  
                  
                   | 
                            
          
         		       
      
 
 
    
     
	
		Przesunięty przez: szynszyl 1 Lis 2008,  20:16		 | 
	
			Problemy z elektryką w XR2i | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 trzeci  		  
		 
         Moderator
 
  
 
  
  
                  Model: Ford Fiesta Mk3`91 
                  Wersja: Xr2i 
                  Silnik: 1.6i8V/110KM 
                  Imię: Artur 
                  Wiek: 55  Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 7108 Skąd: Szczecin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 16 Sty 2007,  16:57   Problemy z elektryką w XR2i
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Zaczęło się dość niewinnie i było krótkotrwałe.
 
W trakcie jazdy gasło radio, przygasały światła i kontrolki.
 
Wrzucenie na luz i lekkie przegazowanie pomagało.
 
Ładowanie alternatora na dobrym poziomie, sprawdzone w niedzielę przed południem.
 
Wczoraj po krótkim postoju na Orlenie auto już nie odpaliło i musiało iść na pych.
 
Rano w garażu odpaliło bez problemu, ale gdy chciałem w ciągu dnia odpalić je pod firmą to już nie dało rady.
 
Sprawdziłem i przeczyściłem główne masy, na karoserię i silniku.
 
Odpaliłem auto na pych ale zaczęły się grubsze problemy.
 
Na przykład:
 
- włączenie długich świateł powodowało gaśnięcie silnika
 
- bardzo wolna praca wycieraczek
 
- włączenie świateł = wyłączenie radia
 
Jak przytrzymałem długie to silnik zgasł i już nawet na pych nie chciał odpalić.
 
Bez elektryka się nie obejdzie, ale może macie sugestie co się mogło narobić ?
 
Pozdro ... | 
             
						
				_________________ Verba volant, scripta manent | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 diodalodz  		  
		 
          
  
                  Model: Ford Fiesta Mk1`82 
                  Wersja: C 
                  Silnik: 1.0/45KM 
                  Imię: Krzysztof 
                  Wiek: 40  Dołączył: 19 Cze 2004 Posty: 5676 Skąd: Łódź 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17 Sty 2007,  00:03   
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               koniec alternatora albo ukruszone przewody do altka . koniec tematu
 
Radio wyłącza sie jak jest za niskie zasilanie , silnik gaśnie dlatego od długich ze sa za duze spadki napięcia i brakuje prądu na pompe i sterowanie silnikiem . Prosta sprawa naładuj akumulator odpal jeśli wszystko wróci do normy na 100 % altek . albo regulator albo szczotki ze wskazaniem na szczotki . To nie jest majbach zeby oszalał od wilgoci  . Tam jest taka elektronika ze można gołe przewody nawinąć na porcelanki i zrobić instalke jak na słupach energetycznych i wszystko musi działać . Jeszcze jedna myśl . Do skrzynki dochodzi główny przewód zasilający on też moze być problemem , jeśli po naładowaniu akku beda kaprawo świecić światła . Najlepsza opcja to podmiana akumulatora na inny na szybko z innego auta . | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      
         
		 trzeci  		  
		 
         Moderator
 
  
 
  
  
                  Model: Ford Fiesta Mk3`91 
                  Wersja: Xr2i 
                  Silnik: 1.6i8V/110KM 
                  Imię: Artur 
                  Wiek: 55  Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 7108 Skąd: Szczecin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 19 Sty 2007,  21:10   
                               | 
                   
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | diodalodz napisał/a: | 	 		  koniec alternatora albo ukruszone przewody do altka . koniec tematu
 
 | 	  
 
Druga część zdania okazała się trafną diagnozą.
 
Przyczyną był urywający się, aż w końcu oderwany przewód od alternatora.
 
Ten najcieńszy, niebieski idący do aku.
 
Trochę leżenia na glebie, trochę chłodu po nerach i obyło się bez elektryka.
 
Spadek znowu bryka po Szczecienie     
 
Dzięki za sugestie Krzychu.     
 
No i Tommur duuuużo pomógł swoim okiem i schematami wożonymi już na stałe w Xr-ce.  ;-) 
 
Pozdro ... | 
             
						
				_________________ Verba volant, scripta manent | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
            			       | 
    
	  
      
		  | 
    
   
         
      | 
         
       | 
    
 
 
       
   
 
 
 
 
  
 
  
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.         
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.  
   
    |    | 
 
 
 |