Forum FiestaKlubPolska -

Silniki diesla - [MK6] 1.4 TDCi - Dymi na czarno

joint - 16 Sie 2012, 22:58
Temat postu: [MK6] 1.4 TDCi - Dymi na czarno
Witam,
wysłałem Żonę do Teściów, gdzie Teść zauważył że olej w misce jest na minimum. Postanowił więc mnie zaocznie uszczęśliwić, kupił litra odpowiedniego specyfiku i długo się nie zastanawiając wlał całość do miski, po czym stwierdził że co prawda "trochę" przelał, ale jako użytkownik benzyny zbytnio się tym nie przejął.
Żona w połowie drogi powrotnej zauważyła spadek mocy i czarny dym wydobywający się z rury wydechowej.
Przejdźmy do konkretów:
- turbo "pluje" olejem
- silnik stracił moc
- silnik pracuje trochę głośniej niż normalnie
- podwyższyło się spalanie
- z rury czarny dym jak przy paleniu opon :-P

U mechanika:
- żadnych błędów na komputerze
- wymieniona turbina

Wyniki:
- samochód zachowuje się jak przed wymianą

Proszę o sugestie.

Pozdrawiam
joint

power - 17 Sie 2012, 20:49

Co masz na myśli pisząc
joint napisał/a:
kupił litra odpowiedniego specyfiku

Fordon - 18 Sie 2012, 01:12

Jakie auto jaki rok kod silnika, dane z pracy live data, typu przeplywka, czujniki ECT, IAT, map, kat wtrysku, cisnienie na szynie CR, czy byly ingerencje w program seryjny... Bez tego mozemy robic tylko wrozby z fusow ...
ElGrey - 19 Sie 2012, 22:24

Jak widzisz już ktoś z fusów wróżył i wymienił bezpodstawnie turbinę :głowąwmur:
Fordon - 19 Sie 2012, 22:28

ElGrey, albo nie wymienil i skasowal $$$ bo tez znam takie przypadki...
ElGrey - 19 Sie 2012, 22:31

Super :zalamka:
Fordon - 19 Sie 2012, 22:43

ElGrey napisał/a:
Super :zalamka:
no i pan twierdzil podpierajac sie faktura za robocizne z zakladu, a wirnik latal jak zyd po pustym sklepie... na dowod tego ze, ktos pana zrobil w bambuko, zabieralem wlasciciela ze soba do garazu, demontaz przy nim, zawozimy do firmy regenerujacej i to wlascicielowi kazalem zapytac ile ta turbina przeszla, kiedy byla naprawiana itd itd... odpowiedzi typu trup, seria, nigdy, 1700zl z nowym VNT... i tak poszlo do sadu... Tak ze w PL nic mnie juz nie zdziwi...
misiak - 20 Sie 2012, 20:53

Może zacznijmy od tego- jak turbosprężarka daje olejem z własnego układu olejenia to dymu jest, tyle że pięknego niebieskiego. Więc pan specjalista mechanik jest oszust.
Czarny dym przeważnie wiąże się ze zbyt małą ilością powietrza dostarczanego do spalania.
Kolega Fordon na pewno doradzi co sprawdzić itd- zna się na rzeczy. To co napisałem to jest tylko czysta teoria którą mechanik powinien znać, chyba że ma swoją własną wizję.

Co do ilości oleju- ja delikatnie przelałem, ale nic się z tego powodu nie dzieje. Pali bardzo ładnie (ostatni raporcik 4,4l/100km, więc jest to dla mnie super wynik), nie muli. No ale do jazdy dieslem trzeba dojrzeć

kuba87 - 20 Sie 2012, 20:59

coś zostało uszkodzone, zapewne po przelaniu oleju wypluł nadmiar odmą, i padł jakiś czujnik, i to napewno nie turbina
misiak - 21 Sie 2012, 12:31

W sumie dość realne- w tych silnikach często odma niepoprawnie działa. Wykręć przepływomierz i wyczyść go- może dostał olejem trochę i źle zczytuje dane powietrza co ma duży wpływ na dobór mieszanki.
joint - 24 Sie 2012, 19:43

power napisał/a:
Co masz na myśli pisząc
joint napisał/a:
kupił litra odpowiedniego specyfiku


Witam,
mam na myśli olej, którego brakowało.

joint - 24 Sie 2012, 19:51

misiak napisał/a:
Może zacznijmy od tego- jak turbosprężarka daje olejem z własnego układu olejenia to dymu jest, tyle że pięknego niebieskiego. Więc pan specjalista mechanik jest oszust.
Czarny dym przeważnie wiąże się ze zbyt małą ilością powietrza dostarczanego do spalania.
Kolega Fordon na pewno doradzi co sprawdzić itd- zna się na rzeczy. To co napisałem to jest tylko czysta teoria którą mechanik powinien znać, chyba że ma swoją własną wizję.

