[Pietrekk]

Mam nadzieje

[stahoojedyn]

odnotowalem sukcesa a minowicie wkoncu udalo mi sie domyc plastelinke na lapkach

a i jeszcze jedno za niesmaczne przyjecie przez knajpke w brennej i wyproszenie nas z lokalu pozostawilem w naszym domku kumulacyjna bombke ekologiczna

[Puff]

[Pietrekk]

Co¶ Ty tam zostawi³?

[stahoojedyn]

nie no spoko kulturka zalatwilem sie kurturarnie i nawet wode spuscilem ale juz pozniej nie dalo sie wejsc do domku
pufcio ty piles drogie ruskie browarki po 5 zyla ?
pozdrowienia dla kolegi z akwariumem nie pamietam nicku ale jak zaswiecilo to porazilo po oczach jak nie wiem chcialem sie temu przyjzec a ten skubany terrorysta jak zgasil to juz tylko "ciemnosc widze ciemnosc"
luki ³oscypki pierwsza klasa dz
braciki bim pieklo w gebie hehee

ta emotka przypomiina mnnie jednego kolege wiecie kogo jak nie drzwiami to oknem

[Puff]

[Tommy]

Jako, ¿e jesienny zlot w Brennej nie zachwyci³ frekwencj±, a pewnie spora grupa osób jest ciekawa co siê tam w³a¶ciwie dzia³o, postanowi³em przygotowaæ krótk± relacjê z przebiegu zlotu. Niestety ze wzglêdu na absencjê podczas pi±tkowego spotkania integracyjnego zamieszczê tylko szcz±tkowe informacje, które uda³o mi siê uzyskaæ z relacji uczestników.

W pi±tkowy wieczór mia³a miejsce integracja klubowiczów z ró¿nych rejonów Polski, która przebiega³a do¶æ spokojnie. Mia³ miejsce tylko jeden incydent, w którym niegro¼ne obra¿enia odnios³a maskotka zlotu czyli Stachojedyn.

Z nieznanych jak dot±d powodów podczas przechadzki zosta³ on brutalnie zaatakowany przez czaj±c± siê w krzakach ³awkê-chuligana, która najpierw z zaskoczenia zada³a mu cios z li¶cia, a nastêpnie poprawi³a uderzeniem "z ba¶ki". Lekko poturbowany Stachoo probówa³ znokautowaæ napastnika, jednak próba oddania jej z bañki nie by³a zbyt fortunnym zamys³em.

Zdarzenie mia³o miejsce podczas ogniska integracyjnego. £awki-wandala jak dot±d nie uda³o siê uj±æ.

Drugiego dnia do godzin po³udniowych o¶rodek wygl±da³ na wymar³y. Klubowicze oszo³omieni nieco ¶wie¿ym górskim powietrzem dochodzili do siebie w swoich domkach.

Wyj±tek stanowi³y dzieci Ligersa, które biega³y we wszystkich kierunkach w sobie tylko znanym celu.

Dumny ojciec, bêd±cy wci±¿ pod wyra¼nym wp³ywem ¶wie¿ego górskiego powietrza niestety nie do koñca by³ w stanie ogarn±æ co siê dzia³o dooko³a. W towarzystwie miot³y stara³ siê zachowaæ pozory wypoczêtego i gotowego do dalszej zabawy

Oko³o godziny 12 na parkingu g³ównym pojawi³o siê kilka nowych fiest oraz siej±ce zgorszenie BMW i Renault laguna, które zajê³y miejsca na pierwszym planie. Obesz³o siê bez rozbitych szyb i prób podpalenia, jednak gdyby w pobli¿u znalaz³ siê jaki¶ zdech³y kot to zapewne kto¶ skorzysta³by z faktu, ¿e szyberdach w BMW zosta³ otwarty.



Nastêpne 2 godziny up³ynê³y na parkingowych konsultacjach i naradach dotycz±cych zastosowanych felg, zawieszeñ i metod zwalczania rdzy. Nie obesz³o siê bez otwierania maski, w±chania spalin i mierzenia na ucho momentu obrotowego. Pojawi³ siê oczywi¶cie Stachoo racz±cy siê ¶wie¿ym górskim powietrzem, który w przerwach pomiêdzy pytaniem 'gdzie jest bongo' stara³ siê wymusiæ na kim¶ palenie gumy.

