Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Kto by się pojawił fiestami na SCP 2015 :)
Autor Wiadomość
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 15 Sty 2015, 01:48   

TomeX500 napisał/a:
Wow ale zawialo cebula i bolem dupy w pufcia komentarzu nt scp.

Sprawdziłem skrzynkę i jeszcze nie dostałem paczki z orderem i maścią od Ciebie :P

Poniekąd koło ***** mi to lata co tam się wyprawia. Mam porównanie jak było i jak jest, tym bardziej że dojazd na Muchowiec to dla mnie poniżej kwadransa. Z roku na rok cały spektakl drożeje, a wzrost ceny absolutnie nie jest poparty podniesieniem w takim samym stopniu jakości imprezy.

Powiesz, że we 2 dni nie zdążyłeś oblecieć wszystkiego. I wierzę. Jeśli wybierasz się na ryby będąc abstynentem, to po godzinie będziesz rzygał z nudów. Szukałem tam czegoś, co spowoduje u mnie podwyższenie pulsu. Ostatnio takie coś przeżyłem w 2011 bodajże, kiedy widziałem Civica z kompresorem, stylizowanego na auto Decepticonów. Szlag, to było coś pięknego. Auto niepozorne, ładnie wykończone, pieszczące oczy, do tego wydające po dodaniu gazu dźwięk ściskanego śrubami powietrza nieporównywalny z niczym innym. Świst sprężarki gwałcił zmysł słuchu, ale nie zamierzało się odchodzić. Wręcz liczyło się na więcej. I, na mój gust, tym się powinna cechować prawdziwa motoryzacja. Poprawianie fabryki, doskonalenie, dodawanie mocy, wsadzanie większych hebli, zwiększanie kontroli, ew. komfortu jazdy.

To zaś, co się dzieje na tej imitacji pasa startowego to taki odpowiednik zlotu metroseksualnych rurkowców. Dla nich wsadzenie felg, które rantami niemal dotykają podłoża, montaż bra, które ściera z maski lakier po 2000 za puszkę i wpakowanie pod nią chromowanego silnika, który nigdy nie zaznał wysokich obrotów jest jak mierzenie się na wielkości fujar. Tyle, że fujar nie ma. Są tylko rurki, dżokejka z nie zdjętą naklejką i camel toe w miejscu krocza każdego z nich. Jaskinia lansu i "swagu".

Może są wyjątki. Może. Piszę o ogóle. Mogę zrozumieć, że ktoś chucha i dmucha na Ferrari 250 GT California Spider, które ma swój własny szklany, hermetyczny garaż. Ale Cinquecento na glebie, Civic z wymalowaną komorą silnikową czy inny Passat na 20" BBS-ach to dalej Czintek, Chąda i Wieśwagen. Napisałbym, że "Fiesta to dalej Fiesta", tyle że nie widziałem tych aut na SCP. Ich przeróbki są stosunkowo drogie, problematyczne i ogólnie są to auta mało popularne.

Co więc zobaczysz na Muchowcu? Komerchę. Kolorową papkę, do której rzekomo ślinią się wszyscy, czyli tak naprawdę nikt. Już różowa S2000 z Fast & Furious wzbudzała we mnie więcej emocji niż rzędy odpicowanych aut, które w większości prowadzą się jak g***o, bo właściciel wpakował większy silnik, cholernie szerokie felgi, pneumatykę, głośniki na cały bagażnik, a nie pomyślał, że warto by było coś zrobić z hamulcami, o własnych umiejętnościach prowadzenia auta FWD o rozkładzie mas 40/60 nie wspominając.

Faceci zaczynają się zachowywać jak kobiety (Wiolu nie bij :* ) - przedkładają wygląd nad funkcjonalność. Zapominają, że podstawową funkcją, jaką ma spełniać auto jest... uwaga(!) podróż z punktu A do punktu B. Szybciej niż na rowerze. Bez konieczności wyhamowywania do 2 metrów na dobę przed progiem zwalniającym oraz zaciskania zwieraczy przed każdym zakrętem w obawie, że jego 185/45 zroluje się z felgi 10" przy prędkości większej niż 30km/h. Bez martwienia się że nie ma jak przewieźć zakupów z marketu, bo w bagażniku kompresor, butla z LPG, a zamiast tylnej kanapy zestaw audio wart 20x więcej niż auto. Zresztą zimą do sklepu i tak nie dojedzie, bo z powodu ilości zamontowanego złomu w aucie, docisk tylnej ośki w jego Fiacie Bravo jest tak duży, że po przesunięciu fotela kierowcy do tyłu o dwa ząbki można zmienić koła z przodu bez użycia lewarka.

To nie powinno się nazywać imprezą motoryzacyjną. Tak samo jak oblężenie monopolowego przez osiedlowych meneli nie jest określane jako "zjazd kiperów". Przyjeżdżają tu trupy, które nie przeszłyby średnio solidnego przeglądu na stacji kontroli pojazdów, ale za to jak się błyszczą! Sorry, to nie miejsce dla mnie. I pewnie nie dla większości z nas. Wolałbym już słuchać docinek o przepalaniu mniej szlachetnego paliwa i tym, że moje auto rozwija maksymalną moc o wartości takiej jaką osiąga najsłabszy Mustang w klubie na wolnych obrotach i posłuchać sobie dźwięku wolnossących V8, niż oglądać coś, co mogłoby robić za reklamę brylantyny i jednego z tych sklepów odzieżowych, w których nie wiadomo czy dział męski jest po lewej czy po prawej. Oni mają swój świat i ja się w niego wpierniczać nie zamierzam. To ich styl bycia i życia. Szkoda tylko, że nalot takich ludzi powoduje, że prawdziwej motoryzacji na imprezach nomen-omen motoryzacyjnych, już prawie nie ma.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
Parzych 
Prince of Biłgoraj 2012





Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.6Duratec 100KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 8085
Skąd: WawaTeam/Praga
Wysłany: 15 Sty 2015, 01:59   

Puff, pięknie to opisałeś :brawo: :brawo: :brawo:
_________________
BARDZO PROSZĘ O NIE MĘCZENIE MNIE NA PW (ANI PRZEZ GG) PROŚBAMI DORADZENIA W SPRAWIE ZAKUPU AUTA (ANI W SPRAWACH MECHANIKI/ELEKTRYKI OGÓLNEJ I CAR AUDIO), NIE ZNAM SIĘ I MAM JUŻ DOŚĆ PISANIA TEGO KAŻDEMU!!! OD TEGO SĄ TEMATY W DZIALE "PRZED ZAKUPEM (ORAZ MECHANIKA/ELEKTRYKA/CAR AUDIO)"!!! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC...
F16 w obiektywie Krzyśka Palińskiego
 
 
TomeX500 


Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 36
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 466
Skąd: Opole
Wysłany: 15 Sty 2015, 03:50   

Chyba kolega pufcio na żadnej innej imprezie nie był... Cały czas tylko czytam najazd na zglebione auta, stensowe monstra, ale niestety - to nie raceism. To, że zjeżdża się wiele aut w tym stylu - taka moda. W tym roku wystarczyło się przejść po strefach klubowych by wyhaczyć perełki. No ale jeśli kogoś nie jarają japońce, to fakt nie miał zbytnio co tam robić... oh wait, przecież była też strefa aut klasycznych. I dream cars. I terenówki. Czołgi. Driftowozy.

