Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: Brak tagów.

Przesunięty przez: szynszyl
17 Kwi 2006, 10:59
Układ hamulcowy : chwilowy brak hamulca
Autor Wiadomość
basia
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 09:11   Układ hamulcowy : chwilowy brak hamulca

Witajcie,
jadę ja dziś do pracy,dojeżdżam do skrzyżowania,redukuję na 3,naciskam hamulec i jadę dalej z taką samą prędkością,więc odpuściłam pedał i wcisnęłam raz jeszcze ale wciąż jadę!Wrzuciłam 2,ale auto stracilo stabilność i uderzyłam kołami w krawężnik,co mnie shamowało,że moglam skręcić w swoją drogę(całe szczęście bylam na glownej i skręcalam w prawo).Straszne uczucie,potem sprawdziłam i już dzialal hamulec jak dawniej.Ale do biura jechalam juz b.powoli.Dodam ze droga byla mokra,nie oblodzona,a kola mi sie nie zablokowaly,jak to ma miejsce przy nagłym wcisnieciu hamulca do oporu.Po prostu jakby nie bylo hamulca.Od razu oddalam do mechanika auto(mam obok biura) i zdjął przy mnie tyl i bedzie bebny przetaczal bo tam nie bylo nic.Bo z przodu ze niby wszystko ok.
Czy to moze byc przyczyną takiego zachowania auta,czy moze plyn hamulcowy,ktory nie byl wymieniany pewnie b.dlugo.Prosze o jakies sugestie.
Dzieki,pozdrawiam.
Może tam na drodze byl rozlany jakis olej?Ale kola nie byly zablokowane...
Ostatnio zmieniony przez Żółwik Tuptuś 13 Kwi 2009, 16:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hans666
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 10:56   

napisz jak sie zachowuje pedał hamulca: jest od razu twardy? "topnieje" pod noga? trzeba podpompowac noga zeby dobrze hamowal? jak na moj gust to chyba pompa hamulcowa (mialem podobne historie)
 
 
basia
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 12:28   

hans666 napisał/a:
napisz jak sie zachowuje pedał hamulca: jest od razu twardy? "topnieje" pod noga? trzeba podpompowac noga zeby dobrze hamowal? jak na moj gust to chyba pompa hamulcowa (mialem podobne historie)




Odpompowywac nie musze,zawsze normalnie hamowal,choc czasami mialam wrazenie ze raz slabiej,a raz byl jak żyleta.Generalnie staram sie hamulec uzywac na samym koncu przed zatrzymaniem,a tak to biegami,ale nie zauwazylam zeby "wpadal"czy coś.Raczej normalnie.Moze sie zapowietrzylo cos?ciekawam co mi powie mechanik,czy znowu bedzie mnie "zbywal".
i jak mozesz to napisz ile koszt wymiany pompy,orientacyjnie.Dzieki.
 
 
Matis 


Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: CLX
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 47
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 89
Skąd: Kłodzko
Wysłany: 7 Gru 2005, 12:57   

w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.
 
 
basia
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 13:20   

Matis napisał/a:
w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.




W sumie to stalo mi sie to niedlugo po ruszeniu,ale ciut wczesniej musialam juz go uzywac,wiec dzialal.Poza tym w kraku dzis mrozu niet!Ale i tak kazalam mechanikowi wymienic plyn.W tym wszystkim najgorsze jest to,ze usterki w mojej fiescie raz sa raz ich nie ma,wiec zdiagnozowanie jest ciezkie :-/
 
 
Matis 


Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: CLX
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 47
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 89
Skąd: Kłodzko
Wysłany: 7 Gru 2005, 14:05   

basia napisał/a:
Matis napisał/a:
w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.




W sumie to stalo mi sie to niedlugo po ruszeniu,ale ciut wczesniej musialam juz go uzywac,wiec dzialal.Poza tym w kraku dzis mrozu niet!Ale i tak kazalam mechanikowi wymienic plyn.W tym wszystkim najgorsze jest to,ze usterki w mojej fiescie raz sa raz ich nie ma,wiec zdiagnozowanie jest ciezkie :-/
Daj znać jak będzie OK i napisz co było. :)
 
 
_-MoKrY-_ 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 211
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Gru 2005, 14:13   

u mnie było to samo..... jadę jadę i nie moge zahamować...za 3 albo 4 wciśnieńciem pedała już działało i od tamtej pory nie miałem problemu :) jednorazowa przypadłość :) nic nie znalazłem w układzie hamulcowym.

było to jakieś 3 lata temu :) , może płyn sie zagorował jakimś dziwnym trafem i objaw jak przy zapowietrzeniu, a jak ci przestygło to już działało
_________________
 
 
 
hans666
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 14:15   

Matis napisał/a:
w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.


to nie płyn zamarza (chociaz jest silnie higroskopijny i chlonie wilgoc)...przy mrozach pojawiają sie czasem problemy z powodu gumowych zuzytych uszczelek ...po prostu gorzej przylegaja i ukl. traci szczelnosc.
Basia, z tego co wiem to koszt pompy jest niewielki , tu link do przykladowej aukcji:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74793995

poszukaj...znajdziesz napewno do swojej fiesty..jezeli chodzi o koszt robocizny to Ci nie pomoge

