Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Tagi tematu: Brak tagów.

[MK6] Instalacja LPG do silnika 1.3 70KM i przebiegu 73 tyś
Autor Wiadomość
rafalisko 

Model: Ford Fiesta Mk6`05
Wersja: Ghia
Silnik: 1.3/69KM
Dołączył: 30 Sty 2012
Posty: 2
Skąd: Opole
Wysłany: 30 Sty 2012, 15:23   [MK6] Instalacja LPG do silnika 1.3 70KM i przebiegu 73 tyś

Witam,

Od niedawna jestem posiadaczem Fiesty w roczniku marzec 2005 i przebiegu 73 000 km.
Chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś przeciwwskazania w założeniu instalacji LPG do tego modelu? Samochód jest na silniku 1.3 70KM Duratec.

Pytam bo czytałem różne opinie o jakiś tam porcelanowych zaworach itd, jedni piszą że to problem a drudzy że nie i już głupi z tego wszystkiego jestem.

Możecie mi polecić jakąś dobrą instalację i gazownika w pobliżu Opola, Kluczborka?

Jaka byłaby cena orientacyjna takiej instalacji?
 
 
marcociarz 

Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Basic
Silnik: 1.3/69KM
Imię: Marek
Wiek: 59
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 22
Skąd: Wrocław
Wysłany: 18 Mar 2012, 01:45   

rafalisko powiedział
Cytat:
Od niedawna jestem posiadaczem Fiesty w roczniku marzec 2005 i przebiegu 73 000 km.
Chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś przeciwwskazania w założeniu instalacji LPG do tego modelu? Samochód jest na silniku 1.3 70KM Duratec.


To jest jedyny silnik (1.3 70KM Duratec), do którego producent dopuszcza montaż instalacji LPG. Tu akurat niema żadnych przeciwwskazań, bo sam Serwis Forda we Wrocławiu (Germaz przy ul.Strzegomskiej) montował LPG w tym modelu, z instalacją sekwencyjną firmy DTgas System.
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem tego modelu z tą instalacją.

Cytat:
Możecie mi polecić jakąś dobrą instalację i gazownika w pobliżu Opola, Kluczborka?

Jaka byłaby cena orientacyjna takiej instalacji?


Nie jestem wstanie odpowiedzieć na resztę pytań. Musisz poszukać na Forach z LPG http://lpg-forum.pl/

To może coś od siebie.
Kupiłem auto w salonie tam też serwis zamontował instalacje. Na początku ciągłe problemy, auto gasło przy wrzuceniu biegu na luz. Ja jakoś z tym sobie radziłem, a żona już nie!!! I znów serwis, i tak parę razy bez skutku. Przy kolejnej wizycie rozłożyli ręce i powiedzieli że w podwrocławskich Radwanicach jest serwis DTgas System (obecnie nie istnieje), gdzie przyjechał serwisant z Lublina szkolić tamtejszych montażystów. Pojechaliśmy tam.
Gościu obejrzał instalację i stwierdził że nieprawidłowo są porobione na wiertki w kolektorze dolotowym (były pod kątem prostym do osi kanału) i nawiercił nowe pod ostrym kątem. Od tego momentu wszystko chodziło jak w zegarku, żadnych problemów. Ale przy 50tkm........
 
 
Parzych 
Prince of Biłgoraj 2012





Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Ambiente
Silnik: 1.6Duratec 100KM
Imię: Jacek
Wiek: 50
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 8085
Skąd: WawaTeam/Praga
Wysłany: 18 Mar 2012, 01:55   

