[Alekskaj]

Witajcie.
Tak jak w temacie chodzi o lakier. A dok³adnie? Na ca³ym samochodzie.
Od razu zastrzegam: nie staæ mnie na blacharza czy lakiernika i bardziej interesuje mnie czy co¶ domowym sposobem da siê zrobiæ.
Trochê historii: kupiony jako pierwszy samochód dla mnie. Oda razu wiadomo by³o, ¿e drzwi i tylna klapa s± pokryte, czym¶ dziwnym, jakby gum±, albo czym¶ jeszcze dziwniejszym. Dach w zupe³nie normalny sposób ob³a¿±cy z lakieru – mam wra¿enie, ¿e po czê¶ci to tylko wierzchnia warstwa, czy te¿ bezbarwna pow³oka. No i maska. By³o ok do pewnego czasu. Potem zaczê³y pojawiaæ siê „pajêczynki” i pêkniêcia, a na sam koniec przysz³o gradobicie, które w ka¿dym miejscu pozostawi³o odprysk. Dziêki temu widaæ, ¿e lakier po³o¿ony zosta³ na ¿ywy metal bez podk³adu na zasadzie: „¿eby wygl±da³o”. Pod odpryskami po prostu srebrne kropki blachy.
Porad¼cie czy warto w ogóle co¶ z tym robiæ? Bo jako¶ przed rdz± wola³bym mimo wszystko zabezpieczyæ. Moim pierwszym pomys³em by³o: zmatowiæ szlifierk± (w moim wypadku nak³adk± na wiertarkê) i papierem ¶ciernym znacznie drobniejszym ¿eby wyrównaæ ca³o¶æ, odt³u¶ciæ, oczy¶ciæ i na to daæ jaki¶ lakier z ochron± antykorozyjn± jednocze¶nie.
Nie chcia³bym tego tak zostawiaæ, mam nadziejê jeszcze trochê moj± Fiestk± poje¼dziæ, dobrze mi s³u¿y, silnik ³adnie pracuje, zawieszenie jej z musu zrobi³em bo pad³o.
Do u¿ytkowników serwisu zakochanych w swoich Fiestach i bêd±cych perfekcjonistami w dbaniu o nie: wybaczcie mi moje podej¶cie pój¶cia na ³atwiznê. Jak wspomina³em: nie staæ mnie na lakiernika, a auto tak naprawdê ca³e do lakierowania siê nadaje. Chce zrobiæ tak, ¿eby za bardzo ruda nie chcia³a go ¿reæ (oczywi¶cie poza nadkolami – tam od momentu kupna jest ¼le i tylko wspawanie nowych czê¶ci co¶ zaradzi). Nie chce ¿eby na ulicy przynosi³o wstyd swojemu rodzajowi


Pêkniêcie


Po gradobiciu


Co¶ zamiast farby...

[sla32]

Sprawa jest wieloaspektowa.

1. Na pocz±tek mimo wszystko warto dowiedzieæ siê ile kosztuje lakierowanie ca³ego samochodu oraz usuniêcie tych wszystkich pêkniêæ a ile tylko lakierowanie ( wtedy szpachlowanie robisz sam )
I jak to siê ma do ceny ca³ego samochodu czyli czy ma to sens. Tak ¿eby mieæ rozeznanie.

2. Je¶li samochód jest w kolorze oryginalnym to byæ mo¿e taniej ni¿ lakierowanie wyjdzie np zakup u¿ywanej maski, trzeba tylko poszukaæ odpowiedni kolor.

3. Samodzielne lakierowanie du¿ych powierzchni bez kompresora, pistoletu oraz pomieszczenia i do¶wiadczenia raczej nie wyjdzie dobrze. Oczywi¶cie mo¿na nabyæ sprzêt ale te¿ trzeba oszacowaæ czy nam siê to op³aca.

4. Ma³e uszkodzenia mo¿na zamalowaæ dobranym lakierem w areozolu ale warto pamiêtaæ, ¿e ten lakier jest bez utwardzacza i mo¿na go zawsze zmyæ rozpuszczalnikiem czy benzyn±. Je¶li masz lakier metaliczny to po po³o¿eniu koloru trzeba jeszcze polakierowaæ lakierem bezbarwnym.

5. Je¶li gdzie¶ widaæ blachê to trzeba to szybko zabezpieczyæ ¿eby nie pojawi³a siê rdza bo bêdzie problem ¿eby siê jej pozbyæ. Gdy na lakierze zobaczymy tzw pêcherzyk oznacza to ¿e gdy to miejsce oczy¶cimy z rdzy bêdzie tam dziura. Oznacza to ¿e od wewnêtrznej strony blachy te¿ jest rdza której przewa¿nie nie widzimy i nie mamy jak wyczy¶ciæ. Ogólnie jest z tym du¿o "zabawy" a za rok okazuje siê ¿e rdza znowu wy³azi w tym samym miejscu.

6. Pêkniêcia mechaniczne usuwasz mechanicznie, potem zabezpieczenie antykorozyjne, szpachla, podk³ad i lakier. Niestety rêczne szlifowanie szpachli jest bardzo czasoch³onne a maszyn± mo¿na ³atwo przedobrzyæ i trzeba zaczynaæ od pocz±tku.

Poczytaj sobie tematy oznaczone jako FAQ w tym dziale to bêdziesz mia³ szerszy pogl±d.

[Parzych]

Jest jeszcze wersja "bud¿etowa", bierzesz matow± farbê i g±bkowy wa³ek i jazda...