Przesunięty przez: Żółwik Tuptuś 4 Sty 2007, 21:28 |
GAZ !! |
Autor |
Wiadomość |
muzz [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 14:41
|
|
|
no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica...poprostu nie moze zgasnac...dobrze ze w fiescie pedaly sa blisko...ja juz opanowalem umiejetnosc hamowania i delikatnego wciskania gazu...hehe... |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 15:51
|
|
|
muzz napisał/a: | no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica... |
Hehehe... ale żes teraz powiedział... Pewnie ze to nie ma róznicy... wsać sobie centralke 'do góry nogami' i będziesz miał gaz-ZERO-etylina... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
muzz [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 16:18
|
|
|
JoeMix napisał/a: | muzz napisał/a: | no ja mam benzyna-zero-gaz...ale to raczej mala roznica... |
Hehehe... ale żes teraz powiedział... Pewnie ze to nie ma róznicy... wsać sobie centralke 'do góry nogami' i będziesz miał gaz-ZERO-etylina... |
no wiem...to bylo tak dla zartu...:D...hehehe |
|
|
|
|
Zawisza2000 [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 16:32
|
|
|
A dla wszystkich gazosceptyków mam informację - gaz to czystsze pailwo i wbrew pozorom silnik niszczy się mniej a nie bardziej. Ja miałem wykręcone kadecikiem 1.2 (tak "jeden. dwa") ponad 600.000km (z czego 500.000km na gazie).
Jak chodzi o odpalanie na gazie zima to nie powinno sie tego robic ale jak przez ostatnie kilkadziesiąt tysięcy km miałem juz nowy silnik czekający na wymiane i padła mi pompa paliwa, to odpalałem i jeździłem tylko na gazie. Odpalał przy -15 ale przy -16 już nie.
Dobrze założona i WYREGULOWANA instalacja to najwazniejsze. Nie śmierdzi wtedy gazem i nie jest tak mułowato
A teraz pytanie do gazowiczów:
Jak wygląda z instalacja butli w fieścince? Bo koło zapasowe pod podłogą :( to trzeba chyba w bagażniku a bagażnik taki malutki, że po wrzuceniu butli chyba znika... jak to jest u Was?
Pozdr.
Zawisza |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 16:47
|
|
|
No to co z tego że koło pod podłogą...? Tyle że trzeba butle antykorozyjnym środkiem po montazu wymalować... i tyle, kiedyś na forum dawałem wskazówki jak w Mk3 w koło dać... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Zawisza2000 [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 18:05
|
|
|
JoeMix napisał/a: | No to co z tego że koło pod podłogą...? Tyle że trzeba butle antykorozyjnym środkiem po montazu wymalować... i tyle |
A co na to przepisy? Nie mam za bardzo ochoty oddawac dowodu rejestracyjnego jak mnie policja skontroluje... A instalatorzy bez problemow instaluja butle pod autem?
Pozdr,
Zawisza |
|
|
|
|
muzz [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 20:46
|
|
|
przepisy na to nic...a zuki i polonezy trucki to gdzie butle maja?...mozesz ew. dac jakas oslone z blachy...i tyle...jezdzisz...:) |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 21:48
|
|
|
Cytuję co prawda z pamięci ale texcik z kartki homologacyjnej butli:
Kod: | Dopuszcza się montaż butli na zewnątrz pojazdu pod warunkiem zastosowania odpowiednirej powłoki antykorozyjnej |
A przepidy nic na to... Jak jest butla na zewnątrz do nawet w sumie lepiej bo i tak przewody z butki trzeba najkrótrzą drogą wyprowadzić na zewnątrz pojazdu a w dodatku muszą być osołonięte kanałem wentylacyjnym... czyli ten problem odpada wtedy... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
molu
Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: 1.8i16V/130KM
Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 693 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 22:17
|
|
|
Nie ma problemu z butla pod spodem-żadnej blachy nie trzeba,a co do powloki-mysle ze orginalna farba wystarczy zreszta nie ma szans zeby zżarło taka gruba blacha a za 10 lat i tak do wyrzucenia |
|
|
|
|
muzz [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 22:33
|
|
|
molu napisał/a: | żadnej blachy nie trzeba |
nie mowilem ze trzeba...tylko tak w ramach spokojnosci...:) |
|
|
|
|
adamuus [Usunięty]
|
Wysłany: 21 Lip 2004, 22:49
|
|
|
JoeMix napisał/a: | WITam...
