Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Przesunięty przez: szynszyl
26 Mar 2014, 21:22
Silnik : problem z odpalaniem 1.8D
Autor Wiadomość
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 21 Lis 2004, 10:14   Silnik : problem z odpalaniem 1.8D

Witam wszystkich.
Poczytałem to forum i stwierdziłem ze tutaj zamieszcze swoje pytanie. mam nadzieję że ktoś mi choć trochę uświadomi oco chodzi z tym paleniem.
Otóż zakupiłem ten samochód tydzień temu a że zrobiło się własnie zimno więc już mam problem z paleniem. Ostrzegali mnie znajomi o tym problemie że diesel nie lubi ten w zimie palić, ale nie sądziłem że już przy zerowych temparaturach, myślałem że chociaż poniżej -10.
Znajolmy sprawdził mi wtryski i powiedział że są dobre, świece zarowe też, na koniec zalecił mi jeszcze wymianę szczotek i tulejek w rozruszniku, zeby szybciej kręcił, ze moze to coś pomoże. Sam już nie wiem.
Wieć prosze o poradę, kto miał taki problem i jak to rozwiązał. Moze trzeba coś dolać do oleju napędowego, tak jak pisza na forum, benzyny albo uszlachetniacz. A moze jednak ta wymiana w rozruszniku coś pomoże? Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia to będę wdzięczny.
Prosiłbym też o jakies linki z instrukcją obsługi teego silnika lub całej fiesty.
Z góry dzięki i pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio zmieniony przez bidżej 22 Wrz 2010, 13:55, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Kurtus
[Usunięty]

Wysłany: 21 Lis 2004, 10:40   

opisz dokladnie twoj problem aby ktokolwiek mogl ci odpowiedziec,czy cos slychac ze silnika jak krecisz kluczykiem ?
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 21 Lis 2004, 10:54   

Faktycznie może coś dopiszę. Jeżeli trzymam auto w garażu (jakieś +10) to rano też musze chwilę pokręcić zeby zapaliło. Gdy pochodzi chociaż chwilkę to potem już nie ma problemu z paleniem. Jak jest ciepły silnik to pali na styk. Nie wiem czy w lecie będzie tak samo czy nie tzn. czy pierwsze po nocy uruchomienie będzie trwało długo. Moze będzie tak zawsze.
Pozatym jak palę, to wydobywają się kłęby czarnego dymu z rury (garaż będzie zasyfiony). Podgrzewam nawet 2 razy swiece zanim zacznę kręcić. Żeby zapalił przy zerowej temperaturze na polu to musze zakręcić z 15 s. Fitry teraz wymieniłem i pewnie do wymiany będą paski.
To narazie
 
 
Lokmen 
Zeus


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączyła: 23 Maj 2004
Posty: 1723
Skąd: ___
Wysłany: 21 Lis 2004, 11:02   

Jeżeli twierdzisz ze masz sprawne wtryski i świece żarowe oraz wymieniony filtr paliwa, to problem może leżeć w
1) pompa wtryskowej ma spadki ciśnienia - zregenerować albo wymienić
2) tankujesz letni olej nalędowy - zmienić stacje na ktorej sprzedają zimowy olej napędowy lub do oleju letniego dolewać niewielkie ilości benzyny (prporcie 80%oleju -20%benzyny).
P.S. Ewentualnie możesz sprawdzić przakaźnik od świec żarowych czy prawidłowo przekazuje prąd na świece.
P.S. Jak znajomy sprawdzał te wtryski - na oko?? czy na przyrządzie do mierzenia ciśnienia wtrysków??. Bo objawy
Pejter napisał/a:
Pozatym jak palę, to wydobywają się kłęby czarnego dymu z rury (garaż będzie zasyfiony).
świadczą ewdentnie ze paliwo ci sie leje do cylindrów a nie jest rozpylane.....[/code]
_________________
 
 
 
JoeMix 


Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 12026
Skąd: Konstantynów
Wysłany: 21 Lis 2004, 20:35   

A wiecie że na stacjach mają letnie paliwo (dziśiaj pytałem) a już zima przecież :? :? :?
_________________
Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da!
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 21 Lis 2004, 21:23   

Dzięki za porady. Co do paliwa to nie wiem jakie zatankowałem, następnym razem sprawdzę, ale moze by coś dolac skoro letnie, pewnie spróbuje z tą benzyną. Chociaż nie wiem czy to od paliwa zależy, bo dzisiaj wyjeżdzałem z domu i odpalałem znowu fiestę w garażu. Ku memu zdziwieniu mimo że garaż ciepły, to musiałem trochę pokręcić pewnie z 15 s aż zapaliła. Więc gdyby to było paliwo to by w ciepłym garażu raczej zapalił. Teraz to już nie mam pewności że w lecie będzie dobrze palił.
Z tego wynika że to pewnie będzie pompa. :( że nie robi ciśnienia (chociaż wogóle nie wiem na czym polega jej praca). Moze jednak ktosmiał podobny przypadek, i mi potwierdzi, to wtedy będę szukał dobrego fachowca od pomp. Nara
 
