Forum FiestaKlubPolska -

Mechanika ogólna - Nierównomierne zużycie tarczy hamulcowej

rst - 5 Paź 2014, 17:35

ja mam taki problem juz nie będę zaczynała nowego tematu powiedzcie mi od czego możne być że tarcza nie wyciera się równomiernie od klocka hamulcowego https://imageshack.com/f/n99m6fj mniej więcej wygląda to tak , tyko ze z przewagą miejsc niewytartych przez klocek
Puff - 5 Paź 2014, 19:55

Ale rowki, łomatko...

Albo dostał się tam materiał obcy albo klocek się już (s)kończy(ł)... tarcze można jeszcze czasem przetoczyć, ale jeśli nie masz zapasu na grubości tarczy, to lepiej wymienić komplet od razu. Koszt tarcz i klocków do 1.1 nie będzie jakiś straszliwy. :)

rst - 5 Paź 2014, 21:02

włąśnie nie ma rowków tylko są miejsca gdzie klocek bardziej dociska a są miejsca gdzie prawie nic i zastanawia mnie czy to wina tłoczków
Puff - 6 Paź 2014, 00:29

Skoro są miejsca gdzie klocek (lub to co z niego zostało) dotyka tarczy i takie, w których powierzchnie się nie stykają, to masz rowki - widać to nawet na zdjęciu, więc to nie podlega dyskusji. Kwestią może być co najwyżej ich głębokość. :)

Nie będzie to winą tłoczków, bo masz zaciski 1-tłoczkowe, a nie dwu- lub czterotłoczkowe. Gdyby tłoczek się zapiekł, efektem byłyby najpewniej przegrzane tarcze.

Trzeba zrzucić zacisk i obejrzeć w jakim stanie są klocki i tarcze. Sprawdzić grubość tarcz oraz okładziny ciernej i wyciągnąć wnioski.

Parzych - 6 Paź 2014, 01:23

Pufcio, mi się wydaje, że koleżanka nie wrzuciła zdjęcia swojej tarczy, i że chodzi o miejsca na tarczy, w których nie ma śladów tarcia... Jeśli mam rację, to mogą być krzywe tarcze... :9:
rst - 6 Paź 2014, 07:21

nom chodzi o to ze pół tarczy jest starte a pół nie , albo tylko środek tarczy jest ładny świecący a reszta nie , tak to nie jest zdjęcie moje tylko wyjaśniające o co mi chodzi
Puff - 6 Paź 2014, 10:21

...to jak my mamy Ci dziewczyno powiedzieć co jest "nie tak" jak wklejasz zdjęcie czyjegoś układu hamulcowego :|
TSRules - 6 Paź 2014, 10:53

takie zjawiska to nic szczególnego w kiepskiej jakości tarczach "no name" (lub po prostu starych) jak mniemam pewno lite więc bardziej bym patrzył na działanie samych tarcz czyli jakości hamowania, jak kiepskie to wymiana i tyle, koszt nie jest taki straszny za te 250zł z wymianą da sie już dostać podstawowy firmowy komplet
rst - 6 Paź 2014, 16:42

jutro zrobię jutro zdjecia zobaczycie o co mi chodzi jak klocek hamuje na tarczy , chłopak mówi że to moze byc ina tłoczka który za mocno nie dociska
TSRules - 6 Paź 2014, 18:46

nawet jeśli tak to i tak trzeba zdemontować, sprawdzić uszczelniacze, przewody itp.
jedna robota jak i tak są do zmiany

rst - 7 Paź 2014, 21:54

tak więc wygląda moja tarcza

i jaki to możne być powód ze tak licho dociska klocki do tarczy ? klocki wyglądają jak nowe

kuba87 - 8 Paź 2014, 00:08

ta tarcza to się nadaje do wymiany, ponieważ jest mocno skorodowana.
a teraz powiedz czy to auto więcej stoi czy jeździ?

rst - 8 Paź 2014, 07:22

jeździ cały czas dziennie 50-70 km , z drugiej strony jest troszkę lepiej bo większa powierzchnia jest dotarta i koło sie zatrzymuje w miejscu przy mocnym hamowaniu , a to załączone na obrazku nie ,
kuba87 - 8 Paź 2014, 12:14

tarcze klocki do wymiany, i skontrolować zaciski.
rst - 8 Paź 2014, 12:52

klocki na.pewno tarcze raczej wyglądaja jak nowe a ruda na nich o niczym nie swiadczy . metal krory sie nagrzewa i szybko stygnie ma sklonnosci do szybkiego rdzewienia wiecz czy beda nowe tarcze to i tak szybko pokryja sie rdza :) sorki za brak polskich znakow pisze z telefonu:)
TSRules - 8 Paź 2014, 14:27

