|
Przesunięty przez: szynszyl 18 Maj 2006, 13:45 |
Silnik : kompresja diesel |
Autor |
Wiadomość |
Pejter [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Gru 2004, 09:25 Silnik : kompresja diesel
|
|
|
Postanowiłem dać nowy temat bo w starym nikt mi nie odpowiada. Otóż, po sprawdzeniu kompresji wychodzi mi 27,28,28,28 na zimnym silniku. Mechanik powiedział ze jak na forda to kiepska, że inny samochód z tą kompresją paliłby. Reszta podobno dobra, czyli wtryski, pompa, śiwece i zapłon. Powiedział, ze w zimie będę miał takie problemy z odpaleniem jak mam i nic oprócz remontu mu na to nie pomoże.
Chciałem się dowiedzieć, jaka powinna być kompresja w tym silniku i co ewentualnie trzeba remontować. Czy to duży koszt, czy lepiej czekać do lata ? :o)) I jaką kompresję mają inni na swoich używanych silnikach?
Jeszcze jedno znajomy mi coś mówił, ze może pomogłoby zmienienie troszkę zapłonu na wałku rozrządu na zimę, czy ktoś to próbował?
Słyszałem też o środku XADO do silników, może by to zamiast remoncika?
Prosze o opinie.
Dzieki i pozdrawiam wszystkich forumowiczów. |
Ostatnio zmieniony przez trzeci 2 Sty 2011, 11:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
kangurczak [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Gru 2004, 13:00
|
|
|
Cisnienie kompresji wg ksiazki to 2.8-3.4 MPa. Na twoje wyniki w dolnej granicu moze miec wplyw to ze tak jak napisales silnik byl zimny. Pozatym moze slaby akumulator przez co krecilo tlokami tak ze czesc powietrza sie wydostala. Wieksza kompresja na zimnym mogla by wskazywac np na duza ilosc nagaru, ale jest raczej ok.
pozdrawiam kangur |
|
|
|
|
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004 Posty: 4354 Skąd: Z Galapagos
|
Wysłany: 26 Gru 2004, 20:10
|
|
|
kangurczak napisał/a: | Cisnienie kompresji wg ksiazki to 2.8-3.4 MPa. Na twoje wyniki w dolnej granicu moze miec wplyw to ze tak jak napisales silnik byl zimny. |
tak ale niestety są to wartości ( te dolne ) w których może sie znajdowaćtylko jeden z tłoków ( tzn różnica międzuy tłokami nie powinna przekraczać 10 % ale sytuację gdy ciśnienia będą 28 , 31, 31 ,31 można jeszcze uznać za w miarę normalnąi slilnik za w miarę sprawny ) w chwili gdy silnik ma wszystkie tłoki przy dolnej granicy - cudów nie ma ( to nie benzyna która jeździ do końca )
kangurczak napisał/a: | Pozatym moze slaby akumulator przez co krecilo tlokami tak ze czesc powietrza sie wydostala. Wieksza kompresja na zimnym mogla by wskazywac np na duza ilosc nagaru, ale jest raczej ok.
|
Kangur dobry staff chyba ostatnio paliłeś
Pejter Kangur ci podał jakie wartości powinny być . Twój mechanik ma racje nic prócz remontu tu nie pomoże ( ale remont to dośćszerokie słowo i oznacza często bradzo różne wygibasy nad silnikiem dlatego rozbieżnośćcenowa może byc sporaa )
Ktośmoże ci napisać ze zapłacił za remont tyle lub tyle - lecz nie będzie to żadnym wyznacznikiem dla ciebie .
Znajomemu poradź żeby sobie kable wysokiego napięcia wymienił bo mu ropa zamarza .
A co do cudownych środków :( przykro mi nie tędy droga . |
_________________ Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline |
|
|
|
|
kangurczak [Usunięty]
|
Wysłany: 27 Gru 2004, 12:05
|
|
|
Z akumulatorem to nie widze bledu w moim rozumowaniu, natomiast dalsza czesc zdania jest tak jak dobrze zauwazyles brednia, a wynika to ze skrotu myslowego jaki mi sie tu wplatal. :lol: :lol:
Piszac "wieksza kompresja" -mialem na mysli kompresje przekraczajaca gorne wartosci na zimnym silniku, a nie wyzsza od tych tutaj zmierzonych Mea Culpa :wink: |
|
|
|
|
Pejter [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Gru 2004, 14:33
|
|
|
Witam ponownie
Uświadomiliście mnie Panowie na temat tej kompresji. Teraz takie pytannie, czy można tak jeździć, czy trzeba by raczej zrobic remoncik. Jeśli chodzi oto odpalanie , to mogłbym się tak w zimie pomęczyć (zima mi narazie sprzyja :o)) a pozatym mam garaz pod domem, a na wiosnę i w lecie by nie było problemu. Tylko czy to nie spowoduje mi szybszego zużycia silnika lub wydmuchania uszczelki, albo czy mi się gdzieś nie zepsuje ni z tego niz zowego nagle. Dodam że jeśli zapali to chodzi bez problemu i przyspieszenie ładne, ogólnie nie mam problemów. Co o tym sądzicie? |
|
|
|
|
Żółwik Tuptuś
Ninja TEAM
Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004 Posty: 4354 Skąd: Z Galapagos
|
Wysłany: 30 Gru 2004, 21:57
|
|
|
Skoro kompresja zaczęła uciekać to oznacza że będzie uciekała nadal i tempo degradacji raczej będzie się zwiększać . Nie oznacza to że silnik padnie ci zaraz już . Jeżeli zużycie wynika ze zmiany kodu i pojawienia się coraz wyższej cyfry przed licznikiem sytuacja jest raczej spokojna i mozesz sobie pozwolić no dojeżdżanie silnika . Gorzej jeżeli problem pojawił się nagle i dosyć szybko sięzaczął pogłębiać ( silnik był zaleczony przed sprzedażą lub np w skutek przegżania wykrzywiła się lub pękła głowica ) .
Niestety nikt nawet w realu raczej nie podejmie się wyrokowania ile to jeszcze pojeździ ale jeżeli twój mechanik nie stwierdzi jakiś większych patologii a jedynie normalne zużycie materiału to możesz biedować licząc co rano na uśmiech losu . |
_________________ Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team
ADHD/Adrenaline |
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|