|
|
[MK3] 1.8 D rocznik 90 niegasnąca kontrolka ładowania |
| Autor |
Wiadomość |
falconus
[Usunięty]
|
 Wysłany: 19 Gru 2009, 16:49 [MK3] 1.8 D rocznik 90 niegasnąca kontrolka ładowania
|
|
|
Witam wszystkich
Mam następujący problem:
oddałem moją fiestę do serwisu samochodowego(powód- czasami ślizgający rozrusznik, chwilę kręcił potem poślizg i nie ciągnął silnika, występowanie przy niskich temperaturach jak olej był gęsty)ale to jest mało ważne wymienili w nim "bendiks" a poza rozrusznikiem dodatkowo wymienili pasek bo popiskiwał przez początek jazdy autem i niby już go się nie dało naciągnąć.
teraz problem z tematu:
przychodzę dzisiaj po odbiór auta i niestety okazało się że kontrolka ładowania po przekręceniu kluczyka(zapłon, grzanie świec) migocze, prawie świeci ale z delikatnie migocze a po odpaleniu auta niestety nie gaśnie a na dodatek świeci stabilnie(bez migotania)czyli nie ładuje.
Fiesta była w serwisie 2 dni jak zostawiałem ją było wszystko ok, mam ją od roku nigdy nie miałem z ładowaniem problemów.
Co myślicie o tej sprawie?
Co się mogło stać? Jakie może być uszkodzenie.
bardzo proszę o pomoc(czuję się trochę oszukany, auto u nich zostawiłem do dalszej naprawy)
[ Dodano: Sob Gru 19, 2009 19:44 ]
najbardziej mnie dziwi to migotanie kontrolki ładowania akumulatora (jakby jakieś zwarcie) zaraz po przekręceniu kluczyka(zapłon) przedtem stabilnie świeciła
o czym to może świadczyć? |
|
 |
|
 |
darkadiusz287
[Usunięty]
|
| Wysłany: 21 Gru 2009, 08:30
|
|
|
| Ja miałem to samo kilka dni temu, jadąc z pracy zapaliła mi się kontrolka ładowania, okazało się że rozsypał się regulator napięcia i przy okazli spaliło szczotki. |
|
 |
|
|
falconus
[Usunięty]
|
| Wysłany: 21 Gru 2009, 11:10
|
|
|
Dziękuję za zainteresowanie.
I jeszcze pytanko czy zachowywało się też tak że po przekręceniu kluczyka(bez odpalenia silnika, tylko włączony zapłon) ta kontrolka nie świeciła stabilnie tylko jakby mróżyła, "delikatnie" migała?
[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 11:21 ]
Jak myślicie, czy przy naprawach których wykonali(wymiana paska i naprawa rozrusznika) mogli coś uszkodzić że taka awaria wystąpiła czy raczej pech się stał i rzeczywiście akurat w ten dzień w którym to robili samo coś się zepsuło?
[ Dodano: Pon Gru 21, 2009 11:24 ]
Pan który przyjmował auto twierdzi że kontrolka nie świeciła, a elektryk który zaczął robić auto już twierdzi że kontrolka świeciła jak on je dostał do pracy(kilka godzin po przyjęciu auta) |
|
|
|
|
|
darkadiusz287
[Usunięty]
|
| Wysłany: 22 Gru 2009, 07:31
|
|
|
W moim przypadku świeciło się tak samo cały czas.
Jeżeli kontrolka miga to może być jakieś zwarcie, być może jak mechanik albo elektryk coś odkręcali nieumyślnie coś uszkodzili.
Jeżeli oddałeś sprawne (pod względem ładowania) auto domagaj się naprawy. |
|
|
|
|
|
JoeMix 
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 12026
Skąd: Konstantynów
|
| Wysłany: 23 Gru 2009, 20:58
|
|
|
| falconus napisał/a: | | I jeszcze pytanko czy zachowywało się też tak że po przekręceniu kluczyka(bez odpalenia silnika, tylko włączony zapłon) ta kontrolka nie świeciła stabilnie tylko jakby mróżyła, "delikatnie" migała? |
Znaczy że alternator się wzbudza, te przygasanie kontrolki to spadki napięć w instalacji spowodowane włączanie uzwojenia wzbudzenia (tak w dużym uproszczeniu) im bardziej naładowany akumulator tym problem powinien być mniejszy lub go nie będzie,,, |
_________________
Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
|
falconus
[Usunięty]
|
| Wysłany: 4 Sty 2010, 16:34
|
|
|
Auto już w od jakiegoś czasu w domu jest.
Piszę co wynikło
Na początku wymontowali i rozebrali alternator i okazało się że wszystko z nim ok, to dopiero później zauważyli że przewód poza alternatorem był przetarty i powodował zwarcie.
Jak na razie fiesta się sprawuje dobrze tylko pasek popiskuje przez kilka sekund po opaleniu. ale to na razie mi nie przeszkadza
Dziękuję Wszystkim tutaj za wsparcie i zainteresowanie
[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 16:37 ]
Szczególne podziękowania dla darkadiusz287
pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
|
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.
| |
|
