Przesunięty przez: szynszyl 17 Kwi 2006, 11:53 |
kondensator |
Autor |
Wiadomość |
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 10:31 kondensator
|
|
|
witam czy ktoś ma zainstalowany specjalny kondensator 1f podpięty pod wzmacniacz bo ja mam dwa wzmacniacze i tak jakby mi trochę brakuje prądu jak podkręce głośność |
|
|
|
|
molu
Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: 1.8i16V/130KM
Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 693 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 11:41
|
|
|
A ile masz tam RMSu?
Moze aku,alternator lub kabelki do wzmaka ? |
|
|
|
|
Kurtus [Usunięty]
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 11:42
|
|
|
na allegro mozna dorwac kondensatorki,ostatnio widzialem DLS'a za 250 zl uzywanego o wartosci 1F , z kondensatorkiem jadac na dlugich swiatłach nie robisz dyskoteki na drodze w innym przypadku przy duzych wzmacniaczach swiatełka łądnie mrygaja |
|
|
|
|
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 12:38
|
|
|
Kurtus napisał/a: | na allegro mozna dorwac kondensatorki,ostatnio widzialem DLS'a za 250 zl uzywanego o wartosci 1F , z kondensatorkiem jadac na dlugich swiatłach nie robisz dyskoteki na drodze w innym przypadku przy duzych wzmacniaczach swiatełka łądnie mrygaja |
no właśnie o to mi chodzi żeby nic mi nie przygasało no a z kabelkami mam wszystko dobrze mam jeden wzmacniacz mac-audio nie wiem ile ma w rms ale ma niby 8oo watt a drugi alphard nie ważne co na nim jest napisane ale gra wystarczająco i z pewnością jest lebszy od magnata 360classic |
|
|
|
|
molu
Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: 1.8i16V/130KM
Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 693 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 12:45
|
|
|
No tak ale przygasanie moze byc wlasnie od tego co pisalem
Ponoc przyjmuje sie ze 1F powienien byc od 500 RMSu w gore a to juz troche poweru jest 8) |
|
|
|
|
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 1 Wrz 2004, 13:22
|
|
|
właśnie myślałem już nawet nad wyminą alternatora lub przeróbką regulatora napięcia tylko nie wiem gdzie on jest i czy jest elektroniczny czy mechaniczny?? i ciekawy jestem czy można by było wogule zainstalować mocniejszy alternator tylko od czego? |
|
|
|
|
Kurtus [Usunięty]
|
Wysłany: 2 Wrz 2004, 00:24
|
|
|
no właśnie o to mi chodzi żeby nic mi nie przygasało no a z kabelkami mam wszystko dobrze mam jeden wzmacniacz mac-audio nie wiem ile ma w rms ale ma niby 8oo watt a drugi alphard nie ważne co na nim jest napisane ale gra wystarczająco i z pewnością jest lebszy od magnata 360classic[/quote]
podaj mi co to jest za model alpharda ktory jest rzekomo glosniejszy od classica 360 ,nie mowie ze tak nei jest jednak chcialbym zobaczec parametry tego modelu |
|
|
|
|
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 2 Wrz 2004, 08:11
|
|
|
przedewszystkim NIE twierdze że jest głośniejszy ogulnie lecz w zakresie niskich tonów ma o wiele mocniejszy bas.
:arrow: Alphard-weier mf-2s 2x300 |
|
|
|
|
Astilla [Usunięty]
|
Wysłany: 9 Wrz 2004, 16:30
|
|
|
... ja tez polecam kondensatorek. Kazdy kto ma odrobinę słuchu usłyszy różnicę w dźwięku... |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 9 Wrz 2004, 17:04
|
|
|
Kasperaz21 napisał/a: | właśnie myślałem już nawet nad wyminą alternatora lub przeróbką regulatora napięcia |
Więc jeśli ciągniesz zasilanie do muzyki to bierzu na poprawkę ze pobur prądu jest bardzo impulsowy... jak swieci żarówka to pobiera w miarę liniowo, ale wzmacniacz.. ciągnie duże dawki w chwili basu czy innego głośniejszego dzwięku, normniej ciągnie mniej.. tak wiec zródło zasilania powinno mieć swoja pojemnośc czyli powinno dysponować pewną dawką energi, z maeginesem na den Bass...
