[slavko]

Witam

Zacznê od tego ze mia³em dzwona i wskutek tego skrzywi³ sie amortyzator. W momencie jak szuka³em czê¶ci a z kas± by³o krucho wymontowa³em kompletny amor na z³omie. K³opoty zaczê³y siê w momencie gdy chcia³em to wszystko posk³adaæ. Okaza³o siê ze amor który dopad³em by³ z starej wersji (89-93) wobec czego za lu¼no wchodzi³ w zwrotnicê. Z racji, ¿e nie mia³em ju¿ czasu pod³o¿y³em opaskê z blachy i tak to posk³ada³em.

Tak teraz wiem ¿e to by³a g³upota wiêc nie bijcie i tak jestem tym faktem dobity.
W tej chwili ko³o mam pochylona do ¶rodka 2 stopnie a powinno byæ ok. 0. Jednocze¶nie widzê ¿e ta strona auta jest wy¿ej-efekt jakbym mia³ twardsz± sprê¿yne (przy przek³adce amora zostawi³em orginaln± sprê¿ynê). Moje pytanie jest takie czy to jest spowodowane w³a¶nie tym, ¿e amor jest ze starej wersji? Czy mo¿e jeszcze co¶ innego jest nie tak? Co do k±ta to my¶lê, ze to wina tej opaski z blachy ale co z wysoko¶ci±?

W tej chwili szukam jakiego¶ w miarê taniego kompletu amorów ale chce siê upewniæ, czy jak za³o¿e taki komplet to bêdziê ju¿ wszystko OK. Co my¶licie o firmie Magnum? Gdzie moge kupiæ w miare tanio? Pomó¿cie

[NOWITEK]

Co do k±ta to blaszka nie powinna mieæ nic do rzeczy. Jak mia³e¶ dzwona to mog³a siê zwrotnica skrzywiæ.

[slavko]

No ale zwrotnica jest z ¿eliwa. Wiêc jak cos to raczej chyba pêknie przy dzwonie.
My¶lê czy ta blaszka (grubo¶æ 0,7mm) mo¿e jednak jest za miêkka i ten powoduje ¿e ko³o jest pochylone.

Czekam, mo¿e jeszcze ktos inny ma jaki¶ pomys³?

[Jose]

[NOWITEK]

Jak najbardziej mog³a siê ugi±æ. ¯eliwo nie jest a¿ tak kruche i na "oko" nie musi byæ widaæ ró¿nicy a i tak mo¿e byæ krzywa (wychodzi przy dok³adnych pomiarach i wcale nie musi byæ to du¿a róznica nawet kilka milimetrów wystarczy)

[slavko]

To zak³adaj±c, ze zwrotnicê mam krzyw± to co robiæ dalej? Mam zwrotnicê ale od wersji do 93 ale ¿eby j± za³o¿yæ muszê zmieniæ sworzeñ wachacza (musi byæ ten o mniejszej ¶rednicy), a raczej ca³y wachacz bo w swoim mam sworznia mocowanego na 3 ¶ruby.

Druga opcja to jak kupiê komplet amorów to i tak muszê kupiæ zwrotnicê.

Doradzcie

[Jose]

Ja bym sk³ania³ siê ku drugiej opcji. Straszna rze¼ba powstanie jak z jednej strony bêdziesz mia³ jak w mk3 a z drugiej mk3,5. W dalszej eksploatacji bêd± tylko same problemy, bo trzeba pamiêtaæ co na któr± stronê kupiæ do wymiany.
Pozdr

[slavko]

A czy ktos wie dlaczego fiesta mo¿e staæ krzywo tak jak w moim przypadku? Pomijam ¿e ko³o jest pochylone. Wydawa³o mi siê, ¿e jak za³o¿ê t± sam± sprê¿ynê co by³a to auto powinno staæ równo. Na to ma wp³yw tylko sprê¿yna - czy tak? chyba amor ze starej czy nowej wersji tutaj nie ma znaczenia? Ró¿ni³y siê tylko ¶rednic±?

