylko na wolnych obrotach (siłą zasysanego powietrza przełączał się na zimne) lub w ogóle przestawał być zasilany ciepłym dolotem,,, Dlaczego ustrojstwo jest zbędne, ano dlatego ze wiele silników wcześniej i wiele później tego nie maiło, lub miało rozwiązane w inny sposób, np. ręczne ustawienie na stałe,,, i kto nie przestawił to tego nie maiło a zimą jeździł,,, druga sprawa wiadomo że ciepłe powietrze jest ubogie w tlen a klapa stanowi opór dla zasysanego powietrza,,,

Diuned napisał/a:
A mam takie pytanie, czy układ pulsacyjny też jest zbędny? Przecież w niektórych modelach fiest 1.3 go nie ma, czy to znaczy ze mogę go sobie zwyczajnie wymontować?
Tak możesz go sobie wymontować i zakleić dziury w kolektorze,,, AirPulse dział tak ze do spalin dodawane jest powietrze atmosferyczne,,, teorie że taka domieszka ta miała coś ogrzewać nie wiem skąd się biorą,,, że ma coś chłodzić,,, też nie wiem skąd,,, po prostu w gorących spalinach jest bardzo mało tlenu a szkodliwych substancji sporo,,, jak to było opisane, taki dodatkowy tlen z powietrza maił pomóc w dopaleniu tychże związków na katalizatorze (ktoś mi kiedyś zarzucił ze tam dopalania nie było, no ale tak to było zapisane w materiałach). W przeciwieństwie do EGR odłączenie systemu nie wypływa na silnik. Skuteczność systemu jest tak ogromna że był wręcz wpychany wszedzie :hahaha:

Diuned napisał/a:
Co to znaczy? Ze tam gdzie jest cylinder 2 i 3 mogę swobodnie zaciągać powietrze ustami, jak i tłoczyć.
Poczytaj jak w HCSie jest rozwiązany zapłon i rozrząd to będziesz wiedział dlaczego i jak są cylindry w pary powiązane i co występuje na końcówce rurki na każdym cylindrze,,, wtedy stanie Ci się jasne dlaczego na 2 jest w jedną strona a na drugich 2 jest swobodny przepływ,,, Yamaha lub Suzuki (nie pamiętam już które, a może zupełnie inny producent to był) swego czasu namiętnie to w motocyklach stosowała i kaskowi mają to dość dobrze rozpracowane (mieli kiedyś)

SCHWARZ 1.4S napisał/a:
Ja mam w swojej 1.4S ten układ pulsacyjny powietrza. Na dodatek żeby było ciekawiej jest to wersja o zasilaniu gaźnikowym bez katalizatora spalin.
A jesteś pewny ze tam katalizatora nie było,,, bo w mojej mk2 był,,, obecność AP sugeruje raczej obecność tzw nieregulowanego katalizatora czyli bez sondy lambdy
diodalodz - 1 Lis 2020, 11:54

Ten system rurek to urządzenie proste jak skrzypce
Masz zawory płytkowe i zwężki venturiego w kolektorze wydechowym
Jak auto jest zimne, to masz bardzo wzbogaconą mieszankę. Wtedy elektrozawór otwiera podciśnienie do zaworu sterującego i po przez zawory płytkowe kolektor wydechowy zaciąga dodatkowe powietrze. Niedopalona mieszanka i dodatkowy tlen trafia do katalizatora gdzie się zapala. Dzięki temu generuje się dużo ciepła i katalizator zaczyna szybciej dopalać mieszankę zamieniając HC i CO na H2O i CO2. Układ po podgrzaniu katalizatora się wyłącza.
Nie wiem jak w fordzie ale czasami było to oparte na układzie czasowym i czujniku temp silnika.

SCHWARZ 1.4S - 1 Lis 2020, 12:11

JoeMix, Tak, temat sprawdzony u mnie. Te wersje na gaźniku nie posiadały katalizatora spalin. Czy to 1.1 czy też 1.4. Były nawet na niektóre rynki XR2i normalnie z wtryskiem wielopunktowym, a bez katalizatora (tą odmiana można poznać po większej mocy - 110 KM). Mam z przodu jeszcze oryginalny układ wydechowy, który jest tożsamy z tym co pokazują książki serwisowe i rysunki złożeniowe. Także ta wersja jest swoistą ciekawostką.
Diuned - 1 Lis 2020, 15:07

