Przesunięty przez: szynszyl 26 Mar 2014, 21:27 |
Wymiana rozrządu - przestała odpalać Fiesta mk3 FOTORELACJA |
Autor |
Wiadomość |
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 01:44 Wymiana rozrządu - przestała odpalać Fiesta mk3 FOTORELACJA
|
|
|
Witam serdecznie.
Temat niby dość prosty wymiana rozrządu a jednak… problemy i problemy…..
Mam Fiestę Mk3 1,8 DIESEL niby 92 rok, 95 w papierach. Silnik miał drobne problemy z odpalaniem rano co w sumie jest typowe dla niego. Po dwóch pełnych grzaniach dopiero na drugie kręcenie zapalał z oporem, ale zawsze zapalał.
W trosce o swoją Fiestke oddałem motaczowi garażowemu ( niech Bóg za to pokara albo właśnie kara) rozrząd do wymiany. Motacza dla ułatwienia nazwijmy MAREK.
Wymiana MARKA polegała na zablokowaniu odpowiednich elementów z dużym ale.
Demontaż rozrządu:
- kolo zębate walka rozrządu ustawione na kolek - blokada
-kolo zębate pompy wtryskowej tez z blokadą
-wal Korbowy NIE zablokowany trzpieniem !
Demontaż napinaczy, koła zębatego małego , pasków itp.
Montaż rozrządu
- kolo zębate walka rozrządu ustawione na kolek - blokada
-kolo zębate pompy wtryskowej tez z blokadą
-wal Korbowy zablokowany trzpieniem !
Wał korbowy mniemam że trzpieniem zablokować można tylko w jednej pozycji...
Montaż elementów rozrządu i pompy, trzpieni / blokad wg instrukcji silnika w PDF od Diesla
silnik nie odpala
Pan Marek sprawdzał kilka razy, w sensie składał od nowa i mimo to silnik nie gada.
Rozrusznik obraca kołem zamachowym, wysprzęgla się czasem przy tych próbach ale od razu się zasprzęgla na koło zamachowe i kręci dalej. Dwa – mimo że coś próbuje tam zaskoczyć to nie dochodzi w ogóle do zapłonu silnika.
Wtryski są niby ok., paliwo dostaje. Ruszany był wyłącznie rozrząd.
Jest jeszcze opcja ze PAn MArek próbował uruchomić silnik rozrusznikiem bez właściwego ustawiania trzpieniem wału korbowego. Czy to robi różnicę ze teraz jest problem ?
Proszę o pomoc.
A miałem jechać do Zoo we Wrocławiu..... |
Ostatnio zmieniony przez KrystianA 5 Wrz 2007, 14:31, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 58 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 18:05
|
|
|
Koło wałka rozrządu, koło pompy wtryskowej i wał korbowy zabezpieczamy blokadami - wał korbowy opiera się o końcówkę sforznia blokującego (wkręcany po odkreceniu zaślepki za alternatorem ) wtedy zakładamy blokadę wałka rozrządu i pompy moszą wejść do końca i beż większego oporu. To prawidłowe ustawienie i wtedy demontujemy rolkę, napinacz pasek zębaty jeden i drugi. Zdarza się czasami że blokada na pompie nie wchodzi
czyli nie zgrywa się otwór w kole i na korpusie. Należy wtedy zluzować 3 śruby na kole pompy (podłużne otwory) na śrubę centralną wałka pompy założyć klucz 24 i dociskając sforzeń blokady obrać (w lewo lub w prawo) aż blokada wskoczy i dociągnąć 3 śruby (teoretycznie mamy dobrze ustawiony początek wtrysku). Czasami jednak po takiej operacji auto nie chce zapalić lub trudno zapala albo pracuje źle, jest to wynikiem rozregulowania pompy, należy wtedy wrócić do ustawienia przed demontarzem co stanowi trochę problem jeśli nie oznaczyliśmy sobie wcześniej starego ustawienia. Wracając do tematu blokady włożone, paski ,rolki napinacze zdemontowane i zakładamy nowe nie zmieniając położenia wału korbowego który ma możliwośc obrócenia się w lewo! Doregulowanie i sprawdzenie powinno być w tym PDF nic nowego więc nie napiszę a i to co napisałem powinno być zbieżne. Powinno się przed demontarzem zablokować wał korbowy!!! mógł znajdować się w dolnym ZZ. Tak dla ciekawostki podam tym którzy dorabiają sobie blokadę wału korbowego aby zachować wymiar długosci za gwintem i stożek, jest on tak obliczony aby w przypadku nie wykręcenia blokady nie uwaliło czegoś (wał opiera się o storzek na 1,5mm). |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 20:03
