Przesunięty przez: van 22 Cze 2014, 13:54 |
Grzanie zimnego silnika a jego przepalanie |
Autor |
Wiadomość |
Qba1983
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: Fun
Silnik: Inny
Dołączył: 15 Sty 2007 Posty: 113 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 19:58 Grzanie zimnego silnika a jego przepalanie
|
|
|
Witam,
mam taki temat do przedyskutowania. Spotkałem się z poglądami, że silnika nie powinno się grzać na biegu jałowym, gdyż wtedy grzeje się dłużej i tak naprawdę dłużej chodzi niedogrzany. Rzekomo silnik powinno się grzać w trakcie jazdy nie piłując wysoko, tylko tak do 3000 RPM.
Jeśli to jest prawda, co w przypadku naszych zabawek, które nie są użytkowane w zimie i jedynie przepalane od czasu do czasu. Czy takie przepalanie nie szkodzi bardziej silnikowi niż mu pomaga? |
_________________ Have no idea how fast it is but sure it's hell of a fun to drive an ITB
Fiesta 1982 ITB - "Green Granny"
Subaru Forester 2.0XT - "Forek" |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 20:16
|
|
|
Tak, to prawda silnik pod obciążeniem grzeje się szybciej,,, Jeśli auto stoi i chcesz je odpalić, zagrzać i zgasić, to sobie daruj, więcej szkody niż pożytku, ale spacerek tak 20km to już bardziej pożądany jest,,, Jeśli odpalasz auto i ono sobie terkocze 1,5tys na ssaniu a ty odśnieżasz auto, wsiadasz i jedziesz w drogę to nic to nie szkodzi, jedynie tyle że szybciej para z szyb schodzi, jak dmuchawa pracuje,,, a i poważnym minusem jest przepalone na darmo paliwo, kiedy silnik pracuje a auto stoi,,, Jeśli jest mróz a nie musisz odśnieżać auta, to odpalenie i jakieś 30 sekund spokojnie wystarczy - można ruszać w drogę,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Laskosz
Model: Ford Fiesta Mk1`79
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Piotr
Wiek: 38 Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2321 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 22:00
|
|
|
a ja jestem zdania że starsze silniki a małej wydajności mocowej a dużej cieplnej można spokojnie rozgrzewać na postoju, ja tak robię znaczy sie jak nie jeżdżę autem to kilka razy w tygodniu odpał grzanie najpierw do połowy skali przegazówka i później grzanie aż załączy się wentylator, czekam aż wentylator się wyłączy autko chodzi jeszcze chwilke z włączonym cały czas nawiewem i później gaszę
ale przeważnie autem jeżdżę wiec odpalam odśnieżam i jadę
nowsze auta owszem nie dogrzewają sie pracująć na wolnych obrotach |
_________________ " zanim zadasz pytanie - poszukaj może jest już gotowa odpowiedź " |
|
|
|
|
Miły
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Wiek: 38 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2084 Skąd: Gostyń/PGS RFxx
|
Wysłany: 14 Lut 2010, 23:18
|
|
|
diesla chyba też się powinno trochę na postoju przetrzymać... |
_________________ Była Fiesta MK3 1.8D "Złomek"
Jest Opel Vectra B 2.0 16V "Czerwona Viki" |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 05:10
|
|
|
Tylko po co skoro Diesel na postoju się nie grzeje tylko stygnie? Po odpaleniu w mróz 30 sekund wystarczy i można spokojnie jechać, chyba że ktoś tak nie pumi i musi mieć pedał w podłodze, więc wtedy trzeba dobrze nagrzać silnik,,, |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Crick
Model: Ford Fiesta Mk3`90
Wersja: Inna
Silnik: 1.8D/60KM
Imię: Marcin
Wiek: 33 Dołączył: 12 Lis 2009 Posty: 62 Skąd: Ścisłe Południe
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 06:56
|
|
|
Ja jak było te -2x *C to chyba z 10-15min trzymałem mega diesla włączonego zanim ruszyłem Porządne odśnieżanie auta z grubej warstwy lodu/śniegu i schodzi ten czas a już się wchodzi do auta gdzie nie dmucha zimnym, a już letnim
[ Dodano: Pon Lut 15, 2010 06:57 ]
a teraz jak jest te -4 - -8 to 2min i jazda a jak nie trzeba odśnieżać auta to 30sekund i jazd |
_________________ Pozdrawiam
|
|
|
|
|
marian
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Inna
Silnik: 1.1i/50KM
Imię: mariusz
Wiek: 42 Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 183 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 22:47
|
|
|
Qba1983 napisał/a: | mam taki temat do przedyskutowania. Spotkałem się z poglądami, że silnika nie powinno się grzać na biegu jałowym, gdyż wtedy grzeje się dłużej i tak naprawdę dłużej chodzi niedogrzany. Rzekomo silnik powinno się grzać w trakcie jazdy nie piłując wysoko, tylko tak do 3000 RPM.
| to dobrze słyszałeś nawet w książkach tak piszą,i na swoim przykładzie też mogę to potwierdzić,zawsze odśnieżam bez odpalania auta ale kiedys spróbowałem z odpalaniem i wcale szybciej się nie nagrzał. |
_________________ nigdy nie wdawaj się w dyskusje z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem |
|
|
|
|
bidżej
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Bartek
Wiek: 37 Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 4784 Skąd: Stuttgart
|
Wysłany: 15 Lut 2010, 23:19
|
|
|
benzynówkom to szkodzi na pewno - na zimnym silniku mieszanka jest mocno wzbogacona, więc część benzyny skrapla się na ściankach cylindrów i zmywa olej. tak powiedzieli mi na uczelni... |
_________________ www.twojrobot.blogspot.com |
|
|
|
|
|