Cytat:
Poczytaj jak w HCSie jest rozwiązany zapłon i rozrząd to będziesz wiedział dlaczego i jak są cylindry w pary powiązane i co występuje na końcówce rurki na każdym cylindrze,,, wtedy stanie Ci się jasne dlaczego na 2 jest w jedną strona a na drugich 2 jest swobodny przepływ,,, Yamaha lub Suzuki (nie pamiętam już które, a może zupełnie inny producent to był) swego czasu namiętnie to w motocyklach stosowała i kaskowi mają to dość dobrze rozpracowane (mieli kiedyś)


Analizowaliśmy to z mechanikiem, ale nie możemy tego rozgryźć. Mógłbyś wprost napisać, jak maja być zamontowane te zawory blaszkowe? Odpaliłem samochód bez rurek, wali normalnie powietrze z tych dziur w głowicy. Niestety podczas demontażu nie dało się ustalić cech charakterystycznych, a teraz jest możliwość odwrotnego montażu, dlatego bardzo proszę o informację, jak należy to poprawnie zamontować.

A w motorach, to wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=WhtQExIlBkM
https://www.youtube.com/watch?v=MvzchETA1LM

JoeMix - 1 Lis 2020, 19:46

SCHWARZ 1.4S napisał/a:
Tak, temat sprawdzony u mnie. Te wersje na gaźniku nie posiadały katalizatora spalin.
No ale masz układ AirPulse który diodalodz opisał jakoby miał służyć rozgrzewaniu katalizatora i potem się wyłączać,,, co w tym momencie rodzi sprzeczność,,, chyba że tłumiki Ci grzeje,,, (myślę że teraz to ciężko będzie ustalić tak naprawdę co i jak)
Diuned napisał/a:
Niestety podczas demontażu nie dało się ustalić cech charakterystycznych, a teraz jest możliwość odwrotnego montażu, dlatego bardzo proszę o informację, jak należy to poprawnie zamontować.
Konkretnej wiedzy jak to złożyć brak, mam (miałem) to na 2 silnikach i na żadnym nie czułem potrzeby ruszania tego :hihihi:
Diuned - 1 Lis 2020, 20:23

Rozumiem, jest to dość egzotyczny element.

1. Sprawa to czy przepuszczalność w jedną i obie strony jest zamysłem fabrycznym? Może to wynik eksploatacji. Auto ma bądź co bądź 27 lat. Może jedna blaszka układa się tak, a druga inaczej i tak na prawdę kolejność nie ma znaczenia?

2. Sprawa, jeżeli zadaniem tego urządzenia jest zasysanie powietrza, to dlaczego z rurek powietrze dmucha pulsacyjnie? Rurki są uwalone sadzą i brudem, czy jest taka możliwość, aby spaliny cyrkulowały w tych rurach na przemian, czy jest w ogóle szansa ze z pary 1 i 4 spaliny dostają się do rurek 2 i 3?

Ta przepuszczalność w jedną stronę nie daje mi spokoju, wychodziło by na to ze np z cylindra 1 i 4 spaliny nie mogą się wydostać do filtra, gdyż blaszka je blokuje, natomiast spaliny z 2 i 3 mogłyby częściowo przedostać się do tego filtra, która i tak jest zamknięta gumowym korkiem. Jeżeli spaliny faktycznie by się cofały, to wolna przestrzeń gumowego korka, pozwalała by tylko na jednostronny ruch spalin. Czyli spaliny z 2 i 3 mogły by tylko dostać się do obiegu rurek 1 i 4, a nie odwrotnie... Może jednostronna blokada jest potrzebna, ale kolejność nie ma znaczenia?

Takie trochę to wszystko dziwne.