|
|
|
toldek1 napisał/a: | Koło wałka rozrządu, koło pompy wtryskowej i wał korbowy zabezpieczamy blokadami - wał korbowy opiera się o końcówkę sforznia blokującego (wkręcany po odkreceniu zaślepki za alternatorem ) wtedy zakładamy blokadę wałka rozrządu i pompy moszą wejść do końca i beż większego oporu. To prawidłowe ustawienie i wtedy demontujemy rolkę, napinacz pasek zębaty jeden i drugi. Zdarza się czasami że blokada na pompie nie wchodzi
czyli nie zgrywa się otwór w kole i na korpusie. Należy wtedy zluzować 3 śruby na kole pompy (podłużne otwory) na śrubę centralną wałka pompy założyć klucz 24 i dociskając sforzeń blokady obrać (w lewo lub w prawo) aż blokada wskoczy i dociągnąć 3 śruby (teoretycznie mamy dobrze ustawiony początek wtrysku). Czasami jednak po takiej operacji auto nie chce zapalić lub trudno zapala albo pracuje źle, jest to wynikiem rozregulowania pompy, należy wtedy wrócić do ustawienia przed demontarzem co stanowi trochę problem jeśli nie oznaczyliśmy sobie wcześniej starego ustawienia. Wracając do tematu blokady włożone, paski ,rolki napinacze zdemontowane i zakładamy nowe nie zmieniając położenia wału korbowego który ma możliwośc obrócenia się w lewo! Doregulowanie i sprawdzenie powinno być w tym PDF nic nowego więc nie napiszę a i to co napisałem powinno być zbieżne. Powinno się przed demontarzem zablokować wał korbowy!!! mógł znajdować się w dolnym ZZ. Tak dla ciekawostki podam tym którzy dorabiają sobie blokadę wału korbowego aby zachować wymiar długosci za gwintem i stożek, jest on tak obliczony aby w przypadku nie wykręcenia blokady nie uwaliło czegoś (wał opiera się o storzek na 1,5mm). |
wiesz , ale problem polega na tym że na pompie też jest blokada i tylko jedna możliwość... włożenia blokadki...
to samo tyczy się wału korbowego i wałka rozrządu , jest tylko 1 możliwość "ustawienia" rozrządu i po to są właśnie blokadki , żeby ustawić go prawidłowo a nie na znaki...
puenta jest taka że mimo przyrządów i właściwego książkowego ustawienia silnik nie odpala i nie wiem czemu...
dodatkowo przy demontażu jak pisałem Pan MAREK nie zablokował wału korbowego i potem prawdopodobnie po złożeniu próbował rozruchu silnika....
1 > i tu mnie męczy czy jest możliwość że coś uszkodził
2 > Czemu przy już prawidłowym ustawieniu rozrządu nie pali
3 > czy palić go na chama z pomocą terenówki, przy prawidłowo ustawionym rozrządzie. |
Ostatnio zmieniony przez KrystianA 22 Lip 2007, 01:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
toldek1
Model: Ford Fiesta Mk4`96
Wersja: Ghia
Silnik: 1.25i/75KM
Wiek: 58 Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 18 Skąd: Ropczyce
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 20:34
|
|
|
Nie było książkowego ustawienia, piszesz przecierz że przy demontarzu wał korbowy nie był zablokowany! |
_________________ Ludzie kupujta auta będzie co robić! |
|
|
|
|
Laskosz
Model: Ford Fiesta Mk1`79
Wersja: RS
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Piotr
Wiek: 37 Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2321 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 22:15
|
|
|
toldek1 napisał/a: | piszesz przecierz że przy demontarzu wał korbowy nie był zablokowany! |
może wcześniej już było coś motane i rozrząd był przestawioony o zęba i nie mógł wsunąć blokady |
_________________ " zanim zadasz pytanie - poszukaj może jest już gotowa odpowiedź " |
|
|
|
|
anjko
Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: S
Silnik: 1.8i16V/105KM
Imię: Mariusz
Wiek: 43 Dołączył: 25 Lis 2006 Posty: 421 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 22:56
|
|
|
KrystianA napisał/a: | dodatkowo przy demontażu jak pisałem Pan MAREK nie zablokował wału korbowego i potem prawdopodobnie po złożeniu próbował rozruchu silnika....
