[blood_brother]

¯eby nie by³o, ¿e nic siê nie dziejê, Fiesta wczoraj dosta³a rozrusznik po pe³nej regeneracji. Elektryk ci±gle mówi³, ¿e z³o¿ony na oryginalnym bendiksie, ale ile w tym prawdy nie wiem. Dosta³a te¿ now± linkê prêdko¶ciomierza, niestety to nie to, przez co nie dzia³a licznik. Jaki¶ czas po wymianie hamulców, prawy zacisk czasem daje cia³a i co¶ skrzypi przy ma³ych prêdko¶ciach. Dzisiaj Fiesta mia³a te¿ wywa¿one na nowo kó³ka, bo co¶ telepa³o powy¿ej 100km/h, okaza³o siê niestety, ¿e prawy przód dosta³ po dupie (kocham polskie drogi) i felga ma lekkie bicie, stety, b±d¼ niestety w pionie, a nie na boki. Na szczê¶cie chodzi o bia³e borbety. Zdjêcia nie ma, bo pogoda taka, ¿e nawet szkoda my¶leæ o umyciu do zdjêcia. Na pocz±tku stycznia, pan blacharz zaj±³ siê wlewem paliwa, zabezpieczy³ przedni pas i czê¶ciowo pod³u¿nice (strasznie ciê¿ko jest odkrêciæ dwie ¶rubki, ¿eby zdj±æ dolot...), ale powiedzia³, ¿e jeszcze da radê na razie. Lada dzieñ zostan± wymienione jeszcze tuleje tylnej belki. My¶la³em te¿ nad Powerflexami na przód, ale chyba jeszcze nie dojrza³em do tej decyzji:) Problemy z elektryk± jak by³y, tak s±, ale druga wi±zka ju¿ przedzwoniona i czeka na trochê s³oñca. I chyba tyle, autko dzielnie pokonuje codziennie kolejne kilometry z niezmiennym apetytem w okolicach 10 litrów paliwka. Trochê mnie to zastanawia, bo jakbym nie je¼dzi³ to zawsze poch³ania tyle samo. Jazdy po torze oczywi¶cie nie liczê:)

[blood_brother]

Dzisiaj odebra³em auto po wymianie tulei tylnej belki, tarcz, bo siê okaza³o, ¿e pokrzywi³em niedawno zakupione Brembo, i czujnika prêdko¶ci, bo u³ama³ siê w nim jakie¶ sterczyd³o i z tego powodu nie dzia³ prêdko¶ciomierz. Dla odmiany po 26 przejechanych kilometrach spad³a linka z prêdko¶ciomierza i w tej kwestii jestem w³a¶ciwie w punkcie wyj¶cia

Natomiast to co powinno Was bardziej interesowaæ, to po odbiorze auta, uda³em siê niezw³ocznie do firmy Przemo-Car w Wi±zownie, by dowiedzieæ siê co nieco o kolektorze wydechowym do Fiesty. No i siê dowiedzia³em. Kolektor 4-1 z fi 60mm na wyj¶ciu (go¶æ, ca³kiem sympatyczny, trzymaj±c szczeniaka na rêkach, powiedzia³, ¿e jak tylko na tor to powinien siê zmie¶ciæ) wyniesie mnie ok. 1200z³. W cenie jest nowa flansza z wody, rury, z³±cze elastyczne i posk³adanie tego do kupy. Ca³o¶æ prac ma wygl±daæ tak, ¿e dostarczam go¶ciowi uszczelkê kolektora na wzór flanszy, a po 3-4 dniach oddaje mu auto na 2 dni, co by siê pomêczy³ z tym.

Tak¿e na marcowe YTP raczej kolektora nie bêdzie, zreszt± nie wiem, czy w ogóle siê pojawiê, bo nie mogê siê doprosiæ rozk³adu zajêæ na marzec, ale na Wiosennym bêdziecie mogli w±chaæ moje spaliny przepuszczone przez nowy kolektor

[kenczorf]

A nie myslales o dostosowaniu kolktora z n7a? Duzo taniej, a jesli chcesz konkretnie 4-1 to chyba z foki wtedy

[blood_brother]

Bez rozpisywania siê, gdybym mia³ seryjny wydech to najpewniej tak bym zrobi³, a z racji tego, ¿e mam polu¼niony ca³y, to wolê zrobiæ customowy Temat chiñczyka z allegro zosta³ ju¿ przewa³kowany

[luk-90]

a jaki masz teraz dok³adnie ca³y uk³ad wylotowy?

[blood_brother]

Przelotowy fi 60mm, tylko na jakim¶ kolektorze nie wiem nawet od czego, bo na szybko sk³adane. Kolektor jest pseudo 4-1, ³±czy siê w jedn± rurê na wysoko¶ci uszczelki g³owicy, tak¿e jest z dupy.

Edit:

I zapomnia³em o najwa¿niejszym. Dziêki uprzejmo¶ci Kruku Fie¶cie przesta³ w koñcu skrzypieæ tylny stabilizator. Tak¿e z tego miejsca jeszcze raz dziêkuje za czê¶ci

[BuMeL]

Czyli kolek pewnie masz seryjny 1.8

[blood_brother]

No w³a¶nie nie, bo, o dziwo, na wyj¶ciu ma na pewno ponad 50mm, niestety nie wiem ile dok³adnie, ale podejrzewam, ¿e blisko 60mm.