JoeMix - 1 Lis 2020, 20:45

Diuned napisał/a:
Sprawa to czy przepuszczalność w jedną i obie strony jest zamysłem fabrycznym?
Ja teraz nie będę tego rozkminiał dla Ciebie, dałem Ci namiar kombinuj,,, Cylindry są połączone tak że na jednej parze jednocześnie pojawia się iskra, czyli na zmianę raz na 1-4 raz na 2-3 a wiadomo silnik jest 4 suwowy wiec kiedy na 1 jest sprężanie i jest zapłon mieszanki to na 4 jest wydech i iskra jest w spalinach,,, układ wydechowy jest układem pulsacyjnym czyli raz jest ciśnienie a za chwile podciśnienie, dlatego w jednej chwili w jednych jest swobodny przepływ powietrza a w drugich zaworek który pozwala powietrze zaciągnąć, ale nie pozwala wydostać się spalinom,,, i jest zawór który to przełącza,,,
Diuned napisał/a:
Sprawa, jeżeli zadaniem tego urządzenia jest zasysanie powietrza, to dlaczego z rurek powietrze dmucha pulsacyjnie? Rurki są uwalone sadzą i brudem
Bo z jednej strony jest powietrze, z drugiej strony są spaliny,,, jak silnik pracuje to dmucha w te rurki spalinami, na końcu jest zawór od którego spaliny się "odbijają" i robi się w rurce ciśnienie, po tym jak spaliny se pójdą w wydech, ciśnienie spada, spaliny wracają do kolektora i ciągną za sobą czyste powietrze,,, dlatego układ nazywa się AirPulse bo na tej zasadzie działa,,, poczytaj o najprostszym silniku odrzutowym w kształcie U

Jak wspomniałem nigdy tego nie rozbierałem bo nie czułem potrzeby rozkminiania tak na 100% jak to działa krok po kroku,,, jak wspomniałem kiedyś na forum kaskowym znalazłem dokładny opis oraz co i jak z rysunkami i tak dalej, nie chce teraz też Cię jakoś w błąd wprowadzić czy coś bo to lata temu było,,,

SCHWARZ 1.4S - 1 Lis 2020, 20:54

JoeMix, To moja ma bardziej pierwotną wersję tego systemu. Tu nie ma nawet tego elektrozaworu, który by tym sterował jak ma to miejsce w 1.3 na monowtrysku. Sa tylko rurki stalowe połączone z kolektorem wydechowym, wężyki od tej puszki w której znajduje się wkład filtrujący z gąbki. Oraz prosty zaworek bez jakiegoś zewnętrznego elektronicznego sterowania. No i mam pewne info że żadnego katalizatora te wersje nia miały. W MK3 nie występowała w ogóle taka kombinacja jak gaźnik i katalizator.
diodalodz - 1 Lis 2020, 22:24

jak nie ma katalizatora to ma dopalić w tłumikach.
SCHWARZ 1.4S - 1 Lis 2020, 23:08

diodalodz, Też ku temu się skłaniam. Rurki wchodzą w kolektor wydechowy, więc innego sensu by to nie miało. Miałem to wyjęte podczas remontu kapitalnego silnika, ale nie mogę zdjęć odnaleźć.
Diuned - 2 Lis 2020, 00:49

Na prawdę grubo zastanawialiśmy się z moim przyjacielem mechanikiem, jaki był zamysł konstruktora, co to projektował i się poddaliśmy. Ostatecznie, będę musiał to złożyć na ślepo a przy okazji, nabyć taki element na złomie za te 30 zł, wyciągnąć i zobaczyć. Te 30 zł, to będzie cena za odpowiedź na pytanie, o co w tym chodzi...

Kolejność zapłonu w moim aucie 1-2-4-3, mam nadzieje ze się nie pomyliłem, ale starałem się rozrysować kolejność wydechu i wyszło mi 4-1-2-3

Na tej podstawie zrobiłem rysunek, ale nie bardzo widzę jaki byłby sens w cofaniu się tego powietrza. Wszyscy jednogłośnie powiedzieliśmy ze ma zaciągać, ok na to wskazuje budowa natomiast możliwość tłoczenia powietrza, czyli przepuszczanie w obie strony może być wynikiem uszkodzenia samego zaworu.

Tak jak mówiłem, trzeba to dorwać na złomie, zaznaczyć punkty charakterystyczne, wyciągnąć umyć i dmuchnąć, wtedy wszystko się wyjaśni. Nie byłbym jakoś specjalnie zaskoczony, gdyby okazało się ze zawory przepuszczają tylko w jedna stronę.


diodalodz - 2 Lis 2020, 01:09

przecież to widać jak ma działać.
Zawory płytkowe maja zabezpieczyć przed cofaniem się spalin do rurek. Gdy ciśnienie w rurkach jest niższe niż atmosferyczne płytka się otwiera.
A membrana sterowana podciśnieniem otwiera dopływ powietrza i zamyka.