Jednym słowem czepianie się jak typowy cebulak. Zjeździliśmy w tym roku kilka imprez, byliśmy na poprzednich edycjach scp i nie rozumiem tego jadu w stronę scp. Nie podoba Ci się obecny trend? Nie wszystkie auta są robione tak samo. Jak chcesz oglądać auta torowe to jedź na tor. Scp to nie samochody wyścigowe, choć czasem i takie się znajdą.

Może scp nam się podobało dlatego, że byliśmy fajną ekipą i wystawialiśmy fajne (w naszym mniemaniu) auta i ludzie je podziwiali lub besztali. Dla zwykłego widza może i nie było aż tak fajnie, choć na poprzednich edycjach nie byliśmy klubem i jakoś też nie było tragedii. Spanie na terenie lotniska było epickie i o dziwo nie było przypałów.

Nie bronię scp jako całości, bo są też wady. Prawdziwe wady, a nie pufciowe wady "komercha i stensy". Na przykład nie było hamowni - a liczyłem na to. Płyta lotniska mimo że nie jest odpowiedzialnością organizatorów scp - wciąż tragiczna. To są wady tej imprezy, a nie to że puszczają taką a nie inną muzę. No może za głośno trochę przy ogrodzeniu puszczali, ale w sumie na płycie głównej nie było na co patrzeć.

Kiedyś też gadałem takie głupoty, ale im więcej pojeździłem po imprezach, pogadałem z ludźmi i każdy wkłada serce w te swoje autka wsadzając głupie bra, szerokie felgi itd. Jest naprawdę mały odsetek zwieśniaczonych na maksa samochodów, zresztą pojęcie wsi jest dość rozległe - niektórzy popatrzą na Lancera Evo 6 TME i z pogardą wyduszą "wieeeś". Więc wychodzi na to, że jedyna słuszna motoryzacja, to TWOJA motoryzacja, styl aut które Tobie się podobają jest jedyny prawdziwy i słuszny. Większej hipokryzji nie ma niż wmawianie sobie że jest się koneserem motoryzacji, po czym stwierdzenie "Szkoda tylko, że nalot takich ludzi powoduje, że prawdziwej motoryzacji na imprezach nomen-omen motoryzacyjnych, już prawie nie ma."
_________________
Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.

XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s
 
 
 
MisiekT 
Prince of Tor Kielce 2013


Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1932
Skąd: Wawa
Wysłany: 15 Sty 2015, 08:14   

bylem ze 2 lata temu i zgadzam sie z Pufciem w 100% - przyjechac, popatrzec, wyjechac, ale zadnych motoryzacyjnych wzruszen nie bedzie... za przeproszeniem, nawet dupy, sa na niezbyt wysokim poziomie w wiekszosci

niemniej, grupa znajomych mozna wpasc i spedzic milo kilka godzin

PS. co do kosztow imprezy - tu juz nie przesadzajmy, kazdy chce zyc i koszty sa jakie sa - dopoki nie kosztuje 100zl/wjazd to bym sie az tak nie martwil
_________________
MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056
 
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 15 Sty 2015, 12:28   

TomeX500 - wyjeżdżasz do mnie z cebulą i brakiem obeznania a wiesz o mnie tyle, ile ja o Tobie. O ile nie mniej. Chcesz, to możemy się pobawić jak dzieci w piaskownicy - poprzerzucajmy się psią kupą. Wiedz jednak, że po Twoich zaczepkach ja pierwszy w Ciebie rzucę i sobie pójdę. Bo liczyłem jednak na bardziej merytoryczną dyskusję.
A skoro wstęp za nami...

To, że wrzucisz nawet wiaderko miodu do beczki dziegciu nie sprawi, że całość będzie choć względnie dobra. Auta odpicowane wizualnie stanowiły trzon imprezy i basta. A jak mam płacić tyle kasy za obejrzenie garstki innych aut, to trochę droga impreza wychodzi.
Poza tym napisałem w poprzednim poście o świetnym Civicu, a Ty mi wyjeżdżasz, że jak "kogoś nie jarają japońce". Weź przeczytaj całego posta zanim zaczniesz odpisywać. O klasykach i moim podejściu do nich gadałem. Dream cars to ja codziennie widzę w Katowicach, często oglądam na parkingu pod firmą, nieraz też koło takich stoję na światłach. I mam taki sam dostęp do tego jak tam. Co najwyżej lakieru dotknąć można. Wielkie mi co.

A jak już odsyłasz na tor, to muszę Cię zasmucić i stwierdzić, że "wyścig" w przeciwieństwie do "imprezy" typu SCP różni się tym, że tam auta jeżdżą i nie da się z nimi zdjęcia zrobić oraz ich zwyczajnie pooglądać, o "pomacaniu" nie mówiąc, a co dopiero liczyć na rozmowę z kierowcą. Poza tym czy ja pisałem o autach torowych? No właśnie.

Każdy ocenia ze swojej perspektywy. Mnie się nie podoba taki trend i basta, wypisuję czemu. Tobie przeciwnie. To, co nas różni, to fakt, że próbujesz wmówić mi, że jestem burakiem - a sam podniecasz się spaniem na trawie jakby to nie było coś, co jest obecne na każdych juwenaliach. I to za darmo.

Brak (rzecz jasna dodatkowo płatnej) hamowni na imprezie, gdzie za wjazd autem trzeba płacić i gdzie tych aut jest tyle, że w ciągu doby nie dałoby się sprawdzić co dwudziestego samochodu to bardzo rozsądny argument. Chylę czoła.