marcociarz, polecasz firmę która nie istnieje i kończysz tajemniczym
marcociarz napisał/a:
Ale przy 50tkm.....
I że o co chodzi :?: :fox:
_________________
BARDZO PROSZĘ O NIE MĘCZENIE MNIE NA PW (ANI PRZEZ GG) PROŚBAMI DORADZENIA W SPRAWIE ZAKUPU AUTA (ANI W SPRAWACH MECHANIKI/ELEKTRYKI OGÓLNEJ I CAR AUDIO), NIE ZNAM SIĘ I MAM JUŻ DOŚĆ PISANIA TEGO KAŻDEMU!!! OD TEGO SĄ TEMATY W DZIALE "PRZED ZAKUPEM (ORAZ MECHANIKA/ELEKTRYKA/CAR AUDIO)"!!! DZIĘKUJĘ, DOBRANOC...
F16 w obiektywie Krzyśka Palińskiego
 
 
marcociarz 

Model: Ford Fiesta Mk6`06
Wersja: Basic
Silnik: 1.3/69KM
Imię: Marek
Wiek: 59
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 22
Skąd: Wrocław
Wysłany: 18 Mar 2012, 17:24   

Parzych
Cytat:
marcociarz, polecasz firmę która nie istnieje i kończysz tajemniczym
marcociarz napisał/a:
Ale przy 50tkm.....
I że o co chodzi


Przepraszam. przecież kiedyś trzeba iść spać .... 1.45 w nocy zzz . Kto o tej porze jeszcze buszuje po Forum. Myliłem się ....1.55, to już nie dla mnie!!! :kaput:
Ale było to też celowe :yes: bo wprowadza trochę napięcia.

Parzych
Cytat:
marcociarz, polecasz firmę która nie istnieje


Firma istnieje, mieści się w Lublinie ja wspomniałem jej byłą filie w Radwanicach pod Wrocławiem.

Cytat:
I że o co chodzi


Ale przy 50tkm.....(a do tego przebiegu wszystko było OK )zapaliła się kontrolka usterki silnika <???> . Autko jeszcze było na gwarancji, więc pojechałem do serwisu Forda. Przyjęli, wjechali na warsztat i po ok. 1.5godzinie <wow> oddali autko. Na moje pytanie co sie stało, dostałem odpowiedz - "...to jest przypadłość silników zasilanych gazem i wyposażone w sądy lambda które monitorują katalizator, ale to nic takiego, niech się pan nie martwi...". Po dwóch miesiącach, znów to samo. Wizyta w serwisie kasacja usterki, moje pytanie czy aby to normalne ich odpowiedz że to komputer i coś tam. Byłem :twisted: wściekły, ale co robić !!!! Przy następnej wizycie ( wiadomo z jakiego powodu) zapytałem co będzie jak skończy się gwarancja, no... będzie trzeba zapłacić. Wtedy powiedziałem co o nich myślę klutnia . Powiedziałem sobie, że więcej do nich nie pojadę chyba że naprawdę bedę musiał :tyłek: . I tak już z świecącą się kontrolką silnika, żona (bo to ona jest główną użytkowniczką) przejechała ...może z rok. Autko głównie eksploatowane w cyklu miejskim, więc spokojna jazda, itp. ale czasami i ja trochę jeździłem. I wydawało mi się, że jakby straciło z poprzedniej dynamiki :9: .
Jakiś dłuższy czas później, postanowiliśmy odwiedzić znajomych w Dusznikach Zdrój. Zapakowaliśmy się całą familią 2+2 i jazda. To już nie była jazda, ale mordęga :strach: .
Jeszcze po płaskim max. 110 i to z rozbiegiem jak pas startowy <wow> , ale jedziemy o wyprzedzaniu lepiej zapomnieć :yes: . zaczynają się górki i tu już kaplica :pop: .
Na trzecim biegu, gaz w podłodze a jedziemy max.60. Ale jakoś dojechaliśmy i wróciliśmy notw ale wstyd jak cholera.
Coś z tym trzeba było zrobić !!! Do partaczy nie pojadę kill2 . Zacząłem przeglądać Forum i szukałem jakiegoś diagnosty z komputerem. Znalazłem i pojechałem. Gościu podłączył pod kompa i stwierdził lub raczej odczytał że jest niska sprawność katalizatora. Po czym uruchomił silnik i ... przy gazował do dechy, silnik nie wkręcał się na obroty i tylko do jakiejś granicy. Obszedł auto do rury wydechowej i przytknąwszy ręką kazał mi przy gazować. Zatkany układ wydechowy - stwierdził. Ale szuka gdzie? Odkręcił górną sondę lambda, uruchamia silnik i do dechy. <oki> Jest dobrze!!!!! Silnik wkręca się na obroty aż miło <oki> . Zakręca górną i odkręca dolną, i uruchamia <wow> . Zamiast nieprzyjemnego ryku silnika słychać delikatne popierdywanie. Diagnoza końcowa brzmi - zatkany katalizator po czym poradził mi aby go w jakiś sposób usunąć i normalnie jeździć bo na pewno włączy się kontrolka usterki silnika, a ona w tym przypadku tylko informuje o niesprawności katalizatora. A bez katalizatora zyska też na dynamice.
Tak też zrobiłem, zdemontowałem katalizator, rozciąłem, wywaliłem totalnie <wow> zatkany wkład, pospawałem, zamontowałem i tak już leci drugi rok po resekcji :brawo: .
Obecnie zero problemów, oczywiście świeci kontrolka usterki silnika, przed przeglądem technicznym podjeżdżam do zaprzyjaźnionego elektryka samochodowego i kasuje usterkę po czym jadę na przegląd. Jest oczywiście podwyższone stężenie ale i tak w normie.

