[portier]

poniewa¿ moj klekot zostawia za sob± olejowe ¶lady (a ja nie chcê zatruwaæ przyrody a¿ tak bardzo) ogarn±³em siê i znalaz³em...
pytania bêd± do zdjêæ:

ZDJECIE PIERWSZE
A1.wezyk od 'bagnetu' oleju jest pekniety w miejscu tego kolorowego ¶laczka:) na d³ugo¶ci ok 2-2,5cm ... czym to zalepic?? czy mo¿na wymieniæ to ca³e? jest sens??
A2. Duzy gumowy waz.. zmiezylem go sznurkiem.. ma obwody takie jak napisalem czyli 11 i 12 cm... czy waz w sklepie ma miec obwod 11 cm czy 12? czy 11 tak rozciagne by nalozyc na to badziewie przy pokrywie zaworow??
i jaki obwod ma ten waz na dole tam gdzie 'wchodzi'? bo zapomnialem zmierzyc i zerknac..

ZDJÊCIE DRUGIE
ZDJÊCIE TRZECIE

Na zdjêciu drugim i trzecim zaznaczy³em ten sam w±¿.. w miejscu gdzie prawie ³±czy siê z tym srutututu od bagnetu praktycznie mi siê urwal (chyba ze starosci)

B1. do czego ten w±¿ s³u¿y? wiem ze leci mi z niego olej (w miejscu gdzie sie przerwal) i to w sporych ilosciach
B2. czy ktos go wymienia³? czy dobrze zmierzy³em srednicê?? 7,5cm


Je¿eli kto¶ zna odpowiedz na chocia¿ jedno pytanko prosze od odp, poniewaz mam samochod kawalek od sklepu wiec chcialbym rano wszystkie weze kupic i wymienic:)

Pozdrawiam

edit//
w sklepach motoryzacyjnych nie maja takich wezy grubych...
musze je pozdejmowac i pomierzyc srednice wewnetrzne.. kupic w jakims sklepie przemyslowym olejoodporne i tyle bo w ASO za ten grubszy chcial 180zl a ten cienszy nie mial w katalogu nawet.. widzial go w kompie ale nie mial w katalogu..;/

jeszcze kwestia tego weza od wskaznika oleju... co z tym peknieciem..?

[Fordon]

Sklep Stomil-u weze olejo odporne, albo na szrocie waz odmy szukaj z 1.8D bo TD ma wieksza srednice wezy na odmach... a ten wezyk co zaznaczyles to splyw oleju z Vaccumpompy idacy do bloku silnika .

[portier]

Dzis godzina 20.30 zabralem sie za zdjecie tego z mysla... skoncze akurat na druga polowe meczu... hm:)
ten mniejszy - z vaccumpompy zdjalem bez problemu (z tym ze w miejscu gdzie byl pekniety to mi sie urwal..

a ten duzy od odmy chcialem zdjac w calosci bo gosc w sklepie powiedzial mi, ze te weze roznia sie srednicami na koncach tzn z jednej strony jest inna srednica niz z drugiej, wiec chcialem go zdjac w miare nienaruszonym stanie...
dojscie ciezkie, ni chu chu tam z dolu go nie moglem zdjac..
o godzinie 22.40 wzialem swoj szwajcarski scyzoryk i rozcialem ten waz od odmy... teraz pomierze, policze i pojde kupic... tak mysle o tym szrocie by ten waz odmy dorwac ale chyba jednak wole nowy kupic z metra.. przyciac, zacisnac ladnie i miec z glowy....

ponowie.. a co robic z tym bagnetem..? tzn z ta rurka ... pekniecie nie jest duze i niby tam nie leci olej jednak mokre troszke jest..

W Gdyni i Rumii juz wiem gdzie sa takie sklepy z wezami olejoodpornymi ale dzieki:)

edit..
na szrocie kupiony waz do odmy, do vaccumpompy kupiony z metra do tego nowe opaski i 0,5l oleju na dolewke bo na bagnecie jest milimetr ponizej minimum
wetne obiad i zmykam do auta.

[ Dodano: Sro Cze 30, 2010 23:50 ]
ok napisze kolejnego posta zeby podbic bo:
zamontowalem wezyki..
jakby ktos szukal to do vaccumpompy jest wezyk o sr wew 10mm.
wszystko gra, jest malinowo tylko:

zostalo mi to pekniecie na bagnecie... troche mnie to drazni... jak mozna to naprawic??