masz rację że ruda może być, bo to w końcu nie zabezpieczony metal, z tym że sprawdziłbym równą grubość tarcz, bo kupisz klocki i tak będzie nie równo hamować (co może wyjść np. na przeglądzie) a potem znowu wydatek, bo nowe tarcze to i nowe klocki, dlatego ja dla świntego spokoju wydałbym tę stówę więcej (lite brembo 45zł\szt.) i kupił też tarcze
kuba87 - 8 Paź 2014, 18:10

czy wy kurde widzicie to zdjęcie czy wierzycie w bajki że jakoś to będzie?
te tarcze na zdjęciu które zamiescił kolega rst nadają się tylko i wyłącznie do śmietnika.
to nie jest nalot rdzy, tylko gruba głęboka korozja. przez to właśnie koło nie hamuje.

DemptD - 8 Paź 2014, 18:39

kuba87 napisał/a:
kolega rst

koleżanka old

vegetagt - 8 Paź 2014, 19:40

kuba87, no to albo ktos wymienil jedną tarcze, albo tutaj tłoczek/prowadnica stoi w miejscu. Albo nie ma tyłu i dlatego az tak slabszy jest przód
rst - 8 Paź 2014, 20:09

KOLEŻANKA I KOLEGA :) jutro będę rozbierał zobaczymy co tam siedzi ;D ale tez podejrzewamy że to tłoczek stoi albo prowadniki zardzewiałe , wjadę też na stację diagnostyczną zobaczę jak hamują wszystkie kółka :)
DemptD - 8 Paź 2014, 21:01

rst, to może jak się okaże, że tłoczek to warto byłoby przełożyć na zaciski z xrki i wrzucić wentylowane tarcze? ;)
TSRules - 8 Paź 2014, 22:28

DemptD napisał/a:
przełożyć na zaciski z xrki i wrzucić wentylowane tarcze?


do 1.1 50 KM ? :9:

Puff - 8 Paź 2014, 22:35

TSRules napisał/a:
do 1.1 50 KM ? :9:

Skoro teraz nawet do słabych wersji Fiest dają wentylowane 260, to czemu nie? :D Bardziej dla beki niż dla efektu, a jak w podobnej kasie, to tym bardziej ;)

rst - 10 Paź 2014, 01:07

tak jak myślałem tłoczki zapieczone jeden w ogóle sie nie rusza drugi ledwo , prowadniki jakiś geniusz posmarował towotem :yes: :ok: towotem :rotfl: ledwo chodziły , tarcze nadają się do jazdy klocki również tylko trzeba je troszkę wyrównać :) i będzie :ok: mam nadzieje
kuba87 - 10 Paź 2014, 08:34

co ty chcesz na tarczach równać? rdzę? <wow>
DemptD - 10 Paź 2014, 08:48

wg IC najtańsza tarcza kosztuje 50 zł/sztuka, najtańszy klocek poniżej 60 zł/kpl - poważnie myślę, że na all da radę znaleźć taniej niż 160 zł za kpl nówek..
Puff - 10 Paź 2014, 08:56

Towotem... :cojest: takie rzeczy powinno się zgłaszać jako próbę zabójstwa :|
Grunt, że udało się sprawę rozwiązać.

TSRules - 10 Paź 2014, 10:32

Cytat:
co ty chcesz na tarczach równać? rdzę? <wow>


to chyba rdzy nie widziałeś :)
jak grubość tarcz na to pozwoli (i cena usługi nie przekroczy wartości tarczy) to wystarczy przetoczyć i będzie git, fiesta 1.1 to nie lambo że musi mieć bóg wie co ;)

kuba87 - 10 Paź 2014, 12:20

TSRules, to ty chyba rdzy nie widziałeś. sobie bym toczonych z rdzy tarcz nie założył, a co dopiero komuś....
TSRules - 10 Paź 2014, 13:30

nie widzę w tym nic zdrożnego, jeśli oczywiście zachowane są grubości minimalne, bardziej obawiałbym się np. przegniłych przewodów hamulcowych, bo to bardziej jest zaniedbywane
kuba87 - 10 Paź 2014, 17:37

Nie takie magików widziałem a potem płacz i lament bo tarcza pękła i pan zaj##ał w płot. Takich tarcz się NIE TOCZY. One się nadają TYLKO I WYŁĄCZNIE NA ZŁOM. Fiesta 1.1 to nie lambo i tarcze do tego nie kosztują nie wiadomo ile.
TSRules - 10 Paź 2014, 17:47

spokojnie, nie sądzę że świadomie narażali by swoje życie, a po tych fotach rozpikselowanych to ciężko stwierdzić jak jest, zresztą każdy za siebie odpowiada i tyle
DemptD - 10 Paź 2014, 18:54

