Fiesta Klub Polska


Poprzedni temat «» Następny temat

Zamknięty przez: Freeman
7 Mar 2014, 11:54
[MK3] Fiestka by Zdaszek.
Autor Wiadomość
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 14 Gru 2010, 20:02   [MK3] Fiestka by Zdaszek.

1. Zdaszek
2. Stasiek
3. Fiestka
4. Ghia :hihihi:
5. 91'
6. 1.4i
7.
Fiestkę otrzymałem w "spadku", bo Szanowny Pan Tata wreszcie zakupił odpowiednie auto do pracy, tj. Pajero II 2.8 TD...
Przez 3 lata była męczona po lasach i innych nierównościach co niestety odbiło się na jej stanie technicznym (filozofia była taka, że tanie auto za 1000zł to się naprawiać nie opłaca), więc i na serwisie skąpiono ;-(
Jak tylko ją dostałem(połowa wakacji), to zrobiłem sobie rozrząd na SKF'ie, wymieniłem termostat, czujnik temperatury, olej i filtry (powietrza też).
Autem przy przejeżdżaniu przez nierówności nosiło jak cholera. Jazda po łatanym asfalcie z prędkością większą niż 80 była po prostu niebezpieczna.Doszedłem do wniosku, że to tylne amortyzatory i pojechałem do gościa który miał takowe. Dałem mu 50 i jescze mi wymienił ozor
Efekt ? Przestało mi rzucać tyłem i dało się już tym jakoś jeździć. Na fotkach można zobaczyć jak wyglądał jeden z amortyzatorów które zostały wymienione.
Następny etap to odsyfianie wętrza - tydzień zeszło a i tak tapicerki na boczku mi się doczyścić nie udało.
Potem przyszedł czas na zmiany w audio. Radio fajne już było, więc postanowiłem wymienić charczące pioneery z tylnej półki, pamiętające jeszcze durnego Holendra, który właściwie ją (półkę) zdemolował...
Z przodu wsadziłem bodaj 15letnie(ale nowe i niewyjmowane z pudełka) szerokopasmowe 13cm pioneery które niegyś miały grać w ojcowym maluchu, lecz nie miał weny na montaż (i dobrze ! :V: )
W półkę wsadziłem kupione na forum 20cm JBL'e i zaczęło to jakoś grać (znaczy czysto i bez "pierdzenia").
Było mi mało, więc dokupiłem do tych JBL'i wzmaczniacz alpine i znowu się poprawiło.
Jakoś z 1,5 miesiąca temu znowu było mi mało. Zastanawiałem się czy nie kupić kilku płyt i nie zrobić zabudowanej od dołu półki, ale stwierdziłem że to za dużo roboty.
Zamówiłem skrzynkę do magnata i zamiast JBL'i podłączyłem 13cm sony wkręcone w tylne miejsca montażowe.
Zrobiło się miło, bo radio doskonale daje sobie radę z czterema 13cm głośniczkami, które przyjemnie odtwarzają pasmo średnie i wysokie a sub robi swoje :hammer: .
Od znajomego brata zakupiłem całkiem ciekawe CB radio. Jest to niemiecki Kaiser KA9040m - bliźniacza konstrukcja do Lafayette Springfield.
Radyjko bije na głowę harrego 2, którego dostałem razem z autem.Do auta był przykręcony uchwyt krawędziowy a do niego mała antenka.
CB zmienione, ale dalej mi coś nie pasuje. Dzięki uchwytowi krawędziowemu antena ma bardzo dobrą masę, ale nie widziało mi się to jakoś.