1 > i tu mnie męczy czy jest możliwość że coś uszkodził |
Jeśli np tak bylo to wszystko zależy op ile wał mógł być przestawiony względem wałka rozrządu bo jeśli o 1, 2 ,3 żeby to raczej nie powinno nic sie stać ale jeśli o więcej to zawory mogły uderzyć w tłoki i sie powyginać...
Jeśli teraz już jest pewne ze rozrząd jest prawidłowo ustawiony i ze pompa podaje paliwo to należało by sprawdzić ciśnienie sprężania i wszystko będzie jasne. |
_________________ GALERIA ZE SPOTÓW TZ
były: MK2 1.1C 87r.-> MK3 1.8D 91r.-> MK3 1.4i 90r.-> MK3 1.8 16V 93r. (obecnie by Dawidek)-> MK3 1.8 16V 93r.
obecnie są: MK3 1.3i 91r. (Easy by Sysia) i MK3 1.8 16V 93r.
strach pomyśleć co będzie dalej ??? |
|
|
|
|
dl72 [Usunięty]
|
Wysłany: 20 Lip 2007, 23:12
|
|
|
witam
Spróbuj ustawić znak koła zębatego na godz 12, być może źle ustawiona jest pompa. |
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5648 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 02:49
|
|
|
ja bym zaczynał od wykręcania 1 wtryskiczasz i przez komore wirową wsadził bym kawałek drucika i zobaczył czy na górnym punkcie na kole tłok na 1 cylindrze jest na samej górze . jeśli bedzie to znaczy ze było porawnie na blokadę poskładane . Ale coś mi się wydaje ze wtryski nie dostają paliwa . Jeśli manipulowałeś przy pompie to wykręć powrót z pompy (śruba na 17 na samym szczycie pompy i wlej skrzykawką rope do pełna i zakreć a następnie odkręć rurkę wytyskiwacza na 1 cylindrze i zobacz czy leci paliwo . Jeśli leci to następna rzecz która trzeba zrobić jak nie bedzie chciał odpalać po odpowietrzeniu wtrysków to wykręcić wtryski i zbadać kompresję bo mogły sie pogiąć zawory jeśli coś było źle poskładane . |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 04:45
|
|
|
diodalodz napisał/a: | ja bym zaczynał od wykręcania 1 wtryskiczasz i przez komore wirową wsadził bym kawałek drucika i zobaczył czy na górnym punkcie na kole tłok na 1 cylindrze jest na samej górze . jeśli bedzie to znaczy ze było porawnie na blokadę poskładane . Ale coś mi się wydaje ze wtryski nie dostają paliwa . Jeśli manipulowałeś przy pompie to wykręć powrót z pompy (śruba na 17 na samym szczycie pompy i wlej skrzykawką rope do pełna i zakreć a następnie odkręć rurkę wytyskiwacza na 1 cylindrze i zobacz czy leci paliwo . Jeśli leci to następna rzecz która trzeba zrobić jak nie bedzie chciał odpalać po odpowietrzeniu wtrysków to wykręcić wtryski i zbadać kompresję bo mogły sie pogiąć zawory jeśli coś było źle poskładane . |
Jednak problemem był brak podstawowej blokady trzpieniem wału korbowego. PAn MArek po złożeniu olał jego ustawianie i próbował rozruchu jak pisałem.
Później przy mnie dopiero dokonaliśmy prawidłowego ustawienia, właśnie w opisany sposób - odkręcając pierwszy wtrysk od strony rozrządu i mając już wszystkie blokady i trzpień na wale korbowym ustawiliśmy poprawnie rozrząd.