Argument dotyczący płyty lotnika zwalił mnie z nóg :D Skoro za stan nawierzchni nie odpowiadają, to czemu chcesz na nich psy wieszać za to? Mają Ci tam nowy asfalt wylać, bo boisz się, że te ranty felg, co prawie ziemi dotykają, Ci się uszkodzą w trakcie jazdy? A może trzeba będzie gwint podnieść o 20mm i straci się w oczach kolegów, bo lepiej zerwać dokładkę niż podnieść auto? Klękajcie narody! :D

Muzyki się czepiłem, bo sam słucham m.in. "tłuczków", mam za sobą imprezy, gdzie bas wręcz targał płuca. I mimo to uważam, że poziom tego, co wydobywały z siebie głośniki na SCP, był żenująco niski. Przy tej kasie, którą oni tam zbierają, wynajęcie na dzień-dwa w miarę dobrego DJ-a z choćby okolicznego klubu to nie są jakieś olbrzymie koszta. Zwłaszcza, że jakbyś muzykę zupełnie wyłączył, to na pierwszy rzut oka nie odróżniłbyś miejsca od giełdy samochodowej, gdzie Mirki-handlarze też tak pucują swoje auta, że się w nich przeglądać można.

Masz chociaż pojęcie na ilu takich zlotach glebogryzarek, itp. byłem? Ja straciłem rachubę. A potem zrezygnowałem z dalszego jeżdżenia po Śląsku, żeby oglądać to samo po raz wtóry. Widziałem większość tych samych aut, z tymi samymi pucharkami i takimi samymi badziewnymi naklejkami o "ciastkach" na szybach.

Nikt nie promuje np. zrobionych na "cichociemne" niemieckich aut. Czemu? Bo dżerman stajla is da bezt. Bo jak od kitajców, to musi być JDM. I jak zrobisz coś innego, to środowisko Cię zgnoi, zmiesza z błotem i zdepcze. Zero innowacyjności. Jak masz coś zza Odry, to musi być nisko, na feldze jak z Solarisa i najlepiej obić auto skórą. Z zewnątrz. W całości. Uprzedzając pytanie - tak, widziałem taką Borę za Rybnikiem na zlocie temu podobnych ludzi. Inna ekipa na tej samej imprezie musiała podłączyć Golfa pod sieć 220 dla kampingów, bo audio rozkręcili tak, że baterię akumulatorów by wyładowali w parę minut.

I nie chodzi o pojęcie "wiochy". Zresztą nigdzie go nie użyłem. Po prostu nie podoba mi się kierunek w jakim to idzie. Dziś, przy ludziach takich jak Ty, nie można wyrazić własnego zdania, bo zaraz ktoś powie, że się jest nietolerancyjnym, że tylko "jego" jest "dobre", itd.
Brak argumentów tłumaczy się agresją słowną.

A mnie to koło d*** lata. Komuś nie podoba się moja gęba? Spoko, wisi mi to - tak długo, aż ktoś nie planuje mi jej naprostować. Wtedy w kilku ruchach mu ręce połamię. I takie samo podejście radzę zastosować Tobie.

Ja przestałem chodzić na tego typu imprezy, bo wiem, że nie znajdę tam nic dla siebie. Jakbym sączył tyle jadu, o ile mnie posądzasz, to bym tam chodził, a auta opluwał i oznaczał gwoździem. A nie robię tak. I nie zamierzam. Koneser ze mnie żaden. Z Ciebie zresztą też. Wyrażam swoją opinię. Nie podoba Ci się? Spoko, wolny kraj. Tylko nie naskakuj na mnie (nawet słownie), bo nie będziesz lepszy od "dresa". Oni nie rozróżniają pojęć "obraza" i "własne zdanie". I znajdź mi ludzi, którzy patrząc na Evo 6 i mając obok Czintka, z wymalowanym na całą tylną szybę "nie trąb po**bie, bo jadę na glebie", powie że Lancer jest przedstawicielem "wiochy". Śmiało.


@Misiek - w naszej okolicy jest taka wioseczka, co się Chudów nazywa - tam też są zloty. Dużo mniejsze, ułamek z tego. Ale jest bardziej kameralnie, motocykliści też są. Da się pospacerować, posiedzieć na trawie, zjeść kiełbasę i napić piwa. Nikt i nic się nie drze z głośników. I nikt nie każe sobie za to płacić. Impreza ma ułamek rozmachu tego, co Muchowiec, ale ma coś innego. Klimat.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
MisiekT 
Prince of Tor Kielce 2013


Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1932
Skąd: Wawa
Wysłany: 15 Sty 2015, 13:24   

Pufcio napisał/a:
taka wioseczka, co się Chudów nazywa - tam też są zloty

wrzuc info jak cos :)
_________________
MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056
 
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 15 Sty 2015, 13:30   

Rozpiska imprez na ten rok:
http://www.zamekchudow.pl/78.html

"Co i jak" w temacie zjazdów: -> google: "Chudów czwartkowe spotkania" :)

Co nie znaczy, że nie da się tam zajechać w dowolny cieplejszy dzień - wtedy też się da zobaczyć fajne auta albo motocykle.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
MisiekT 
Prince of Tor Kielce 2013


Model: Ford Fiesta Mk7`10
Wersja: Sport
Silnik: 1.6Duratec/120KM
Imię: Michał
Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1932
Skąd: Wawa
Wysłany: 15 Sty 2015, 13:35   

no wiem - zajechac w dowolny cieplejszy dzien troche mi sie nie kalkuluje :D
ale sporo weekendow w tym roku spedze kolo Kielc, wiec na Slask dosc blisko
_________________
MK7 1.6 Ti-VCT Sport 3D Frozen White: http://www.fiestaklubpols...pic.php?t=59056
 
 
 
TomeX500 


Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 36
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 466
Skąd: Opole
Wysłany: 15 Sty 2015, 13:36   

U sporo roboty mi dałeś, może zdążę...

"Bo liczyłem jednak na bardziej merytoryczną dyskusję.
A skoro wstęp za nami... "

Daruj sobie, gdybyś tego nie napisał to byłaby wciąż merytoryczna.

"Auta odpicowane wizualnie stanowiły trzon imprezy i basta."

Odpicowane auta? Były... ile byś ich chciał żeby być zadowolonym? 200? Skoro byłeś na poprzednich edycjach to i tak wiele z nich już widziałeś, W tym roku natomiast było mega dużo klubów i w nich można było wyhaczyć sporo fajnych perełek.

"A jak mam płacić tyle kasy za obejrzenie garstki innych aut, to trochę droga impreza wychodzi."

Tyle kasy? Trzeba było się wcisnąć jako klub to byłoby taniej.

"Poza tym napisałem w poprzednim poście o świetnym Civicu, a Ty mi wyjeżdżasz, że jak "kogoś nie jarają japońce". Weź przeczytaj całego posta zanim zaczniesz odpisywać."

Radzę to samo - "jak kogoś nie jarają japońce" czyli wziąłem pod uwagę nie tylko Ciebie, ale i innych. Jeden ładnie zrobiony civic zadecydował, że impreza Ci się podobała? Wtedy rodzaj muzyki i komercha Cię nie denerwowała?