Ten sam znajomy pozbywał się zajebistej anteny bo z CB przerzucał się na krótkofalarstwo...
Jedyny problem to montaż owej anteny - uchwyt krawędziowy, mimo że bardzo solidny i przykręcony 4 robaczkami (które się mocno w blaszce odcisnęły) - mogła by zerwać.
Postanowiłem rozdziewiczyć fiestę i z wiertłem wielostopniowym przystąpiłem do robienia otworu w dachu :twisted: .
Standardowa główka DV która jest do każdej normalnej anteny niestety nie wystarczyła - było ryzyko rozerwania dachu...
Znalazłem w garażu zużytą tarczę diamentową (cała prawdopodobnie ze stali a to co twarde miała na obwodzie...), więc dokończyłem dzieła młotkiem, tak aby nie miała ostrych krawędzi, co by się w dachu nie odcisnął okrąg od owego twardego dziadostwa.
Wypieściłem papierkiem ściernym (dach również) i dla pewności psiknąłem smarem miedzianym po środku.
Założyłem, ale przy bujaniu anteny nadal coś mi nie pasuje, choć niby wszystko OK.
Zdjąłem tarczę i dookoła (przy krawędzi) zrobiłem pasek szeroki na około 2cm z silikonu wysokotemperaturowego (akurat taki mi w łapy wpadł). Założyłem i zostawiłem na dobę - trzyma się elegancko :bigok:
Najwięcej roboty było w sumie ze zdejmowaniem i zakładaniem podsufitki, ale działa super.
Jako że CB ma funkcję PA (można przez mikrofon coś komuś powiedzieć bez anteny :devil: ), to zaczęła mi krążyć myśl o kupieniu jakiejś "szczekaczki".
Na szczęście kumple z klasy pokupili coś takiego akurat wtedy kiedy ja chciałem - przynajmniej nie straciłem kasy na badziewie którego niemal nie słychać.
Wyszedłem z założenia jakie miałem przy montażu anteny - duże działa lepiej !
I zakupiłem megafon, który jest przeznaczony do użytku zewnętrznego. Pod maską zmieścił się na styk... Niestety po podłączeniu do CB efekt był taki, jak z gównianych plastikowych zabawek jakie mają koledzy - nic nie słychać :głowąwmur:
Wymyśliłem, że to CB daje mu za mało i na próbę podłączyłem pod wzmacniacz od suba (oczywiście filtry dolnoprzepustowe wyłączyłem) - efekt przerósł moje naśmielsze oczekiwania :greenpeace:
Brat polutował mi wielkiej mocy wzmacniacz na układzie TDA o jakimś tam numerku (jak ktoś będzie miał potrzebę to to odszukam i napiszę, teraz nie pamiętam) zasilanym z gniazda zapalniczki.
Podłączyłem pod CB i kolejny pech - sprzęga się jak nie wiem co :|
Póki co na samograja wrzuciłem sobie kilka dżingli z netu (dźwięk syreny policyjnej, kolejowej i jeszcze jakieś tam głupoty) i mam fun :V:
Przejeżdżałem obok jakiejś podstawówki, gdzie dzieciarnia się elegancko naparzała śnieżkami, widząc że zabawa zaczyna się przenosić na ulicę odpaliłem syrenkę i w 30sekund się do szkoły pochowali :V:
Wielkiej mocy wzmacniaczyk można dojżeć na jednym ze zdjęć - to ta biała puszka pod CB.