Silnik jednak nie odpalił i dalej dokonaliśmy rozruchu metodą samochodu terenowego...
Silnik odpalił, chwile popukał metaliczny dźwięk i zmarł....
Jutro ściągam głowice... bo juz wszystko jasne..
PAn MArek nie miał zablokowanego wału korbowego i jak "składał" rozrząd to ponownie go olał i próbował rozruchu , wtedy pewnie pogiął zawory...
a specjalnie pożyczyłem manometr, ale nie zdążyłem użyć do zmierzenia kompresji...
teraz se go użyje, żeby sie przekonać że jej nie ma.. :(
dokładając na wstępnie - Bóg pokarał za garażowca, teraz bedzie warsztat profi lub samemu a dobrze...
dodatkowo specjalista mu pomagający nie dokręcił koła... było na dwóch luźnych śrubach...
oto efekt..
direct
http://img54.imageshack.u...dsc00080sv8.jpg |
|
|
|
|
jackrzec
Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk7`12
Wersja: Titanium
Silnik: 1.25Duratec/82KM
Imię: Jacek
Wiek: 50 Dołączył: 30 Cze 2005 Posty: 2573 Skąd: Stargard
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 06:50
|
|
|
Ja pier...le! Zabili silnik! Mechanik musi to Ci zrobić za darmo - łącznie z kosztem wszystkich części. Albo jedź do innego i niech się rozlicza z tym pierwszym. |
_________________ Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 13:13
|
|
|
jackrzec napisał/a: | Ja pier...le! Zabili silnik! Mechanik musi to Ci zrobić za darmo - łącznie z kosztem wszystkich części. Albo jedź do innego i niech się rozlicza z tym pierwszym. |
tylko że on sie upiera że to nie jego wina, tylko krasnali...
bynajmniej zabrałem wczoraj auto i zaraz zdejmuje głowicę...
straty opisze.... |
|
|
|
|
SpiderMAN
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Michał
Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 687 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 13:16
|
|
|
Postrasz go sadem... Swiadkow jak cos to masz...
Niech zwraca kase za czesci i robocizne w innym warsztacie. |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 13:27
|
|
|
SpiderMAN napisał/a: | Postrasz go sadem... Swiadkow jak cos to masz...
Niech zwraca kase za czesci i robocizne w innym warsztacie. |
tylko problem ,że to nie warsztat, tylko motacz... garażowy... który niech Bóg sie zlituje ma fieste benzynke..... |
|
|
|
|
SpiderMAN
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Michał
Wiek: 45 Dołączył: 28 Maj 2007 Posty: 687 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 21 Lip 2007, 15:22
|
|
|
KrystianA napisał/a: | SpiderMAN napisał/a: | Postrasz go sadem... Swiadkow jak cos to masz...
Niech zwraca kase za czesci i robocizne w innym warsztacie. |
tylko problem ,że to nie warsztat, tylko motacz... garażowy... który niech Bóg sie zlituje ma fieste benzynke..... | Z powodztwa cywilnego...
Ewentualnie, podjedz z kolegami do kolesia... |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 22 Lip 2007, 01:03
|
|
|
Cóż, wstępne straty to jeden rozwalony zawór, reszta zaworów też nieciekawa, na dobrą sprawę w złości i litości wraz z kolegami rozpoczęliśmy reanimacje we własnym zakresie..
wymiana zaworów i ogólna naprawa głowicy z uszczelkami itp , to podstawowy obecny plan, średnio wyglądają tłoki, wkleję jakieś zdjątko...
zdjęliśmy wspólnymi siłami (ludzi trzech..)
na tyle co widać chyba każdy zawór sobie puknął....
tu widać wywalony jeden konkretniej zawór...
a dodatkowo trzeba się zająć tym poniżej ( zoom głowicy )..:
|
|
|
|
|
diodalodz
Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39 Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5648 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22 Lip 2007, 02:16
|
|
|
proponuje rozpiąć zawory i zobaczyć jak wyglądaja . jeśli maja wżery to odrazu wszystkie 8 do śmieci . A potem to już wf i śpiew dotrzeć obniżyć gniazda poskładać i ustawić zawory . |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Lip 2007, 01:29
|
|
|
diodalodz napisał/a: | proponuje rozpiąć zawory i zobaczyć jak wyglądaja . jeśli maja wżery to odrazu wszystkie 8 do śmieci . A potem to już wf i śpiew dotrzeć obniżyć gniazda poskładać i ustawić zawory . |
ładne ??