Bêdê chyba sk³onny poszukaæ starego typu wachacza, za ktory dam ok. 60z³ a w przypadku opcji drugiej to koszty: 2 amory po ok. 150zl + zwrotnica da pewnie w sumie ok. 350z³.

[NOWITEK]

Je¶li faktycznie jest wy¿szy z tej strony (chyba ze Ci siê wydaje) to mo¿e jest róznica w konstrukcji amortyzatora (wy¿ej jest "siedzenie" sprê¿yny w stosunku do tego z MK3) Sprawdza³e¶ te wymiary przed za³o¿eniem?

[slavko]

No w³a¶nie tego nie sprawdza³em. Mo¿e kto¶ wie czy jest ró¿nica czy nie?

[ Dodano: Czw Kwi 10, 2008 08:15 ]
Zagl±dno³em wczoraj pod auto. Co prawda nie mia³em czasu ogl±daæ zwrotnicy, ale zauwa¿y³em jedn± rzecz. Porówna³em jak wygl±da poo¿enie sworznia wachacza po lewej i po prawej stronie. Po tej stronie gdzie mam problem z k±tem pochylenia ko³a wygl±da, ¿e wachacz o wile bardziej jest odchylonu w dó³ w porównaniu z drugim. Wygl±da jakby sworzeñ wachacz by³ przykrzywiony do góry.

Jak my¶licie to bêdzie przyczyn±. Poza tym wyczuwam jakis luz, stuki gdy to ko³o mam na wprost, jak szarpie ko³em w p³aszczy¼nie pionowej. Mo¿e to byæ, ¿e sworzeñ akurat w tej pozycji jest wytarty?

Tak czy siak dzis kupie nowy sworzeñ i jak tylko prze³o¿ê to dam znaæ co z tego wysz³o.

Pozdro

[ Dodano: Nie Kwi 13, 2008 09:58 ]
Witam ponownie. Wymieni³em wczoraj zwrotnicê i wahacz wraz ze sworzniem (u¿ywane).
No i jest gorzej ni¿ by³o. Teraz ko³o mam jeszcze bardziej pochylone do ¶rodka auta.
Wymieniony wahacz tak samo siedzi jak tamten, tzn. te¿ jest bardziej pochylony w dó³ w stosunku do drugiego.

Mam ju¿ totalnie dosyæ . Tyle czasu, kasy i na marne w dodatku ¿ona te¿ nie zadowolona jak siedzê ca³y dzieñ w gara¿u.

Czy mo¿na jako¶ sprawdziæ czy przypadkiem górne mocowanie amora nie jest krzywo? Stary amor który mam krzywy, zgi±³ siê dok³adnie w p³aszczy¼nie gdy ko³o jest do jazdy prosto i wygl±da, ¿e uderzenie posz³o dok³adnie prostopadle do boku auta.

Gada³em z jednym go¶ciem i twierdzi³ ¿e mo¿na jeszcze podregulowaæ k±t pochylenie ko³a poprzez przestawienie ca³ego mocowania wahacza, ale o ile wiem to to mocowanie ma taki bolec ustalaj±cy wiêc chyba siê nie da?

[ Dodano: Wto Kwi 22, 2008 08:30 ]
Witam z nowu.
Sytuacja wygl±da tak. Wymieni³em zwrotnicê, wachacz, mocowanie wachacza a nawet poduszke amora. Nic to nie pomog³o. Ko³o dalej pochylone 2 stopnie.
Za³o¿y³em z ciekawo¶ci ko³a z nowymi oponami letnimi. Autko je¼dzi super, nic nie ¶ciag.

Czy wed³ug was problem jednak tkwi w tym ¿e jednak górne mocowanie amora bêdzie przestawione? A co myslicie o tym aby lekko rozwierciæ otwory w wachaczu i przesun±æ sworzeñ-jakie¶ 4-5mm do wewn±trz. Wtedy obeszlo by siê bez naci±gania auta.

Pozdro