Cholerka, ale elaborat wysmażyłem... ;-|
Będzie krótko.


8.DOKONANE ZMIANY / WYKONANE PRACE
a) wizualnie - pantograf na dachu :rotfl: , z normalnych rzecz to nic i tak na razie zostanie.
b) mecanicznie - zrobilem to co jej się należało, plany są :yes:
c) radyjko, 4 głośniczki, sub w bagażniku, megafon pod maską :-)
d) inne - hmmm ozor , kierownica z allegrosza z nabą. Nie wiem od czego, liczy się, że od forda

9.PLANOWANE ZMIANY / PLANOWANE PRACE
a) wizualne - zmienić okrutny przedni zderzak - czas wykonania - bardzo odległy...
zmieniany będzie raczej na normalny, bez halogenów i innych plastików. progów, lotek na klapę bagaznika ani temu podobnych też nie przewiduję.
Alu jakieś napewno się pojawią, pierwszeństwo ma mechanika...
b) mechanicze - silnik jaki mam niby jedzie, ale niby to on tez mało pali...
Dlatego podjąłem niedawno decyzję o swapowaniu na 2.0 z mondeo.
Do tego zmiana amortyzatorów i sprężyn, dołożenie stabilizatora z przodu a na tył belkę ze stabem. Rozpórki dolne na przód i wymiana tarcz na wentylowane czyli wszystkiego co się z tym wiąże.
Do wkładania 2.0 mocno zainspirował mnie Ad@mus :-) (wiem, że są inni co wkładali 2.0 z mondka, ale akurat temat Ad@musa był pierwszy...).
c) audio - tak daleko planować nie ma co, bo się jeszcze 10 razy koncepcja zmieni. - plany są...
d) inne - zająć się rudą, czyli przede wszystkim progami ;-(
Zakupić przesuwnik fazy aby się mikrofon z CB nie sprzęgał z megafonkiem.

10. Obiecane fotki :)









Generalnie jak auto do nas (czyli do ojca) trafiło to zderzak miało cały, conajwyżej ten hokej (ta blacha od dołu) nieco zachodziła rdzą. Mieszkamy na zadupiu (najbliżej do ZDW) i zimą dość często jest tak, że przez zaspy(takie że maskę zakrywa) się przebijać trzeba...
Pewnego razu, przebiliśmy się przez kolejną, lecz coś straszliwie huknęło...
Okazało się, że pod warstwą świeżego śniegu był lód.
Nic oprócz pogniecionej blachy na zderzaku się w sumie nie stało, dlatego nie mam zamiaru kupować tych przecudnych plastików :-P (tj. zderzaka z XR lub futurki). Wymienię na taki sam, tylko cały i będzie cacy

Jestem w temacie swapów na razie zielony, ale z każdym kolejnym dniem doktoryzowania się na tym forum jest lepiej.
Generalnie panuje opinia że silvertop lepszy bo mniej kłopotliwy w przekładce.
Czy silvertop to ten 136KM czy 131KM ?
Ja doczytałem tylko, że to zależy od rocznika. Ale konkretów brak. W jakich latach był silver a w jakich black ?
I teraz pytanie najważniejsze.
Czy dużo roboty(lub czy bardzo trudno) będzie z podłączeniem 2.0 ?
Chodzi mi o stronę elektryczną.
Czekam na komentarze gy

[ Dodano: Wto Sty 04, 2011 22:06 ]
Zdoktoryzowałem się nieco i po początkowym przerażeniu kosztami swapa, brnę dalej (zajmie mi to większy okres czasu niż myślałem).
Ma być 2.0 silvertop bo elastyczniejsze na dole (to ma być auto na codzień a nie do ścigania).
Z racji, że na wszystko od razu kasy nie będzie, więc silnik musi poczekać.
Na razie w planach jest zmiana hamulców na te z essiego rs2000, remont zawieszenia i przy okazji wymiana amorków ze spręzynami na sprawne i niższe.
Jak się zrobi ciepło, to będę walczył z rudą czyli też grubo (progi, tylne nadkola, klapa)

Subwoofer w końcu się znudził, poza tym wkurzał mnie brak miejsca w bagażniku na cokolwiek większego niz plecak, więc poszedł do ludzi ozor

Ogólnie postępów fizycznych nadal nie ma, aczkolwiek kolekcjonuję tajle, żeby było co zakładać.
Pozdro.

[ Dodano: Czw Kwi 07, 2011 23:28 ]
2 tygodnie temu wyremontowałem przód, tj.
2 drążki kierownicze, 2 końcówki drążków, komplet gum w wahaczach. Wszystko na częściach FEBI. Kasy poszło, ale jestem zadowolony z braku luzów :)
W kolejce czekają hamulce z RS 2000 i pompa z XR2i. Musze jak najszybciej kupić dwie stalufelgi 14 i jakieś konkretne oponki żeby wreszcie te hample założyć, bo mi na piętrze już podskakują :rotfl:
Nie długo wymiana amorków z przodu i sprężyn z tyłu. Po kolei kolekcjonuję talje i coraz bliżej jestem upragnionego 2.0 :)
Zrobię to zgodznie z prawidłami - najpier zawieszenie i hample, potem silnik.
Cały czas do przodu gy
Ostatnio zmieniony przez trzeci 12 Kwi 2011, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Ad@mus 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Adam
Wiek: 36
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1832
Skąd: Orzesze SMI
Wysłany: 10 Kwi 2011, 08:15   

fiestka moze nie wyglada jak milion dolarow, ale w zyciu chyba nie sluszalem cichszego cvh... pozatym dobrze wypasiona ghia to dobrze wypozarzona ghia, 2.0 to wiesz skad wytargac :) pozdro
_________________

