Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Inna
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 40 Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 45 Skąd: Maków
Wysłany: 22 Sie 2013, 20:07 [MK6] Dziwne cykanie 1,4TDCi - film
Witajcie,
mam mały problem z fiestą, otóż jakiś czas temu zdarzyło się, że po odpaleniu silnika słychać było dziwne cykanie, które ustąpiło po ok 3-5 min jazdy - był to jednorazowy incydent, jednak po kilku tygodniach cykanie znów wróciło i zaczęło pojawiać się co 2/3 odpalenia (nie za każdym razem) samochodu. Teraz ten dziwni odgłos słyszalny na poniższym filmiku pojawia się za każdym razem, gdy odpalam samochód i trwa do ok. 5min jazdy, potem ustępuje.
Podkładki pod wtryskiwaczami są do wymiany... Było...
_________________ BARDZO PROSZĘ O NIE MĘCZENIE MNIE NA PW (ANI PRZEZ GG) PROŚBAMI DORADZENIA W SPRAWIE ZAKUPU AUTA (ANI W SPRAWACH MECHANIKI/ELEKTRYKI OGÓLNEJ I CAR AUDIO), NIE ZNAM SIĘ I MAM JUŻ DOŚĆ PISANIA TEGO KAŻDEMU!!! OD TEGO SĄ TEMATY W DZIALE "PRZED ZAKUPEM (ORAZ MECHANIKA/ELEKTRYKA/CAR AUDIO)"!!! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC... F16 w obiektywie Krzyśka Palińskiego
Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Inna
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 40 Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 45 Skąd: Maków
Wysłany: 23 Sie 2013, 19:31
Dzięki za odpowiedź.
Grozi czym jazda na takich zużytych podkładkach?
Mnożna przejeździć jeszcze jakieś 10tyś. km?
i co warto wymienić przy okazji (przebieg 150tyś).
Witam podlacze sie pod ten Temat mimo ze wczesniej byl juz podobny.
Fiesta 1,4 tdci identyczne cykanie jak na filmie do tego dzis doszly lekko podwyzszone obroty na luzie (1000-1100) i lekko szarpie. Uszczelki i oringi z Ford -a wymienialem rok temu gdyz czulem spaliny w aucie aucie. Mimo wymiany nadal lekko czuc. Ale powrocmy do glownego watka "cykanie " czy to jedyna przyczyna te wtryski czy moze cos jeszcze innego ? Bo dziwne byloby aby roczne podkladki sie rozsypaly...
Dzis zajechalem do mechanika i jak otworzylismy Maske to do cykania doszly lekko wydobywajace sie spaliny jakby spod filtra powietrza lub rurki egr. Najgorsze ze dopiero za tydz mam Termin u niego bo chlop zawalony robota . Mozna tak jezdzic jeszcze te pare dni ? Mechanik nie przychylnie sie patrzal...
Niestety okazalo sie najgorsze... Sprobuje opisac bo jak Mechanik pokazywal i opisywal to bylo latwiej. . Jeden wtrysk nie trzyma na gwincie i jest luzny i on mowi albo nowa glowica albo nowy gwint nawiercic i wtedy wtrysk wkrecic.. Cos w tym stylu... Mowi ze na wtryskach jest 25 bar i nie obiecuje jak dlugo bedzie trzymal wtrysk na tym nowym gwincie...
Czy ma ktos schemat budowy wtryskow z glowica? Czy po nawiercaniu w glowicy moga drobne opilki przeszkadzac w pracy silnika? Czy glowice powinno sie sciagnac i wtedy nawiercac?
Same sruby mocujace wtrysk sa na takich lapach ktore sa wkrecane w blok silnika a zapieraja sie o wtrysk.
Taki komentarz znalazlem na forum . czyli sruby sie wkreca w głowice? I jak juz nie trzymaja dobrze to mozna nawiercic nowy gwint ? Czy poprostu zamontowac nowe lapy ze srubami?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.