Witam
Jestem tu nowy ponieważ wczoraj kupiłem Fiestę i niestety już pierwszy zonk dzisiaj jak postanowiłem pooglądać dokładnie auto.
Mianowicie odciągnąłem dzyndzel od otwierania maski, uniosłem trochę maskę i odciągnałem w lewo ten dzyndzel żółty co blokuje maskę i maska się otworzyła. Podparłem tym drutem no i sobie patrzę co gdzie i jak itp itd.
Kiedy przyszło do zamknięcia to normalnie położyłem ten pręt na miejsce i tak jak zawsze przed końcem puściłem maskę żeby się zatrzasnęła i niestety się nie zamknęła. Próbowałem docisnać i też się nie zamyka tak jakby coś ją blokowało. Coś tam grzebałem paluchem tą linkę w zamku i zapadkę metalową naciskam i się cofa ale duży opór stawia sprężyna. Nie znam się i dopóki kolega mechanik nie przyjedzie to nic sam nie wymyślę więc postanowiłem spytać.
Miał ktoś taki przypadek że otworzył i się nie zamknęła? Jeszcze przed zakupem szwagier normalnie zamknął. Chyba jakiś pech po prostu że coś tam ta linka spadła czy cuś. Pomocy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.