SCHWARZ 1.4S - 2 Lis 2020, 06:40

Diuned, Jak jest Tobie potrzebny drugi taki system to znam namiary na pana który to sprzedaje za symboliczną sumę. Tam na pewno jest to skonstruowane by zabezpieczać przed cofaniem się gazów.
vegetagt - 2 Lis 2020, 14:03

SCHWARZ 1.4S napisał/a:
Sa tylko rurki stalowe połączone z kolektorem wydechowym,


to mk2 mialo podobnie, tylko rurki wchodzily w portki, a nie w kolektor. Auto miałem fabrycznie z katem ;)

SCHWARZ 1.4S - 2 Lis 2020, 16:08

vegetagt, To widzisz, Ford mocno kombinował wtedy z tymi rozwiązaniami. Ty miałeś katalizator w MK2, a ja w nowszej generacji jestem tego pozbawiony :D
Diuned - 2 Lis 2020, 17:20

SCHWARZ 1.4S napisał/a:
Diuned, Jak jest Tobie potrzebny drugi taki system to znam namiary na pana który to sprzedaje za symboliczną sumę. Tam na pewno jest to skonstruowane by zabezpieczać przed cofaniem się gazów.


Pomyślimy, Ja w ogóle zastanawiam się nad zakupem całego silnika w razie W, także zobaczymy co się trafi. Widziałem właśnie taki silnik J6B z układem pulsacyjnym za 350 zł. Za takie pieniądze jak oni oferują 200 - 300 zł to warto zapłacić za taki silnik, tylko dla samego faktu aby mieć go na części, albo żeby go rozebrać i poznać dokładnie budowę.

Dużo rzeczy w tym samochodzie już poznałem, ale są jeszcze pewne zakamarki gdzieś, o których nie mam pojęcia. A to jest takie auto u mnie, w które będę już brnął do końca, nie mam dla tego auta po prostu żadnej alternatywy, mimo ze bądź co bądź nie jest doskonałe.

SCHWARZ 1.4S - 2 Lis 2020, 18:03

Diuned, Dobrze, jakbyś się zdecydował to napisz mi wiadomość prywatną na FKP. Fajnie, że ostatnim czasem pojawiło się kilku fanów tego wymierającego modelu. Alternatywa posiadania drugiego silnika to dobry pomysł, zwłaszcza gdy jesteś zdecydowany co do długotrwałej eksploatacji swojej Fiesty.
Diuned - 7 Lis 2020, 20:54

Nie mam co prawda dla Was na razie żadnego ciekawego elementu do pokazania, ale mam dziwny i ciekawy problem.

Nie jest to regułą, bo nie zawsze się to dzieje, ale czasami potrafi wyrzucić mi przewód podciśnienia, który idzie do serwo. Dzieje się to najczęściej, kiedy wciska się gaz przy odpalaniu. Wydaje mi się ze problem musiał być już dużo wcześniej, gdyż poprzedni właściciel chyba złapał ten przewód sznureczkiem, to był taki starszy Pan i był "druciarzem". Musiałem poprawiać po nim wiele rzeczy, np, wpakowaną do filtra kabinowego szmatę, która ciągła wodę...

Także zagdaka dla was, co to może być? Przypomnę ze kompresja jednakowa przy wszystkich 4 cylindrach. Podejrzewałem ze może zawór się nie domyka i są przedmuchy w kolektor, ale mechanik się upiera ze to nie możliwe...

Po wywaleniu przewodu od serwa, trzeba wyjść z auta i wsadzić go ręcznie z powrotem, potem można jeździć do woli i już nic złego się nie dzieje, ale ponowne odpalenie często wiąże się z tym problemem przy ponownym odpaleniu.

Mam wrażenie ze zjawisko nasila się w zimie, a nie występuje w lecie, ale to może tylko moje subiektywne odczucie, bo w sumie w cieplejsze dni też potrafiło to wybijać, także może nie do końca pora roku ma wpływ, ale takie odniosłem po prostu wrażenie.

JoeMix - 7 Lis 2020, 22:18

A dzieje Ci się tak dlatego ze jak piszesz ma tam być podciśnienie, i dziwne by było żeby przy podciśnieniu gdzie jest zasysanie wystrzeliło przewód,,, no chyba ze się gazu dodaje nie wiadomo po co,,, Zimą się problem nasila bo przewód jest sztywny i zapewne ta gumowa przelotka w która jest wsadzony też sztywnieje,,, Zawór na wężu jest po to by naciskanie i puszczanie hamulca nie powodowało "wdmuchiwania" tego powietrza w kolektor i działa trochę za dławik,,, i teraz znowu śmiała teoria,,, jego przydatność jest znikoma, brak zaworu powoduje ze przy pompowaniu zakłócany jest bieg jałowy silnika, ale nawet sztywno ustawiony gaźnik sobie z tym radził, a co dopiero silnik z elektroniką,,,
Diuned - 8 Lis 2020, 03:05