Dlatego kondesatorek tak poprawia brzmienie... Akus posiada pewną pojemność ale jest dużó wolnijeszy od kondesatora (wolniej się ładuje i wolniej sie wyładowywuje)...
Wymiana alternatora ci niepomoże, ten nie ma wogóle pojemności... w chwili badsu musiał byś dać wyższe obroty silnika czy coś... jeśli tylko alternator wyrabia z łądowaniem akusa to jest wystarczający...
TRegulator napięcia i tak utrzymuje napięcie wyższe niż 12V jak chcesz go przerobić... nie mozesz zwiekszyc napiecia bo poleci instalacja w aucie i moiże sam wzamcniacz...
Więc tylko kondestaorek ratuje, lub inny model wzmacniacza (z lepciejszym blokiem zasilania - inna przetwornicą i tak daley)...
Sory za mało techniczne podejscie.. ;-) |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Aksag [Usunięty]
|
Wysłany: 19 Wrz 2004, 12:07
|
|
|
JoeMix napisał/a: |
TRegulator napięcia i tak utrzymuje napięcie wyższe niż 12V jak chcesz go przerobić... nie mozesz zwiekszyc napiecia bo poleci instalacja w aucie i moiże sam wzamcniacz...
|
no niejest to prawdą do końca alternator daje normalnie 14,4 V aby wogóle ładować aku jeżeli bedzie większe napięcie np. 16V to może uszkodzić żarówki i akumulator z instalacją nic się raczej nie stanie miałem kiedyś klienta który jeżdził z zepsutym regulatorem i alternator dawał mu 18V jak twierdził dobre miał swiatła ale aku misiał wyżucić po 3 miesiącach |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 19 Wrz 2004, 18:58
|
|
|
Aksag napisał/a: | alternator daje normalnie 14,4 V |
Alternator daje tyle ile regulator napięca pozwala... niekoniecznie musi być to 14,4... w swojej miałem Bosha 13,8V skończyły się szczotki... i teraz mam Helli 14V2 |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Aksag [Usunięty]
|
Wysłany: 20 Wrz 2004, 22:17
|
|
|
JoeMix napisał/a: | Alternator daje tyle ile regulator napięca pozwala... niekoniecznie musi być to 14,4... w swojej miałem Bosha 13,8V skończyły się szczotki... i teraz mam Helli 14V2 |
ale alternator żeby było poprawne ładowanie winien dawać 14,4 V |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 21 Wrz 2004, 15:28
|
|
|
13,7 - 14,6 |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Astilla [Usunięty]
|
Wysłany: 28 Wrz 2004, 23:19
|
|
|
...ja przy kondensatorze mam 14,6... |
|
|
|
|
Grze [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Wrz 2004, 14:55
|
|
|
mf-2s ma 2x300??? :boje:
przykro mi ale ma:
2x35W(przy 4ohm) lub 1x100W(przy 4ohm mostek)
kondzioła daje sie jak już ktos zauwazył dopiero od miejwiecej 500W w gore.
lepiej zainwestuj w GRUBE kable do zasilania wzmacniaczy a nie pakuj kondziołów bo to bezsens przy takiej mocy ktorą dysponujesz. a najlepiej zrob test. stan przy jakiejs scianie lampami do niej, włącz mijania i zapusc muze na max. jak ci swiatła gasną w rytm muzy to pomysl o kondziku. ale w pierwszej kolejnosci KABLE!!! |
|
|
|
|
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Wrz 2004, 14:59
|
|
|
a co ty wiesz jaki ja mam tam jeszcze drugi wzmacnicz co ?? widze że jesteś tu nowy a już się troszke za mocno wozisz pochwal się co ty masz a co do kabli to mam wystarczające |
|
|
|
|
Grze [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Wrz 2004, 15:09
|
|
|
napisaleś ze masz mf-2s + jakis mac-audio 800W( ) więc twoj system ma co najwyzej 300-350W rmsu... takie realia synu :?
kable=wystarczające? tzn. ile mm przekroju? 10? 15? mowa o żyle nie o całym kablu. |
|
|
|
|
KacpeRS [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Wrz 2004, 17:08
|
|
|
kable mają 10 kwadrat i nie mów do mnie sunu dupku |
|
|
|
|
Grze [Usunięty]
|
Wysłany: 29 Wrz 2004, 19:51
|
|
|
to zrob ten test o ktorym napisalem.
PS: nie mowie do Ciebie "sunu" dupku :wink: |
|
|
|
|
|