TSRules napisał/a:
zresztą każdy za siebie odpowiada i tyle


NIE, NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE

poruszając się po drodze publicznej odpowiadasz też za życie innych - chcesz zabić siebie to proszę bardzo, ale ja nie mam zamiaru zginąć przez to, że Tobie było szkoda wydać trochę grosza na nowe hamulce

hubi_2006 - 10 Paź 2014, 18:58

TSRules napisał/a:
zresztą każdy za siebie odpowiada i tyle

Warna mu za to :9:

rst - 10 Paź 2014, 19:15

zakończyłem pracę hamulce hamują lepiej , zacisk wyczyszczony przesmarowany zreanimowany lez faktycznie przydało by sie przetoczyć lekko karcze i założyć lepsze klocku wiecie moze ile taka usługa przetoczenia kosztuje ? bo nie wiem czy nie lepiej kupić nowych tarcz po prostu :) ale to już te przemyślenia zostawię mojej kobiecie :)
Puff - 10 Paź 2014, 19:19

rst napisał/a:
wiecie moze ile taka usługa przetoczenia kosztuje

W przypadku tego modelu praktycznie tyle, co nowa tarcza (średnio 40-60zł, ale licz raczej 50-60), więc logika jest żadna. Zadbaj o kobietę, co nie będziesz miał jej na sumieniu, jak się okaże pewnego dnia, że z hamulcami w jej aucie było coś "nie halo".

rst - 10 Paź 2014, 19:36

nom chyba tak zrobię bo toczenie nie ma sensu z tego co widzę bo febi tarcze 120 para plus komplet klocków 100 :) a powiedzcie mi czy to normalne ze na szpilce jest jedna taka podkładka z ząbkami która trzyma tarcze czy powinny byc na każdej szpilce ?
TSRules - 10 Paź 2014, 19:50

hubi_2006 napisał/a:
Warna mu za to :9:


warna to se sam daj moderatorze

DemptD napisał/a:
NIE, NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE

poruszając się po drodze publicznej odpowiadasz też za życie innych - chcesz zabić siebie to proszę bardzo, ale ja nie mam zamiaru zginąć przez to, że Tobie było szkoda wydać trochę grosza na nowe hamulce


jak pisałem, przetoczenie tarcz to normalny proces i z zachowaniem odpowiedniego reżimu jest całkowicie bezpieczny, gdyby nie był to nie byłby dostępny (jak pisałem wcześniej w ogóle opłacalny)
trochę mnie tu śmieszy zgorszenie jakby wszyscy nagle przestrzegali wszystkich przepisów, kupowali po 3 latach nowe opony, wymieniali auta bo rdza weszła weźta sie ogarnijta trochę, źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie :yes:

hubi 2006 sprzedajesz opony z 2007 roku z przetarciami siedmioletnie ! i ty mi o bezpieczeństwie piszesz ... weź hopie odpuść lepij ;)


Pufcio: bez wycieczek osobistych proszę; hamulce to podstawa i tu nie ma miejsca na półśrodki i żarty - jeśli się z tym nie zgadzasz, inne fora dyskusyjne stoją otworem.

DemptD - 10 Paź 2014, 20:00

TSRules, a czy ja się odniosłem do przetaczania tarcz czy do czegoś całkiem innego? Nie odwracaj teraz kota ogonem.
hubi_2006 - 10 Paź 2014, 20:03

TSRules napisał/a:
hubi 2006 sprzedajesz opony z 2007 roku z przetarciami siedmioletnie ! i ty mi o bezpieczeństwie piszesz ... weź hopie odpuść lepij


Uruchomić się czy ktoś go spasuje? :devil:

Edit:
Uruchomiłem się, ale spokojnie.
Dziecko nabijające posty przy byle okazji,
nigdzie nie pisałem do Ciebie o bezpieczeństwie.
Wyraziłem jedynie swoją niechęć do Twojego szczeniackiego i samolubnego poglądu.
Gdybym miał się do Ciebie przypieprzyć to zapewne rozwinąłbym swoją wypowiedź.