JoeMix napisał/a:
A dzieje Ci się tak dlatego ze jak piszesz ma tam być podciśnienie, i dziwne by było żeby przy podciśnieniu gdzie jest zasysanie wystrzeliło przewód,,, no chyba ze się gazu dodaje nie wiadomo po co,,, Zimą się problem nasila bo przewód jest sztywny i zapewne ta gumowa przelotka w która jest wsadzony też sztywnieje,,, Zawór na wężu jest po to by naciskanie i puszczanie hamulca nie powodowało "wdmuchiwania" tego powietrza w kolektor i działa trochę za dławik,,, i teraz znowu śmiała teoria,,, jego przydatność jest znikoma, brak zaworu powoduje ze przy pompowaniu zakłócany jest bieg jałowy silnika, ale nawet sztywno ustawiony gaźnik sobie z tym radził, a co dopiero silnik z elektroniką,,,


Wydaje mi się przyjacielu, ze mogłeś mi podpowiedzieć jedną rzecz, trochę przesadnie dbam o samochód i wszystkie gumy, oraz plastiki mam zabezpieczone specjalnym środkiem, jest on dość tłusty i może dostał się tam gdzie nie potrzeba, z drugiej strony mam wrażenie ze widziałem kiedyś ogień z tej "dziury" tak jakby to nie było samoczynne wysuwanie się, tylko wystrzał.

Mechanik namawia mnie na dorobienie specjalnego zaworu bezpieczeństwa, ale mimo wszystko strzały w kolektor nie są zdrowym zjawiskiem i chyba należało by ustalić co się dzieje.

Tak jak wiecie, mam instalacje w gazie, może gdzieś dostaje się do kolektora ssącego mieszanka paliwowo gazowa i tam wystrzela. Albo się nie dostaje, tylko zostaje. (auto mam po kapitalnym remoncie, kiedyś mogło to nie być szczelne, teraz jest aż nad to i może w tym problem).

Spróbuje może zrobić taki stożkowy korek gumowy na ramieniu, wetknę i zobaczymy czy wystrzeli to z impetem i z jaką siłą. Może to faktycznie jakiś wybuch, bo mam wrażenie ze gdzieś go po prostu ciśnienie wywala. Nie wolno chyba po prostu gasić samochodu na gazie, tylko przełączyć na benzynę i poczekać aż wypalą się resztki gazu z kolektora.

Długo się zastanawiałem czy napisać o tym post, w końcu w starym aucie zawsze coś jest trochę nie tak, np. coś mi skrzypiało. Myślałem ze to przednie łożysko, potem ze klocki, testowałem to dwa dni i przez przypadek odkryłem ze to odbój w tylnym amortyzatorze ociera o osłonę gumową i skrzypi... A też to było ciekawe bo podczas jazdy pojawiał się dźwięk takiego piłowania pilnikiem, było to bardzo dziwne, bo dźwięk występował tak mimośrodowo, tzn, tak jak przy biciu tarczy hamulcowej, albo przy ocieraniu klocka z tyłu.

To stary grat, ale jak go kupiłem wydawało mi się ze po wrzuceniu na luz i puszczeniu go z górki, jechał bezszelestnie, także przyzwyczaiłem się do tego i do takiego stanu dążę. Są ludzie którzy nie słyszą niczego, a ja się tak wyczuliłem ze słyszę, każde małe stuknięcie, otarcie niemalże wszystko.

Szukałem informacji w internecie, ale nie jest to jednoznaczne. Coś się obiło o uszy, a raczej o oczy ze to mogą być przedmuchy na zaworach, ale znowu mechanik twierdzi ze jakby były przedmuchy to by kompresji nie było.

Mnie ciekawi czy już po prostu ktoś miał do czynienia z czymś takim...
Zazwyczaj pisząc post na forum, człowiek liczy w duchu ze może ktoś napiszę, ze takie zjawisko to winna konkretnie czegoś.

To tak jak z tym czujnikiem przepustnicy, jak się uszkodzi, to komputer myśli ze przepustnica jest otwarta na maksa i sika paliwem jak oszalały, co przekłada się na ogromne obroty, albo na falujące obroty. To takie charakterystyczne dla tej usterki.

