pudel124 - 3 Sty 2012, 18:17 Temat postu: [MK3] stukanie silnika przy srednich obrotach witam. mam maly problm, moja fiesta glosno stukała przy opaleniu przez jakąś sekunde,  a teraz przy opaleniu cisza na wolnych ez natomiast silnik klepie przy ok 1200 do 2300 obrotow a powyzej znow jest normalna praca silnika, jak byl goracy to swiecila kontrolka oleju, gdy silnik ostygl to ten problem znikl . co to moze byc .. ? prosze o pomoc
Stunt_Man - 3 Sty 2012, 18:21 po mojemu to już nie masz panewek pudel124 - 3 Sty 2012, 18:24 ale teraz kontrolka juz nie swieci a te odlosy glosnego walena sa w granicach 1200-2300 obrotow Stunt_Man - 3 Sty 2012, 18:25 no nie świeci sie bo olej jest zimny i bardziej gęsty przedtem sie nagrzał i spadło ciśnienie oraz poszły sie walić panewki które już wcześniej były w złym stanie (tam uciekło ciśnienie) kuba87 - 3 Sty 2012, 18:26 olej w silniku jest? pudel124 - 3 Sty 2012, 18:30 tak jest olej. wczesniej nie bylo tego probemlu, po sekundze stukot znikal a teraz jest cagly przy obrotach 1200-2300 okolo a powyzej i na wolnych silnik pracuje normalnie marek_zegarek - 3 Sty 2012, 20:24 odglos dochodzi z czwartego cylindra od rozrządu ? klepie jak tylko zimny i na małych obrotach ? a kontrolka sie zapala jak gorący ? u mnie jest to samo. to panewki pewnie. pudel124 - 3 Sty 2012, 20:28 odglos cylindra od strony pasazera, ale na wolnyh i wysokich jet normalny oraz gdy silnik ma opor tez jest cisza. na mocy nie stracil tylko glosno tarabani w granicach 1200-2300 obrotow 
DewREW - 5 Sty 2013, 20:48 jestem po remoncie glowicy, wymianie zaworów wydechowych i odzyskaniu kompresji na 3 cylindrze. silnik chodzi dobrze, dynamicznie. ale spostrzeglem, co mnie dosc niepokoi, ze podczas jazdy slyszalne, i to dobrze, jest stukanie (inne niz klekkot zaworów, jakby wraz z klekotem), dobiega od strony pasażera, dzieje się to pod maską, wykluczam obijanie jakiś luźnych elementów, cos stuka, gdy nastawie ucho na postoju to co jakis czas rowniez uslysze cos podobnego ale cicho. najczesciej występuje to gdy np na 4 biegu jade 50km/h, na 5 60km/h albo rozpedzam samochód na wysokich obrotach, wtedy ten dzwiek sie wzmaga wraz z rykiem silnika. olej dolewałem niedawno. ponadto wydech podszarpuje/popierduje, mimo ze spawane zlacze elastyczne wczoraj. Popierdywanie brzmi dokladnie tak samo jak wtedy gdy samochód chodził na 3 gary, choc teraz silnik pracuje równo , tylko ze jest ten stukot... niestety lepszego filmu poki co nie udalo mi sie nagrac, ani uchwycic konkretnego dzwieku, ale pracuje silnik mniej wiecej tak: http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be zapytam w ciemno: jezeli to panewki, to koszt naprawy wynosi.... ? czanklas1993 - 6 Sty 2013, 22:00 masz podobny problem do mojego i w moim samochodzi byly to panewki. u mnie obrocilo na drugim korbowodzie. bedzie ci tak chodzil dopoki co sam nie zgasnie. ja sam robilem wiec moge ci podac tylko koszt czesci panewki oryginalne 90zl a zamienniki 56zl ja zalozylem zamienniki. do tego uszczelka pod miske olejowa 18zl no i jak wiadomo nowy olej i filtr. a co do szlifu walu no to pomeczylem sie ze znajomym i na zmiane go zeszlifowalismy. na poczatek jakis grubszy papier scierny a na koniec cieniutki papier scierny wodny no oczywiscie robilismy to za pomoca paska skorzanego. bylo troche meczenia ale nawet ladnie nam to wyszlo i fiescinka ladnie pracuje  czasami zaskoczy na wysokie obroty ale to juz albo silnik krokowy albo uszczelka. pracuje nad tym
drjanusz - 6 Sty 2013, 22:40 czanklas1993,  
DewREW - 6 Sty 2013, 22:58 wał papierem sciernym? no no ;d hmmm.. no coz, pozostaje mi podjechac do mechanika.. echhh ze tez tak sie zlozylo ze dopiero co wymieniali zawory i remontowali glowice, a teraz nagle panewki. czy to zbieg okolicznosci? czanklas1993 - 7 Sty 2013, 18:17 tak wal papierem sciernym wodnym. nie musisz wierzyc ze to pomaga i apropo nie dokladnie wal tylko resztki panewek z walu bo zeby wal zeszlifowac to niewiem co i jak bym musial robic. po zeszlifowaniu panewek wal wogole nie tkniety zadnej ryski. ucze sie w zawodzie mechanik znam kilku ludzi ktorzy tak robili i im samochodu jakos chodza. w pracy sie pytalem mechanikow i innych znajomych mechanikow tez powiedzieli ze moze to sie udac ale sa male szanse. ale jednak sie udalo. widze ze jestem mlodszy a jednak wiem cos wiecej o zyciu. a jak sie ma ograniczona ilosc kasy no to trzeba sobie samemu radzic. chyba nawet jakbym mial kase to bym nie oddal walu do szlifu bo to polowa wartosci samochodu wiec chcialem zrobic to duzo taniej. i sie cos nauczyc przyokazji. wolverinexxx - 7 Sty 2013, 21:04 czanklas1993, dokładnie tak jak mówisz bo fiesta nie jest po to żeby inwestować tylko po to żeby jeździć 
drjanusz - 7 Sty 2013, 21:43 czanklas1993, Sam napisałeś że się uczysz -może Cię ta nauka drogo kosztować Mechanik z duuuuużym doświadczeniem może ryzykować taki zabieg jak panewkę zabierze i papierem zdejmuje pozostałości z wału,chylę czoła jeśli Tobie się udało  Gratuluję odwagi(jeśli to była odwaga a nie brawura i ryzykanctwo), A ożyciu to jeszcze sporo się dowiesz  Nie zawsze ilość kasy decyduje- to nie jest kryterium-obyś tego nie musiał się uczyć na własnej skórze 
czanklas1993 - 9 Sty 2013, 17:53 wiadomo ze jakbym robil komus samochod to bym mu radzil szlif walu bym sie nie bawil w szlifowanie recznie sposobami domowymi. slyszalem ze mozna zrobic to samemu, a mi sie wlasnie takie cos przytrawilo a kasy to za duzo tez nie mam i wogole ten samochod mnie wozi 10km dziennie wiec az takich duzych tras nie pokonuje. bo jak dalsze trasy to mam samochod ojca. a co do inwestowania samochodu no to inwestuje w niego na taki poziom jaki mnie stac. i duzo od niego nie wymagam po tym remoncie wiec go nie katuje. pudel124 - 9 Sty 2013, 18:14 a ja poradziłem sobie inaczej ze swoim peoblemem .. miałem 1.1 na gaźniku gzie skonczyły się panewki wiedz kupiłem całą fieste za 300 zł na monowtrysku i zrobiłem podmiane serca .. oczywiście z całą instalacją el. chodzi jak ta lala. teraz posiadam drugą z 1.3 a tamta katuje kolega 
|