Dwu litrowa bestia zwana Ulepem
 
 
 
Marcinowaty 

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Marcin
Wiek: 44
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1447
Skąd: Trzcianka
Wysłany: 10 Kwi 2011, 20:16   

Na minę twój ojciec najechał że tak amortyzator załatwił? :9: :hahaha:
_________________
Był:
Fiat 126p Elegant 1998 r.
Była:
Ford Fiesta 1,3i 1995 rok
http://www.fiestaklubpols...der=asc&start=0
Jest Renault Clio 1,9dTi 2000 rok
http://fiestaklubpolska.p...ghlight=#743167
 
 
 
Ad@mus 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Adam
Wiek: 36
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1832
Skąd: Orzesze SMI
Wysłany: 10 Kwi 2011, 21:04   

łosia wzioł pod koła:)
zdaszek napisał/a:
Czy silvertop to ten 136KM czy 131KM ?

raczej to ten 136ps
_________________

Dwu litrowa bestia zwana Ulepem
 
 
 
Michaus 


Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Inna
Silnik: 2.0/16V
Imię: Michał
Wiek: 41
Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 101
Skąd: Pabianice
Wysłany: 12 Kwi 2011, 13:17   

Marcinowaty napisał/a:
Na minę twój ojciec najechał że tak amortyzator załatwił? :9: :hahaha:

Niewykluczone - nigdy nie wiadomo, na co trafisz jadąc leśnym duktem <8>


Dogrzebałem się do zdjęć wzmaczka i tuby, które zrobiłem po zakończeniu prac:





Użyłem profesjonalnego radiatora firmy InPost :) . Sam wzmaczek to kit do samodzielnego montażu będący typową aplikacją układu TDA 2005 - nie chciało mi się płytki trawić.

Do tego konkretnego autka mam w dalszym ciągu duży sentyment, bo to była moja pierwsza fura. Trochę przykro było patrzeć, jak kolejny właściciel ją traktował, ale mam nadzieję, że dzięki Zdaszkowi, który jest jego następcą, odzyska jeszcze świetność.
Zazdroszczę kiery od Capri RS, bo drugą taką ciężko mi będzie kupić.
_________________
Jest gablota Gustavo Fringa...
było Mdo Mk1 2.5 V6 Ghia, Mdo Mk2 2.5 V6 Ghia kombi - zombi
była Mk3 1.4 Ghia, dwulitrowa menda from Ad@mus
 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 12 Kwi 2011, 22:56   

Ja tam się o zaśmiecanie nie obrażam - po to jest forum aby gadać :-)
Ojciec nie wiem na co wjechał, ale generalnie było tak, że przy dużych mrozach (-20 i więcej) ten amortyzator po prostu zamarzał. Działał tak, jakby ktoś zamiast niego wstawił kawał pręta. Czasami jeździły 4 osoby i pewnie na którejś z licznych w wej okolicy dziur amorek się skrzywił. Ale przy wymianie na serio mina każdego kto to zobaczył -bezcenna :rotfl:
Fotki aktualne dodam niebawem - jak umyję nieco sztrucla.
A jeżeli chodzi o zainteresowanie pozafiestowe to obaj szczelamy :yes:
Silnika bratu wyciągał nie będę, bo się pewnie obrazi nunu
Po pierwsze autko ma przestać pływać, czyli trzeba coś zrobić z amorkami i spręzynami (w toku), potem hamulce (czekają na większe koła), potem zrobienie progów, a na końcu wkładanie silnika.
Ad@mus miał w cholere łatwo, bo miał wszytko pod 2.0, a ja pół auta będę musiał przerabiać.
Pewnie mi to wyjdzie na zdrowie, bo jak gdzieś zobaczę jakieś lipne poprzecierane kabelki to wymienię, żeby potem elektryka nie sztrzelała fochów :-P
Generalnie sporo pracy przede mną, ale postanowiłem, że jej nie odpuszczę.
Były chwile, gdzie rozsądek dochodził do głosu, mówiąc "sprzedaj tą a kup futurę albo cokolwiek z zetec'iem aby było łatwiej robić". Jednak teraz postanowiłem, że będę robił tą konkretnie bo ta jest po prostu MOJA :bigok:
Po wycieczce do Ad@musa (btw. moja pierwsza dłuższa trasa tym autem) po prostu bardzo polubiłem to auto :)
 