"A jak już odsyłasz na tor, to muszę Cię zasmucić i stwierdzić, że "wyścig" w przeciwieństwie do "imprezy" typu SCP różni się tym, że tam auta jeżdżą i nie da się z nimi zdjęcia zrobić oraz ich zwyczajnie pooglądać, o "pomacaniu" nie mówiąc, a co dopiero liczyć na rozmowę z kierowcą. Poza tym czy ja pisałem o autach torowych? No właśnie.

To nie byłeś chyba na żadnym torze ani trackdayu. Pisałeś o tym, że wolisz widzieć auta "poprawione" (domyślam się że kompleksowo, czyli zawiecha, hamulce, silnik, delikatnie wygląd) - to miałem na myśli pisząc torowe (powinienem napisać trackday'owe).

"Każdy ocenia ze swojej perspektywy."

Dokładnie, ja się dobrze bawiłem bo miałem tam co robić - zdjęcia, filmiki, rozmowy, podziwianie. Jak już komuś kiedyś tłumaczyłem - na tego typu imprezach trzeba myśleć samemu i samemu szukać rozrywki, nikt Ci jej nie poda na tacy mimo tych wszystkich migających lampek wokół, hostess i innech badziewi. Jak ktoś pisze, że lipa bo nie było nic ciekawego... to naprawdę zastanawiam się co ta osoba tam robiła. Dwa czy trzy lata temu impreza nie była wcale lepsza, tylko może ktoś akurat znalazł sobie zajęcie.

"Mnie się nie podoba taki trend i basta, wypisuję czemu. Tobie przeciwnie. To, co nas różni, to fakt, że próbujesz wmówić mi, że jestem burakiem - a sam podniecasz się spaniem na trawie jakby to nie było coś, co jest obecne na każdych juwenaliach. I to za darmo."

Nie wmawiaj mi co mi się podoba, bo ani razu nie napisałem, że kocham taki czy taki trend. Nie podniecam się spaniem na trawie (lol), tylko nocnym klimatem, którego widocznie nie uświadczyłeś. Możliwe, że nie rozumiesz o czym mówię, bo nie żyjesz sceną nocnych wyścigów.


"Brak (rzecz jasna dodatkowo płatnej) hamowni na imprezie, gdzie za wjazd autem trzeba płacić i gdzie tych aut jest tyle, że w ciągu doby nie dałoby się sprawdzić co dwudziestego samochodu to bardzo rozsądny argument. Chylę czoła"

2 lata temu była hamownia za darmo. To nie był argument tylko wada, hamownia miała być, a nie było. Na takiej imprezie hamownia to wg mnie podstawa. Chylę czoła za brak informacji.

"Argument dotyczący płyty lotnika zwalił mnie z nóg :D Skoro za stan nawierzchni nie odpowiadają, to czemu chcesz na nich psy wieszać za to? Mają Ci tam nowy asfalt wylać, bo boisz się, że te ranty felg, co prawie ziemi dotykają, Ci się uszkodzą w trakcie jazdy? A może trzeba będzie gwint podnieść o 20mm i straci się w oczach kolegów, bo lepiej zerwać dokładkę niż podnieść auto? Klękajcie narody! :D "

Cebula i słoma właśnie wylewa się. Nie mam auta w stylu stance. Nie mają wylać asfaltu, ale 1/4 to w teorii jedna z głównych atrakcji tej imprezy. Nie powinna być, dopóki nie będzie się odbywać w innym miejscu lub nie wyleją asfaltu (chodzą słuchy, że na tegorocznej edycji ma być nowa nawierzchnia). Nie startowałeś, nie wiesz, nie zabieraj głosu. Zrobiłem 2 przejazdy i dałem sobie siana.

"Muzyki się czepiłem, bo sam słucham m.in. "tłuczków", mam za sobą imprezy, gdzie bas wręcz targał płuca. I mimo to uważam, że poziom tego, co wydobywały z siebie głośniki na SCP, był żenująco niski. Przy tej kasie, którą oni tam zbierają, wynajęcie na dzień-dwa w miarę dobrego DJ-a z choćby okolicznego klubu to nie są jakieś olbrzymie koszta. Zważywszy, że jakbyś muzykę zupełnie wyłączył, to na pierwszy rzut oka nie odróżniłbyś miejsca od giełdy samochodowej, gdzie Mirki-handlarze też tak pucują swoje auta, że się w nich przeglądać można."

Wiele osób narzekało na to, że głośniki były za blisko barierek i muzyka była za głośno. Zgodzę się, ale to że muzyka słaba, to już naprawdę "gusta". Na scenie był chyba dobry dj, może nawet nie zauważyłeś. Muza mogłaby być ciszej, wręcz "w tle", ale rodzaj sam w sobie to normalna muzyka radiowa. Co mieli puścić żeby Cię zadowolić? Gorsze były pierdzące zestawy car-audio obok których ciężko się przechodziło.

"Masz chociaż pojęcie na ilu takich zlotach glebogryzarek, itp. byłem? Ja straciłem rachubę. A potem zrezygnowałem z dalszego jeżdżenia po Śląsku, żeby oglądać to samo po raz wtóry. Widziałem większość tych samych aut, z tymi samymi pucharkami i takimi samymi badziewnymi naklejkami o "ciastkach" na szybach."

Byłeś, ale czy uczestniczyłeś? Bo wejść, stwierdzić "porażka" i wyjść to ja też kiedyś potrafiłem. Wiadomo, że po iluś edycjach tej samej imprezy będziesz widywał te same auta, ale na tym atrakcje się nie kończą. Chyba, że ktoś jest zbyt leniwy, żeby próbować robić cokolwiek innego niż patrzenie i komentowanie.

"Nikt nie promuje np. zrobionych na "cichociemne" niemieckich aut. Czemu? Bo dżerman stajla is da bezt. Bo jak od kitajców, to musi być JDM. I jak zrobisz coś innego, to środowisko Cię zgnoi, zmiesza z błotem i zdepcze. Zero innowacyjności. Jak masz coś zza Odry, to musi być nisko, na feldze jak z Solarisa i najlepiej obić auto skórą. Z zewnątrz. W całości. Uprzedzając pytanie - tak, widziałem taką Borę za Rybnikiem na zlocie temu podobnych ludzi. Inna ekipa na tej samej imprezie musiała podłączyć Golfa pod sieć 220 dla kampingów, bo audio rozkręcili tak, że baterię akumulatorów by wyładowali w parę minut."

