|
Forum FiestaKlubPolska -
|
|
Ubezpieczenia i rejestracja aut - Rejestracja auta jako zabytek
pmbmn - 17 Sie 2014, 02:54 Temat postu: Rejestracja auta jako zabytek Witam. W planach mam zrobić swap w swoim samochodzie a za parę latek będzie miało 25 lat skończone. Czy po zrobieniu swapa z cvh na zetec'a da się zarejestrować jako zabytek?
kuba87 - 17 Sie 2014, 09:52
da sie tylko musza byc uzyte czesci jakie stosowano seryjnie we wniosku piszesz ze byl uszkodzony silnik a naprawa lub znalezienie innego jest zbyt trudne i kosztowne, ale rejestracja jako zabytek nic nie daje i sie nie oplaca
pmbmn - 17 Sie 2014, 12:07
zależy mi na tym bo chcę zachować auto w oryginale a nie przy nim modzić i wiadomo że nie będę musiał płacić ubezpieczenia na rok tylko na ile chce. Dziękuję za odpowiedź:)
vegetagt - 17 Sie 2014, 14:10
pmbmn napisał/a: | wiadomo że nie będę musiał płacić ubezpieczenia na rok tylko na ile chce |
do tego starcza wpis do ewidencji zabytków. Generalnie na forum sierry troche informacji o tym bylo.
Puff - 18 Sie 2014, 00:05
pmbmn - nie wiesz chyba jakie obostrzenia obowiązują przy takiej zabawie... Ilość części oryginalnych nie może spaść poniżej pewnego (75%) pułapu, poza tym nie możesz robić grubych modów, a jeśli planujesz coś zmieniać (np. dać większe heble, itd. - przy czym musiałyby być z tego samego modelu, co najwyżej z mocniejszej wersji silnikowej), to musisz rozmawiać z Konserwatorem Zabytków.
Sam silnik mógłbyś swapnąć jedynie na Zeteca tłuczonego do 1997 roku włącznie (czyli 1.6/90 lub 1.8/105-130). Jeśli byłby młodszy lub się nie zgadzał z pojemnością występującą w danym modelu (1.7R z Pumy np.), to nie przejdzie Ci ekspertyzy wykonywanej przez rzeczoznawcę motoryzacyjnego i rzeczoznawcę pojazdów zabytkowych, ergo Konserwator Zabytków Ci nie da papierów umożliwiających rejestrację jako pojazd zabytkowy.
vegetagt - 18 Sie 2014, 02:38
Pufcio napisał/a: | mbmn - nie wiesz chyba jakie obostrzenia obowiązują przy takiej zabawie... Ilość części oryginalnych nie może spaść poniżej pewnego (75%) pułapu, |
jestes tego pewien? Bo na forum sierry gdzies kiedys wyczytalem, ze to zalezy tylko i wyłącznie od konserwatora zabytkow.
Bardziej problematyczne dla mnie jest np zniszczenie auta z wlasnej winy.
Puff - 18 Sie 2014, 08:59
http://oldtimery.com/inde...awne&Itemid=600
http://www.kpdi.pl/index....c-ciezarem.html
http://rzeczoznawcy-pzm.k...e&id=2&Itemid=3 (rozdział II, punkt "B")
vegetagt - 18 Sie 2014, 13:10
Czyli nadal nei wiadomo, bo w ostatnim artykule jest "powinien posiadać", a w pierwszym jest samo "posiadać" A przez takie niejasności każdy interpetuje po swojemu i jeden nie zarejestruje 99% ori auta, a drugi ma zabytek z gazem, czarnymi szybami i włochatą tapicerką
ps. link do forum sierry, temat o żoltych tablicach: http://sierrafan.pl/viewt...+blachy#p268874
Pare cytatów, posty z okolic 2010, gosciu sam sierre na żólte rejestrowal:
Shogun napisał/a: |
Przy okazji, nie ma czegoś takiego jak:
- % oryginalności auta czy klasa jego oryginalności,
- ograniczenie prędkości auta zabytkowego do jakiejkolwiek prędkości (chyba, że auto nie było wyposażone w przednie hamulce),
- zakaz poruszania się autem w nocy (chyba, że nie ma reflektorów, tylko jakieś świeczki).
|
Shogun napisał/a: | maciek_z napisał/a: | Shogun napisał/a: |
Przy okazji, nie ma czegoś takiego jak:
- % oryginalności auta czy klasa jego oryginalności,
|
Czyli repliki tez moga byc rejestrowane jako zabytki? |
Tak, jeśli zostały odtworzone wiernie zgodnie z technologią z okresu ich produkcji.
|
Cytat: |
nie ma obowiązku uzyskiwania zgody na jakiekolwiek modyfikacje auta po jego wpisie do ewidencji zabytków. Ba, nie ma nawet obowiązku informowania o tym konserwatora. Jest zapis w ustawie? Ano jest, ale dotyczy rejestru, a nie ewidencji. Nie wiem jaka jest skala zjawiska w całej Polsce, ale w województwie mazowieckim ponoć tylko dwa auta wpisane są do rejestru a nie do ewidencji. I nie wynika to z ich większego stopnia unikalności. Wynika to tylko i wyłącznie z tego, że jak zaczynano rejestrować pierwsze auta na zabytki, to nie było jeszcze ewidencji. Jest to więc niestety niezła furta dla druciarzy. |
Puff - 18 Sie 2014, 13:48
vegetagt napisał/a: | "powinien posiadać" |
Niestety banda idiotów interpretuje "powinien" jako "może, ale nie musi" (miałem taką sprawę odnośnie progów zwalniających w swojej okolicy).
Ustawodawca używa tego terminu konsekwentnie (nie chce mi się cytować, wystarczy jednak przytoczyć, że urzędnik powinien wydać np. nowy dowód osobisty w ciągu 30 dni). Jak wiemy, te 30 dni to świętość (przymrużmy oczy na to, że nieraz się to przeciąga i nie ma konsekwencji dla nich) i urzędas nie może powiedzieć, że wspomniany wcześniej "dowód" będzie za 3 miesiące do odbioru "bo tak mu się widzi". Co prawda można by było zamiast "powinien" użyć terminu "musi" i nie byłoby pola do manewru, ale co ja tam wiem o pisaniu ustaw, jestem przecież tylko prostym człowiekiem...
|
|