 
 
Ad@mus 


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Adam
Wiek: 36
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1832
Skąd: Orzesze SMI
Wysłany: 12 Kwi 2011, 23:00   

zdaszek, sluchaj rozsadku, kup future i sie baw ze swapem, od podstaw jest drozej i trudniej
_________________

Dwu litrowa bestia zwana Ulepem
 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 13 Kwi 2011, 15:26   

Najlpierw ją doprowadzę do stanu, który pozwoli na wkładanie czegoś mocniejszego niż obecne 1.4. Żeby nie było. Dynamika 1.4 mi jakoś mocno po mieście nie przeszkadza. Brakuje mu na trasie a poza tym pali w cholerę ;-|
Skoro można mieć coś szybkoprętkiego a spalanie zostanie na podobnym poziomie to trzeba się tym zająć.
 
 
 
Mafios 
Junior Admin




Model: Ford Fiesta Mk3`91
Wersja: RST
Silnik: 1.6i8V/130KM
Imię: Patryk
Wiek: 41
Dołączył: 28 Cze 2004
Posty: 2809
Skąd: Łódź
Wysłany: 15 Maj 2011, 15:00   

wymien ta uszczelke pod pokrywa o korek wlewu oleju zazygany ten silnik olejem ze patrzec sie na niego nie chce
_________________
RS TURBO
Profil Facebook
 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 15 Maj 2011, 20:28   

Mam zamiar pozmieniać te uszczelki, ale po egzaminach, czyli za jakiś... tydzień :-)
Ogólnie roboty będzie, bo dorwałem wreszcie tanio felgi 14 stalowe (od mondka), więc planuję w najlbliższym czasie :
- zmienić uszczelkę pod delkem zaworów
- zmienić amorki z przodu (i tutaj mam wybór bo mam dwa komplety sachs advantage i MTS technik), amorków na tył jeszcze nie mam, ale to okres przejściowy
- zmienić sprężyny - mam komplet niebieskich eibachów
- zmienić pompę hamulcową z seryjnej na tą z XRki
- zmienić hamulce z przodu na te z esioka RS2000 :-P

Obkupiłem się ciutkę przez zimę, a teraz będę zakładał. :hihihi:

W międzyczasie będzie dłubanie przy fieście Michała...
Efektami się pochwalę.
Zdjęć na razie nie robię, bo auto stoi jak kaczka (mam opony 175/65 R14 więc prześwit się jeszcze powiększył ). Trzeba jej założyć jakieś normalne opony (185/55 R14) i wtedy będzie ok.

[ Dodano: Nie Maj 15, 2011 22:01 ]
Wszystkie w/w graty leżą i czekają na montaż, więc pewnie w jeden dzień się to opęka.
Waszym zdaniem, które amorki są lepsze MTS'y czy Sachs'y ?
 
 
 
kenczorf 


Model: Ford Fiesta Mk3`93
Wersja: Fun
Silnik: 1.8i16V/130KM
Imię: Grzegorz
Wiek: 38
Dołączył: 12 Kwi 2007
Posty: 1874
Skąd: Tarnów
Wysłany: 16 Maj 2011, 23:53   

mts to pewno skrocony skok a sachs to seria. Ja bym wolal chyba dobrego sachsa niz mts'a. Ale na MTS siadzie troszke nizej
_________________
Cichociemna
Profil Facebook
 
 
 
Peedro 
Klubowicz


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Paweł
Wiek: 35
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 3057
Skąd: Mystków
Wysłany: 17 Maj 2011, 19:02   

Ja mam MTSy i nie narzekam :)
_________________
"Jeżeli wydaje ci się, że wszystko działa dobrze, na pewno coś przeoczyłeś."