Ale wyrzucanie wężyka od serwo? Chyba to nie jest jednak taka usterka pospolita, jak inne. Po prostu nietypowa.

zwardek - 8 Lis 2020, 05:17

Kiedyś miałem to samo, do wymiany albo uszczelnienia ta gumowa przelotka, która trzyma przewód
vegetagt - 8 Lis 2020, 23:42

JoeMix napisał/a:
Zimą się problem nasila bo przewód jest sztywny i zapewne ta gumowa przelotka w która jest wsadzony też sztywnieje


wg mnie mozliwe. Mi też ostatnio zaczął wąż wypadać. Albo przy odpalaniu, albo przy porządnym strzale ze sprzęgła.
Generalnie wyglada na kwestie słabego/uszkodzonego elementu w kolektorze ssacym oraz bujaniu sie silnika na poduchach. Planuje wkręcić w to miejsce jakąś wkrętke a'la lpg (tylko o prawidłowej średnicy) i zapomnieć o temacie.

JoeMix - 9 Lis 2020, 11:16

Diuned napisał/a:
mam wrażenie ze widziałem kiedyś ogień z tej "dziury" tak jakby to nie było samoczynne wysuwanie się, tylko wystrzał
Jak dobrze pamiętam to on zasysa powietrze już z miejsca gdzie jest mieszanka paliwowa, jak masz ten jednostronny zaworek uszkodzony, to może być tak że masz tam mieszankę gazu i powietrza, jak Ci strzela w dolot do może tak być w sumie myślę,,,

Napisałem Ci dlaczego myślę ze problem zimą narasta bo to przerabiany temat,,, latem siedziało sztywno, zima prawi samo z się wylatało,,, został wklejone na silikon.

Diuned - 9 Lis 2020, 16:41

Diuned napisał/a:
jak masz ten jednostronny zaworek uszkodzony, to może być tak że masz tam mieszankę gazu i powietrza, .


Nie bardzo wiem o jakim zaworku mowa. Nie mam drugiej fiesty z silnikiem 1.3 aby porównać czy wszystko jest kompletne. Dużo siedzę w książkach serwisowych, próbowałem coś znaleźć, ale wynika ze w kolektor wchodzi tylko plastikowa rurka i tyle, chyba za ja mam coś niekompletne?

JoeMix - 9 Lis 2020, 20:18

Diuned napisał/a:
Nie bardzo wiem o jakim zaworku mowa
No zaworku :) tu go widać: https://images.app.goo.gl/3XJ1kDQBB2GypdiW7 oraz tu: https://images.app.goo.gl/zrjX7eoGXxh1xp6y6 i tu: https://images.app.goo.gl/ZNo4RBJJTvyLN6kZ7 i myślę ze tu też https://www.fotosik.pl/zd...9e7247cdf6a790a
SCHWARZ 1.4S - 10 Lis 2020, 20:43

Tu masz ten zaworek jednostronnego działania, będziesz go mieć bliżej kolumny wtryskowej za obudową filtra powietrza:
[/center]

Diuned - 11 Lis 2020, 00:08

Wiem już o co chodzi ;) Dziękuje za zainteresowanie i za zdjęcia :)

W między czasie nadziałem się na taką wtyczkę, jest ona zlokalizowana w okolicach elektrozaworu podciśnienia, który ma oznaczenie 93BB-9C915-AA.

Szukałem tej wtyczki, to nawet jej nie ma w książkach serwisowych... Pokłony dla tego, kto będzie wiedział co to jest. Najlepsze jest to, ze nie ma do czego to podłączyć...



SCHWARZ 1.4S - 11 Lis 2020, 07:46

To co zaobserwowałeś o tym kodzie elementu to elektrozawór par paliwa. Wtyczka przypomina kształtem tą właśnie od tego. Musiał byś dokładnie opisać skąd ta kostka wychodzi.
Diuned - 11 Lis 2020, 12:37

SCHWARZ 1.4S napisał/a:
To co zaobserwowałeś o tym kodzie elementu to elektrozawór par paliwa. Wtyczka przypomina kształtem tą właśnie od tego. Musiał byś dokładnie opisać skąd ta kostka wychodzi.


Podałem oznaczenie, bo nie wiedziałem czy każdy wie czym jest elektrozawór podciśnienia. Jest on podłączony pod inną wtyczkę, która ma dwa piny, a ta wtyczka jest tylko w jego obrębię ale musiałem podać jakąś lokalizację.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group