Cichociemne auta możesz sobie na parkingu obadać, w strefach klubowych też takie się znajdą. Im więcej piszesz, tym bardziej mam wrażenie, że byłeś na scp 2 godziny, albo masz klapki na oczach i widzisz tylko ten promowany syf. Byłem pod bramą scp od 6 a wyjechaliśmy po 16 na drugi dzień, a i tak i tak umknęły mi dwa ulubione auta, które dopiero zobaczyłem na zdjęciach - Dodge Viper (moje marzenie, choć to był SRT-10 który średnio mi podchodzi) i ładna żółta Corvetta chyba C6.

"I nie chodzi o pojęcie "wiochy". Zresztą nigdzie go nie użyłem. Po prostu nie podoba mi się kierunek w jakim to idzie. Dziś, przy ludziach takich jak Ty, nie można wyrazić własnego zdania, bo zaraz ktoś powie, że się jest nietolerancyjnym, że tylko "jego" jest "dobre", itd.
Brak argumentów tłumaczy się agresją słowną."

Nauczyłem się, że hejtować jest mega łatwo - całe życie byłem hejterem. Teraz jak mam poniekąd fajne i rzadkie auto i chcę się dzielić moją motoryzacyjną pasją z innymi, nie trzymać swojej fury nonstop w garażu, czuję jak łatwo jest kogoś zrównać z ziemią. Nie mówię, że zmądrzałem i Ty też powinieneś. Tylko wydaje mi się, że zdrowsze podejście to takie, żeby nie zmieszać czegoś z błotem albo pochopnie osądzać.

"A mnie to koło d*** lata. Komuś nie podoba się moja gęba? Spoko, wisi mi to - tak długo, aż ktoś nie planuje mi jej naprostować. Wtedy w kilku ruchach mu ręce połamię. I takie samo podejście radzę zastosować Tobie. "

Internetowy kozak.

"Ja przestałem chodzić na tego typu imprezy, bo wiem, że nie znajdę tam nic dla siebie. Jakbym sączył tyle jadu, o ile mnie posądzasz, to bym tam chodził, a auta opluwał i oznaczał gwoździem. A nie robię tak. I nie zamierzam. Koneser ze mnie żaden. Z Ciebie zresztą też. Wyrażam swoją opinię. Nie podoba Ci się? Spoko, wolny kraj. Tylko nie naskakuj na mnie (nawet słownie), bo nie będziesz lepszy od "dresa". Oni nie rozróżniają pojęć "obraza" i "własne zdanie". I znajdź mi ludzi, którzy patrząc na Evo 6 i mając obok Czintka, z wymalowanym na całą tylną szybę "nie trąb po**bie, bo jadę na glebie", powie że Lancer jest przedstawicielem "wiochy". Śmiało."

Miej własne zdanie, ale zanim coś zbluzgasz, zagłęb się w temat. Po całokształcie Twoich postów mam wrażenie, że naprawdę niewiele robiłeś na imprezach na których byłeś, nie korzystałeś z żadnych atrakcji, nie brałeś udziału w żadnych zawodach itd. Po prostu nie bawiłeś się, tylko wszedłeś i oczekiwałeś aż coś Cię olśni. Tu chodzi o fun, a nie wkurzanie się o bzdety. Co do lancera, to taka anegdotka, wczoraj znajomy opowiadał jak stał przed przejściem dla pieszych i jakaś rodzinka przechodziła i powiedzieli "ale wieś, patrz jaki spojler" :D

Byliśmy jakiś czas temu na Coffee&Cars w katowicach, było właśnie tak kameralnie. Miło, sympatycznie. Aczkolwiek ciężko to nazwać imprezą - raczej spot dla zaproszonych. Różnorodność niesamowita, ale spotkanie na max 2-3 godziny.
_________________
Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.

XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s
 
 
 
vegetagt 
Administrator / Klubowicz


Model: Ford Fiesta Mk2`87
Wersja: Inna
Silnik: 2.0 16V
Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 4003
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 15 Sty 2015, 13:56   

lol, ostatnie kilka postów ma taki schemat:
-bo robisz to i to
-nie robie, ale ty sądzisz tak i tak!
-nie sądze

:rotfl:
 
 
TomeX500 


Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 36
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 466
Skąd: Opole
Wysłany: 15 Sty 2015, 14:04   

Hehe mozliwe :D
_________________
Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.

XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s
 
 
 
Tobol 


Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/70KM
Imię: Tomek
Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 344
Skąd: Racibórz
Wysłany: 15 Sty 2015, 14:43   

Pufcio byłeś na tym żałosnym TuningKingZ czy to było Tuning Battle a może coś innego w Szymocicach ? no jeżeli tak to wiocha jak cholera tam był jakiś Tuning Battle poszczególnych samochodów to było żałosne. Dokładnie jak wcześniej pisałeś pier^#@*& na temat wyższości gwintu nad Air Ridem. Jak słyszę gadkę typu „a bo mam większy silnik” to mi się śmiać chce bo po takich słowach już widzę, że z umiejętnościami brak.

Co do SCP to Pufcio znów masz rację. Podbiłem do naprawdę ładnie zrobionego Fiata Sieny wszystko stonowane zero spoilerów z plexi itd. Witam się a ten od razu tekst "NO CO?" wiedziałem, że gościu w głowie tylko g**** i podobnie jego kumple pijący wódę prosto z gwinta i śmiejący się bez sensu nie wiadomo z czego/ kogo. Spoko poszedłem dalej i znalazłem VW Borę w kombiku naprawdę taką samą bym przygarnął. Znów zagadałem i znów zachowanie wręcz identyczne jak przy Fiacie idę dalej aleją buraków kolejny samochód znów to samo kolejny znów to samo i jeszcze kilka tak samo.

Jestem człowiekiem ciekawskim i chcę znać szczegóły ktoś mi powie „Nie powiem” ok nie ma problemu zrozumiałem, ale jeżeli mam słuchać samych buraków którzy jedyne co potrafią to " Patrz mam gwint, szeroką stal, błyszczy się jak psu jajca." To chyba podziękuję za takiego typu imprezy. Chwalić się każdy potrafi a pytanie po co ? Na innych zlotach było podobnie np. Automaster Show.

Muzyka na SCP jest spoko niech puszczają tylko po kiego tak głośno ?

Zostawmy opinie na temat marek samochodów to nie ma sensu. Co człowiek to opinia.

Są jeszcze zloty bynajmniej gdy byłem ostatnio, na których są jeszcze ogarnięci ludzie. Z ręsztą Profi też był ostatnio w Knurowie na zlocie ;)

TomeX500 to co napisał Pufcio jest prawdą dobrze ujął to w słowach.

