Vendeur - 5 Cze 2020, 15:14 Temat postu: Zerwana linka zamka pokrywy silnika - jak otworzyć? Witam, szukam sposobu na otwarcie pokrywy silnika w Fieście MKVI po zapewne zerwaniu linki (przy dźwigni jest, ale brak napięcia na niej...). Cały dzień czytałem w internecie o różnych metodach (ale niestety były już nieaktualne zdjęcia), przez 2 godziny próbowałem coś zrobić i bez rezultatu. Pomiędzy pokrywą silnika, a plastikową osłoną chłodnicy praktycznie w ogóle nie ma miejsca. Muszę bardzo mocno ciągnąć pokrywę do góry, aby w ogóle wcisnąć tam śrubokręt... I nie jestem pewien, czy przy takim właśnie ciągnięciu, ten zaczep od klapy zbytnio nie ciągnie haka zamka do góry i go przez to nie blokuje... (tzn trudno go przesunąć, gdy jest na niego przyłożona siła) Jeśli w ogóle prawidłowo próbuję to zrobić - na zdjęciu poniżej zaznaczyłem hak, który próbowałem zsunąć z zaczepu klapy. Ten większy hak jest odciągany za pomocą dźwigni pod maską, więc z nim chyba potem nie będzie już problemu? Proszę o pomoc. 
JoeMix - 6 Cze 2020, 21:54 Gdzie się linka zerwała, jak gdzieś po drodze to kwestia dobrania się do niej i pociągnięcia, jak przy zamku to bezinwazyjnie i bezszkodowa trudno będzie,,, Vendeur - 7 Cze 2020, 21:08
A właśnie, że nie, bardzo łatwo i w moment. Vendeur - 8 Cze 2020, 14:59 Zatem, gdy nie jesteśmy w stanie otworzyć klapy silnika z powodu zerwania lub wyciągnięcia się linki, albo uszkodzenia dźwigni, lub z innych podobnych powodów, trzeba się do tego zabrać od spodu auta. Najlepiej na kanale lub podnośniku, w ostateczności najechać kołami na jakiś krawężnik lub przygotować jakieś "schodki" dla przednich kół... Gdybym nie miał kanału, to pewnie bym się szybko poddał, bo nie do końca wiedziałem, jak to zrobić. Ale z moim opisem i zdjęciami, zajmuje to dosłownie kilka sekund. Potrzebny będzie też jakiś sztywny pręt/wkrętak o długości minimum 40 cm (ja użyłem taniego wkrętaka 40cm z Castoramy). Możliwe, że da się zmieści dłoń i wsunąć ją dostatecznie głęboko, aby poradzić sobie jakimś standardowej długości wkrętaki, ale nie chciało mi się już sprawdzać i babrać. Zdjęcie 1 pokazuje w jaki sposób wkrętak (zaznaczony na zielono) ma być od spodu zamka wsuwany: czyli przy lewej krawędzi zamka, pod kątem około 45 stopni, potem przechodzi przy sprężynie (na siłę, sprężyna lekko się podda) i następnie pchamy dalej aż dojdzie do cyngla zaznaczonego czerwoną strzałką, w którym powinna być końcówka linki. Ten cyngiel przytrzymuje kolejny cyngiel. Jeśli go popchniemy, natychmiast drugi cyngiel, który trzyma zaczep klapy odskakuje, klapa się podnosi i wysuwa się wajcha do pociągnięcia i ostatecznego otwarcia klapy. 
U mnie linka zeszła, jest poniżej i doskonale widać, jak się wyciągnęła na długości - dlatego spadła (włożyłem ją spowrotem a z boku na tym cynglu zaciągnąłem plastikową opaskę, aby uniemożliwić ponowne przesuwanie się linki). Na koniec warto popsikać na cały zamek jakimś WD40 lub innym penetratorem oraz potem skropić olejem, aby całość przeczyścić i przesmarować. Zdjęcie 2 pokazuje ujęcie spod samochodu, jak to dokładnie zrobiłem. 
|