Jest jeszcze jedna rada, którą usłyszałem od wspomnianego diagnosty, na moje pytanie jaka mogła być przyczyna zniszczenia katalizatora.
"....Bardzo ważne jest, by silnik z katalizatorem spalin był zawsze sprawny. Jakiekolwiek usterki silnika lub układu zapłonu, w której wyniku niespalone paliwo dostaje się do katalizatora, bardzo szybko go zniszczy. Niespalone paliwo powoduje przegrzanie katalizatora. Po osiągnięciu temperatury 900 st.C wkład katalizatora ulegnie stopieniu. Spowoduje to zniszczenie katalizatora oraz prawdopodobnie zatkanie wydechu. Zablokowany wydech zmniejsza moc silnika i jest przyczyną trudności z uruchomieniem silnika." I wtedy sobie przypomniałem, że przed tym incydentem wymieniałem górną sondę lambga bo miała "przegryzione przewody, prawdopodobnie przez kunę, więc tutaj był początek problemów z katalizatorem a ja winiłem montaż instalacji gazowej.

Więc to by było wszystko, co mógłbym powiedzieć na temat swoich doświadczeń z LPG.
Instalacja zamontowana w mojej Fieście (firma z Lublina DTgas System) u mnie jak na razie sprawuje się bardzo dobrze pomimo że nasłuchałem się mniej pochlebnych opinii.
Ale patrząc po moim przykładzie (a chodzi mi o historię z nawiertkami) , to problemy z instalacjami wynikają częściej nie z winy instalacji lecz z winy instalatorów i jej prawidłowej konfiguracji.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [MK6] Błąd EAC FAIL, ABS, Brak przebiegu
Czyli problemy z układem ABS itp.
TOMASSS Silniki diesla 1 27 Maj 2012, 11:38
TOMASSS
Brak nowych postów Przyklejony: Pomocne materiały z LPG
Różne marki samochodów, softy, instrukcje, schematy.
Blackknight88 LPG 7 4 Sty 2017, 23:32
cargo
Brak nowych postów Przyklejony: LPG w mk1/2 , Eksploatacja,naprawa,regulacja i opłacalność
Hm czyli LPG z różnych perspektyw .
diodalodz Mechanika ogólna 5 31 Sty 2006, 09:10
Gość
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [MK6] Fiesta MK6
Fordy Fiesta VI generacji (2002-2008)
Freeman Nasze auta 0 12 Lip 2011, 16:30
Freeman
Brak nowych postów Przyklejony: [MK6] Dołożenie IC w 1.4 TDCi
bas87 Silniki diesla 26 30 Wrz 2020, 12:32
rosomac


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.