 
Fred
[Usunięty]

Wysłany: 21 Lis 2004, 23:12   

Skoro twoja traktorynka potrzebuje tak duzo czasu do dopalenia to mozesz zrobić jeszcze dwie rzeczy które mogą pomóc w dojściu do sedna prolemu:
po pierwsze primo - podłącz akumulator pod prostownik na noc, jeżeli rano ci odpali bez większych problemów to znaczy ze masz akumulator do wymiany co lepiej zrób (ja w swojej niedawno wymieniłem i mi teraz pięknie pali)
po drugie primo - podjedź do mechanika zostaw u niego samochód na dwa dni żeby się porządnie wystał i niech ci sprawdzi kompresję, w przypadku jej braku szykuj jakies 2500 zylasów na remoncik kapitalny silnika.

Stawiam na to drugie, ja niestety musiałem przez to przejść na początku roku, ale po remoncie juz było klancyk :)
 
 
adamuus
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 07:23   

noooo raczej sie zgodze z fredem. ford a zwlaszcza diesel ciezko pali jak jest zimno - to u forda norma. ale jesli dodatkowo poszla ci kompresja no to juz mozesz en silnik wywalic na zlom, albo remont.
ale tym ze tak ciezko pali sie nie przejmuj - one tak maja (to nie japonczyk).
 
 
Garfield
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 07:58   

ja odpalam z pierwszego razu ale jak narazie było -7 w wawie zobaczymy co bedzie pozniej....:-)
coprawda troche dłuzej krece jakies 2-3 sek ale odpala bez wiekszego problemu...:-)
mysle ze nastepnym razem jak wleje olej zimowy to bedzie lepiej.... :wink: :twisted:
 
 
valdi28
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 10:20   

spotkałem się na stacjach z formułą do disla, ponoć pomaga zimą. może tego spróbuj..
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 18:03   

Dzięki za porady.
a czy nie pomogło by dolanie trochę paliwa do benzyny tak jak to ktoś wczesniej sugerował, moze by wtedy lepiej odpalał, bo benzyna ma lepszy chyba kop. A co wogóle daje benzyna, czy lepsze palenie, czy tylko żeby olej napędowy nie zmarznął? :o)
Pozdrowienia dla wszystkich
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 18:07   

Jeżeli ktoś dolewa benzyny to może mi podpowie ile i jakie paliwo czy bezołowiowe, ja niestety jestem ciemny w dieslach bo wcześniej jeździłem benzyniakiem. Czy lejecie paliwo przed tankowaniem czy można po?
 
 
woytekmk3
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 19:57   

Zamiast dolewać paliwa dolej uszlachetniacz do ON. Sprawdż jescze styk masy z rozrusznika (najlepiej przeczyść i psiknij specjalnym środkiem do poprawy przewodności połączń elektrycznych).
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 20:42   

Wiem ze uszlachetniacz jest dobry na zimę i mam zamiar go dolewać tylko myślałem że może paliwo jako że ma większa zdolność zapłonu wspomogło by zapalanie w zimie. Nie wiem czy to jest dobry tok myślenia.
 
 
Pejter
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 20:45   

Co do rozrusznika to napewno masz rację, zanojomi mi własnie to polecają bym zrobił przy rozruszniku, tulejki i szczotki, pewnie też styki byloby dobrze przeczyscić. Zabiorę się za to w najbliższym czasie. Pozatym chyba założe na wężyk paliwa zaworek zwrotny podobno to ma pomóc gdyby się pompa zapowietrzała. A nie wiem co ten zawór na pompie ma za zadanie. Moze on jest wadliwy.
 
 
Fred
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 22:31   

Słuchaj ja wiem ze ja mogę sie powtórzyć ale nie porywaj sie tak za bardzo na rozrusznik, bo jesli ci rozrusznik kręci normalnie a nie odpala to wątpie żeby to była wina rozrusznika. Mi moja fiestka teraz też pali prawie od razu po całej nocy stania, ale mam nowy aku i silniczek miał remont w styczniu. Radzę ci sie kopsnac do mechanika, jesli masz jakiegoś znajomego to kompresje ci sprawdzi za darmo.
 
