[Mlody98]

Witam wszystkich uzytkownikow forum. Jestem tu nowy i od razu zwracam sie z prosba o pomoc. Posiadam fieste z 96r 1.25 zetec. Silnik dzialal ok tylko co jakis czas szarpnal tak jakby zabraklo mu paliwa i od razu szedl dalej. Od pewnego czasu dzieje sie to caly czas. Na jalowych obrotach gasnie, ciezko sie rozpedzic a nawet przy rownej jezdzie samochod szarpie tak jak bym csly czas na przemian wciskal hamulec z gazem, od pewnego czasu zaczal strzelac tak jak by ktos pedarde wsadzil pod maske. Samochodu nie uzytkuje teraz bo jest to nie mozliwe. Wymienilem droga chlopskiego rozumu cewke zaplonowa ( myslalem ze moze kest przegrzana), nie przynioslo to skutkow i dalej do wymiany poszedl przeplywomierz, przepustnica razem z czujnikiem polozenia oraz zawor chyba podcisnienia( ten co jest pod kolektorem ssacym) i nadal zadnych efektow. Auto bylo podlaczane pod komputer u dwoch mechsnikow i u obu nie pokazalo zadnych bledow. W czym tkwi problem? Ktos ma jakies pomysly? Przepraszam za bledy, pisze na telefonie. Z gory dziekuje za pomoc pozdrawiam

[Marcin]

wykrêca³e¶ ¶wiece? przewody wn w jakim stanie? czê¶ci, które wymieni³e¶ s± nowe czy u¿ywane?

[Mlody98]

Swiece wykluczylem bo stosunkowo niedawno byly wymieniane, a nawet jesli to one by zawodzily to chyba ciezko by bylo zeby wszystkie na raz? Chyba ze sie myle to mnie poprawcie ale to caly silnik szarpie a nie strzela na jeden czy dwa gary. Kable sa ok, nie maja przebicia - sprawdzalem. Czesci co prawda uzywane ale sprzedawca zapewnial ¿e ze sprawnego auta. Poza tym wydaje mi sie, ze gdyby byly uszkodzone to sytuacja by sie pogorszyla. Co wiecej w tej przeplywce ktora zakladalem na podmianke widoczny byl opornik a w starej byl w sumie sam drucik. Nie kupowalem nowych bo nie bylem pewien czy to jest to a przy nowych podzespolach byly byz byt duze koszty biorac pod uwage wartosc auta.

[Marcin]

ja wróci³bym do czê¶ci, które by³y przed podmian± na inne u¿ywane, bo nie masz pewno¶ci, ¿e s± sprawne i bêdzie jeszcze trudniej doj¶æ czego to wina.
- cewka wn - masz jeszcze starego typu, nie znam przypadku, ¿eby komu¶ pad³a - profilaktycznie mo¿esz zmierzyæ oporno¶ci na uzwojeniach
- kable wn sprawdzone przy du¿ej wilgotno¶ci i po ciemku? sprawd¼ jeszcze rezystancje, z mojego do¶wiadczenia nic poza oryginalnymi motorcraftami nie zdaje egzaminu
- ¶wiece - to nic, ¿e by³y sprawdzane, ale jak wykrêcisz bêdziesz wiedzia³ czy go zalewa
- sprawdz rezystancje czujnika temp. w dolocie - potrafi padaæ
- zawór pod kolektorem, to zawór od wolnych obrotów - mo¿esz sprawdziæ czy nie jest usyfiony i czy trzpieñ w ¶rodku nie ma oporów
- mo¿na sprawdziæ profilaktycznie cpp
- mo¿esz spróbowaæ odpaliæ bez pod³±czonej przep³ywki

na razie nie mam wiêcej pomys³ów

[Mlody98]

Kable byly sprawdzane tak jak piszesz, cewka tez mi sie wydawlo ze bedzie ok ale z bezsilnosci wymienila ja tez. Jesli chodzi o odpalenia bez prseplywki to tez tak robilem, na poczatku mialem nadzieje ze to bedzie rozwiazanie bo wydawalo sie ze jest ok ale to byl chwilowy objaw bo po chwili wrocilo takie zachowanie. Czujnik powietrza o ktorym piszesz rozpinalem jak byl odpalony i nic sie nie zmienilo wiec nie zmienialem. Ten zawor od wolnych obrotow jest zalozony nowy, choc stary faktycznie tez nie mial oporow i zasyfiony wielce nie byl ale wymienilem skoro juz mialem. Powiem uczciwie ze stracilem juz sily i oddalem auto do mechanika :/ jak narazie stwierdzil ze znalazl jakis kabel prsepalony od jakiegos czujnika wymienil i nic to nie dalo wiec rzezbi dalej, jak cos wymysli to dam znac co i gdzie w trawie piszczalo

[ Dodano: Sro Wrz 24, 2014 19:32 ]
Dla zainteresowanych: majster doszedl do problemu i go rozwiazal przekazal mi ze to czujnik polozenia walu byl padniety fakt faktem ze kumpel mi to podpowiadal ale razem doszlismy do wniosku pozniej ze jednak malo prawdopodobne a jednak xD