Żaba - RIP
Profil Facebook
 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 17 Maj 2011, 20:39   

No to pasuje, bo na MTS'ach mam założene już eibachy, więc tylko na tył sprężyny przekładam i zaczynam poszukiwaniqa MTSów na tył (generalnie fajnie mieć komplet gy )
 
 
 
Peedro 
Klubowicz


Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Paweł
Wiek: 35
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 3057
Skąd: Mystków
Wysłany: 17 Maj 2011, 21:26   

ja mam z przodu MTSy i z tyłu GT Cupline, jeden uj :-P pisząc szczerze. Charakterystyka identyczna. No i też na niebieskim eibachu, ale co zestaw to inaczej siada :rotfl:
_________________
"Jeżeli wydaje ci się, że wszystko działa dobrze, na pewno coś przeoczyłeś."

Żaba - RIP
Profil Facebook
 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 8 Paź 2011, 22:41   Nowy rozdział - 1.6cvh

Żeby nie było, że nic się nie dzieje :-)
Dużo piwa upłynąć musiało, zanim doszedłem do kilku wniosków.
Plany były różne co do samej budy, oraz co do silników (i osprzętu do nich !).
Burbo, marzyło mi się zawsze, dlatego kupiłem jakiś czas temu 1.6 cvh (wyjęte z Xr2i nie RST), jednak po lekturze FAQ Rasty stwierdziłem, że ten silnik będzie zrobiony solidnie, ale turbo to on nie zobaczy.
Będzie sercem dupowozu, a turbo i silnik z budą do niego pozostaje na razie w planach...

Jako, że na forum napisano "zdrowe cvh trzeba sobie samu wyhodować" takoż postanowiłem je gruntownie wyremontować. Włącznie z obróbką głowicy CNC.

Po zdjęciu podpór wału korbowego moją uwagę przykuła jedna z panewek (reszta zdrowa).
Jest cholernie porysowana. Czop wału korbowego również. Na panewkach był napis STD, więc wał nigdy szlifowany nie był. Jako, że panewki miałem zmieniać tak czy siak (dla świętego spokoju), więc się nimi nie załamuję. Zastanawiam się tylko, ile materiału zbiera się przy pierwszym szlifie ?

Jeśli chodzi o samo auto to niestety dostałem, je w stanie blacharskim b. złym. Łatać nie ma czego (generalnie progi, oraz mała dziurka pod nogami kierowcy, reszta to już tylko wygląd) , więc pewnie jak silnik sobie przygotuję, to będę szukał nowej budy, bo obecna nadaje się tylko do spokojnego 1.4.
Trochę szkoda, bo do obecnej mam prawdziwy sentyment. Nigdy mnie w drodze nie zostawiła - bywało różnie, ale ZAWSZE dojechałem tam gdzie chciałem :-P

Kilka fotek...
Zdjęcia pokazują tę samą panewkę
Wałek rozrządu nie wygląda na wytarty, ale będę szukał ostrzejszego















Kupowałem ten silnik z zamiarem malutkiego remontu (planowanie głowicy, nowa uszczelka, uszczelniacze wału korbowego i wałka rozrządu oraz nowe uszczelniacze zaworowe), a że wyszedł duży remont ? Trudno, będę miał zdrowe cvh :V:

Trzy kwestie mnie nurtują.
1.Dlaczego panewka i wał ma takie rysy ?
2. Dlaczego tylko jedna ?
3. Czy po wyremontowaniu tego silnika można go zalać syntetykiem ?
 