Ponieważ przyczepiasz się do moich opon, odpowiedz mi proszę uprzejmie czy zmuszam ludzi do ich zakupu?
Uprawiając pogląd "każdy odpowiada za siebie" nie kupisz ich, bo są siedmioletnie i zdarte, gdybym jak też tak uważał to nie pokazałbym ich stanu, albo przerobił fotki w photoshopie.
Zastanawiam się na jakim syfie Ty musisz jeździć, że niemoc zakupu moich tak Cię irytuje :*

Aaaa!
Nie pisz "hopie" ignorancie, bo sam szlachcicem nie jesteś :)

rst - 10 Paź 2014, 20:36

tak wracając do tematu mojego nie :hammer: :twisted:
powiedzcie mi czy to normalne ze na szpilce jest jedna taka podkładka z ząbkami która trzyma tarcze czy powinny byc na każdej szpilce ? powiedzcie mi czy to normalne ze na szpilce jest jedna taka podkładka z ząbkami która trzyma tarcze czy powinny byc na każdej szpilce ?

Puff - 10 Paź 2014, 20:50

Podkładka na szpilce? ;-| Tego w ogóle nie powinno tam być!
Parzych - 10 Paź 2014, 21:23

Pufcio napisał/a:
Podkładka na szpilce? ;-| Tego w ogóle nie powinno tam być!
Dokładnie...
TSRules - 10 Paź 2014, 21:58

Jak dla was przetaczanie tarcz to narażanie bezpieczeństwa to gratuluję wiedzy technicznej na temat aut, przetaczanie stosuje się i w autoryzowanych warsztatach chociażby na przetaczarce Pro-Cut PFM i jest stosowane nie tylko u nas ale i na całym świecie, jak pisałem z zachowaniem bezpiecznych norm
może zamiast grożeniem jakimiś śmiesznymi warnami to najpierw może porozmawiajmy realiami a nie teoriami, bo chyba to forum to nie kółeczko wzajemnej adoracji tylko konkretne tematy i konkretne REALNE rozwiązania a nie „miejskie legendy”
Co do opon to z tego co wiem zalecane jest zmiana zimówek po pięciu latach bo guma zimowa szybciej parcieje i to są FAKTY a nie domysły, więc jeśli już tak dbamy o bezpieczeństwo to może trzymajmy sie FAKTÓW
Myślę, że stosowanie metod nie mam argumentów zagrożę warnem czy banem jest cokolwiek śmieszne ... ale jeżeli to jedyna metoda to trudno :ok:

kuba87 - 10 Paź 2014, 22:12

TSRules, obij tą tarcze z lużnej rdzy, zmierz średnicę
następnie przetocz, zmierz średnicę
ile tej tarczy zostało?
zdzbło papieru?
i nie unoś sie jakbyś wszystkie rozumy pozjadał.

[ Dodano: Pią Paź 10, 2014 22:13 ]
tfu nie średnice tylko grubość powierzchni roboczej.
minimalny wymiar 8mm.
grubość nowej 10mm

rst - 11 Paź 2014, 07:48

Pufcio napisał/a:
Podkładka na szpilce? ;-| Tego w ogóle nie powinno tam być!

nie ma to jak tarcza jes zabezpieczona zeby nie spadla bez zacisku :) bo nawet miejsca nie ma na śrubke tylko trzyma ten zśbkowany pierścien na szpilce . Tak że ściagasz pierścieñ i tarcza schodzi sama

Parzych - 11 Paź 2014, 14:09

rst napisał/a:

nie ma to jak tarcza jes zabezpieczona zeby nie spadla bez zacisku
Bez zacisku właśnie ma zejść bez żadnego ale, tarczę trzymają nakrętki w kole... :yes:
rst - 11 Paź 2014, 14:41

ahaa to :ok:
Puff - 11 Paź 2014, 16:04

TSRules napisał/a:
Jak dla was przetaczanie tarcz to narażanie bezpieczeństwa to gratuluję wiedzy technicznej na temat aut

Nikt się nie czepia procesu przetaczania (ja sam miałem trzykrotnie przetaczane tarcze*), tylko sensu przetaczania w przypadku gdy tarcza tak wygląda, a do kompletu cena przetoczenia to praktycznie cena nowej tarczy. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. :)


*i jestem świetnym przykładem na to, że jak z choćby jedną tarczą jest coś nie tak (a z moją coś jest), to wielokrotne przetaczanie jej nie pomoże

TSRules - 11 Paź 2014, 17:36

no i spoko, a ja kilkakrotnie pisałem że przetoczenie z zachowaniem norm więc problemu nie widzę, nie widzę też sensu oceniać tarcz na podstawie niewyraźnych zdjęć bo rdzę można mieć i po deszczowej nocy ...
pamiętam rok czy dwa temu byłem mocno chory zimą, auto stało trzy tygodnie bez ruchu, tarcze zardzewiały jak na tej focie i co ? przecież ich nie wywalę pojeździłem się starło i już
być może tutaj jak klocek dłużej nie stykał się z powierzchnią to rdza się nie starła i tyle a jak przeżarło to niech wywali i wszystko, nie wiem po co zaraz afera i sztuczna histeria ...