P.S Najpopularniejsze samochody w naszym kochanym kraju to VW jak dobrze wiecie. Mam też nadzieję, że wiecie jaką opinię ta grupa "VAGowców" ma na temat Forda ;)
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 15 Sty 2015, 14:53   

TomeX500 napisał/a:
Daruj sobie, gdybyś tego nie napisał to byłaby wciąż merytoryczna.
Powiedział ten, który zaczął od cebulaków wyzywać. Wnioski wyciągnij sam.

TomeX500 napisał/a:
Odpicowane auta? Były... ile byś ich chciał żeby być zadowolonym? 200? Skoro byłeś na poprzednich edycjach to i tak wiele z nich już widziałeś, W tym roku natomiast było mega dużo klubów i w nich można było wyhaczyć sporo fajnych perełek.

Powtarzasz hasła z poprzedniego posta. Perełki, perełki. Na taką imprezę się idzie po to, żeby nie odsiewać ziarna od plew, tylko sycić się tym, co tam jest.

TomeX500 napisał/a:
Tyle kasy? Trzeba było się wcisnąć jako klub to byłoby taniej.

Ten argument jest tak nietrafiony, że nawet nie będę próbował odpowiadać.

TomeX500 napisał/a:
Radzę to samo - "jak kogoś nie jarają japońce" czyli wziąłem pod uwagę nie tylko Ciebie, ale i innych. Jeden ładnie zrobiony civic zadecydował, że impreza Ci się podobała? Wtedy rodzaj muzyki i komercha Cię nie denerwowała?

No i widzisz, znowu nie czytasz. Napisałem, że to było lata temu, a moje spostrzeżenia co do muzyki były z roku zeszłego. Idąc dalej - każde SCP jest inne, dla mnie to równia pochyła w dół. Ergo kilka lat temu nie napisałbym tego, co napisałem teraz. Mam nadzieję, że teraz to jest jasne.

TomeX500 napisał/a:
To nie byłeś chyba na żadnym torze ani trackdayu. Pisałeś o tym, że wolisz widzieć auta "poprawione" (domyślam się że kompleksowo, czyli zawiecha, hamulce, silnik, delikatnie wygląd) - to miałem na myśli pisząc torowe (powinienem napisać trackday'owe).

Znów mnie oceniasz na podstawie kart tarota chyba. Czy ktoś na forum będzie tak miły i zaświadczy, że byłem na kilku wiosennych czy muszę robić zdjęcia pucharków, które udało mi się zdobyć?

TomeX500 napisał/a:
Dokładnie, ja się dobrze bawiłem bo miałem tam co robić - zdjęcia, filmiki, rozmowy, podziwianie. Jak już komuś kiedyś tłumaczyłem - na tego typu imprezach trzeba myśleć samemu i samemu szukać rozrywki, nikt Ci jej nie poda na tacy mimo tych wszystkich migających lampek wokół, hostess i innech badziewi. Jak ktoś pisze, że lipa bo nie było nic ciekawego... to naprawdę zastanawiam się co ta osoba tam robiła. Dwa czy trzy lata temu impreza nie była wcale lepsza, tylko może ktoś akurat znalazł sobie zajęcie.

Jest różnica między napisaniem "tam nie było nic" a "tam nie było nic dla mnie". Nikt chyba nie oczekuje, że rozwiną przed nim czerwony dywan, można chyba jednak liczyć na minimum organizacji w postaci mapki czy czegokolwiek innego na wejściu. A, tak jak napisałem, kilka lat temu SCP wyglądało inaczej. Po prostu.

TomeX500 napisał/a:
Nie wmawiaj mi co mi się podoba, bo ani razu nie napisałem, że kocham taki czy taki trend. Nie podniecam się spaniem na trawie (lol), tylko nocnym klimatem, którego widocznie nie uświadczyłeś. Możliwe, że nie rozumiesz o czym mówię, bo nie żyjesz sceną nocnych wyścigów.

Nie wmawiam. Jakby Ci się nie podobało (albo byś się nie przejmował tam czyimś zdaniem), to byś tak dupy nie spinał. Chcesz rekomendować ludziom maść na wiadomą część ciała, a sam najbardziej jej potrzebujesz. Nie widzisz ironii? W nocy nie miałbym tam co robić, fakt. Być może dlatego, że wieczorem wpadną do mnie znajomi, otworzymy sobie flaszkę i posiedzimy gadając o dupie marynie, a potem każdy pójdzie sobie do domu. Od siedzenia na trawie tudzież innym podłożu mam zloty wiosenne, względnie jesienne. A scena "nocnych wyścigów" nie płaszczy dupska na trawie tylko z reguły nakręca się tym, co jest pod maską niejednego auta na prowizorycznie zrobionym carparku. Chyba, że znowu mylisz pojęcia.

TomeX500 napisał/a:
2 lata temu była hamownia za darmo. To nie był argument tylko wada, hamownia miała być, a nie było. Na takiej imprezie hamownia to wg mnie podstawa. Chylę czoła za brak informacji.

Nie każdy ma nad łóżkiem wywieszony rozkład imprezy. Ok, mój błąd. Z drugiej strony nawet jakby była, to ile aut by się do niej dopchało?

TomeX500 napisał/a:
Cebula i słoma właśnie wylewa się. Nie mam auta w stylu stance. Nie mają wylać asfaltu, ale 1/4 to w teorii jedna z głównych atrakcji tej imprezy. Nie powinna być, dopóki nie będzie się odbywać w innym miejscu lub nie wyleją asfaltu (chodzą słuchy, że na tegorocznej edycji ma być nowa nawierzchnia). Nie startowałeś, nie wiesz, nie zabieraj głosu. Zrobiłem 2 przejazdy i dałem sobie siana.

Nie odróżniłbyś ironii od obrazy nawet jakbym Cię nią uderzył w twarz, serio. Mógłbym się z Tobą poprztykać tutaj, ale zamiast podjąć rękawicę, próbowałbyś mnie obsmarować w imię swojej urażonej dumy. To już nawet nie jest śmieszne. A g***a (bo tylko do tego można porównać tę nawierzchnię) nie trzeba jeść, żeby stwierdzić, że jest niejadalne. Jeśli potrzebowałeś do tego 2 przejazdów, to pozostaje mi pokręcić głową (<- tak, to jest ironia i, wbrew pozorom, ludzie niezbyt lotni sobie z nią nie radzą - to tak jakbyś znowu próbował robić market warzywny tutaj i chciał ustawiać mnie w roli głównej :D )

TomeX500 napisał/a:
Wiele osób narzekało na to, że głośniki były za blisko barierek i muzyka była za głośno. Zgodzę się, ale to że muzyka słaba, to już naprawdę "gusta". Na scenie był chyba dobry dj, może nawet nie zauważyłeś. Muza mogłaby być ciszej, wręcz "w tle", ale rodzaj sam w sobie to normalna muzyka radiowa. Co mieli puścić żeby Cię zadowolić? Gorsze były pierdzące zestawy car-audio obok których ciężko się przechodziło.