[BuMeL]

Zdjêcie poka¿, bêdzie jasne.

[luk-90]

tylko czy ty mówisz o wyj¶ciu pod/za misk± olejow± czy o ³±czeniu z downpipem na wysoko¶ci g³owicy?

[blood_brother]

Mówiê o ³±czeniu z downpipem na wysoko¶ci g³owicy. Bo do poprzedniego kolektora downpipe 60mm nie pasowa³.

[luk-90]

je¿eli masz to co na zdjêciu w pierwszym po¶cie tematu, to wygl±da to na najzwyklejszy ori kolektor wydechowy do zeteca we fie¶cie/escorcie/orionie

[Grax]

Jak mi siê ta fiesta podoba mmmmmmm wspania³a poprostu idea³

[blood_brother]

W Fie¶cie, po wielu bojach, zosta³ w koñcu wymieniony ¶limak prêdko¶ciomierza i w koñcu wiem ile mknê Co ciekawe, stary ¶limak by³ w niez³ym stanie, tylko pêk³ sam ten bolec co prowadzi linkê.
Przy okazji wymieniona linka rêcznego i podstemplowany przegl±d.
Z bol±czek auta. Co¶ zaczê³o siê dziaæ z wi±zk± od ¶wiate³ mijania przy wtyczce prawego reflektora. Raz ¶wieci jedno, raz drugie, a czasem nawet oba.
I niestety gdzie¶ spieprza p³yn ch³odniczy. Nie jako¶ drastycznie, bo w tempie litr na 3 tygodnie, ale jednak. Dziwne jest to, ¿e p³yn ucieka g³ównie jak auto d³u¿ej stoi. Jak je¼dzi codziennie to jest lepiej.
No i po ¶wiêtach Fiesta najprawdopodobniej trafi do pana Kolektornika. Uszczelka na wzór ju¿ zakupiona

[vegetagt]

[blood_brother]

Dziêki, warto sprawdziæ:)

[blood_brother]

Fiesta dzisiaj dosta³a now±, po³atan± i posprawdzan± wi±zkê i przy okazji wymieni³em dla zasady czujnik po³o¿enia wa³ka. Niestety poprawy w³a¶ciwie ¿adnej, poza tym, ¿e delikatnie lepiej ci±gnie. Chocia¿ mo¿e to byæ placebo. Dalej potrafi sobie strzeliæ w dolot, zgasn±æ przy wci¶niêciu sprzêg³a, trochê poszarpaæ. I po przejechaniu ok. 5km obroty ja³owe wskoczy³y na 1100 obrotów i tak ju¿ zosta³y. Nie mam ju¿ koncepcji na to auto. Pozostaje mi chyba tylko przetelepaæ siê do czerwca w oczekiwaniu na Fordiaga.

Edit:

Zapomnia³em, wymieni³em te¿ termostat i okaza³o siê, ¿e ciek³o spod czujnika temperatury do ECU. Czujnik dosta³ oring i na razie jest sucho.

[blood_brother]

Kolejny dzieñ walki. Na pierwszy ogieñ poszed³ czujnik po³o¿enia wa³u. Bez wiêkszych zmian, z tym, ¿e na razie nie strzeli³ jeszcze w dolot.
Potem co¶ mnie tknê³o i odpi±³em przep³ywkê. Zero zmian. Wykrêcenie przep³ywki, dmuchanie, chuchanie i inne takie, bez zmian. Z racji posiadania chyba ju¿ 6 przep³ywek, wpi±³em kolejn±, nie testowan±, teoretycznie sprawn±. Efekt jest, hm.. dziwny. Przy wykrêconej przep³ywce, ale podpiêtej, silnik jako¶ chodzi. Natomiast po wkrêceniu jej w kibel rurê, natychmiast obroty zaczynaj± mocno falowaæ z tendencj± do ga¶niêcia. Po wypiêciu obroty od razu siê stabilizuj±, ale je¼dzi siê jak na starej przep³ywce, czyli przy ok. 85 stopniach, ³apie mu³a, szarpie i pomaga tylko wci¶niêcie gazu do dechy, albo odpuszczenie i delikatne dodanie gazu, chocia¿ po chwili zabawa siê powtarza. I tak do osi±gniêcia ok. 92 stopni. Po ca³ych zabaw jest jedna poprawa. Chocia¿ nie wiem, czy powtarzalna. Po odpaleniu zimnego silnika obroty wskakuj± na jakie¶ 1400 i zaraz spadaj± do 1100, a nie jak dotychczas, ¿e przez jakie¶ 1-2 minut trzyma³ 2000.
Plan na jutro wymigaæ b³êdy, chocia¿ nie spodziewam siê innych komunikatów ni¿, brak klimy i za bogata/uboga mieszanka.

[kenczorf]

moze masz gdzies lewe powietrze. Jak nie w rurze dolotowej i okolicach to moze oringi przy wtryskach?

[blood_brother]

Psika³em plakiem w okolice dolotu i listwy wtryskowej, ale nic to nie zmienia³o. Podejrzewam jeszcze zawór skrzyni korbowej, ale ciê¿ko tam siê dostaæ bez ¶ci±gania kolektora.