 
 
Fordon 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 39
Dołączył: 01 Kwi 2005
Posty: 3803
Skąd: WLKP.
Wysłany: 8 Paź 2011, 23:23   

A majster co za problem poddac tloki frezowaniu ?? :) i masz odprezenie.
Moze sie okazac ze pompa oleju mowi dosc i bedzie tak do puki nie wymienisz jej.
Kontrole cisnienia trzeba bylo zrobic przed rozbieraniem...
bo to gar nr 4 ?? i najdalej od pompy...
Jesli bedziesz mial nowe czesci w motorze i dobrze spasowane to spoko zalewaj synsteykiem :)
Jesli sie pizlem w ocenie ze to 4 gar to napisz ktory... :)
_________________

 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 8 Paź 2011, 23:31   

Odprężenie nie jest problemem :ok:
Ja, pisząc o turbo mam na myśli gruby projekt, i odkładam go na później bo trzeba na niego zarobić. A mocnym turbo, nie można jeździć na codzień.
Najpierw dupowóz, a potem zabawka :yes:

Masz rację panewka z 4 cylindra, ale nie korbowodowa tylko główna.
Przy tak szeroko zakrojonym remoncie, oczywistym dla mnie jest wymiana pompy oleju na nową. Jeżeli o czymś nie napisałem, co chciałbym wymienić to zwyczajnie zapomniałem :)
 
 
 
Fordon 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: Inna
Silnik: ST 170
Imię: Konrad
Wiek: 39
Dołączył: 01 Kwi 2005
Posty: 3803
Skąd: WLKP.
Wysłany: 9 Paź 2011, 00:11   

To od razu powiem ci ze 1.6 cvh T nie nakreci takiego czasu jak wiekszy 16v zetec.
Lepiej meczyc to 1.4 i zbierac kase oraz zabawki na zeteca turbo bo da to wiekszy funn niz 1.6 cvh turbo oraz lepsze wyniki.
_________________

 
 
 
zdaszek 


Model: Ford Fiesta Mk3`94
Wersja: CL
Silnik: 2.0 16V
Imię: Stasiek
Wiek: 34
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 214
Skąd: Łódź/Pabianice
Wysłany: 9 Paź 2011, 00:26   

OK. Miałem podobny pomysł :-P
Honowanie bloku cvh wiąże się z zakupem nowych tłoków nadwymiarowych oraz pierścieni.
Skoro wydam na to trochę kasy, to głupotą byłoby po kilkunastu tysiącach km wymieniać te nowe przecież tłoki, na kute powiedzmy (tak wiem, że to drogie :yes: )
Dlatego, na razie jestem otwarty na propozycje, szukam, czytam, dokształcam się :rotfl:

Choć jak zobaczyłem, w jakimś caterhamie chyba zeteca z kompresorem to mi się takie zamarzyło. Po pierwsze zaj.bisty dźwięk, a po drugie brak laga. Żałuję tylko, że nie ma na przykład czegoś takiego jak 2.3 zetec :rotfl:
 
 
 
Stunt_Man 
Niereformowalny

Model: Inne auto
Wersja: Inna
Silnik: Inny
Imię: Domi
Dołączył: 13 Sie 2010
Posty: 1933
Skąd: \,,/
Wysłany: 9 Paź 2011, 06:51   

2.3 zetec nie ma ale można zrobić RS2300 :-P
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [MK3] Fiesta MK3
Fordy Fiesta III generacji (1989-1996)
Freeman Nasze auta 0 12 Lip 2011, 15:36
Freeman
Brak nowych postów Przyklejony: Fiesta MK3 - 3D Project
Longer_007 Hyde-Park 205 2 Wrz 2015, 13:13
szagrad
Brak nowych postów Przyklejony: [MK3] FAQ - Shortshifter
Szybsza zmiana biegów
TomeX500 Tuning mechaniczny 39 25 Cze 2013, 21:37
rybek121
Brak nowych postów Przyklejony: Ford Fiesta MK3 rebuild
czyli działamy w 1.1 i 1.3
Ad@mus Tuning stylistyczny 3 1 Sie 2009, 16:27
LOY
Brak nowych postów Przyklejony: [MK3] Swap na RS2000..co potrzeba?
bigel Tuning mechaniczny 21 20 Maj 2013, 13:32
Daras84


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group




Instagram




Fiesta Klub Polska nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek treści umieszczane przez użytkowników forum.
Odpowiedzialność ta spoczywa na autorach tych treści.