"Gusta" - o nie się właśnie rozbija. Nie mówię, że słuchasz g****niej muzyki, tylko że wg mnie ona była do bani. Kropka.
"chyba dobry dj" - czyli to takie "nie pamiętam nawet kto ani co grał"
"może nawet nie zauważyłeś" - no nie zauważyłem, bo DJ jeśli był, to niskich lotów, a ja nie mam zwyczaju zaśmiecać sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami
"Co mieli puścić żeby Cię zadowolić?" - wszystko byłoby lepsze niż to, co leciało :D skoro nie spamiętałem ani jednego kawałka, mimo że w temacie siedzę, to wrzucali jakieś niszowe "jebudu jebudu". Muzyka tego typu to nie tylko bas wykręcony na maksimum.
A że uczestnicy organizowali sobie tam na miejscu festyn car-audio, to już świadczy o nich.

TomeX500 napisał/a:
Byłeś, ale czy uczestniczyłeś? Bo wejść, stwierdzić "porażka" i wyjść to ja też kiedyś potrafiłem. Wiadomo, że po iluś edycjach tej samej imprezy będziesz widywał te same auta, ale na tym atrakcje się nie kończą. Chyba, że ktoś jest zbyt leniwy, żeby próbować robić cokolwiek innego niż patrzenie i komentowanie.

Czepiasz się. Każde auto obejrzałem z każdej strony. Czego więcej chcesz wymagać od osoby, która przychodzi na takie miejsce? Ma się kłaść pod auto? Prowadzić 2-godzinne konwersacje pt. "czemu włożyłeś do seicento takie audio, że po rozkręceniu regulatora na 1/3, wylecą szyby?". Ja doskonale wiem, że część ludzi może się spotykać po to, żeby się z ludźmi zobaczyć, a nie koniecznie po to, żeby zaprezentować jaki drogi wosk ma na aucie. Zapominasz, że sami, jako FKP, mamy zloty. Jakiego argumentu chcesz jeszcze szukać na siłę? Że czego nie wiem? Że czego nie doświadczyłem? Że jak dużego lenia mam? Co to w ogóle znaczy? I co się kryje pod pojęciem "robić cokolwiek innego niż patrzenie i komentowanie"? Ci ludzie się krzywo patrzą, jeśli dotkniesz wypucowanego lakieru i odcisk na nim zostawisz. Masz się do nich dosiadać i spytać czy poczęstują kiełbasą i piwem? Jakie inne niedorzeczności jeszcze zamierzasz tu głosić?

TomeX500 napisał/a:
Cichociemne auta możesz sobie na parkingu obadać, w strefach klubowych też takie się znajdą. Im więcej piszesz, tym bardziej mam wrażenie, że byłeś na scp 2 godziny, albo masz klapki na oczach i widzisz tylko ten promowany syf. Byłem pod bramą scp od 6 a wyjechaliśmy po 16 na drugi dzień, a i tak i tak umknęły mi dwa ulubione auta, które dopiero zobaczyłem na zdjęciach - Dodge Viper (moje marzenie, choć to był SRT-10 który średnio mi podchodzi) i ładna żółta Corvetta chyba C6.

Urok cichociemnych aut polega na tym, że przechodzisz koło nich codziennie i o tym nie wiesz. Zloty takich aut są po to, żebyś miał oczy jak 5zł, gdy właściciel maskę podniesie i zacznie opowiadać o tym, co w aucie zrobił i jak niewiele ma wspólnego z serią, wyglądając przy tym co najwyżej jak zadbany przedstawiciel "jednego z milionów" takich aut, które spotkasz na drodze.

TomeX500 napisał/a:
Nauczyłem się, że hejtować jest mega łatwo - całe życie byłem hejterem. Teraz jak mam poniekąd fajne i rzadkie auto i chcę się dzielić moją motoryzacyjną pasją z innymi, nie trzymać swojej fury nonstop w garażu, czuję jak łatwo jest kogoś zrównać z ziemią. Nie mówię, że zmądrzałem i Ty też powinieneś. Tylko wydaje mi się, że zdrowsze podejście to takie, żeby nie zmieszać czegoś z błotem albo pochopnie osądzać.

Byłeś i nadal jesteś. Człowiek próbuje z Tobą gadać merytorycznie, to obrzucasz go inwektywami, czując się jak zraniony pies. Ucieka się do ironii i żartu, to wolisz to odebrać jako atak na siebie i wypuszczać kontratak, znowu w postaci inwektyw czy "cennych rad", które w bardzo dosadny sposób implikują to, co sądzisz o swoim rozmówcy. Mówisz o tym jak to zdrowym podejściem jest "nie mieszanie z błotem". Nie wrzuciłem Ci w papiery w tej rozmowie ani razu, natomiast Ty nie masz z tym problemu. Mówi Ci coś pojęcie hipokryzja?

TomeX500 napisał/a:
Internetowy kozak.

Kozak? Widać w Powstaniu Chmielnickiego przerzucali się tylko na słowa zamiast na szable. Ciekawe skąd taka opinia. Bo potrafię powiedzieć, że Twoje zdanie koło d**y mi lata i nie reagować na Twoje kiepskie zaczepki i próby obrażania? Lepsi niż Ty próbowali mnie zbesztać i odchodzili smutni po paru próbach. :rotfl:

TomeX500 napisał/a:
Miej własne zdanie, ale zanim coś zbluzgasz, zagłęb się w temat. Po całokształcie Twoich postów mam wrażenie, że naprawdę niewiele robiłeś na imprezach na których byłeś, nie korzystałeś z żadnych atrakcji, nie brałeś udziału w żadnych zawodach itd. Po prostu nie bawiłeś się, tylko wszedłeś i oczekiwałeś aż coś Cię olśni. Tu chodzi o fun, a nie wkurzanie się o bzdety. Co do lancera, to taka anegdotka, wczoraj znajomy opowiadał jak stał przed przejściem dla pieszych i jakaś rodzinka przechodziła i powiedzieli "ale wieś, patrz jaki spojler" :D

1) zacznijże człowiecze odróżniać bluzgi od opisu i wyrażania własnego zdania
2) a to impreza motoryzacyjna jest po to, żeby (jak mniemam) wciskać się na zawody autem, które mogłoby (przy dobrej reakcji tłumu) wywołać brawa za to, żeś się w ogóle odważył wystartować? no patrz, a ja sądziłem, że te tysiące ludzi tam to przychodzą po to, żeby głównie się pogapić
3) jeśli ktoś jest takim ignorantem, że przychodząc na imprezę motoryzacyjną nie odróżnia tandety od fabryki albo tuningu (nie wieś-), to pokazuje tylko poziom swojego niedouczenia - takich ludzi znajdziesz jednak wszędzie...

