  
                  
                   | 
                            
          
         		       
      
 
 
    
     
	
		Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008,  20:18		 | 
	
			Zapłon | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Lukasz [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25 Maj 2005,  17:00   Zapłon
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Witam wszystkich    
 
 Dzisiaj wracając z pracy przejechałem z 20 metrów i nagle osłabł mi silnik.Po powrocie do domu (jakoś sie dokulałem 40-50 km\h,policja dała by mi medal za wzorowego kierowce  :lol:  ) sprawdziłem świece i okazało sie ze 1 i 4 nie ma iskry.Kable są ok,sprawdziłem zamieniając kable.Finał finałem jest taki za 1 i 4 nie daje kucyków    ,a na pozostałych 2 kiepsko idzie    
 
 
 Czy da sie coś zrobić,czy trzeba wymienić aparat zapłonowy?  Czy gdyby padł to niepowinno być na wszystkich iskry?
 
 
 i najwazniejsze ile takie cuś kosztuje i czy to musi być typowy do xr,czy kazdy od fiesty?
 
  Wybaczcie glupie pytania,ale zielony jestem z mechaniory.pozdro | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Lokmen  		  
		 
         Zeus
 
  
                  Model: Inne auto 
                  Wersja: Inna 
                  Silnik: Inny 
                  Dołączyła: 23 Maj 2004 Posty: 1723 Skąd: ___ 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 25 Maj 2005,  18:08   
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Zanim wymienisz cewkę to sprawdz czy nie ułamały ci sie kabelki w kostce przy cewce.... | 
             
						
				_________________
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 Lukasz [Usunięty]		  
		 
          
                  
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 26 Maj 2005,  10:36   
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               masz racje,wczoraj wpadlem na tąm myśl ze moze do cewki zle dochodzi i faktycznie,dochodzą tam 3 kabelki i jeden,ten pierwszy od dołu był,upierdzielony.To go przylutowałem i gra muzyka     Ale dzieki wielkie,bo jak bym wczoraj olśnienia nie dostał,to bym dopiero po przeczytaniu twej odpowiedzi to znalazł   
 
  Acha,z w tej wiązce co dochodzi do cewki to są 4 kabelki,a do kostki u mnie wchochą 3,czy ten czwarty tez sie upierdzielił i powinienem go gdzies podpiąć,bo kostka ma 3 styki?
 
 
  dzięki i pozdro. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
 
       
   
 
 
 
 
  
 
  
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.         
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.  
   
    |    | 
 
 
 |