[Maki]

Mam taki pytanko. Dzisiaj sama z siebie wykrêci³a siê ¶wieca do tego stopnia ¿e wypad³a z gniazda i le¿a³a na kolektorze wydechowym. Oczywi¶cie silnik siê zamuli³. Wkrêci³em ¶wiece palcami tyle by dojechaæ do domu. Tam dokrêci³em j± lecz odnosi³em wra¿enie ¿e zaraz mia³ siê zerwaæ gwint. Nie stawia³a takiego oporu jak inne ¶wiece ¿e nie mog³em je obróciæ ju¿ ani o stopieñ. Ta jedna stawia³a opór owszem. Ba³em siê dokrêcaæ mocniej by nie zerwaæ gwintu. Sprawdzi³em gwint to miód malina przynajmniej z wygl±du od zewn±trz( nie wiem jak od strony t³oków).

Co to mo¿e byæ. Jedyne co mi przychodzi do g³owy to przeci±gniêty gwint, czyli trzyma lecz tak nie do koñca. Po urlopie chce ju¿ nastawiæ siê psychicznie i finansowo na ewentualne ¶ci±ganie g³owicy i regeneracjê gwintu poniewa¿ chcê dokrêciæ j± z tak± samom si³± jak reszta ¶wiec.

[JoeMix]

Raczej by³a ¼le dokrêcona,,, lub gwint by³ zanieczyszczony,,, przede wszystkim wymieñ ¶wiece (masz sto¿kowe czy p³askie z podk³adk±?) najlepiej na nowe, ale dora¼nie to gniazdami mo¿esz zamieniæ,,,

[Maki]

Mam sto¿kowe, bez podk³adki. A ¶wiece mam prawie nowe maj± rapem 3 tys. W³a¶nie wtedy ostatni raz by³y tykane.

Ale nadal mnie zastanawia czy przeci±gniêty (nie zerwany) gwint ma tak± charakterystykê ¿e stawia ¶rednio-przeciêtny opór.

[JoeMix]

¦wiece sto¿kowe jak pamiêtam dokrêca siê do oporu a potem jeszcze o 15 stopni, wiêc praktycznie nie stawiaj± one oporu, bo dokrêcasz do koñca i kawa³eczek,,, co innego ¶wiece z podk³adk± które przeci±ga siê pod oporem a¿ o 90 stopni jeszcze,,,