Puff - 11 Paź 2014, 22:05

1) Przetoczenie ma sens jeśli tarcza się do tego nadaje
2) Zdjęcia nie są z górnej półki, ale widać jak tarcza wygląda
3) Rdza ma postać ciapek, jakby ktoś opryskał powierzchnię przez cedzak - a nie zauważyłem, żeby to tutaj tak wyglądało

kuba87 - 11 Paź 2014, 22:24

TSRules, to ty widząc te "tarcze zgnite i wgl" wpadłeś na pomysł żeby przetaczać. one się nie nadają do toczenia, to nie jest nalot rdzy tylko gruba zgnilizna.
TSRules - 11 Paź 2014, 23:31

ja miałem brązowe tarcze, po kilku kilometrach miałem normalne, szkoda że fot nie porobiłem ale zima była, więc komu by się chciało
idźcie do pierwszego lepszego komisu i popatrzcie na tarcze stojących tam aut ...
dajmy se spokój, polska wygrała i starczy <8>

brewa7 - 12 Paź 2014, 00:54

Parzych napisał/a:
Pufcio napisał/a:
Podkładka na szpilce? ;-| Tego w ogóle nie powinno tam być!
Dokładnie...


U mnie też były po jednej na każdej tarczy tylko nie wiem po co jak tarczę i tak dokręcam nakrętkami całość :-)

Puff - 12 Paź 2014, 01:34

brewa7 napisał/a:
U mnie też były po jednej na każdej tarczy tylko nie wiem po co jak tarczę i tak dokręcam nakrętkami całość :-)

"Pozazdrościć" mechanika...

kuba87 - 12 Paź 2014, 04:34

Pufcio, chodzi o te blaszki cienkie z ząbkami co fabryka zakładała... ja tez miałem.
Puff - 12 Paź 2014, 10:40

kuba87 - sugerujesz, że blisko 20-letnie auto ma jeszcze fabryczne tarcze albo, co gorsza, że po wymianie wrzucał to z powrotem jakiś mechanik? :D W sumie nie wiem czy śmiać się czy płakać...
kuba87 - 12 Paź 2014, 10:50

Pufcio, :2xf: może ktoś z powrotem stare założył albo do tarcz były nowe dołączone :-P
Puff - 12 Paź 2014, 16:25

W ciągu swojego życia miałem już wymieniane kilka razy tarcze i nigdy nie widziałem czegoś takiego. Z ciekawości spytam kolegi, który takie sprzęty na co dzień sprzedaje, co sądzi na ten temat. :)
brewa7 - 12 Paź 2014, 22:14

Nie wiem, czy miałem oryginalne tarcze(znaczy z pierwszego montażu) w 20letnim aucie, ale blaszki były, a tarcze były motorcrafta :D Amorki nadal ma moja Fofi Motorcrafta... wyglądają na oryginalne... Na przeglądach mówią, że jest ok. Puki co nie wymieniałem.
rst - 19 Paź 2014, 12:17

a powiedzcie mi Panowie jakie tarcze kupić do mojej fieściny 1.1 mk3 95rocznik :) tak żeby nie zmieniać zacisków które są zregenerowane i działają bez zarzutu :) możecie wklejać linki z propozycjami tarcz :-)
i co powiecie o tym zestawie http://allegro.pl/show_it...acf77d00be2ff62

TSRules - 19 Paź 2014, 13:05

to co podałeś\łaś nie znam, na iparts tarcze febi, valeo, lemforder są w okolicach 60zł\szt. klocki trw w podobnej cenie i uważam że to najtańszy z solidnych zestawów które warto kupić, reszta poniżej to chinole "no name" różnej jakości bez jakiejkolwiek gwarancji
kuba87 - 19 Paź 2014, 18:11

a ja polecam tarcze MINTEX, i klocki fomar.
brewa7 - 21 Paź 2014, 00:23

Proszę, tutaj są tarcze TRW za 68,20zł, Bilstein 54,30zł, Zimmermann 67,60zł, Brembo 68,80zł
http://motoneo.pl/czesci-..._hamulcowa/#kat

Tu są klocki Valeo 141,4mm za 70,10zł, albo Bosch 141,4mm za 77zł
http://motoneo.pl/czesci-..._hamulcowe/#kat


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group