 
Żółwik Tuptuś 
Ninja TEAM





Model: Ford Fiesta Mk1`81
Wersja: Turbo
Silnik: Inny
Dołączyła: 29 Maj 2004
Posty: 4354
Skąd: Z Galapagos
Wysłany: 22 Lis 2004, 22:45   

Fred napisał/a:
Słuchaj ja wiem ze ja mogę sie powtórzyć ale nie porywaj sie tak za bardzo na rozrusznik, .


ziomal kolo po prostu czepia sie rękoma i nogami aby go ktos nie spuścił w kiblu z wielkim napisem remont kapitalny silnika .

tulejki ? ( przeca to nie maluch ) - w fiestach rozrusznik na ogół albo kręci albo nie kręci ( nie ma stanu średniozepsuty )
szczotki ? co ma plemnik do wiatraka ?
zaworek tak !! nawet dwa !! najlepiej dostępne w sklepie akwarystycznym po 15 gr sztuka ( fred a ty głupku żeś remont robił jak tu za 30 groszy rozwiązanie ehh ty )

pejter post o uszlachetniaczu i zdolności zapłonu ( co to ?? ) :?

Benzyny ( jakiejkolwiek ) dolewa sie do ON aby zapobiegać wytrącaniu się parafiny ( około - 7 stopni ) - dolewa sie jej około 5- 7 %

Uszlachetniacz dolewa sie aby zatrzymać wytrącanie sie parafiny oraz przesmarować wtryski i pompę ( i chyba ustawić pH w okolicy obojętnego ale nie jestem pewien ) .

Zresztą ta dyskusja jest bez sensu - zaczynasz od dupy strony więc nikt ci nie da wiążącej i jednoznacznej odpowiedzi - sprawdź kompresję to pogadamy
_________________
Wanna Rallye Team
&
Bad Boys Racing Team

ADHD/Adrenaline
 
 
 
adamuus
[Usunięty]

Wysłany: 22 Lis 2004, 22:57   

buahahahahah
 
 
mik41
[Usunięty]

Wysłany: 23 Lis 2004, 00:18   

proboj grzac swiece 2 razy ale jak grzejesz to czekaj az przekaznik cyknie takie" klik" u mnie kontrolka grzania gasnie po jakis 6 s a przekaznik wylacza sie po ok 12s jakbym tak nie robil to tez bym sie nakrecil a tak mam spokoj .
 
 
jendrmen
[Usunięty]

Wysłany: 23 Lis 2004, 01:54   

witam!
tez mam 1.8D i to juz od 5latek (dokladnie!) wiec chyba moge cos powiedziec choc nie uwazam siebie za eksperta, no ale troche z tym silniczkiem przeszedlem i wlosow sporo ubylo....
przede wszystkim trzeba miec dobry akumulator no bo jak nie ma pradu to i najleprzy rozrusznik nic nie pomoze, co do rozrusznika to jezeli na sluch dobrze kreci to nie jego wina ze auto nie pali! od wiekszosci "mechanikow" slyszalem ze kreci spokojnie i miarowo i tak ma byc!?!
do rzeczy podstawowych zaliczaja sie tez swiece zarowe a mianowicie nie moga pochodzic kazda z innej parafii tylko wszystkie tej samej firmy i o tych samych parametrach! jak wynika z moich doswiadczen najlepsza metoda na sprawdzenie swiec jest po prostu ich demontarz i CHWILOWE!!! podlaczenie do akumulatora, jak zrobia sie na czerwono to ok! zdarzylo mi sie ze pomiar rezystancji miernikiem klamal!
nie wiem dokladnie jaki maja wplyw na rozruch koncowki wtryskiwaczy bo wszedzie zdania sa podzielone!
no a najlepiej jest zrobic oczywiscie kompresje! wtedy wiadomo gdzie dalej szukac!
generalnie zawsze mialem problemy z rozruchem w zimie! (grzanie swiec jak opisal mik41), nawet po kapitalce! jak jest cieply odpalam bez grzania swiec zarowych! nie grzebalem jedynie w rozruszniku, pompie! (i nie polecam, ewentualnie zaminic ja z inna i sprawdzic jak pali), i nie wymienilem koncowek wtryskow (co mnie czeka bo zaczyna dymic!)
generalnie silniczek bardzo przyjemny: 5.5L/100km - miasto!
pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [MK5] Silnik Zetec-S przerywa, szarpie przy dodawaniu gazu
silnik przerywa, szarpie przy dodaniu gazu - winna cewka zapłonowa
Raffaello Elektryka silnika 5 19 Wrz 2016, 21:17
Mizer 59
Brak nowych postów Silnik gasnie na niskich obrotach, problem z odpalaniem
cipojsza Elektryka 6 31 Sty 2007, 08:50
Gość
Brak nowych postów Silnik : problemy z odpalaniem
Gość Mechanika 3 19 Wrz 2004, 00:32
diodalodz
Brak nowych postów Problem z odpalaniem
blood_brother Mechanika silnika 16 18 Kwi 2011, 22:45
blood_brother
Brak nowych postów Problem z odpalaniem
dzozef Mechanika 34 21 Wrz 2008, 19:07
Gość


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.