Ale zanim kupisz nowa pompe...to sprobuj wymienic uszczelki w ukl. hamulcowym (okolice pompy i serva (koszt reperaturki [kompletu gumowych uszczelek] to 17zl)
Ostatnio zmieniony przez hans666 7 Gru 2005, 14:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
basia
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 14:21   

dzieki za pomoc,za niedlugo ide ją odebrac z warsztatu,wiec wieczorkiem skrobnę co tez tym razem wymyslil mechanik.Pewnie nic,jak zwykle :-/ ehh
 
 
Darekmk3 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Futura
Silnik: 1.6i16V/90KM
Imię: Darek
Wiek: 39
Dołączył: 30 Lip 2005
Posty: 917
Skąd: Żory
Wysłany: 7 Gru 2005, 14:26   

ja odradzam kupna reparaturki pompy bo raz to sie udaje a raz nie a na tym nie wolno oszczedzac -to jest bezbieczenstwo!jak wymieniac to pompe hamulcowa wymieniac na nowa a nie jakies uzywki co cholera wie co w niej siedzialo pozdrawiam daj znac co było?
 
 
 
Matis 


Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: CLX
Silnik: 1.1i/50KM
Wiek: 47
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 89
Skąd: Kłodzko
Wysłany: 7 Gru 2005, 14:32   

hans666 napisał/a:
Matis napisał/a:
w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.


to nie płyn zamarza (chociaz jest silnie higroskopijny i chlonie wilgoc)...przy mrozach pojawiają sie czasem problemy z powodu gumowych zuzytych uszczelek ...po prostu gorzej przylegaja i ukl. traci szczelnosc.
Basia, z tego co wiem to koszt pompy jest niewielki , tu link do przykladowej aukcji:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74793995

poszukaj...znajdziesz napewno do swojej fiesty..jezeli chodzi o koszt robocizny to Ci nie pomoge

Ale zanim kupisz nowa pompe...to sprobuj wymienic uszczelki w ukl. hamulcowym (okolice pompy i serva (koszt reperaturki [kompletu gumowych uszczelek] to 17zl)
z reguły pompki hamulcowej się nie naprawia a zestawy naprawcze to lipa.
 
 
hans666
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 14:33   

Matis napisał/a:
hans666 napisał/a:
Matis napisał/a:
w zeszłym roku zimą przy mrozach jak rano ruszałem autem to nie było hamulca dopiero po drugim wciśnięciu pedału było wszystko OK. Po wymianie płynu hamulcowego już tego nie było, pewnie stary był i zamarzał.


to nie płyn zamarza (chociaz jest silnie higroskopijny i chlonie wilgoc)...przy mrozach pojawiają sie czasem problemy z powodu gumowych zuzytych uszczelek ...po prostu gorzej przylegaja i ukl. traci szczelnosc.
Basia, z tego co wiem to koszt pompy jest niewielki , tu link do przykladowej aukcji:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74793995

poszukaj...znajdziesz napewno do swojej fiesty..jezeli chodzi o koszt robocizny to Ci nie pomoge

Ale zanim kupisz nowa pompe...to sprobuj wymienic uszczelki w ukl. hamulcowym (okolice pompy i serva (koszt reperaturki [kompletu gumowych uszczelek] to 17zl)
z reguły pompki hamulcowej się nie naprawia a zestawy naprawcze to lipa.



a kto mowi o jej naprawie?
 
 
JoeMix 


Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43
Dołączył: 23 Maj 2004
Posty: 12026
Skąd: Konstantynów
Wysłany: 7 Gru 2005, 17:28   Re: chwilowy brak hamulca!

basia napisał/a:
Od razu oddalam do mechanika auto(mam obok biura) i zdjął przy mnie tyl i bedzie bebny przetaczal bo tam nie bylo nic.Bo z przodu ze niby wszystko ok.

Więc po peowrsze to "co tam ma być" a po 2 to jesli przetaczał facet bembny to polega na usunięcu materiału - czyli baedzie jedszcze mniej tego co było... i to raczej nie działa na poprawę hamulca - chyba ze połaczymy to z wyminaą szczek...

[ Dodano: Sro Gru 07, 2005 17:31 ]
Darekmk3 napisał/a:
ja odradzam kupna reparaturki pompy bo raz to sie udaje a raz nie a na tym nie wolno oszczedzac -to jest bezbieczenstwo!jak wymieniac to pompe hamulcowa wymieniac na nowa a nie jakies uzywki co cholera wie co w niej siedzialo pozdrawiam daj znac co było?
Reperaturki pompu hamulcowej (ogólnie ukłądu hamulcowego) sa spoko, trzeba to tylko zrobić jak trzeba... a kłądzenie użwyanej pompy bez regenaracji to nieporozumienie...
_________________
Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da!
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5649
Skąd: Łódź
Wysłany: 7 Gru 2005, 18:55   