TomeX500 napisał/a:
Byliśmy jakiś czas temu na Coffee&Cars w katowicach, było właśnie tak kameralnie. Miło, sympatycznie. Aczkolwiek ciężko to nazwać imprezą - raczej spot dla zaproszonych. Różnorodność niesamowita, ale spotkanie na max 2-3 godziny.

Bo nie potrzeba 2 dni, żeby miło spędzić czas i wynieść z tego coś konstruktywnego. Choć patrząc po corocznych spotach Fiesta Squadu, to potrzeba by było faktycznie 2 dni, żeby pogadać porządnie z każdą z gromadki 20/30-paru osób jakie się pojawiają. Nie zawsze więcej = lepiej. Takie są moje odczucia w kontekście SCP.


Tobol - jeśli mówisz o tym czymś, co się odbywało na terenie takiego ośrodka z domkami i basenem (a to na 99% o tym mówisz), to tak. Nie pamiętam już nazwy mieściny, bo jechałem tam za Fifą. To tam właśnie widziałem auto całe w skórze i drugie podpięte pod gniazdko 220.
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
TomeX500 


Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Tomek
Wiek: 36
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 466
Skąd: Opole
Wysłany: 15 Sty 2015, 15:19   

Ok, ja juz swoje powiedzialem.
_________________
Polerowanie i odnawianie części samochodowych i rowerowych.

XR2i RS1800: 0-96km/h - 7,46s
 
 
 
Daras84 
King of Bednary 2011





Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: RST
Silnik: 2.0 16V
Dołączyła: 05 Maj 2005
Posty: 2563
Skąd: Gliwice
Wysłany: 15 Sty 2015, 15:20   

a ja tam byłem
i skrzynie ze szperą na płycie rozwaliłem
i nawet podium w klasie zdobyłem :2xf:



dajcie se na luz dziewczyny
_________________
AUTO LAWETA 24H
SKUP AUT całych i powypadkowych 883-255-991
 
 
 
Tobol 


Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/70KM
Imię: Tomek
Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 344
Skąd: Racibórz
Wysłany: 15 Sty 2015, 15:27   

Pufcio tak tak ten "ośrodek" Aquabrax w Szymocicach i miałeś na myśli wnętrze tego Focusa ?

te wnętrze ?

Oraz miałeś na myśli tego Golfa ? (zaznaczonego)

z tym bzdurnym audio?


Sorry za jakość ale miałem jeszcze ajFona ;)
 
 
Puff 
Forumowy Maruda


Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 5737
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 15 Sty 2015, 15:40   

Tobol - ta, dokładnie ta impreza. Czy to był dokładnie ten gofer to nie wiem (oddaliłem się, bo hałas był nieziemski), natomiast koleś miał auto oskórowane >na zewnątrz<, a nie w środku :D
_________________
"Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
 bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."


Wierny osiołek pochłania jedynie ;-))
:devil:
 
 
 
Tobol 


Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Basic
Silnik: 1.3i/70KM
Imię: Tomek
Dołączył: 02 Wrz 2013
Posty: 344
Skąd: Racibórz
Wysłany: 15 Sty 2015, 15:44   

ta to był Gofer 3 oczywiście GTi to ten ten ;) kabel z przedłużacza ogrodowego poznam wszędzie :D hałas tragedia racja. A na zewnątrz to nie widziałem może pojawił się w Niedziele byłem tylko w Sobotę ;/ i szkoda bo akurat w Niedziele pojawił się ładny Transit Connnect koloru żółtego na za dużych felgach :ok:
 
 
Parzych 
Prince of Biłgoraj 2012





Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.6Duratec 100KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 8085
Skąd: WawaTeam/Praga
Wysłany: 15 Sty 2015, 23:13   

Pufcio napisał/a:
Czy ktoś na forum będzie tak miły i zaświadczy, że byłem na kilku wiosennych czy muszę robić zdjęcia pucharków, które udało mi się zdobyć?
Nie muszę być miły żeby zaświadczyć, że tym swoim TurboTraktorem potrafisz zajefajnie popierniczać w zakrętach <oki>
_________________
BARDZO PROSZĘ O NIE MĘCZENIE MNIE NA PW (ANI PRZEZ GG) PROŚBAMI DORADZENIA W SPRAWIE ZAKUPU AUTA (ANI W SPRAWACH MECHANIKI/ELEKTRYKI OGÓLNEJ I CAR AUDIO), NIE ZNAM SIĘ I MAM JUŻ DOŚĆ PISANIA TEGO KAŻDEMU!!! OD TEGO SĄ TEMATY W DZIALE "PRZED ZAKUPEM (ORAZ MECHANIKA/ELEKTRYKA/CAR AUDIO)"!!! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC...
F16 w obiektywie Krzyśka Palińskiego
 
 
odyniec 


Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: Inny
Imię: B.
Wiek: 38
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 1610
Skąd: Merzdorf
Wysłany: 16 Sty 2015, 15:38   

Panowie, takie wywody robicie a nawet nie wiem nad czym, a chciałbym. Czy ktoś mnie oświeci co to SCP?
_________________
Model: Ford Fiesta mk6 `05 Wersja: ST Silnik: 2.0i (5) (150kkm)
Model: BMW 3 e46 `01 Wersja: ? Silnik: 2.2i (5) (270kkm)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Ogłoszenie: NASZE OSIĄGNIĘCIA - czyli chwalimy się :)
PUCIO Frakcja wielkopolska 8 5 Gru 2008, 21:51
PUCIO
Brak nowych postów Przyklejony: FKP charytatywnie na 2015/2016
trzeci Hyde-Park 7 15 Cze 2016, 14:38
szynszyl
Brak nowych postów Przyklejony: Kto jest z Wrocławia ? Dolnegośląska ?
Ilu nas jest ? Wpisz się !
Piter Grupa Wrocław - Frakcja Dolnośląska 75 9 Sty 2016, 10:57
roch57
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: Kto ma motory ten chodzi chory
czyli słabe pukty mk1/2
Żółwik Tuptuś Mechanika silnika 0 11 Sty 2006, 23:39
Żółwik Tuptuś
Brak nowych postów Przyklejony: Chciałem/chciałam się przywitać....
Gość Hyde-Park 2067 19 Sie 2023, 15:14
bosscarpl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.