|
Brak winnego w kolizji |
Autor |
Wiadomość |
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 18 Maj 2011, 15:15 Brak winnego w kolizji
|
|
|
Jakiś czas temu koledze opuszczającego skrzyżowanie na czerwonym w tył auta przywalił lekarz,,, facet wykorzystał ze zapaliło się zielone, ominął z prawej strony rząd tirów i wpadł na skrzyżowanie z prędkością około 60km/h, trafił go tak mocno iż ten odbił się od autobusu (czekającego na zielone),,, mniejsza z tym, kolega miał sprawę w sądzie gdyż policja stwierdziła jego winę, tzn, jeśli nie maił pewności ze zjedzie ze skrzyżowania to nie miał prawa na nie wjeżdżać pomimo iż było zielone (do przecięcie 6 pasów ruchu + pas zieleni, czyli skrzyżowanie duże) odbyła się rozprawa (nie przyjął mandatu ani nic) na której był obecny, ale sądzia nie dopuścił go w ogóle do głosu, został uznany winnym, odwołał się w 2 rozprawie przyznano mu rację, czyli znajdował się na skrzyżowaniu i opuszczał je "legalnie", w tym samym czasie była druga rozprawa kontra lekarz gdzie za pierwszym razem sąd uznał iż kierujący nie jest winny spowodowania kolizji,,,
Czyli kto zapłaci za naprawę aut? |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
gniewny
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: CLX
Silnik: 1.3i/60KM
Imię: Krzysiek
Wiek: 33 Dołączył: 10 Maj 2010 Posty: 131 Skąd: Zabrze
|
|
|
|
|
Dietih
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.4 16V/90KM
Imię: Wojtek
Wiek: 42 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 54 Skąd: lublin
|
Wysłany: 18 Maj 2011, 19:43
|
|
|
JoeMix napisał/a: | został uznany winnym, odwołał się w 2 rozprawie przyznano mu rację, czyli znajdował się na skrzyżowaniu i opuszczał je "legalnie", w tym samym czasie była druga rozprawa kontra lekarz gdzie za pierwszym razem sąd uznał iż kierujący nie jest winny spowodowania kolizji,,, |
zakładam, że chodzi o sytuację, w której obaj "uczestnicy" zostają uniewinnieni (tak, jest to mozliwe)
JoeMix napisał/a: | Czyli kto zapłaci za naprawę aut? |
wtedy jest sytuacja poniekąd patowa i każdy w zasadzie płaci za siebie.
jedynym wyjściem z tej sytuacji jest pozwanie drugiego na drodze cywilnej (lub jego ubezpieczyciela). sąd cywilny nie jest związany wyrokiem uniewinniającym i może poczynić własne ustalenia.
wtedy już kolega jako powód musi wykazać (udowodnić) podstawę odpowiedzialności tego drugiego kierującego. jest to możliwe bo proces cywilny rządzi się nieco innymi prawami, niż proces karny (lub o wykroczenie). generalnie chodzi o domniemanie niewinności i zasadę "in dubio pro reo" (wszelkie wątpliwości należy tłumaczyć na korzyść oskarżonego)
w cywilnym tego nie ma. jest tam tak, że jeśli wykażesz pewne okoliczności, to bronić się musi pozwany, tzn. on wykazywać, że tak nie było (wykazywać okoliczności na które się powołuje broniąc się, zmiana ciężaru dowodu). aczkolwiek jest to już nieco wyższa szkoła jazdy, więc sugerowany raczej radca lub adw mający pewne pojęcie o post. cywilnym
gniewny napisał/a: | istnieje cos takiego jak fundusz gwarancyjny |
nie zupełnie. fundusz pokrywa szkodę, m.in. wtedy gdy sprawca został zidentyfikowany i nie miał ważnej polisy OC, lub drugi przypadek - gdy sprawca nie został zidentyfikowany (chodzi o jego dane), jednak to w bardzo ograniczonym zakresie np. za granicą ( Polsce już nie)
a w tym przypadku zostali zidentyfikowani obaj uczestnicy, a po prostu nie jest rozstrzygnięta odpowiedzialność.
pozostaje jedynie droga postępowania cywilnego.
PS. Joe, z Twojego postu nie wynika, czy ten drugi został p r a w o m o c n i e uniewinniony, może pójdzie apelacja i za drugim może zostać skazany. wtedy nie ma problemu. |
_________________ był Ford Puma 1.4 16v
jest Alfa Romeo 147 1.9 jtdm Nero Carbonio
www.psycholog-lublin.com.pl |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 19 Maj 2011, 10:11
|
|
|
Aha, czyli swoje auto każdy naprawa sam, a co z autobusem MPK od którego się odbił kolega tłocząc mu połowę szyb? Też sam ma sobie to naprawiać czy może na kumpla wsiąść? |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Dietih
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 1.4 16V/90KM
Imię: Wojtek
Wiek: 42 Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 54 Skąd: lublin
|
Wysłany: 19 Maj 2011, 20:40
|
|
|
JoeMix napisał/a: | czyli swoje auto każdy naprawa sam |
tak, chyba , że po drodze zostanie ustalony winny, wtedy do jego ubezpieczyciela.
JoeMix napisał/a: | a co z autobusem MPK |
jest w tej samej sytuacji co pozostali. może co najwyżej na drodze cywilnej ustalać sprawcę , ale prawdopodobnie takie przedsiębiorstwa są ubezpieczone AC, więc nie opłaca się im nic więcej robić, wrzucają sobie w koszty. |
_________________ był Ford Puma 1.4 16v
jest Alfa Romeo 147 1.9 jtdm Nero Carbonio
www.psycholog-lublin.com.pl |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|