Gdy dotar³a pozosta³a czê¶æ odpoczywaj±cych dot±d klubowiczów, jakim¶ cudem uda³o nam siê wspólnie zorganizowaæ i wykonaæ zdjêcie grupowe. Zas³oniêcie BMW i Laguny uda³o siê perfekcyjnie, a próba porwania dwójki dzieci przez skradaj±cego siê Ad@musa zosta³a udaremniona.



Nastêpnie Prezes w asy¶cie fotoreporterów rozda³ uczestnikom zestawy sk³adaj±ce siê z plasteliny oraz kartek papieru. Rozpocz±³ siê ¿mudny, pe³en niebezpieczeñstw i nieoczekiwanych zwrotów akcji etap lepienia fiest, który zdominowa³ nie kto inny jak Stacho (wci±¿ bêd±cy pod wyra¼nym wp³ywem ¶wie¿ego górskiego powietrza). Na wszelkie mo¿liwe sposoby stara³ siê on pozyskaæ plastelinê niezbêdn± do ukoñczenia skomplikowanego i niezwykle z³o¿onego projektu.

¯adne okoliczne przedszkole jak dot±d nie zg³osi³o prób wy³udzenia plasteliny.

Po kilku godzinach g³ówna sala pensjonatu zaczê³a siê zape³niaæ, a wci±¿ nap³ywaj±ce prace zape³ni³y ustawione specjalnie na tê okazjê ³awy. Z powodu na znacz±c± wagê projektu w wykonaniu Stacha, zosta³a dostawiona kolejna ³awa. Na szczê¶cie obesz³o siê bez zniszczeñ, poniewa¿ Stachowi zabrak³o plasteliny na zderzaczki. Próba ich doklejenia mog³a siê skoñczyæ z³amaniem drewnianej konstrukcji.









FKP mo¿e pochwaliæ siê równie¿ swoim wk³adem w dziedzinê kinematografii, poniewa¿, jak wynika z nieoficjalnych informacji podczas zlotu powsta³a pierwsza na ¶wiecie, po klatkowa animacja plastelinowa o charakterze erotycznym.

Kiedy wiêkszo¶æ klubowiczów zajê³a miejsca we wnêtrzu sali na sto³ach pojawi³y siê zatrwa¿aj±ce ilo¶ci miêsiwa.



Jak podsumowa³ to komentarz anonimowego autora "prezes po drodze musia³ nie¼le tych saren za³atwiæ".
Uraczeni gor±c± herbat±, kaszank± i golonkami klubowicze przyst±pili do g³osowania, w którym wybrano najlepsze ich zdaniem prace rze¼biarskie.

Pod patronatem Adamusa i Izy powsta³ bolid wy¶cigowy, obok którego pojawi³ siê nawet Melman i nieznanej to¿samo¶ci modelka zza wschodniej granicy. Samochód niestety nie chcia³ odpaliæ – jak siê pó¼niej okaza³o Adamus na odwrót wklei³ plastelinowy aparat zap³onowy.

Ze wzglêdu na brak kategorii 'Najlepszy przycisk do papieru" praca Stacha zosta³a w³±czona do g³ównej kategorii i nagrodzona gromkimi brawami. Dalsze og³oszenie wyników nie oby³o siê bez pami±tkowego zdjêcia z prezesem i oczywi¶cie zlotow± maskotk±.



W pewnym momencie co¶ zaiskrzy³o...



Uczestnicy otrzymali piêkne i praktyczne podarunki, za które serdecznie dziêkuj±

Nastêpnie wszyscy wrócili do okupacji bogato zastawionych sto³ów, a czê¶æ imprezy przenios³a siê na zewn±trz, co by fiestom nie zrobi³o siê zbyt smutno. Przed wej¶ciem do pensjonatu Barcik zosta³ zagoniony do niewolniczej pracy w roli fotografa i zafundowa³ nam wszystkim piêkne sesje fotograficzne w nocnej oprawie.

