Przesunięty przez: Żółwik Tuptuś 1 Maj 2006, 19:55 |
Płyta pod silnik , Nitro |
Autor |
Wiadomość |
c@n [Usunięty]
|
Wysłany: 3 Paź 2005, 18:25 Płyta pod silnik , Nitro
|
|
|
Witam. właśnie zakładam płyte pod silnik własnej konstrukcji. Ma ktoś doświadczenie w tym temacie-problem z zamocowanie frontu płyty.
...No i mam zamiar powalczyć z NITRO:) Czy ktos może sie podzielić jakimis opiniami w temacie?? |
Ostatnio zmieniony przez Żółwik Tuptuś 23 Cze 2006, 19:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Wojtass
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 27 Lut 2005 Posty: 270 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 4 Paź 2005, 13:17
|
|
|
Tak z ciekawości - co to za blacha (materiał) i jaka jej grubość?
Dajesz ją pod całą komorę czy tylko do poziomu skrzyni? |
|
|
|
|
c@n [Usunięty]
|
Wysłany: 4 Paź 2005, 15:27
|
|
|
Wojtass napisał/a: | Tak z ciekawości - co to za blacha (materiał) i jaka jej grubość?
Dajesz ją pod całą komorę czy tylko do poziomu skrzyni? |
Aluminium 4-5mm. daje ją 140cm wgłąb od zderzaka czyli aż na sam koniec belki przedniej.
taki format 2x2metry to koszt ok.200pln.
mam dosyc dobijania o studzienki i koleiny
pozdr |
|
|
|
|
Qzyn
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 44 Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 1811 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 4 Paź 2005, 21:38
|
|
|
A wiec koncepcja plyty wziela sie ze sportu samochodowego - glownie z rajdow. Jesli chodzi o miasto to wg mnie zupelnie wystarczy ok 2mm plyta - np taka ryflowana. Spokojnie wystarczy przy sporadycznych spotkaniach z przeszkodami. W sporcie daje sie czesto, a nawet przewaznie plyty o grubosci ok 8mm z duraluminium, ktore sluza ochronie miski i ewentualnie skrzyni podczas ciecia zakretow. Po prostu gdy ciecie jest glebokie auto przeslizguje sie na plycie a ze ciec takich jest bardzo duzo to plyta musi byc odpowiednio gruba zeby nie trzebabylo zakladac nowej co sterefe serwisowa. Plastikowe plyty to raczej rozwiazanie chroniace glownie przed woda czy brudem - w spotkaniu z nieprzewidziana studzienka zbyt wiele nie pomoga.
Acha i Joe - nie wiem skad wziales te sprawy z przegrzewaniem. Nie spotkalem sie jeszcze z autem ktore by mialo takie problemy ze wzgledu na zastosowanie plyty pod silnikiem. A co do fordow to sam mialem dobrze "podkuta" mk II, teraz mam mk III, w pucharze PZM jezdzi kolejna mk III, Herrkam mial mk III i takich przykladow mozna by mnozyc. Zaden nie mial problemow z przegrzewaniem. No chyba ze wentylator byl uszkodzony hehehe. |
_________________ "Mission impossible" rozpoczęta |
|
|
|
|
Fordon
Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 39 Dołączył: 02 Kwi 2005 Posty: 3803 Skąd: WLKP.
|
Wysłany: 5 Paź 2005, 22:17
|
|
|
Co do tematu nitro... bezpieczne podbijanie mocy na nito to okolo 50% przyrostu mocy... powyzej 70% robisz to na wlasne ryzyko... aha i jak inwestowac to w mokre nitro bo suche to lipa... :-/ czemu... suche jest sux bo odcinane jest paliwo i doprawadzany sam N2O... a na mokrym i jedno i drugie... ale czy jest sens umieszczac nitro w silniku 1,25 Odpowiesz sobie sam na to pytanie...
Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
c@n [Usunięty]
|
Wysłany: 7 Paź 2005, 13:55
|
|
|
Qzyn napisał/a: | A wiec koncepcja plyty wziela sie ze sportu samochodowego - glownie z rajdow. Jesli chodzi o miasto to wg mnie zupelnie wystarczy ok 2mm plyta - np taka ryflowana. Spokojnie wystarczy przy sporadycznych spotkaniach z przeszkodami. W sporcie daje sie czesto, a nawet przewaznie plyty o grubosci ok 8mm z duraluminium, ktore sluza ochronie miski i ewentualnie skrzyni podczas ciecia zakretow. Po prostu gdy ciecie jest glebokie auto przeslizguje sie na plycie a ze ciec takich jest bardzo duzo to plyta musi byc odpowiednio gruba zeby nie trzebabylo zakladac nowej co sterefe serwisowa. Plastikowe plyty to raczej rozwiazanie chroniace glownie przed woda czy brudem - w spotkaniu z nieprzewidziana studzienka zbyt wiele nie pomoga.
Acha i Joe - nie wiem skad wziales te sprawy z przegrzewaniem. Nie spotkalem sie jeszcze z autem ktore by mialo takie problemy ze wzgledu na zastosowanie plyty pod silnikiem. A co do fordow to sam mialem dobrze "podkuta" mk II, teraz mam mk III, w pucharze PZM jezdzi kolejna mk III, Herrkam mial mk III i takich przykladow mozna by mnozyc. Zaden nie mial problemow z przegrzewaniem. No chyba ze wentylator byl uszkodzony hehehe. |
No właśnie...byłem oglądac jeszcze raz te płyty i dochodze do wniosku ze grubość 3mm w zupelności mi wystarczy. poza tym drogie są na maxa,kazdy mm na grubości robi potężną różnice w cenie. Ryflowana nie wiem czy to dobry pomysl bo chyba lepiej zeby była idealnie sliska. A takich cięć o ktorych mówisz ze pełno ich na oesach właśnie wykonuje dosyć wiele a po wymianie belki na skutek spotkania ze studzienką każde sciecie powoduje chwilowe zatrzymanie akcji serca. Płyta finalnie wyjdzie 300pln. Mysle o jakims KJSie ale boje sie podzenki ze mi seiczaki wdupią bo na 15' mam godzine do setki z moim monstrualnym silnikiem. A tak wogole to właśnie next weekend jest Sławków rally. Wybiera sie ktoś? |
|
|
|
|
NOWITEK
Model: Ford Fiesta Mk3`92
Wersja: Xr2i
Silnik: 1.8i16V/130KM
Wiek: 46 Dołączył: 21 Cze 2004 Posty: 188 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 7 Paź 2005, 14:11
|
|
|
Wydaje mi się ze 3 milimetrowa blacha aluminiowa to kiepski pomysł. jak na aluminium to 5-6 mm to minimum. Polecałbym Ci blachę 3mm ale stalową (sam taką miałem i super się sprawdzała - to juz jest jakaś tam ochrona)Np. Wszystkie pucharowe Peugoty 106 miały właśnie taką stalową płytę. Nie ważyłem ale na na oko to jej waga bedzie porównywalna z 6 milimetrową ALU |
_________________
|
|
|
|
|
c@n [Usunięty]
|
Wysłany: 7 Paź 2005, 17:37
|
|
|
Paszczak napisał/a: | Wydaje mi się ze 3 milimetrowa blacha aluminiowa to kiepski pomysł. jak na aluminium to 5-6 mm to minimum. Polecałbym Ci blachę 3mm ale stalową (sam taką miałem i super się sprawdzała - to juz jest jakaś tam ochrona)Np. Wszystkie pucharowe Peugoty 106 miały właśnie taką stalową płytę. Nie ważyłem ale na na oko to jej waga bedzie porównywalna z 6 milimetrową ALU |
rozważe to jeszcze...ale nie pomogłeś mi teraz:):)
[ Dodano: Pią Paź 07, 2005 16:41 ]
[quote="Fordon"]Co do tematu nitro... bezpieczne podbijanie mocy na nito to okolo 50% przyrostu mocy... powyzej 70% robisz to na wlasne ryzyko... aha i jak inwestowac to w mokre nitro bo suche to lipa... :-/ czemu... suche jest sux bo odcinane jest paliwo i doprawadzany sam N2O... a na mokrym i jedno i drugie... ale czy jest sens umieszczac nitro w silniku 1,25 Odpowiesz sobie sam na to pytanie...