Własnie dlatego w uklad chłodzenie leje się czysty koncentrat który ma temp. zamarzania dużo niższą niż występuje w nas w klimacie... to pomaga przy rozruchu na gazie.... Jeśli masz umiejętności i wiesz że za jednym kręceniem rozrusznika Ci auto odpali i nie zgaśnie to spoxik... możesz odpalać nawet i przy -50 jeśli tylko zdołasz... warunek jak mówię, jedno kręcenie i pali bez mozliwości zgaśnięcia... bo jak zgaśnie to włąśnie pomiędzy membranami powstale lód i można se już kręcić do bólu...
PS Osoby który w centralne mają opcje Gaz-ZERO-Etylina są w dżo lepciejszej sytuacji podczas rozruchu w zimie niż take co mają AUTO-Gaz-Etylina... |
joe dlaczego sa w lepszej??? |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 22 Lip 2004, 05:49
|
|
|
molu napisał/a: | a co do powloki-mysle ze orginalna farba wystarczy |
A po co masz zakonserwowany spód auta i inne elemęty,,, orginalna farba nie starczy?
Dlaczego osoby które mają przełacznik z zero sa w leprzej sytuacji... bo jak masz auto to samochód zapala zawsze na benzynie po czym po chwili sie przełacza na gaz... wiem ze czaem w zimie sa cyrki... auto zgasnie i mimo ich probuje odpalic na benzynce to przeba chwile pochechłać... jeśli asz w centralce zero to robisz tak... Ustawiasz an zero czyli auto nie dostaje ani gazu ani paliwa... zaczynasz krecic rozrusznikiem, plyn chodniczy raczyna krazyc w obiegu... dopiero po chwili otwierasz zawory co powoduje iz parownik nie przymarza... nawet jak auto ci zgasnie to podzelaczasz znowu szybo na zero zeby nie dopiscić do sytuacji kiedy zawory od gazy sa otwarte a płyn nie cyrkuluje bo sie lód wytrąci... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
molu
Model: Inne auto
Wersja: Ghia
Silnik: 1.8i16V/130KM
Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 693 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 22 Lip 2004, 10:25
|
|
|
JoeMix napisał/a: | A po co masz zakonserwowany spód auta i inne elemęty,,, orginalna farba nie starczy?
|
Chodzi mi o to ze spód to jest blaszka a zbiornik to jest blacha |
|
|
|
|
adamuus [Usunięty]
|
Wysłany: 22 Lip 2004, 13:52
|
|
|
joe no dobra ale przeciez moge chcac odpalic auto przelaczyc w tryb benzynka a jak mi sie silnik rozgrzeje to przerzucic go na gaz.
juz tak kilka razy robilem (ale jeszcze nie zima) i nic zlego sie nie dzialo. |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 22 Lip 2004, 15:08
|
|
|
Molu: Jak bedziesz miał pordzewiały zbiornik to Ci nie przejdzie przeglądu...
Adamuus: Ale mi chodzi tylko o odpalaniu z gazu... jak odpalisz na benzynie i przelaczysz z benzyny na gaz przy pracujacym silnik to pewnie ze sie nic nie stanie... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
Camila [Usunięty]
|
Wysłany: 22 Lip 2004, 23:16 GAZZZZ
|
|
|
Sorry, że dopiero teraz się pojawiam ponownie na forum, ale taką mam robotę, że częściej nie bardzo mogę. Zaczynając od początku; Kermito pytał ile dałem za instalkę. Otóż 1300 to niewielki wydatek jak na całą instalację do gaźnika w mojej 1.1 . Nie dyskutuję na tematy, że jest taniej gdzieś tam. Zgniłe ziemniaki też są tańsze od świeżych. Moim zdaniem jest to przyzwoita cena u faceta, który zajmuje się tym od 10 lat i robi to dobrze. Choć jedna rzecz mnie wkurzyła, ale zawsze jest tak, że nic nie jest idealne. Nie przyjmuję do wiadomości, że na gazie jest to muł. Świadomie kupiłem muła, który nim jest i bez gazu, a na gazie pod butem różnicy nie zauważam. Jak będę chciał kupić rasowego rumaka, który wydyma wszystkie muły wydam na niego równowartość dziesięciu fiestek takich jak moja. Kupując fiestę