| [MK3] Jakie diody do mostka alternatora? | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Camel [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 19 Maj 2010,  10:31   [MK3] Jakie diody do mostka alternatora? | 
 |  
               | 
 |  
               | Witam wszystkich. Niestety nie mogę sobie poradzić z naprawą alternatora (Magneti Marelli). Ładowanie spadło do minimalnego, a pobór prądu (prawie 3A) powoduje rozładowywanie akumulatora do zera.
 Po dokładnej lekturze forum i zbadaniu sytuacji, okazało się, że padły dwie z sześciu diod zalanych w plastiku w blaszce mostka.
 
 Mam nadzieję, że może uda mi się je wymienić, niestety nie wiem jakie kupić.
 
 Pomocniczo podaję link do schematu z innego wątku:
 http://w795.wrzuta.pl/obraz/powieksz/6elAlUCHjeg.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | diodalodz   
  
 Model: Ford Fiesta Mk1`82
 Wersja: C
 Silnik: 1.0/45KM
 Imię: Krzysztof
 Wiek: 40
 Dołączył: 19 Cze 2004
 Posty: 5676
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Maj 2010,  09:04 | 
 |  
               | 
 |  
               | diody się wymienia w całości . Gdyż w wyniku starzenia reszta popsuje się niedługo po wymianie tych . |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Camel [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Maj 2010,  09:25 | 
 |  
               | 
 |  
               | To nie problem wymienić wszystkie, niestety nadal nie wiem, na jakie. Cena całego nowego mostka jest niewiele mniejsza od używanego alternatora, tak więc chciałem spróbować powalczyć.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | diodalodz   
  
 Model: Ford Fiesta Mk1`82
 Wersja: C
 Silnik: 1.0/45KM
 Imię: Krzysztof
 Wiek: 40
 Dołączył: 19 Cze 2004
 Posty: 5676
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Maj 2010,  19:17 | 
 |  
               | 
 |  
               | za 50 zł kupisz nowy mostek nad czym tu myśleć . wymiany diod robię jedynie w niespotykanych alternatorach do których brakuje części . Czasy zmian diod mamy za sobą . Po za tym dopasowanie diod o odpowiedniej średnicy i ciasne ich osadzenie to sztuka . jak dioda będzie słabo osadzona padnie w moment bo nie będzie miała jak wytracić ciepła a w dodatku samo połączenie będzie generowało moc . |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Camel [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 20 Maj 2010,  20:01 | 
 |  
               | 
 |  
               | Byłem chętny pokombinować. No ale skoro tak, to wolę wymienić cały na Boscha. Dzięki za radę.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | diodalodz   
  
 Model: Ford Fiesta Mk1`82
 Wersja: C
 Silnik: 1.0/45KM
 Imię: Krzysztof
 Wiek: 40
 Dołączył: 19 Cze 2004
 Posty: 5676
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 22 Maj 2010,  16:15 | 
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Camel napisał/a: |  	  | wymienić cały na Boscha. | 
 nie można lepiej naprawić ładowania
  bosch to jest jedyne pewne rozwiązanie . |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  | 
 
 
  
 
  
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
        
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.