[waflo]

Hej,

Mam problem z Fiesta 1.4 TDCI. Kupilismy ja tydzien temu i podczas jazdy probnej nie zauwazylem tego problemu, ale teraz gdy mialem okazji pojezdzic wiecej, wyraznie 'czuc' niedomaganie silnika.

Auto na wolnych pracuje rowno, cicho, odpala jak nalezy, wtryskiwacze nie stukaja. Problem pojawia sie dopiero przy jazdzie ze stala predkoscia. Gdy jade powiedzmy na 5tym biegu, obroty 2.5tys, predkosc stala, trasa plaska - wyraznie wowczas czuc 'przerywanie' silnika. Troche ciezko to opisac, ale zupelnie jakby chwilowo silnik tracil moc i zaraz pozniej ja odzyskiwal. Uczucie jest takie, jakby ktos z tylu przychamowywal auto na lince.

Wymienilem filtr paliwa oraz powietrza ale nic to nie dalo. Zaczelem wiec logowac dane podczas jazdy i zauwazylem, ze cisnienie na listwie wtryskow nie utrzymuje sie na stalym poziomie podczas stalego obciazenia. Oto wykres:


Podczas logowania jadac po plaskiej dwupasmowce staralem sie utrzymywac obroty ok 2.5tys, nie przyspieszac, nie zwalniac - stale obciazenie silnika.
Jak widac wyraznie na poczatku i koncu rozowego wykresu, cisnienie momentami gwaltownie spada. Szarpanie wystepuje wlasnie w tych momentach wiec wnioskuje, ze tu jest problem pochowany.

Od 20lat hobbistycznie tuninguje benzynowki, ale diesla nigdy nie robilem, dlatego to dla mnie nowy temat. Poczytalem troche w sieci i wiem, ze na koncu listwy common rail siedzi czujnik cisnienia. W pompie wysokiego cisnienia umieszczony jest natomiast zawor regulujacy ilosc paliwa, oraz cisnienie. Logika podpowiada, ze to dziwne falowanie cisnienia bedzie powiazane z niedomaganiem jednego z tych zaworow.
Problem w tym, ze kazdy z nich kosztuje ok 500zl/szt. Zanim wywale piec stow chcialbym byc pewien, ze to jest wlasnie przyczyna.

Czy ktos spotkal sie moze z podobnym niedomaganiem tego silnika?

Wertujac informacje w sieci natrafilem na opisy podobnych przypadkow ale zwykle winny byl filtr paliwa lub jakas nieszczelnosc w dolocie. W moim przypadku jest to jednak cos innego.

Dodam jeszcze, ze sprawdzilem wszystkie wtyczki, bo czytalem, ze podobne niedomaganie moze byc spowodowane nawet czyms tak blahym jak zle polaczenie na wtyczce. Wszystko wyglada ok, choc nie udalo mi sie rozlaczyc tej wielkiej wtyczki na wiazce ktora siedzi pod pudlem filtra powietrza. Czy ktos wie jak rozlaczyc ta duza, okragla wtyczke?

Lokalny mechanik przejechal sie autem i stwierdzil, ze musi to byc cos 'drobnego' Auto pracuje rowno, przyspiesza plynnie, odpala jak nalezy. Wg mechanika moze to byc np zlej jakosci paliwo. Zalecil wyjezdzic bak, zalac innego paliwa, dodac uszlachetniacza lub srodka do czyszczenia wtryskow i zobaczyc wowczas. Tak tez zrobilem. Zalalem nowy zbiornik Shell V Power Diesel, dodalem srodek do czyszczenia ukladow paliwowych w dieslu i auto jakby mniej przerywa, ale problem wciaz wystepuje. Czasem udaje sie przejechac 10km bez najmniejszego szarpniecia, gdzie zaraz pozniej sytuacja sie zmienia i auto zaczyna szarpac.

Bede wdzieczny za wszelkie sugestie.

Dziekuje

T.