Dokładnie tak . Jak ktoś pisze ze repraturki pompt to lipa to znaczy ze nie ma pojęcia co pisze . Jeśli dobrze sie wszystko zmieni i dokładnie wyczyści a cylinder pompy jest idealnie głatki ( zazwyczaj wkładam 30 watowa halogene zeby to sprawdzić i nie ma śladów zniszczeń to wymiana załatwia sprawe . Hm moja pompa przejeździła 50 tyś na reperaturce i ma sie dobrze. A co do tego wypadku z dzisiaj to sie zgodze z teoria , mogła nie złapac szczelności gumka pierwszej sekcji . Ale na początek to ja bym proponował poprzeglądać cały układ hamulcowy czy nie ma śladów wycieków z cylinderków z tyłu i czy sa dobre samoregulatory . One czasami sie potrafia otwierać same z siebie . A toczenie bebnów jeśli jest ich juz mało to głupota .
 
 
 
bartboro
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 19:20   

Basiu jaka była diagnoza mechaników? Bo ja miałem dziś taką samą sytuacje. Gdybym sięręcznym nie wspomógł to bym si enie zatrzymał przed skrzyżowaniem. Po chwili wszystko było ok.
 
 
diodalodz 


Model: Ford Fiesta Mk1`82
Wersja: C
Silnik: 1.0/45KM
Imię: Krzysztof
Wiek: 39
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 5649
Skąd: Łódź
Wysłany: 7 Gru 2005, 19:54   

a nie macie odruchu ze po wejściu do auta kilka razy depczecie hamulce ?? myśłałem ze to normalny odruch
 
 
 
bash
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 20:25   

mogly po prostu zamoknac ci tarcze i w pierwszej sekundzie ma sie wrazenie ze faktycznie hamulec "nie bierze" ale po chwili woda odparuje i łapią - przy bardzo mokrej pogodzie staram sie wymuszac (przy braku przeciwnikow na ogonie :) ) przesuszanie tarcz co jakis czas (niestety oczywiscie noznie bo fiesta nie ma takiego udogodnienia jak nowsze furki :( )
 
 
bartboro
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 21:30   

No może bash masz racje z tym, że zamokły bo dziś w krakowie ostro cały dzień padało. Tylko nie wiem teraz czy jechać do mechanika czy poprostu nic z tym nie robić :( Szczerze mówiąc nie zabrdzo uśmiecha mi sie wydawania kasy tylko po to, żeby mechanior coś tam sobie wymyślił i na siłę coś wymieniał.
 
 
basia
[Usunięty]

Wysłany: 7 Gru 2005, 22:02   

Drodzy Panowie!
A więc tak:przetoczono bębny,założono nowe szczęki,wymieniono płyn hamulcowy.Poza tym wg mechanika reszta,czyli pompa,uczelki,przewody są ok,nic sie nie zapowietrzylo,czyli przyczyna chwilowego braku hamulca jest niewyjaśniona ostatecznie.
Natomiast mechanik stwierdzil ze mam zepsuty korektor siły hamowania,takie male gówienko kolo serwa i w zwiazku z tym tylne lewe kolo mi nie hamuje tak czy owak.Pan mechanik zadzwonil przy mnie do hurtowni,gdzie powiedzieli ze sprowadza te czesc za tydzien i teraz najlepsze:TO BADZIEWIE KOSZTUJE 805 ZŁOCISZY!!!No wiec podziekowalam.Podobno da sie to ominac,bezposrednio podlaczajac przewody do bębna,ale wtedy podczas hamowania kola sie blokują.To jego slowa,mam nadzieje ze nic nie przekrecilam.
Oprocz powyzszych napraw poprosilam o wymiane termostatu i płynu chłodniczego,za wszystko razem zapłaciłam 340zl.Wydaje mi sie ze to troche duzo,ale auto musialam miec gotowe na popoludnie.
Co wy Panowie na to wszystko?
Pozdrawiam.
 
 
_-MoKrY-_ 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 37
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 211
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 7 Gru 2005, 22:22   

to w 1.1 jest regulator siły hamowania :) ?? myśłałem że nie ma :)

komplet szczęk =~70 zł
komplet sprężynek =~60zł
termostat =~30zł
płyn chłodzący (borygo) 2*5l =~ 2*35 zł =~70 zł
płyn hamulcowy DOT4 0,5l =~ 15zł
=245
_________________
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [MK6] Błąd EAC FAIL, ABS, Brak przebiegu
Czyli problemy z układem ABS itp.
TOMASSS Silniki diesla 1 27 Maj 2012, 11:38
TOMASSS
Brak nowych postów Chwilowy brak reakcji na pedał gazu
wieh76 Elektryka silnika 8 6 Kwi 2024, 14:32
wieh76
Brak nowych postów ST 150 układ hamulcowy
hypinho Mechanika ogólna 0 4 Sty 2016, 10:43
hypinho
Brak nowych postów [MK3] Układ hamulcowy
karol Mechanika 3 13 Kwi 2010, 10:02
JoeMix
Brak nowych postów [MK3] układ hamulcowy
mimik44 Mechanika 11 26 Kwi 2011, 10:50
Praszczur


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.