|
|
|
|
|
jackrzec
Klubowicz
Model: Ford Fiesta Mk7`12
Wersja: Titanium
Silnik: 1.25Duratec/82KM
Imię: Jacek
Wiek: 50 Dołączył: 30 Cze 2005 Posty: 2573 Skąd: Stargard
|
Wysłany: 24 Lip 2007, 08:11
|
|
|
Ale go pogieło - nie myślałem, że zawór może się tak wygiąć. Zgięte widziałem, ale takiego paragrafa nigdy. |
_________________ Mk3,5 '95 Classic 1.1i/50KM + Mk3,5 '95 Fun 1.3i/60KM,-->
Fiesta Mk4 '99 Ghia 1.25/75KM,--> Fiesta Mk7 '12 Titanium 1.25/82KM + Focus Mk3 '12 Titanium 1.6 EB/150KM |
|
|
|
|
Parch
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 234 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24 Lip 2007, 08:57
|
|
|
KrystianA: opisuj wszystko, bo to jeden z ciekawszych wątków ostatnimi czasy na FKP. Całość tego topiku stanowić będzie świetną argumentację przeciwko wykonywaniu remontów u samozwańczych mechaników-amatorów.
A co do kwestii zaworów, to IMHO bym się nawet nie zastanawiał, tylko wymienił wszystkie.
P.S. Zapewne jesteś nieco podłamany takim obrotem sprawy, ale jak wszystko porządnie złożysz na nowych częściach, to będziesz miał na prawdę fajnego klekocika.
P.S.2 Ja właśnie będę wymieniał rozrząd w swoim nowym doopowozie. Wymianę zlecam ASO, ale też się obawiam, zwłaszcza śledząc Twoje perypetie. Z tym, że ja będę miał fakturkę i gwarancję, więc jak coś pójdzie nie tak, to śpię spokojnie.
Pozdrawiam,
Parch'u |
|
|
|
|
KrystianA [Usunięty]
|
Wysłany: 24 Lip 2007, 21:00
|
|
|
Parch napisał/a: | KrystianA: opisuj wszystko, bo to jeden z ciekawszych wątków ostatnimi czasy na FKP. Całość tego topiku stanowić będzie świetną argumentację przeciwko wykonywaniu remontów u samozwańczych mechaników-amatorów.
A co do kwestii zaworów, to IMHO bym się nawet nie zastanawiał, tylko wymienił wszystkie.
P.S. Zapewne jesteś nieco podłamany takim obrotem sprawy, ale jak wszystko porządnie złożysz na nowych częściach, to będziesz miał na prawdę fajnego klekocika.
P.S.2 Ja właśnie będę wymieniał rozrząd w swoim nowym doopowozie. Wymianę zlecam ASO, ale też się obawiam, zwłaszcza śledząc Twoje perypetie. Z tym, że ja będę miał fakturkę i gwarancję, więc jak coś pójdzie nie tak, to śpię spokojnie.
Pozdrawiam,
Parch'u |
cóż byłem dzisiaj u speca od głowic i widziałem zawory bardziej powyginane , hehe
ZA remont silnika złapałem się wraz z dwoma kolegami, ja ze złosci a OFFROAD-owi koledzy z litości...
Koledzy mają pojęcie o motoryzacji za to ja juz lub dopiero odróżniam szklanke od zamka w głowicy itp..
Do tej pory żyłem w świecie rozruszników, alternatorów i prostej elektryki, wiec rozebranie silnika to dla mnie nowość...
Wieczorkiem wkleje etapami co juz motaliśmy, mam zdjęcia z każdego etapu..
Podstawą naszej pracy jest książka w PDF od 1,8 DIESEL.....
co do pogiętego zaworu - godzinkę spokojnie go wyjmowaliśmy......... |
|
|
|
|
|