Co do ilości oleju- ja delikatnie przelałem, ale nic się z tego powodu nie dzieje. Pali bardzo ładnie (ostatni raporcik 4,4l/100km, więc jest to dla mnie super wynik), nie muli. No ale do jazdy dieslem trzeba dojrzeć


Sprężarka na pewno pluje olejem, ale za samochodem ciągnie się czarny dym a nie niebieski i tutaj jest właśnie problem. Dodatkowo cały tył samochodu uwalony jest "mgiełką" oleju.

joint - 24 Sie 2012, 19:53

misiak napisał/a:
W sumie dość realne- w tych silnikach często odma niepoprawnie działa. Wykręć przepływomierz i wyczyść go- może dostał olejem trochę i źle zczytuje dane powietrza co ma duży wpływ na dobór mieszanki.


Z tego co mówi mechanik, przepływomierz jest OK.

kuba87 - 24 Sie 2012, 20:05

no to dalej słuchaj mechanika- oszusta który wymienił ci turbinę a silnik dalej kopci.
nie jesteśmy wróżkami. najczęsciej za kopcący na czarno silnik odpowiadają wtryskiwacze, ew. inne usterki układu zasilania.

joint - 24 Sie 2012, 20:11

kuba87 napisał/a:
no to dalej słuchaj mechanika- oszusta który wymienił ci turbinę a silnik dalej kopci.
nie jesteśmy wróżkami. najczęsciej za kopcący na czarno silnik odpowiadają wtryskiwacze, ew. inne usterki układu zasilania.


Możecie polecić Mechanika z Poznania lub okolic, który sobie z tym poradzi.
Wielkie dzięki.
Pozdrawiam

Fordon - 24 Sie 2012, 20:55

Ja jestem dzis i jutro do wieczora w WLKP dokladnie 62km od poznania A2 i jedna bramka... :) mam kompa i moge zrobic pomiary live data, narzedzia tez mam ze soba bo jutro mam 2 hondy i nissana do ogarniecia, moze bedzie jeszcze escort.
misiak - 25 Sie 2012, 19:07

masowy przepływomierz powietrza może być i ok co nie zmienia faktu, że jak druciki są zabrudzone to widzi zupełnie inną dawkę powietrza niż faktycznie trafia. Mechanik mówił... Jak mi ktoś z czymś takim wyjeżdża to mnie normalnie krew zalewa. Taki fajny przykład sprzed 2 lat: koleżance zimą samochód (astra II 2.0 DTL) nie chciał palić, choć jakiś mrozów wielkich wtedy nie było. Dzwoni do mechanika, a on że to na pewno pompa paliwa . No to tylko i wyłącznie to. Mróz mrozem. Ja pod maskę- przed filtrem paliwa siedzi taki filterek mały a tam biało. No to ja go out. Wyjmuje filtr paliwa- cały w parafinie- out. Filtr paliwa nowy, zamiast małego wstawiona ręczna pompka paliwa. CUD! auto pali. Paliwo zalane zimowe i tak se spokojnie jeździła z 2 tygodnie. Mrozy zeszły, a auto zaczyna herlać ledwo odpalając. Pytam się kiedy świece były zmieniane, ale jak to kobieta- nie wie. Dawaj za miernik prądu- świece ded. Świec nie zaczepiałem już bo kluczy odpowiednich nie mam. Ale telefon do "mechanika" zrobiła- a to już na bank musi być pompa. Co do czego- auto do dziś jeździ, zostały zmienione świece i problemów ani widu ani słychu.
Mechanik "mechanikowi" nie równy.
Coś działać może. Pytanie czy poprawnie działa...

Fordon - 25 Sie 2012, 22:03

misiak, swiete slowa, dla tego dla diesla nie stawiam diagnozy tak od bez sprawdzenia na kompie, zwlaszcza z CR, bo tu moze sie okazac nawet glupi czujnik cisnienia na szynie.
Ale nie przyznam ci racji w kwestii przeplywki bo:
przeplyw powietrza np na sprawnej przeplywce i wolnych obrotach to od 5 do 12g/s... teraz jesli zabrudza sie druciki to przeplywka widzi o wiele mniejszy przeplyw.
To tak jak bys mial zdmuchnac swieczke przez kartke papieru... :)

misiak - 26 Sie 2012, 11:52

z przepływką miałem przeboje zaraz po kupnie. Auto paliło "skromne" 8l/100km po mieście. Na forum polecili mi wyciągnać i wyczyścić- faktycznie druciki były zaśmiecone. Po czyszczeniu wychodziło już 6l/100km więc znośnie. A że odma coś jest nie sprawna to tak raz na pół roku przy okazji wyiany filtrów zaglądam jak tam druciki w przepływce wyglądają. Póki co jest dobrze.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group