wiedziałem, co robię. Instalując gaz też, wiedziałem, co robię. Bo miesięcznie wydawałem na waszkę blisko 400 pln ( więc jeżdżę nie mało) teraz ciut ponad połowę tej kasy. To jest mój piąty Ford i pierwsza Fiesta. Swoją Fiestką po prostu jeżdżę i cieszę się jeśli mogę to robić połowę taniej. Na wyprawie na południe Polski zostanie mi w kieszeni ok. 300 pln i wali mnie porównanie do muła jak jestem do przodu tyle kasy na kilka dni jazdy. Jeśli mam ochotę poszaleć, wsiadam do dwulitrowej Octavi. Co do szczegółów technicznych „operacji na otwartym gaźniku” napiszę jutro (jak się uda...) lub za kilka dni, przy okazji odpowiem wszystkim zainteresowanym na pytania jeśli się takowe pojawią i jeśli sam dam radę na nie odpowiedzieć Tymczasem powiem szczerze; ja absolutnie nie narzekam. Jestem zadowolony, i choć mówi się, że gaz na gaźniku to zabójstwo dla gaźnika, to ja mówię otwarcie mam wiele przykładów osób, które jeździły na takiej instalacji w innych autach gaźnikowych. Gro z nich chwaliło, kilka narzekało. Nie zrobiłbym kuku Fiestce, bo zrobiłbym je sobie. Pozdrawiam. [/b] |
|
|
|
|
Camila [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Lip 2004, 15:08 Re: GAZ /spalanie/
|
|
|
Kurtus napisał/a: | mam prosbe,napisz mi jak wyglada u ciebie spalanie w cyklu miejskim lub ewentualnie mieszanym bo u ,mnie przy 1.1 gaznik to pali 11.5 w miescie |
Kurtus, jakby Ci to delikatnie przekazać. Te jedenaście ponad litrów to spora przesada. Nie dowiadywałem się u fachurów, ale w systemach gaźnikowych autko może Ci wypić do 15 procent więcej. Twojej chyba za bardzo pragnienie dosięgło. U mnie instalka jest jeszcze świeża, ale nie zauważyłem takiego ssania. Poza tym spala bardzo przyzwoicie w mieście bo niecałe 8L etyliny (nie bawmy się w przecinki...) Nie sądzę by nawet przy ostrym deptaniu przekroczyła dychę na gazie... Ale postaram się dać znać jak się upewnię. Tymczasem wygląda to dość przyzwoicie i wiem że warto było. Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Sławek [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Lip 2004, 15:49
|
|
|
Chyba trochę za ogólnie podchodzisz do tego koncentranu do chłodzenia. Osoby takie jak ja mogą lać płyn, bo na przy wtrysku i gazie, zawsze uruchamia się na benzynie,póżniej po dodaniu gazu przy ok.1500obr/min automatycznie przechodzi na gaz, nie ma znaczenia czy w zimie czy w lecie. Ja bezproblemowo odpalam w zimie nawet ostatniej zimy przy -25. Przy gazie i przy gazniku to trochę co innego. |
|
|
|
|
Sławek [Usunięty]
|
Wysłany: 23 Lip 2004, 16:05
|
|
|
Chyba trochę za ogólnie podchodzisz do tego koncentranu do chłodzenia. Osoby takie jak ja mogą lać płyn, bo na przy wtrysku i gazie, zawsze uruchamia się na benzynie,póżniej po dodaniu gazu przy ok.1500obr/min automatycznie przechodzi na gaz, nie ma znaczenia czy w zimie czy w lecie. Ja bezproblemowo odpalam w zimie nawet ostatniej zimy przy -25. Przy gazie i przy gazniku to trochę co innego. |
|
|
|
|
JoeMix
Model: Ford Fiesta Mk7`09
Wersja: Titanium
Silnik: 1.4Duratec/96KM
Wiek: 43 Dołączył: 23 Maj 2004 Posty: 12026 Skąd: Konstantynów
|
Wysłany: 23 Lip 2004, 16:51
|
|
|
WITam...
Masz racje... odpalasz przy -10 na benzynie... silnik pracuje całe 3,5 sekundy, dodajesz gazu... osiągasz około 2 tyś obrotów, centralka przełacza ci na gaz... w tym momęcie masz parownik skuty wewnątrz lodem na całego bo silnik jest zimny, temp zaqmarzanie twojego płynu to jakiechs -15-20 staopni... i jesli ci zgaśnie będą problemy z praca na gazie dopuki sie nie nagrzeje... |
_________________ Trist, yem nu enske ya vehatvase. Da! |
|
|
|
|
|