Przesunięty przez: szynszyl 22 Mar 2014, 16:05 |
[MK6] Elektryka klimy |
Autor |
Wiadomość |
smok.wawa
Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Inna
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 47 Dołączył: 19 Lis 2013 Posty: 48 Skąd: Świecie
|
Wysłany: 14 Mar 2014, 14:36 [MK6] Elektryka klimy
|
|
|
Witam. Mam problem z klimą otóż od samego początku jak kupiłem fiestę w listopadzie to klima nie działała. Ostatnio nabijałem bo było około połowy czynnika. Ale niestety nie ruszyła. Pojechałem na kompa który też nic nie wykazał. Teraz mam pytanie; ma ktoś schemat przekazników odnośnie klimy? Nie wiem czy ten komp tego mechanika był wiarygodny ale chciałbym sam pogrzebać. bezpieczniki są w porządku. Proszę pomóżcie w miarę możliwości. Dziękuję |
_________________ Waldek |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
Wysłany: 14 Mar 2014, 19:22
|
|
|
nie kombinuj bo to nie ma sensu. elektryka w samochodzie z oryginalną instalacją? nie ma szans żeby coś jej było. jesli juz to nie używana i przez to sprężarka do sprawdzenia. ktos to musi rozebrać i sprawdzić stan, czy jest olej, czy nie zatarta. oprócz tego presostaty. one potrafią paść i nie załaczysz klimy. mało tego - pomiędzy pinami może uchodzić czynnik, a sam piszesz że zlazło z auta jego połowę. sam nie wypatrzysz.
jedź do serwisu który napija azotem. sprawdzisz szzcelność instalacji. azot jest tańszy niż nabijanie czynnikiem z barwnikiem. jeśli wyjdą nieszczelności nie do wykrycia to wtedy nabijasz z barwnikiem.
inaczej to wpakujesz się w koszty.
wiem, bo ja dokłądałem klimę. instalacja którą zakłądasz jako używka to porażka. ja mam to ogarnięte, ale w zakłądzie który działa jak powyżej. ci którzy zakładali nabili z barwnikiem i 120 zl w plecy |
_________________ 1% dla mojego syna |
|
|
|
|
smok.wawa
Model: Ford Fiesta Mk6`04
Wersja: Inna
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Wiek: 47 Dołączył: 19 Lis 2013 Posty: 48 Skąd: Świecie
|
Wysłany: 20 Mar 2014, 17:03
|
|
|
Witam. Sprawa się wyjaśniła. Elektronik pogrzebał i wtyczka miała wyrwane 2 kabelki. wtyczka na dole przy rurce nie wiem dokładnie od czego. Ale klima śmiga aż miło. Pozdrawiam |
_________________ Waldek |
|
|
|
|
szynszyl
EKSTERMINATOR
Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Wiek: 50 Dołączył: 17 Lip 2004 Posty: 3784 Skąd: jasło
|
|
|
|
|
jarfab0511
Model: Ford Fiesta Mk6`03
Wersja: Ghia
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Dołączył: 04 Cze 2014 Posty: 2 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 16 Cze 2014, 22:04
|
|
|
Witam problem z klima nie rusza kompresor. Postanowilem podpiac go na krótkobezposrednio do aku. efekt kompresor niby ruszył silnik słychac jak dostał obciazenia powietrze poleciało na poczatku chlodniejsze , po paru minutach chodzenia zaczelo leciec ciepłe(normalne) dotknalem kompresora okazał sie goracy a weze jeden goracy ze dotknac nie mozna a drugi ciepły. Czy ktos wiec o co chodzi?? Czynnik nabity olej rowniez. |
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 17 Cze 2014, 00:43
|
|
|
jarfab0511 - jeśli nie masz przynajmniej kompresora do wymiany, to powinieneś sobie nakleić na szybę "jestem cholernym szczęściarzem" |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
jarfab0511
Model: Ford Fiesta Mk6`03
Wersja: Ghia
Silnik: 1.4TDCi/68KM
Dołączył: 04 Cze 2014 Posty: 2 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 17 Cze 2014, 20:39
|
|
|
a skad ta pewnosc ze kompresor do wymiany?? jaki ewentualnykoszt wymiany i drugiej uzywanej sprezarki? |
|
|
|
|
Puff
Forumowy Maruda
Model: Ford Fiesta Mk5`00
Wersja: Fun
Silnik: 1.8DI/75KM
Imię: Dawid
Wiek: 37 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 5737 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 18 Cze 2014, 09:25
|
|
|
Pewności nie ma. Skąd pomysł? Kompresor pracuje cyklicznie - kilka, kilkanaście sekund, potem ma dłuższą przerwę. Zmuszając go do pracy na najwyższych obrotach przez długi czas, możesz go zwyczajnie zatrzeć.
Jeśli tak się nie stało, to masz farta. Jeśli tak się stało, to jest szansa, że kompresor zaczął sypać opiłkami metalu do instalacji - i to jest najgorszy wariant, bo wtedy musisz wymienić wszystko Sprężarkę, przewody, chłodnicę, nagrzewnicę, osuszacz. Wszystko. Koszt 1,5-3 tysi (jeśli chcesz to mieć dobrze zrobione w zakładzie, który się tym zajmuje).
Życzę Ci tylko, żebyś nie musiał się nauczyć, że tak się nie robi, płacąc taką kasę... |
_________________ "Rób to, co kochasz, żyj jak chcesz i nie patrz na to, co mówią inni,
bo jeśli zaczniesz działać tak, jak chcą inni, to będziesz żyć dla innych, a nie dla siebie."
Wierny osiołek pochłania jedynie
|
|
|
|
|
|