Pozdrawiam[/quote
...czyli trzeba kupić type-r |
|
|
|
|
Qzyn
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 44 Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 1811 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 7 Paź 2005, 21:15
|
|
|
Paszczak nei do konca sie z toba moge zgodzic z dwoch wzgledow. Po pierwsze ciagle mowimy o plycie pod cywilny samochod. Po drugie fiesta ma jeden duzy plus. Ma bardzo szeroka kolyske pod skrzynia co daje solidne oparcie pod plyte. Jesli sie cos podobnego zamontuje z drugiej strony (mialem tak w mkII) to daje to idealne mocowanie plyty a pozatym robi to plyte cholertnie stabilna. Ja na takich dwoch kolyskach mialem przykrecona plute 3mm alu i dala rade przez dobry rok upalania po kjsach, treningach i na codzien. Takze 3mm jest wyprobowane i wg mnie do cywila spokojnie wystarczy. Ale to jak zwykle jest sprawa subiektywna. |
_________________ "Mission impossible" rozpoczęta |
|
|
|
|
tommirs
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 614 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 13 Lip 2010, 17:14
|
|
|
jej wymiary i sposób montażu zależy do czego jest Ci ona potrzebna... |
_________________ ...były XR2i i RS1800
__________________
"Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen
|
|
|
|
|
bosaq
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Flair
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 16 Skąd: Wuwua
|
Wysłany: 13 Lip 2010, 17:22
|
|
|
potrzebna jest mi coby uchronić newralgiczne punkty z miską olejową na czele przed kontaktem z krawężnikami, progami zwalniającymi i innymi niebezpieczeństwami jakie czyhają w mieście. |
|
|
|
|
tommirs
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 614 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: 13 Lip 2010, 22:22
|
|
|
na niebezpieczeństwa miasta lepsze jest Autocasco
Wg mnie nie ma najmniejszego sensu taki zabieg.
Nawet jak masz auto super zglebione to i tak płyta dodatkowo zmniejsza prześwit i nie przejedziesz przez żadnego bumpera.
Wrzuć na luz.... |
_________________ ...były XR2i i RS1800
__________________
"Life is racing, everything else is just waiting" - Steve McQueen
|
|
|
|
|
bosaq
Model: Ford Fiesta Mk4`97
Wersja: Flair
Silnik: 1.25i/75KM
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 16 Skąd: Wuwua
|
Wysłany: 13 Lip 2010, 22:32
|
|
|
pracuje jako kurier, wiec siłą rzeczy jeżdżę dużo i po różnych drogach. teraz poszła mi miska olejowa i mam przynajmniej dwa dni w plecy, stad pomysł żeby się w ten sposób zabezpieczyć na przyszłość. |
|
|
|
|
Qzyn
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Sport
Silnik: 1.6i/104KM
Wiek: 44 Dołączył: 22 Cze 2004 Posty: 1811 Skąd: Radlin
|
Wysłany: 14 Lip 2010, 09:32
|
|
|
Nie wiem jak u Ciebie auto wyglada pod spodem. W MK III ja montowalem do przedniej belki ( mocowania zrobilem z ceownika). Przyspawalem 3 kawalki ceownika od spodu do przedniego pasa do nich w srodku nakretki a z tylu plyte zlapalem o dolna rozporke wachaczy ktora XR2i ma seryjnie. To nawet niezla pomusl na miasto i 3mm aluminium spokojnie ci wastarczy - w koncu to nie rajdy i nie ciecie po pol metrowych rowach
Powodzenia. |
_________________ "Mission impossible" rozpoczęta |
|
|
|
|
|