Na pierwszy ogieñ posz³a fiesta MK4, powitana ciep³ymi s³owami "kto tu ku*** tego golfa zaparkowa³ ?!". Zdeterminowany w³a¶ciciel nie by³ na szczê¶cie pozbawiony poczucia humoru i wytrzyma³ spor± chwilê otrzymuj±c w nagrodê sporo fajnych zdjêæ.



Kolejne samochody trafia³y na plan zdjêciowy



Dosz³o nawet do maria¿u BMW e36 z fiest± Adamusa.



W miêdzyczasie w³a¶ciciel zabawia³ publikê murzyñskimi tañcami i break dancem. Ca³o¶ci dope³nia³ Stachoo, który powróci³ do prób namówienia kogo¶ na palenie gumy - tym razem równie¿ bez efektu.

Nastêpnie prezes przymierza³ siê do bmw, nasz nieugiêty fotograf le¿a³ na ziemi cykaj±c setki zdjêæ, a Stacho dalej próbowa³ namówiæ kogo¶ na palenie gumy. Próby sprzêtu Car-Audio pokaza³y ró¿ne zami³owania do muzyki, a ch³opaki przejechali siê w RS turbo o czym bêd± opowiadaæ na staro¶æ wnukom.



Po zakosztowaniu kolejnej porcji miêsiwa moje spotkanie dobieg³o niestety koñca co by³o spowodowane g³ównie nie najlepszym stanem zdrowia. Stachoo jednak otrzyma³ oficjalne zaproszenie do Bielska-Bia³ej, Ch³opakom zniknê³o z parkingu szpec±cy krajobraz samochód, a prezes ponoæ podrapa³ siê po g³owie.

Dalszy przebieg spotkania musz± ju¿ opisaæ inni, poniewa¿ z nieoficjalnych ¼róde³ dowiedzia³em siê, ¿e zlot przeniós³ siê nawet do Bielska-Bia³ej

Jeszcze raz dziêki wszystkim za ¶wietnie spêdzony czas

A tutaj dowód na to, ¿e te konie mechaniczne wcale z fiest nie uciekaj±, tylko kto¶ je ewidentnie podprowadza:

[elmek13]

Dobre opowiadanie. Pop³aka³em siê. Kto tu tego Golfa postawi³.

[Tommy]

[piranya]

Masz talent Tommy
jestem pod wra¿eniem...

c.d. zlotu (w du¿ym skrócie)
A potem by³o kolejne ognisko integracyjne... z wielkim ogniem, niesfornym dymem, zimnym piwem i pysznymi oscypkami (sponsor luki86 - dziêkujemy ).
Trochê brakowa³o wspólnych ¶piewów, ale mo¿e na zlotach nie jest to praktykowane
Zabawa trwa³a do pó¼nych godzin nocnych, a w³a¶ciwie wczesnoporannych

Poranek przywita³ nas piêknym s³oneczkiem, ale nie wszyscy byli w stanie doceniæ jego uroki
Zjedli¶my ¶niadanko, wzmocnili¶my siê kaw± i zaczê³y siê przygotowania do odjazdu...
Jeszcze ostatnie konsultacje przy fiestach, wymiana do¶wiadczeñ, spacery po okolicy i robienie zdjêæ... i czas siê ¿egnaæ...

Droga powrotna, dla jednych d³u¿sza, dla innych krótsza, ale wa¿ne, ¿e wszyscy szczê¶liwie zaparkowali swoje bolidy w miejscu przeznaczenia

i ja tam by³am, piwo pi³am i dobrze siê bawi³am...

za co wszystkim dziêkujê

[Magda M.]

[Pietrekk]

Dobre dobre

[yoyo72]

[trzeci]

[stahoojedyn]

[DziDzia]

[Pietrekk]

Stahoo to by³o chyba wtedy jak my¶my pojechali, bo mnie te¿ niema
I Fiesta Kombi stoi na moim miejscu

[Stunt_Man]

no dok³adnie... staho zabra³ plastelinke i pojecha³ z Tob±
a wybieg³ z tej knajpy jakby sie mu dupsko pali³o

[yoyo72]

[FiFa]